Modlitwa on line

Wszystko o modlitwie, co nam pomaga, co nam przeszkadza, jak ją rozwijać
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3197
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

Chciałabym się Was zapytac co myślicie o tym nowym, kilkulatenim raptem, zjawisku, które ostatnio przeżywa istny rozkwit jakim jest modlitwa za pośrednictwem internetu?

Jaką macie opinie w tej sprawie?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Kasia

Nieprzeczytany post

Modlitwa online może być dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy nie mają możliwości pójścia do kościoła z ważnej przyczyny, bo np. są chorzy.

Korzystałam z tej formy modlitwy podczas większych limitów w kościele, ale obecnie już się w ten sposób nie modlę. Czuję, że to jest sztuczne. Nie rozumiem też, jak niektórzy biorą udział w tej modlitwie, skoro w trakcie jej trwania wysyłają w czasie rzeczywistym intencje. Dla mnie modlitwa i elektronika raczej się wzajemnie wykluczają.
Awatar użytkownika
Krzysiek
Posty: 593
Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 530
Podziękowano: 378
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jest to bardzo dobra sprawa.
Dla chorego, czy dla opiekuna który poza obręb domu za bardzo nie ma szans się wybrać.
Również wspólna z kimś bliskiemu gdzieś w świecie.
Jakby człowiek wtedy nie jest sam, no ze wspólna modlitwa.
Nie jestem zbyt gadatliwy, ale wiele mi dają takie modlitwy.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3197
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

Krzysiek pisze: 03 lut 2021, 14:39 Jest to bardzo dobra sprawa.
Dla chorego, czy dla opiekuna który poza obręb domu za bardzo nie ma szans się wybrać.
Również wspólna z kimś bliskiemu gdzieś w świecie.
Jakby człowiek wtedy nie jest sam, no ze wspólna modlitwa.
Nie jestem zbyt gadatliwy, ale wiele mi dają takie modlitwy.
A korzystasz z naszego kanału i zasobu modlitw?
Bo jak rozumiem z tego co piszesz, modlić się można nawet w czasie czynności pielęgnacyjnych nad chorym, prawda?
Jak i puścić choremu, jeśli ma takie życzenie.

Ja często korzystałam z nagranych modlitw gdy szłam lub jechałam do pracy, w komunikacji, w aucie, pieszo, w czasie prac w ogrodzie. Niejednokrotnie gdy mam zajęte ręce jakąś pracą, to nagrana modlitwa "pilnuje" za mnie odliczania na różańcu czy koronce.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Krzysiek
Posty: 593
Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 530
Podziękowano: 378
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ja czasem w nocy zaglądam . Dla mamy jest to zbyt skomplikowane. Koronka czy dziesiątek to muszę ja liczyć i mówić.
Ostatnio sprawdziła się inna forma, prywatnie nagrany śpiew.
Dla mamy to to co ona wybierze.
Nie umiem określić czym się kieruje, Po prostu to ja muszę się dopasować na pewno nie odwrotnie.
No jest jak jest ma swoje ograniczenia również ze słuchem związane.
Poza tym i tak się cieszę że jej świadomość w znacznym stopniu wróciła do " zadowalającej ".
Jest jeszcze kilka ograniczenia że nie chcę samej z modlitwa jej zostawiać.
Po prostu czysto medycznych, że górnolotnie się wyrażę, inne słowo mi nie przychodzi teraz do głowy.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3197
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

[mention]Krzysiek[/mention] chciałam CI polecić modlitwę różańcową z dopowiedzeniami, czyli krótkimi rozważaniami biblijnymi. Cały taki różaniec z dopowiedzeniami nagrywaliśmy w styczniu
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3197
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

Krzysiek pisze: 03 lut 2021, 16:19 Po prostu to ja muszę się dopasować na pewno nie odwrotnie.
Matko, teraz zwróciłam uwagę na te słowa! Rozciągnęłam je na codzienność przez kilka lat... i wyszła mi heroiczność cnoty pokory.
Chylę czoła Krzyśku.
Zresztą odkąd wiem, że opiekujesz się mamą to Cię podziwiam, ale dziś szczególnie. :-bd @};- @};- @};-

Wracając do tematu wątku
Niedawno polecałam nasz kanał Dolina Modlitwy na YT koleżance z liceum, i szczerze pytała po co takie nagrane modlitwy, jak mogłaby z nich korzystać?

Więc odpowiedziałam, ze można korzystać w samochodzie, stojąc w korku, dojeżdżając do pracy w komunikacji, a także jako modlitwa towarzysząca w pracach domowych, np przy gotowaniu czy prasowaniu, przy szyciu albo przy jakiejkolwiek pracy, gdy ręce mamy zajęte i np nie mogą odliczać paciorków koronki czy różańca.

Ale też jest iny aspekt tych nagrań, taki duchowy, rozwojowy. Często nie bardzo wiemy jak się modlić, jak rozwijać nasza modlitwę. Odmawiając same formułki, bez rozważań, nie daje nam to satysfakcji i poczucia że dobrze się modlimy. Pojawia się frustracja i jeśli się przedłuża i nic z tym nie zrobimy pojawi się zaniechanie modlitwy w ogóle.
A można skorzystać z różnych modlitw, które ułożyli święci. Mnie to zachwyca, że możemy korzystać z ich doświadczeń duchowych. Oni rozwijali swoją relację z Bogiem aż do świętości, skoro należymy do jednej wspólnoty, do jednego Kościoła, czyli jesteśmy rodziną! Naśladujmy świętych w ich modlitwach aby świętość wypełniła nasze życie.

Kolejnym aspektem jest wzywanie świętego w dniu jego wspomnienia liturgicznego. Staramy się nagrywać litanie do świętych, trwa to kilka minut, a wzywamy świętego - naszego krewnego (bo wierzymy w świętych obcowanie) ku pomocy do naszych spraw i naszego życia.
Skoro mamy takie skarby to dlaczego z nich nie korzystamy?! Może samemu trudno jest szukać modlitwy do świętego na każdy dzień, ale właśnie dlatego my to robimy na kanale, aby ułatwić, nauczyć takiego obcowania z niebem.

p.s prosimy sami o modlitwę, aby nam siły na to zadanie starczyło. Amen.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Krzysiek
Posty: 593
Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 530
Podziękowano: 378
Płeć:

Nieprzeczytany post

Może Magnolio ja i pokora to kiepsko się mamy ze sobą. To jedna z wielu moich wad.
Natomiast w sytuacji gdzie dla mnie najważniejsze jest dobro osoby która sie opiekuje, jest to naturalne. Tak po prostu i mama tez wiele ze swej strony robi by nie stwarzać dodatkowych "problemów". Dałem w cudzysłów bo to Jej słowa. Nie zdążyłem się zastanowić, czym sie cierpliwość od pokory różni. Bo tu zrobiłem znaczne postępy, przy chorobie taty, to dawno, prawie osiem lat.
Co do nagranych modlitw, to ja jak pisałem, korzystam. Nie zawsze, bo to rożnie bywa, mam na pulpicie komputera czy telefonu, to bez trudu tam trafiam. Dla osoby zajętej często, jest to pomoc.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3197
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

Krzysiek pisze: 08 kwie 2021, 20:28 Może Magnolio ja i pokora to kiepsko się mamy ze sobą. To jedna z wielu moich wad.
Natomiast w sytuacji gdzie dla mnie najważniejsze jest dobro osoby która się opiekuje, jest to naturalne.
Ja myślę Krzyśku, że sam nie doceniasz swojej postawy.
pokora nie może być wadą, jest cnotą. Brak pokory - pycha, jest wadą - a tego u Ciebie zupełnie nie dostrzegam.
Właśnie to że stawiasz dobro kogoś na pierwszym miejscu pokazuje Twoją pokorę.
Poza tym nigdy raczej, nie mamy wszystkich cnót w stopniu wysokim, można być bardzo pokornym, ale w czymś innym być dobrym zaledwie w stopniu średnim.

O.Pio był w czymś doskonały (np w znoszeniu cierpienia), ale bywał wybuchowy, co nie zmienia faktu, że jakaś cnota była w stopniu heroicznym i dlatego został świętym. świętość to nie idealność, tylko wybitna doskonałość w cnotach, jednak mało możliwe by we wszystkich jednocześnie. Taki był tylko Jezus.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Logan

Nieprzeczytany post

Pokora jest matką wszystkich cnót, ponieważ jest przeciwieństwem pierwszej wady głównej tj. pychy. Jeśli nie ma pokory, innych cnót nie ma również. Jednak czyn przeciwko cnocie pokory na przykład lekceważenie kogoś nie oznacza, że jakiejś tam pokory nie mamy. Z cnotami jak i z wadami istnieje gradacja.
co nie zmienia faktu, że jakaś cnota była w stopniu heroicznym i dlatego został świętym
Jeśli chodzi o świętość to albo każda cnota jest w stopniu jaki można określić doskonałą praktyką, albo nie jest się świętym. Nie można np. kochać doskonale i nie być przy tym jednocześnie osobą gorliwą. Nie można być pokornym i nie być przy tym hojnym tj. być do pełnej dyspozycji etc.
ODPOWIEDZ