Szkaplerz karmelitański

karmelitańska, ignacjańska, benedyktyńska, franciszkańska, dominikańska, charyzmatyczna
Kasia

Nieprzeczytany post

Tradycja mówi, że w 1251 roku, w nocy z 15 na 16 lipca, Maryja objawiła się św. Szymonowi Stockowi, generałowi Zakonu Karmelitańskiego i wskazawszy na jego szkaplerz, powiedziała: Przyjmij, najmilszy synu, Szkaplerz twojego Zakonu. Kto w nim umrze nie dozna ognia piekielnego.* Była to pierwsza z obietnic dla tych, którzy godnie będą nosić szkaplerz karmelitański.

Są bardzo różne szkaplerze: szkaplerz św. Michała Archanioła, szkaplerz Męki Pańskiej, szkaplerz Niepokalanego Serca Maryi itd. W tym temacie chciałabym skupić się tylko na szkaplerzu karmelitańskim, ponieważ łączy się on z konkretną duchowością.

Szkaplerz to dwa kawałki materiału połączone sznurkami; jeden kawałek opada z przodu na piersi, drugi z tyłu na plecy. Jest to wersja uproszczona, dla ludzi świeckich, ponieważ szkaplerze zakonników mają postać fartucha i tam podobnie jedna część opada na piersi, druga na plecy.

Jakie jest duchowe znaczenie szkaplerza karmelitańskiego?
  • Jest to szata Maryi oraz znak nawrócenia i pokuty. Chodzi o to, że przyjęcie szkaplerza wiąże się ze zmianą życia i z potrzebą nieustannego nawracania się. Osoba nosząca szkaplerz stara się żyć w zjednoczeniu z Matką Bożą.
  • Poświęcenie się Niepokalanemu Sercu Maryi.
  • Matka Boża pomaga osobie noszącej szkaplerz w osiągnięciu zbawienia, a osoba ta stara się Ją naśladować i Jej służyć.
  • Życie duchem i misją Karmelu.
Jakie konkretne zobowiązania niesie ze sobą noszenie szkaplerza karmelitańskiego?
  • Życie w stanie łaski uświęcającej i troska o swoje zbawienie, a także dobrowolne umartwienia.
  • Życie w czystości według stanu.
  • Odmawianie codziennie modlitwy, jaką zadał kapłan podczas obrzędu nałożenia szkaplerza (w moim przypadku jest to „Pod Twoją obronę”).
  • Życie duchem i misją Zakonu Karmelitańskiego zgodnie ze swoim powołaniem. Odmówienie nowenny do Matki Bożej Szkaplerznej w dniach 7-15 lipca i przystąpienie do sakramentów 16 lipca w Uroczystość Matki Bożej z Góry Karmel.
O obietnicach wynikających z noszenia szkaplerza celowo wspominam na końcu. Szkaplerz nie jest talizmanem. Sam w sobie nie zagwarantuje nam niczego. Szkaplerz należy do sakramentaliów i jako taki jest pomocą do naszego uświęcenia. Nie można oczekiwać pomocy od Maryi, jeśli samemu nie wykaże się chęci i dobrej woli w podejmowaniu codziennego nawracania się. Byłoby to myślenie magiczne i zdecydowanie niechrześcijańskie.

Obietnice dla tych, którzy pobożnie noszą szkaplerz karmelitański:
  • Pomoc w osiągnięciu zbawienia.
  • Przywilej sobotni – noszących szkaplerz, zachowujących czystość według stanu, Maryja wybawi z czyśćca w pierwszą sobotę po ich śmierci.
  • Opieka Maryi w godzinę śmierci.
  • Uczestnictwo w dobrach duchowych Zakonu Karmelitańskiego – Mszach, modlitwach, pokutach itd.
Jak przyjąć szkaplerz karmelitański?
  • Zakupić szkaplerz (przez internet lub w sklepie z dewocjonaliami). Koniecznie należy zaznaczyć, że chodzi o szkaplerz karmelitański.
  • Wyspowiadać się i przyjąć Komunię świętą – bycie w stanie łaski uświęcającej pozwala uzyskać odpust cząstkowy przez przyjęcie szkaplerza.
  • Poprosić kapłana (lub diakona) o poświęcenie i nałożenie szkaplerza (istnieje ku temu specjalny Obrzęd). Nie musi to być karmelita.
Uwagi szczegółowe:
  • Szkaplerz nosi się pod ubraniem, na szyi (nie w kieszeni). Nie musi być widoczny.
  • Szkaplerz można później zastąpić poświęconym medalikiem szkaplerznym, ale sam Obrzęd odbywa się zawsze z nałożeniem szkaplerza sukiennego.
  • Szkaplerz nosi się przez cały czas, także podczas snu. Wyjątkiem są sytuacje oczywiste, jak kąpiel czy zabieg u lekarza, fizjoterapeuty itd.
  • Zniszczonego szkaplerza, jak każdej rzeczy poświęconej, nie wolno wyrzucać, lecz albo zostawić sobie na pamiątkę, albo spalić.
  • Nowy szkaplerz nakładamy sobie sami, nie jest do tego potrzebny nowy Obrzęd. Nie trzeba też poświęcić nowego szkaplerza (ale można).
Noszę szkaplerz od sierpnia 2018 roku. Doświadczam opieki Matki Bożej. Skąd o tym wiem? Nie wszystko mogę opisać. Im dłużej noszę szkaplerz, tym częściej dostrzegam, że Maryja mnie chroni. Wiele razy zdałam sobie sprawę, że gdyby nie opieka Matki Bożej z Góry Karmel, nie zauważyłabym w porę pewnych kwestii i być może wpadłabym w pułapkę nieprawidłowych praktyk religijnych, nawet nie wiedząc, że błądzę. Spostrzegłam, że dzięki opiece Maryi jestem dość świadoma; choć nie od razu widzę rozwiązanie problemu, widzę, że jakiś problem jest. Początkowo dziwiłam się, skąd się to bierze, ale wkrótce zrozumiałam... Trudno to opisać, ale chciałam dać takie krótkie świadectwo.


* Cytat z artykułu o szkaplerzu karmelitańskim na portalu karmel.pl/ i na podstawie tego tekstu też opracowanie tematu.
ODPOWIEDZ