Mniej lub bardziej skuteczna modlitwa

Wszystko o modlitwie, co nam pomaga, co nam przeszkadza, jak ją rozwijać
Awatar użytkownika
Zebra
Posty: 353
Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 129
Podziękowano: 176
Płeć:

Nieprzeczytany post

Czy istnieje coś takiego jak bardziej lub mniej skuteczna praktyka religijna?
Słyszę czasami, że nowenna pompejanska jest bardzo skuteczną modlitwą, albo chodzenie np. 30 dni na mszę codziennie także. Moja koleżanka mamy mówiła o praktyce modlitwy o północy, z rękoma wzniesionymi ku górze i odmówieniu 3 razy Ojcze Nasz jak dobrze pamiętam.

Wydaje mi się, że nie tyle chodzi tu o jakąś konkretną modlitwę co całokształt postawy człowieka. To znaczy ktoś może z większą pobożnością odmówić jedno Zdrowaś Mario niż ktoś inny cały różaniec.
Może te drugie modlitwy jak nowenna pompejańska uznawane są za bardziej skuteczne bo wkłada się w nie dużo wysiłku?

Mówiąc w skrócie - czy istnieje jakaś bardziej lub mniej skuteczna formy modlitwy, która na pewno daje szansę na spełnienie prośby itd? I co na przykład z konkretnymi godzinami ich odmawiania?
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 607

Nieprzeczytany post

Nie ,nie istnieje. Modlitwa to nie magia.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6838
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3193
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zebra pisze: 27 mar 2022, 16:55 Czy istnieje coś takiego jak bardziej lub mniej skuteczna praktyka religijna?

Może te drugie modlitwy jak nowenna pompejańska uznawane są za bardziej skuteczne bo wkłada się w nie dużo wysiłku?

Mówiąc w skrócie - czy istnieje jakaś bardziej lub mniej skuteczna formy modlitwy, która na pewno daje szansę na spełnienie prośby itd? I co na przykład z konkretnymi godzinami ich odmawiania?
viewtopic.php?f=10&t=27

A może poczytaj wskazówki biblijne o modlitwie i sama znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania - oczywiście podziel się wnioskami.

Wspomniałaś o postawie serca - ten temat zacytuję - ks Kaszkowski napisał o modlitwie serca na podstawie Zeszytów
Vassuli Ryden "Prawdziwe Życie w Bogu".

— Modlić się sercem

Po uświadomieniu sobie obecności Boga oraz tego, że On nas kocha, słyszy i że odczuwa każdą naszą myśl, słowo, przeżycie możemy przystąpić do rozmowy z Nim. W tę rozmowę nie mogą być zaangażowane jednak tylko nasze wargi, lecz przede wszystkim - nasze serce. Przypomina nam o tym sam Jezus mówiąc: «Kiedy się modlicie, módlcie się sercem. Nie potrzebuję modlitw pochodzących z warg, lecz z serca» (16.12.88). «Módlcie się waszym sercem... a Ojciec was wysłucha. Módlcie się z miłością... a On nie odrzuci waszego błagania...» (10.10.89)
Modlitwa winna zatem być spotkaniem się serc: pełnego Miłości i Miłosierdzia Serca Boga oraz podobnie kochającego Niepokalanego Serca Maryi z naszym sercem usiłującym wyrazić naszemu Stwórcy i Zbawicielowi albo naszej Niebieskiej Matce wdzięczność, uwielbienie, skruchę lub pełną pokory prośbę. Można również wznosić nasze serca do świętych w niebie, szukając ich pośrednictwa. Na modlitwie usta mają wypowiadać to, co dyktuje nam nasze serce kochające Boga, Matkę Najświętszą, aniołów i świętych.
Kiedy modlimy się do Jezusa, nasza modlitwa ma być przyjacielską rozmową z Najwierniejszym Przyjacielem. Jest zaś nią wtedy, gdy usiłujemy wyrazić Bogu pełną wdzięczności, uwielbienia i skruchy miłość do Niego. Jezus pragnie tej rozmowy, dlatego zachęca nie tylko Vassulę, lecz i każdego z nas:
«Przyjdź porozmawiać ze Mną. Mówić do Mnie to modlić się, modlić się sercem». «Jestem... i słucham twojego serca. Mów do Mnie. Wyobraź sobie, że idziesz odwiedzić jedną z przyjaciółek, oczekującą z niecierpliwością, aby cię zobaczyć. Czy w czasie spotkania z nią pozostaniesz sztywna i zamknięta? Czy nie podejdziesz raczej do niej, aby przyjąć ją ciepło pocałunkiem? Czy nie usiądziecie potem, aby porozmawiać? Czy będziesz siedzieć w milczeniu? Oczywiście, że będziesz mówić! Chciałbym, abyś była taka wobec Mnie, kiedy przychodzisz Mnie odwiedzić w Moim Domu. Pragnę odczuwać radość w twoim sercu za każdym razem, kiedy Mnie spotykasz. Chcę usłyszeć twoje serce mówiące do Mnie. Mówić do Mnie, twojego Boga - to modlić się. Przylgnę uchem do twoich warg i przyjmę każde słowo jak krople miodu» (22.01.90; 12.05.90).
W modlitwie sercem istotnym czynnikiem jest dzielenie radości oraz cierpień Serca Jezusa i Jego Najświętszej Matki. Największą Ich radością jest zbawienie każdego człowieka, największym zaś dramatem - odrzucanie miłości Boga i Najświętszej Dziewicy, prowadzące do wiecznego potępienia. Modlitwa serca musi zatem prowadzić do prośby o nawrócenie grzeszników idących na potępienie. Ich nawrócenia najbardziej pragnie bolejące Najświętsze Serce Jezusa oraz Niepokalane Serce Maryi. Ona sama mówi Vassuli: «Módlcie się o zbawienie dusz, módlcie się o nawrócenie dusz. Liczę na każdego z was... Zrozumcie, co może odczuwać Matka i jak ona się czuje, kiedy widzi swoje dzieci zmierzające do ognia wiecznego i co odczuwa, kiedy widzi niektórych ze Swych umiłowanych wpadających w ogień wieczny... Rozmyślajcie nad tym, a lepiej to zrozumiecie. Przyjdźcie i POCIESZAJCIE Jezusa...» (21.11.88)
Modlitwa sercem przejawia się w pełnym miłości współcierpieniu z Sercem Jezusa ranionym przez obojętność, zapomnienie, grzechy, nienawiść. Jezus prosi: «Z miłości do Mnie ozdabiaj Mnie słowami płynącymi z twego serca; ozdabiaj Mój Krzyż wieńcami miłości; ozdabiaj Mój Krzyż każdą kroplą swojej miłości» (14.09.89).
Ta sama miłość domaga się rozumienia udręk Niepokalanego Serca Maryi, któremu ciągle zadawane są liczne rany, i rodzi chęć pocieszania Go.
Jedną z form modlitwy serca jest pełne miłości do Chrystusa rozważanie Jego Męki np. w formie Drogi Krzyżowej, medytacji opisów cierpienia Jezusa zawartych w Piśmie św., dziełach mistyków itp.
Autentyczna modlitwa serca - pełna miłości i współczucia dla ranionego i odrzucanego Serca Jezusa i Maryi - prowadzi zawsze do wynagradzania naszą miłością, chętnym znoszeniem różnych ofiar, pełną współczucia rozmową z ranionym Jezusem lub Jego Matką. Do tego wynagrodzenia wzywa Jezus słowami: «Przyjdź porozmawiać ze Mną. Mówić do Mnie to modlić się, modlić się sercem.... Proszę was o żarliwą modlitwę i wynagradzanie za tych, których kocha Moje Serce, ale którzy odwrócili się przeciw Mnie. Proszę was, abyście złożyli siebie w ofierze za tych, którzy powiększają Moje rany, zabijając nawet swoje dzieci przed urodzeniem... Wzywajcie Mnie w waszych trudnościach, a Ja przybiegnę do was» (22.01.90). «Proszę was uroczyście o podwojenie waszych ofiar i modlitw, ogromne wynagrodzenia powinny zostać dokonane przez tych, którzy Mnie kochają.» (27.09.88).


https://teologia.pl/m_k/zag16-99.htm#b
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Zebra
Posty: 353
Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 129
Podziękowano: 176
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dziękuję Ci Magnolio za te linki. No ja uwielbiam takie opracowania :ymdaydream:

Poruszył mnie ten cytat o nakrywaniu głów bo nigdy nie patrzyłam na niego w ten sposób. W takim wypadku @Aloes z jednej strony trzeba uważać aby nie popaść w jakieś "magiczne" myślenie. Ale z drugiej strony to Cytaty pokazują, że czasem nawet drobne rzeczy z naszego punktu widzenia wcale nie są takie drobne.
Uważam w takim razie, że taka modlitwa o konkretnych godzinach też może być ważna, zwłaszcza, że są one poparte np. Objawieniami.

Zdałam sobie sprawę, że jednak i moja modlitwa i moja wiara są bardzo słabe. Tak szczerze.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 607

Nieprzeczytany post

Nie wszystkie objawienia które krążą w internecie z różnymi modlitwami są zatwierdzone przez Kościół.
Ewangelia nic nie mówi aby modlić się o konkretnych godzinach aby zostać wysłuchanym ale aby poprostu się modlić.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6838
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3193
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Aloes pisze: 28 mar 2022, 11:37 Nie wszystkie objawienia które krążą w internecie z różnymi modlitwami są zatwierdzone przez Kościół.
Ewangelia nic nie mówi aby modlić się o konkretnych godzinach aby zostać wysłuchanym ale aby poprostu się modlić.
Masz rację Aloesie, ale ja zrozumiałam Zebrę tak: że jest to jakiś wysiłek z mojej strony, żeby ustalić jedną konkretną godzinę na modlitwę i tego się trzymać - w tym sensie to nie magiczne podejście do modlitwy, tylko metodyczne, a i wysiłek w dobrej intencji jest ważny dla Boga i człowieka.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Zebra
Posty: 353
Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 129
Podziękowano: 176
Płeć:

Nieprzeczytany post

To samo jest z godziną 15:00 jak Faustyna :)
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Co do spełniania próśb, to myślę, że my raczej powinniśmy się otworzyć na spełnianie woli Bożej, a nie odwrotnie.
Modlitwa - rozmowa z Bogiem, powinna raczej przemieniać człowieka, jego wnętrze, a nie być tylko formą proszenia o coś.
Tak jak modlimy się modlitwą Ojcze nasz, gdzie mówimy "bądź wola Twoja".
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Należałoby sprecyzować, o czym mówimy. Czy o różnicy w podejściu do modlitwy, stosunku do Boga w modlitwie, czy może o różnicy pomiędzy jakimiś modlitwami.
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 17 lip 2022, 21:20 Należałoby sprecyzować, o czym mówimy. Czy o różnicy w podejściu do modlitwy, stosunku do Boga w modlitwie, czy może o różnicy pomiędzy jakimiś modlitwami.
Z pierwszego postu wynika, że chodzi o modlitę, która skutecznie pomoże w spełnieniu prośby
Melisska

Nieprzeczytany post

Nowenna Pompejanska. ;) zaczynam kochać ludzi którzy nie darzą mnie sympatią. ! :ymdaydream: wspaniałe uczucie
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 607

Nieprzeczytany post

Melisska pisze: 01 sie 2022, 16:22 Nowenna Pompejanska. ;) zaczynam kochać ludzi którzy nie darzą mnie sympatią. ! :ymdaydream: wspaniałe uczucie
Miłość nieprzyjaciół nie polega na uczuciach. Dlatego jest to trudne ze nieprzyjemne i wymaga wysiłku
Ostatnio zmieniony 06 sie 2022, 5:37 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
Melisska

Nieprzeczytany post

Miłujcie jak mówi Pismo św.
Więc oprócz tego że mamy nadstawić drugi policzek czy modlić się za tych którzy nas oczerniają mamy ich też kochać. Czyli innymi słowy Miłować, przynajmniej jak tak to rozumiem :)


„Lecz wam, którzy słuchacie, mówię: Miłujcie waszych nieprzyjaciół. Dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą. Błogosławcie tych, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Temu, kto cię uderzy w policzek, nadstaw i drugi, a temu, kto ci zabiera płaszcz nie odmawiaj i tuniki. Dawaj każdemu, kto cię poprosi, i nie dopominaj się zwrotu od tego, kto bierze twoją własność. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, tak wy im czyńcie."
Ostatnio zmieniony 06 sie 2022, 16:52 przez Melisska, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6838
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3193
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Miłować nieprzyjaciół to bardziej decyzja woli niż uczucia, chyba to chciał Ci powiedzieć Aloes.
Bo zdecydowanie bardziej chodzi tu o postawę, niż uczucia.

Choć raz, po wielkiej dawcę nienawiści, na którą nie odpowiedziałam nienawiścią odczułam miłość do nieprzyjaciół wręcz fizycznie, taką łaskę otrzymałam. Teraz to już decyzja woli, aby nieprzyjaciół miłować, modlić się za nich, wybaczać.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Melisska

Nieprzeczytany post

Oto mi też właśnie chodziło że jedno nie wyklucza drugiego. Miłować czyniąc dobro ale i czuc właśnie miłość.

Oczywiście jest to trudne, ale nie niemożliwe. :)
Ostatnio zmieniony 06 sie 2022, 19:13 przez Melisska, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ