Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.

Jak znaleźć żonę/męża po chrześcijańsku?

Przygotowanie do małżeństwa, małżeństwo - blaski i cienie, rodzina - wartość i problemy. Znajdź wsparcie na naszym forum religijnym.
Adam39
Posty: 5
Rejestracja: 01 lip 2022, 13:18
Wyznanie: katolicyzm
Podziękowano: 4

Nieprzeczytany post

Obowiązek ojców wobec córek.


Chciałbym zwrócić uwagę na pewien zapomniany chrześcijański obowiązek ojców wobec córek (wydaje mi się że wobec synów też można to zastosować, jednak mi chodzi bardziej o córki), który niestety w dzisiejszym świecie katoliccy ojcowie zaniedbują. I uważam że to ma katastrofalne skutki dla całego społeczeństwa. Chodzi mianowicie o to, że w Starym Testamencie jest nakaz znalezienia córce męża a synowi żony:Wydaj córkę za mąż, a dokonasz wielkiego dzieła. Ale oddaj ją mężowi mądremu! (Księga Syracha rozdział 7, werset 25 Biblia Tysiąclecia). Masz synów? Karć ich i już za młodu znajdź dla nich żony. (Księga Syracha rozdział 7 werset 23 Biblia Poznańska). Przez wieki tradycja katolicka (i chrześcijańska) była taka, że to ojciec znajdował córce męża i to już w młodym, najczęściej nastoletnim wieku (do niedawna przecież za starą pannę uważano kobietę która do 25 roku nie wyszła za mąż). W taki sposób zawierano małżeństwa wśród rodów królewskich, szlacheckich i wśród zwykłych ludzi. Mianowicie to ojciec znajdował córce męża i to już w młodym wieku. Dzisiaj jest inaczej, córki same szukają sobie męża. Niestety młode dziewczęta często nie mają życiowego doświadczenia i często źle wychodzą za mąż (za nieodpowiednich mężczyzn) a potem cierpią całe życie. ( Moja ciocia przed ślubem pokazała narzeczonego ojcu i ten powiedział od razu że kandydat jest alkoholikiem, ona to zlekceważyła i wyszła za niego za mąż. Jej mąż za kilka miesięcy wylądował na odwyku, dzisiaj są juz po rozwodzie). Uważam że dobry ojciec, chrześcijanin bardzo kocha swoje córki i na pewno by nie oddał córki za mąż nieodpowiedniemu mężczyźnie (przynajmniej szansa na to jest dużo mniejsza, ponieważ ojciec ma duże życiowe doświadczenie i nie da łatwo oszukać się młodemu mężczyźnie, łatwiej się na nim pozna niż młoda, niedoświadczona życiowo córka).

Drugim ważnym czynnikiem jest WIEK ZAWARCIA MAŁŻEŃSTWA PRZEZ CÓRKĘ. Otóż moim zdaniem młode kobiety (i mężczyźni też) zdecydowanie za późno zaczynają myśleć o małżeństwie. Można sądzić że każdy wiek jest dobry na zawarcie małżeństwa, jednak uważam że najlepszy (optymalny) wiek dla kobiety na urodzenie pierwszego dziecko to do 25 roku życia. Pismo św. w księgach mądrościowych Starego Testamentu również sugeruje że małżeństwo najlepiej zawierać w młodym wieku (chwali też posiadanie dzieci w młodym wieku). Płodność kobiety systematycznie spada od 25 roku życia, poza tym ryzyko urodzenia dziecka z zespołem Downa i innymi wadami genetycznymi znacząco rośnie po 35 roku życia.Urodzenie pierwszego dziecka w młodym wieku zmniejsza też ryzyko zachorowania na raka piersi (najczęstszy rak u kobiet). Kolejnym ważnym powodem dla którego warto szukać męża dla córki już za młodu jest fakt że kobieta w wieku 20 lat osiąga szczyt swej urody ( na dużym portalu randkowym w USA przeprowadzono badania, które wykazały że to właśnie kobiety w wieku 20 lat otrzymywały zdecydowanie najwięcej wiadomości). Warto wykorzystać urodę córki do znalezienia jej mądrego męża. Mężczyźni przecież cenią urodę u kobiet, a ta niestety przemija z wiekiem. Wg mnie idealnym wiekiem na zamążpójście dla kobiety jest wiek 18-22 lat. Niestety ojcowie nie wydają córek za mąż w tym wieku. Co się wtedy dzieje? Najczęściej córka idzie na studia, lub kształci się po szkole średniej w jakiejś innej szkole. To zabiera jej czas i odwraca jej uwagę od szukania męża. Jest zajęta nauką. Po studiach ma 24-24 lat. Jej uroda nie jest już taka sama jak w wieku 20 lat. A potem z wiekiem jest coraz trudniej znaleźć męża. Jest zajęta pracą, czasem bierze kredyt i kupuje mieszkanie ( wtedy staje się przywiązana do miejsca zamieszkania oraz pracy i najczęściej nie chce zmienić miejsca zamieszkania dla kandydata na męża, nawet jeśli kogoś pozna - jeśli jest on z daleka). Młoda kobieta w wieku 18-20 lat nie ma takich zobowiązań i łatwo może wyjechać za mężem do innej miejscowości. Poza tym z wiekiem człowiek staje się mniej elastyczny, trochę dziwaczeje i trudniej mu jest dostosować się do przyszłego małżonka. Podreślam że uroda takiej kobiety z w wiekiem nieubłagalnie blaknie (a tym samym zainteresowanie mężczyzn jest coraz mniejsze).

Wśród Amiszów (protestanccy chrześcijanie z USA, których osobiście uważam za znacznie lepszych chrześcijan niż zdecydowaną większość katolików - mają średnio 7 dzieci i najczęściej zajmują się rolnictwem, ich kobiety nie pracują zawodowo, nie posyłają dzieci do publicznych szkół), małżeństwa zawierane są prawie zawsze w młodym wieku (średnio 20 -25 lat). Wśród Amiszów jest zwyczaj że mężczyzna jeśli myśli o ożenku z wybraną dziewczyną, prosi ojca o zgodę na spotykanie się z nią ( z intencją zawarcia małżeństwa, a nie dla rozrywki). Uważam że to bardzo mądry zwyczaj.

Biskup Hoser powiedział w Radio Warszawa że nie poleca szukać męża lub żony w internecie. Wiele osób znajduje żonę czy męża w internecie, jednak jeszcze więcej osób NIE ZNAJDUJE. Badania przeprowadzone przez amerykańskiego matematyka, założyciela legendarnej darmowej strony randkowej Okcupid.com wykazały że osoby zarejestrowane na płatnych portalach randkowych mają dużo mniejsze szanse na znalezienie małżonka niż osoby w społeczeństwie. Ni dodał tylko dlaczego na jego darmowych portalach miałoby być inaczej. Założyciel przeznaczeni.pl (dużego portalu randkowego który w początkach był katolicki a potem stał się portalem dla wszystkich) Maciej Koper ma 43 lata i do dziś nie ma żony (przynajmniej z tego co wiem do niedawna nie miał). Jego portal był reklamowany w kościołach w całej Polsce i katolickich mediach. Zapisanisobie.pl prawdziwie katolicki portal randkowy cechuje się również minimalną skutecznością na 70 000 użytkowników tylko ok. 2 tysiące znalazło współmałżonka. Słyszałem o przypadkach samotnych matek które poznały nieodpowiedzialnych mężczyzn na tym portalu, którzy je zostawili. Więc samo znalezienie kandydata to jeszcze mało, on musi stanąć na wysokości zadania. Niektórzy są na tym portalu już kilkanaście lat bez efektu. Niestety dzisiaj jest głupia moda na szukanie męża czy żony w internecie. Powtarzam jeszcze raz: Biskup Hoser nie polecał szukania współmałżonka przez internet.

Muszę już kończyć, jeśli dyskusją się rozwinie postaram się napisać więcej.

ps zbliża się sezon pielgrzymkowy więc dodam że osobiście uważam że najlepiej znaleźć męża czy żonę na pieszej pielgrzymce ( można kupić koszulkę z napisem SZUKAM MĘŻA lub SZUKAM ŻONY) i nosić podczas pielgrzymki :) Oczywiściej ojciec powinien wybrać się na pielgrzymkę z córką i wybadać od razu kandydata.
Megi

Nieprzeczytany post

Ja tylko to tu zostawię ;)

10 Rzekli Mu uczniowie: «Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić». 11 Lecz On im odpowiedział: «Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. 12 Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!» ewangelia wg św Mateusza ;)

Dodano po 2 minutach 40 sekundach:
I ja jestem bezżenna i mam się dobrze. Chwała za to Jezusowi że nie kazał obowiązkowo się żenic i wychodzić za mąż tylko pomyślał też o takich którzy z różnych powodów nie mogą bądz nie chcą tego uczynic :x
Z Panem Bogiem :ymblushing:
Ostatnio zmieniony 02 lip 2022, 15:31 przez Megi, łącznie zmieniany 1 raz.
Adam39
Posty: 5
Rejestracja: 01 lip 2022, 13:18
Wyznanie: katolicyzm
Podziękowano: 4

Nieprzeczytany post

Oczywiście beżżeństwo w czystości jest wyższym powołaniem niż małżeństwo.
Mayyy

Nieprzeczytany post

W takim razie dziękuję Ci Jezu za moją czystosc. :ymhug:
Szukająca

Nieprzeczytany post

Megi pisze: 02 lip 2022, 15:31 I ja jestem bezżenna i mam się dobrze.
Haha, ja też jestem bezżenna i sobie to chwalę :D a nawet mam marzenie, aby każda kobieta bezżenną chciała być i była forever :D na szczęście w Polsce chyba jeszcze nie ma klimatu dla żenności kobiet :P to tak z przymrużeniem oka :)

Co do tematu, to niestety jedno słowo: CYWILIZACJA. Nie tak nas Pan Bóg zaprojektował, nasza biologia jest kompletnie niedostosowana do tego, co się w świecie dzieje. Ok, są korzyści, których nie było dawniej, ogromny rozwój medycyny na przykład - ale co z tego, skoro cywikizacja rozwiązała część problemów, a wygenerowała na ich miejsce mnóstwo innych - choćby takie choroby cywilizacyjne jak cukrzyca. Co z tego, że jest dostatek żywności, jeśli ta żywność masowo produkowana jest zatruta pestycydami, mikroplastikami, hormonami, antybiotykami. Ale wracając do kwestii matrymonialnych, współczesne życie po prostu zmusza młodych ludzi do opóźniania ożenku na różne sposoby i tego się nie da rozwiązać w prosty sposób, to by wymagało radykalnej przemiany całej cywilizacji. Innymi słowy, wydaje mi się, że "lepsze jutro było wczoraj" i tego obecnego trendu nie da się wyhamować. Bardzo się boję, jaka przyszłość czeka moje dzieci, ale pozostaje powierzyć wszystko Bogu.
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 607

Nieprzeczytany post

Adam39 pisze: 02 lip 2022, 19:40 Oczywiście beżżeństwo w czystości jest wyższym powołaniem niż małżeństwo.
"Nie mogą więc przypisywać sobie zaszczytu chrześcijańskiego dziewictwa ci, którzy rezygnują z małżeństwa albo przez zbytnią dbałość o siebie, albo – wbrew upomnieniom św. Augustyna – dla uniknięcia ciężarów, albo dla faryzejskiej chełpliwości czystością swego ciała. Już synod w Gangre zakazuje: aby dziewica czy asceta cofali się przed małżeństwem nie ze względu na samo piękno czystości i dziewictwa, lecz z pogardy dla małżeństwa"
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3198
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

To są dwa równorzędne powołania.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Adam39
Posty: 5
Rejestracja: 01 lip 2022, 13:18
Wyznanie: katolicyzm
Podziękowano: 4

Nieprzeczytany post

św. Paweł wyraźnie pisze: kto żeni czyni dobrze, a kto się nie żeni czyni lepiej.
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 607

Nieprzeczytany post

Adam39 pisze: 03 lip 2022, 16:53 św. Paweł wyraźnie pisze: kto żeni czyni dobrze, a kto się nie żeni czyni lepiej.
A Chrystus wyraźnie powiedział że są tylko 3 przypadki zwolnienia z małżeństwa.
Awatar użytkownika
Niezapominajka
Posty: 212
Rejestracja: 02 lut 2021, 20:01
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 58
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Aloes jakie?

ja sama jestem Panną i szczerze, nie czuję powołania do bycia żoną. nie układa mi się w związkach, wręcz przeraża mnie to czasem.
Nawet miałam myśli, że Bóg chce, abym pozostała panną do końca życia. Nie widzę się w roli matki, boję się, że nie udźwignęłabym tego ciężaru.
Mayyy

Nieprzeczytany post

Ja też całe życie myślałam że chce być sama, ale nigdy nie wiemy jak się nasze życie potoczy, czy w naszym życiu nie pojawi się ktoś kto może te myśli odmienić....
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 607

Nieprzeczytany post

Niezapominajka pisze: 04 lip 2022, 20:03 @Aloes jakie?

ja sama jestem Panną i szczerze, nie czuję powołania do bycia żoną. nie układa mi się w związkach, wręcz przeraża mnie to czasem.
Nawet miałam myśli, że Bóg chce, abym pozostała panną do końca życia. Nie widzę się w roli matki, boję się, że nie udźwignęłabym tego ciężaru.
"Są niezdatni do małżeństwa [eunuchowie], którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili, a są także bezżenni, którzy ze względu na królestwo niebieskie sami zostali bezżenni" (Mt 19, 12).
ma_ga
Posty: 53
Rejestracja: 12 maja 2022, 11:05
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 37
Podziękowano: 47
Płeć:

Nieprzeczytany post

Adam39 pisze: 02 lip 2022, 13:42 Obowiązek ojców wobec córek.
....
Adamie, gdyby tylko każdy ojciec posiadał taką mądrość i brał pod uwagę wiarę ewentualnego zięcia..
Takich ojców jest bardzo mało, zresztą pytanie ile małżeństw zaaranżowanych przez rodziców było tak naprawdę szczęśliwych?
Sama jestem w szczęśliwym małżeństwie od 8 lat. Swoją drogą zawartym, gdy miałam lat 21. Bóg postawił na mojej drodze mądrego, bogobojnego męża. Ma swoje wady rzecz jasna. Ale jestem z nim szczęśliwa.
Gdyby zaś mój tato, alkoholik, wydał mnie za człowieka, który jemu się podobał, byłabym w nieszczęśliwym małżeństwie z niewierzącym rolnikiem. Chwała Bogu, że współczesne kobiety w wolności mogą wybrać męża.
Czy jesteś ojcem, który chce swojemu dziecku wybrać żonę? Czy nie lepiej zaufać, że przez te lata mądrze się wychowało dziecko i dokona ono mądrych wyborów? Zresztą jak mówi psychologia.. kobiety za mężów wybierają mężczyzn, którzy najbardziej przypominają im ojca pod pewnymi względami. Dlatego też wystarczy i trzeba aż być dobrym ojcem, by córka podobnego męża wybrała.
ODPOWIEDZ