W jaki sposób interpretujecie pojęcie satanizmu?

Zły duch i jego wpływ na człowieka, wizja piekła, los potępionych
benn
Posty: 2
Rejestracja: 10 kwie 2022, 21:05
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

W jaki sposób rozumiecie to wierzenie? Jak je możecie scharakteryzować?
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 1971
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 582
Podziękowano: 1548
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jest to oddawanie czci szatanowi, tyle wiem, tyle wiedzy mi wystarczy na ten temat.
Czy trzeba bardziej zgłębiać temat?
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Skaza

Nieprzeczytany post

W skrócie charakteryzuje je tak, żeby trzymać się z daleka od tego czegoś.
Nathanael
Posty: 10
Rejestracja: 22 lip 2022, 23:36
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 2
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Faktycznie nie powinno sie zglebiac za bardzo tego tematu, powiem tylko, ze z doswiadczenia wiem, sa de facto 2 rodzaje szatanizmu w Kulturze:

1. Oczywisty, nie chowajacy sie, czesto (na zewnatrz) zabawowo-jaselkowy. Czasami tworcy przyznaja sie otwarcie do kultu zlego, czasami jak Nergal upieraja sie, ze tylko "koncepcja artystyczna", inni, ze to "radykalny humanizm" itp.

2. Ten ukryty, zaszyfrowany, czasami nie do poznania. To jest bardzo deliktany temat bo szybko moga nam zaczac zarzucac "widzenie wszedzie diabla", wiaractwo itp. Po prostu wiem, ze to to jednak istnieje. Na pytanie czy jest to czeste zjawisko odpowiem tak: niestety za czeste, najlepiej powinno tego w ogole nie byc.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jest też satanizm bez wiary w szatana, ze skierowaniem na siebie
Nathanael
Posty: 10
Rejestracja: 22 lip 2022, 23:36
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 2
Podziękowano: 3
Płeć:

Nieprzeczytany post

Wlasnie tym "ateistycznym, humanistycznym itp. szatanistom", czcacym podobno samych siebie, ktorzy twierdza, ze nie wierza w istnienie diabla za bardzo nie ufam. Po prostu mam pewne watpliwosci czy oni wszyscy naprwade sa tacy "niewierzacy". Ale to trudny temat.

Dobrze pasuje tutaj tekst tej chrzescijanskiej piosenki:



Niektorzy pewnie sie ludza, ale sa chyba tez wsrod nich ludzie ktorzy jednak wiedza co robia. Ale to naprawde trudny temat.
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Tak, mniej więcej to miałem na mysli. Jest to wprost satanizm z Ogrodu Eden, gdy uważa się, że pewne rzeczy można zrobić bez Boga.
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nathanael pisze: 23 lip 2022, 17:32 Wlasnie tym "ateistycznym, humanistycznym itp. szatanistom", czcacym podobno samych siebie, ktorzy twierdza, ze nie wierza w istnienie diabla za bardzo nie ufam. Po prostu mam pewne watpliwosci czy oni wszyscy naprwade sa tacy "niewierzacy". Ale to trudny temat.

Niektorzy pewnie sie ludza, ale sa chyba tez wsrod nich ludzie ktorzy jednak wiedza co robia. Ale to naprawde trudny temat.
Kojarzę taki cytat, który krąży po internecie, nie pamiętam dokładnie jak to brzmiało, ale coś w stylu, że największym osiągnięciem szatana, jest to, że ludzie w niego nie wierzą.
Dziś sporo ludzi nie wierzy w istnienie osobowego zła, co ciekawe można się spotkać nawet z takimi opiniami wśród chrześcijan, że demony nie istnieją. Myślę, że to duży problem, bo powoduje, że ludzie nie są uważni i ostrożni, skoro nie wierzą w takie byty, to też nie mają świadomości żadnych zagrożeń duchowych.
Jan0
Posty: 478
Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 184
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Hildegarda pisze: 23 lip 2022, 18:26
Nathanael pisze: 23 lip 2022, 17:32 Wlasnie tym "ateistycznym, humanistycznym itp. szatanistom", czcacym podobno samych siebie, ktorzy twierdza, ze nie wierza w istnienie diabla za bardzo nie ufam. Po prostu mam pewne watpliwosci czy oni wszyscy naprwade sa tacy "niewierzacy". Ale to trudny temat.

Niektorzy pewnie sie ludza, ale sa chyba tez wsrod nich ludzie ktorzy jednak wiedza co robia. Ale to naprawde trudny temat.
Kojarzę taki cytat, który krąży po internecie, nie pamiętam dokładnie jak to brzmiało, ale coś w stylu, że największym osiągnięciem szatana, jest to, że ludzie w niego nie wierzą.
Dziś sporo ludzi nie wierzy w istnienie osobowego zła, co ciekawe można się spotkać nawet z takimi opiniami wśród chrześcijan, że demony nie istnieją. Myślę, że to duży problem, bo powoduje, że ludzie nie są uważni i ostrożni, skoro nie wierzą w takie byty, to też nie mają świadomości żadnych zagrożeń duchowych.
Takim niedowiarkom przydałoby się być świadkiem egzorcyzmów. Ciekawe jakby wytłumaczyli zachowanie opętanej osoby. Pewnie, że jest chora psychicznie albo coś w tym stylu.
ODPOWIEDZ