Modlitwa do Krwi Chrystusa

Wszystko o modlitwie, co nam pomaga, co nam przeszkadza, jak ją rozwijać
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6843
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Modlitwy, w których oddajemy się w ochronę Przenajświętszej Krwi Chrystusa.

„Niech Przenajświętsza Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa,
przelana na krzyżu, a ofiarowana podczas każdej mszy świętej na ołtarzach całego świata,
uwolni mnie od grzechu, ochroni przed atakami duchów ciemności.
Niech ochroni to miejsce. Niech ochroni wszystkich
członków mojej rodziny i tych, których noszę w swoim sercu.
Niech zstąpi Duch Święty, niech zwycięstwo należy do Chrystusa.
Panie Jezu, ochroń dzieci swoje, które odkupiłeś swoją drogocenną krwią.
Amen”
.


CODZIENNA MODLITWA ZANURZENIA WE KRWI CHRYSTUSA
Jezu, zanurzam w Twojej Przenajdroższej Krwi cały ten rozpoczynający się dzień, który jest darem Twojej nieskończonej miłości.
Zanurzam w Twojej Krwi siebie samego, wszystkie osoby, które dziś spotkam, o których pomyślę czy w jakikolwiek sposób czegokolwiek o nich się dowiem.
Zanurzam moich bliskich i osoby powierzające się mojej modlitwie.
Zanurzam w Twojej Krwi, Panie, wszystkie sytuacje, które dziś zaistnieją, wszystkie sprawy, które będę załatwiać, rozmowy, które będę prowadzić, prace, które będę wykonywać i mój odpoczynek. Zapraszam Cię, Jezu, do tych sytuacji, spraw, rozmów, prac i odpoczynku.
Proszę, aby Twoja Krew przenikała te osoby i sprawy, przynosząc według Twojej woli uwolnienie, oczyszczenie, uzdrowienie i uświęcenie. Niech dziś zajaśnieje chwała Twojej Krwi i objawi się jej moc.
Przyjmuję wszystko, co mi dziś ześlesz, ku chwale Twojej Krwi, ku pożytkowi Kościoła świętego i jako zadośćuczynienie za moje grzechy, składając to wszystko Bogu Ojcu przez wstawiennictwo Maryi.
Oddaję siebie samego do pełnej dyspozycji Maryi, zawierzając Jej moją przeszłość, przyszłość i teraźniejszość, bez warunków i bez zastrzeżeń. Amen.


Krew Chrystusa nadaje szczególne znaczenie i siłę naszej modlitwie indywidualnej i wspólnotowej. Modlitwa do Krwi Chrystusa otwiera nasze serca na cierpienie Zbawiciela i wszystkich Jego uczniów, szczególnie męczenników. Adoracja tej Krwi Chrystusa pomaga nam oddawać siebie w ofierze i jednoczyć się z Ojcem Niebieskim, aby razem z Nim ratować wszystkich zagubionych. Adorujemy codziennie „Cenę naszego zbawienia” i ofiarujemy Ją w zastępstwie i na zadośćuczynienie za grzechy świata.
Nasza modlitwa ma być także wyrazem dziękczynienia i uwielbienia, w którym z zaufaniem przedstawiamy Bogu potrzeby całego świata. Przez naszą modlitwę oddajemy się ciągle na nowo Panu Bogu, umacniamy i odnawiamy naszą wspólnotę oraz wspieramy misję całego Kościoła.

Nieskończoną jest moc Krwi Chrystusa Boga i Człowieka oraz niepojęta również miłość, która skłoniła Go do przelania tejże Przenajdroższej Krwi. Wylał On Ją już dnia ósmego po narodzeniu, kiedy został obrzezany; później przelał Ją obficiej, gdy w ogrodzie Getsemani "będąc w ucisku, dłużej się modlił" (Łk 22, 43), gdy ubiczowany i cierniem ukoronowany został, gdy na Górę Kalwarii kroczył, gdzie też do krzyża przybity został. Wylał tę Krew Przenajdroższą, gdy wreszcie głęboką raną bok Jego otworzono, jako symbol tej samej Boskiej Krwi, która we wszystkich Sakramentach świętych na wiernych spływa. Jakżeż tedy stosowną jest rzeczą, owszem nawet najwyższym obowiązkiem wszystkich wiernych, by tę Krew, którą są odkupieni, naprawdę z głęboką czcią adorowali i wdzięcznymi uczuciami miłości otaczali.

Wielce tedy odpowiednią i zbawienną rzeczą jest oddawanie czci Boskiej Kielichowi z Krwią Nowego i Wiecznego Przymierza, szczególnie wtedy, kiedy ten kielich, podczas Mszy świętej, podniesiony jest w górę oraz w czasie przyjmowania tej Krwi w Komunii świętej, bo ta Krew przecież nierozdzielnie złączona jest z Jego Ciałem. Wtedy złączeni z kapłanem celebransem wierni mogą z całą szczerością w duszy powtarzać te słowa, które on wypowiada w chwili przyjmowania Komunii świętej: "Przyjmę kielich zbawienia i wzywać będę Imienia Pańskiego..." "Krew Pana Naszego Jezusa Chrystusa niechaj strzeże duszy mojej na żywot wieczny. Amen". W ten sposób wierni, ilekroć tylko godnie do Komunii świętej przystępować będą, otrzymają obfitsze owoce odkupienia, zmartwychwstania i życia wiecznego, jakie ofiarowana Krew Chrystusowa "przez Ducha Świętego" (Hebr 9, 14) przysparza całemu rodzajowi ludzkiemu.


List apostolski Jana XXIII o rozszerzaniu nabożeństwa ku czci Przenajdroższej Krwi Pana Naszego Jezusa Chrystusa, 22.06.1954
https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/ja ... 61954.html

***

Krew Chrystusa objawia, jak wielka jest miłość Ojca, a zarazem ukazuje, jak cenny jest człowiek w oczach Boga i jak ogromna jest wartość jego życia. Przypomina nam o tym apostoł Piotr: „Wiecie bowiem, że z waszego, odziedziczonego po przodkach złego postępowania zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka niepokalanego i bez zmazy” (1 P 1, 18-19). Właśnie kontemplując drogocenną krew Chrystusa, znak Jego ofiarowania się z miłości (por. J 13, 1), człowiek wierzący uczy się dostrzegać i cenić niemalże Boską godność każdej osoby i może wołać pełen wdzięczności i radosnego zdumienia: „Jakąż wartość musi mieć w oczach Stwórcy człowiek, skoro «zasłużył na takiego i tak potężnego Odkupiciela» (por. Exultet z Wigilii Paschalnej), skoro «Bóg Syna swego Jednorodzonego dał», ażeby on, człowiek, «nie zginął, ale miał życie wieczne» (por. J 3, 16)!”.
Krew Chrystusa objawia też człowiekowi, że jego wielkość, a zatem jego powołanie, polega na bezinteresownym darze z siebie. Właśnie dlatego, że krew Jezusa została wylana jako dar życia, nie jest już znakiem śmierci i ostatecznej rozłąki z braćmi, ale narzędziem komunii udzielającej wszystkim życia w obfitości. Kto pije tę krew w sakramencie Eucharystii i trwa w Jezusie (por. J 6, 56), zostaje włączony w dynamikę Jego miłości i ofiary z własnego życia, aby mógł wypełnić pierwotne powołanie do miłości, właściwe każdemu człowiekowi (por. Rdz 1, 27; 2, 18-24).
Z krwi Chrystusa wszyscy ludzie czerpią również moc do działania w obronie życia. Ta właśnie krew jest najmocniejszym znakiem nadziei, a wręcz fundamentem absolutnej pewności co do tego, że zgodnie z Bożym zamysłem życie zwycięży. „A śmierci już odtąd nie będzie” — woła donośny głos wychodzący od tronu Bożego w niebiańskim Jeruzalem (Ap 21, 4). Zaś św. Paweł zapewnia nas, że dzisiejsze zwycięstwo nad grzechem jest znakiem i zapowiedzią ostatecznego zwycięstwa nad śmiercią, kiedy to „sprawdzą się słowa, które zostały napisane: Zwycięstwo pochłonęło śmierć. Gdzież jest, o śmierci, twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień?” (1 Kor 15, 54-55).

Jan Paweł II, Evangelium Vitae 25

***


Krew Chrystusa w Nowym Testamencie

Wybrane cytaty

Ewangelia wg św. Mateusza: Mt 26, 27-28; 27, 6.24.25
Ewangelia wg św. Marka: Mk 14, 24
Ewangelia wg św. Łukasza: Łk 22, 20; 22, 40
Ewangelia wg św. Jana: J 6, 53-56; 19, 34

Dzieje Apostolskie: 20, 28

List do Rzymian: 3, 25; 5, 9
Pierwszy List do Koryntian: 10, 16; 11, 25
List do Efezjan: Ef 1, 7; 2, 13
List do Kolosan: 1, 20

List do Hebrajczyków: 9, 7.12-14.18-22.25; 10, 4.19.29; 11, 28; 12, 4.24; 13, 11.12.20

Pierwszy List św. Piotra: 1, 2; 1, 19

Pierwszy List św. Jana: 1, 7; 5, 6-8

Apokalipsa św. Jana: 1, 5; 5, 9; 7, 14; 12, 11; 19, 13
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piękne to modlitwy. @Magnolia dobrze wiesz czego potrzeba ❤️
Będę się nią modlić.

Brakuje mi właśnie tej możliwości przyjmowania Przenajświętszej Krwi. Nie wiem czy tylko w mojej parafii tak się praktykuje. Ja miałam okazję tylko 4 razy: 2 razy będąc świadkiem na ślubie, w czasie swojego ślubu i w czasie chrzcin synka.
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6843
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Lunka pisze: 21 gru 2021, 20:03 Piękne to modlitwy. @Magnolia dobrze wiesz czego potrzeba ❤️
Będę się nią modlić.

Brakuje mi właśnie tej możliwości przyjmowania Przenajświętszej Krwi. Nie wiem czy tylko w mojej parafii tak się praktykuje. Ja miałam okazję tylko 4 razy: 2 razy będąc świadkiem na ślubie, w czasie swojego ślubu i w czasie chrzcin synka.
Cieszę się, że pomagam.

Zdarzyło mi się adorować Krew Pańską na rekolekcjach Domowego Kościoła. Był specjalny kryształowy kielich i czerwone wino przemienione w Krew Pańską w czasie mszy św, ale kapłan jej nie spożył całej, tylko po mszy było wystawienie Najświętszego Sakramentu tylko właśnie pod postacią Krwi a nie Hostii. Po adoracji kapłan spożył Krew Pańską, bo się jej nie przechowuje w tabernakulum. Było to coś wyjątkowego.

Ogólnie będąc w jakiejś wspólnocie i uczestnicząc w jakichś nabożeństwach tej wspólnoty jest okazja do przyjmowania Ciała Pańskiego pod dwoma postaciami.
No i w Wielki Czwartek kapłani rozdają pod dwoma postaciami wszystkim wiernym (przynajmniej u mnie w parafii.

Niezwykłe jest też gdy kapłan nie tyle zamacza Hostię i podaje wiernemu, co pozwala samemu przechylić kielich - raz mi się to zdarzyło w młodości, bo uczestniczyłam w jakimś wydarzeniu oazowym, nie pamiętam powodu, ale pamiętam samo przeżycie i naprawdę wielkie emocje, bo to nawet mogło być moje pierwsze przyjęcie Ciała Pańskiego pod dwoma postaciami.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
ODPOWIEDZ