Dusza

Komunia z Bogiem i ze wszystkimi zbawionymi. Aniołowie. Koniec czasu i dziejów. Zmartwychwstanie. Modlitwa za dusze w czyśćcu. Odpusty
Jan0
Posty: 478
Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 184
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Co robi dusza kiedy śpimy czy jesteśmy nieprzytomni?
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 1971
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 582
Podziękowano: 1548
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Myślę, że trzeba by zacząć od łatwiejszych sytuacji.
Co robi dusza gdy jemy obiad, jeździmy rowerem lub całujemy się z małżonkiem.
Jeśli odpowiemy na te pytania, to chyba znajdziemy odpowiedz co robi dusza gdy śpimy lub jesteśmy nieprzytomni.
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Jan0
Posty: 478
Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 184
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dusza to świadomość?
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 1971
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 582
Podziękowano: 1548
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dusza robi cały czas to samo, czyli podtrzymuje nasze istnienie.
Świadomość to tylko jakaś część duszy, która jest czymś większym, tak mi się wydaje.

Może ktoś coś więcej wie na ten temat?
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Jan0
Posty: 478
Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 184
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Pytam, bo wydaje się to dość dziwne, że jak śpimy to nie mamy świadomości, a jak umieramy to ją mamy.

Poza tym przecież dusza nie powinna spać, bo ona nie potrzebuje snu. Jest zbudowana z tej samej, lub raczej z takiej samej substancji co Bóg. Jest pierwiastkiem Bożym w ludzkim ciele. To dusza sprawia, że jesteśmy stworzeni na podobieństwo Boże. Co innego Bóg miałby na myśli mówiąc, że czyni człowieka na swój obraz?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6847
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3196
Podziękowano: 3443
Płeć:

Nieprzeczytany post

QVX pisze: 31 paź 2021, 18:05

Co innego Bóg miałby na myśli mówiąc, że czyni człowieka na swój obraz?
Myślę, że podobni jesteśmy do Boga w byciu rozumnymi osobami oraz w zdolności kochania, no i pierwiastek nieśmiertelności.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6847
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3196
Podziękowano: 3443
Płeć:

Nieprzeczytany post

Znalezione w sieci:
"Człowiek to dusza, ciało i Duch Święty"
https://www.gosc.pl/doc/2477738.Czlowie ... uch-Swiety

"Dusza kontynuuje swoje istnienie po śmierci - odkrycia mechaniki kwantowej":
https://dobrewiadomosci.net.pl/30051-du ... YgfQiwoTB4

Oraz podstawy teologii dusza- duch- ciało:
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dusza to ani świadomość, ani jakiś osobny, niezależnie coś robiący "wkład do ciała".
Bardzo ciekawe uwagi na temat duszy czyni ks.prof. Czesław Krakowiak przy okazji nauczania o Namaszczeniu Chorych ("Sakrament namaszczenia chorych w aspekcie teologicznym i pastoralnym Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne 12, 71-95 1979")

"(...) takie podejście do problemu bazowało jednak na dychotomicznej koncepcji człowieka złożonego z duszy i ciała.
Tymczasem Objawienie przedstawia człowieka jako byt cielesny i duchowy zarazem, tworzący jedną psychofizyczną naturę.
Według Biblii człowiek nie jest ani ciałem, ani duszą, lecz jednością cielesno-duchową i jako taki wezwany jest przez Boga do zbawienia (por. KDK 11—12, 33, 41)
Również sakramenty, przez które Bóg działa, przeznaczone są zawsze dla dobra całej osoby jako substancji cielesno-duchowej."

"(...)W tym osobowym spotkaniu człowieka z Chrystusem w sakramencie chodzi bowiem zawsze o dobro całej osoby ludzkiej, a więc nie tylko duszy ale i ciała. Przez swoje ciało człowiek nawiązuje kontakt z Bogiem i innymi ludźmi, gdyż ciało ludzkie jest głównym narzędziem komunikacji międzyosobowej."

To samo mówi w sumie Katechizm:
362 Osoba ludzka, stworzona na obraz Boży, jest równocześnie istotą cielesną i duchową. Opis biblijny wyraża tę rzeczywistość językiem symbolicznym, gdy stwierdza, że "Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą" (Rdz 2, 7). Cały człowiek jest więc chciany przez Boga.

363 Pojęcie dusza często oznacza w Piśmie świętym życie ludzkie216 lub całą osobę ludzką217. Oznacza także to wszystko, co w człowieku jest najbardziej wewnętrzne218 i najwartościowsze219; to, co sprawia, że człowiek jest w sposób najbardziej szczególny obrazem Boga: "dusza" oznacza zasadę duchową w człowieku.

364 Ciało człowieka uczestniczy w godności "obrazu Bożego"; jest ono ciałem ludzkim właśnie dlatego, że jest ożywiane przez duszę duchową, i cała osoba ludzka jest przeznaczona, by stać się w Ciele Chrystusa świątynią Ducha220:

Człowiek, stanowiący jedność ciała i duszy, skupia w sobie dzięki swej cielesnej naturze elementy świata materialnego, tak że przez niego dosięgają one swego szczytu i wznoszą głos w dobrowolnym chwaleniu Stwórcy. Nie wolno więc człowiekowi gardzić życiem ciała, lecz przeciwnie, powinien on uważać ciało swoje, jako przez Boga stworzone i mające być wskrzeszone w dniu ostatecznym, za dobre i godne szacunku221.

365 Jedność ciała i duszy jest tak głęboka, że można uważać duszę za "formę" ciała222; oznacza to, że dzięki duszy duchowej ciało utworzone z materii jest ciałem żywym i ludzkim; duch i materia w człowieku nie są dwiema połączonymi naturami, ale ich zjednoczenie tworzy jedną naturę.

366 Kościół naucza, że każda dusza duchowa jest bezpośrednio stworzona przez Boga223 nie jest ona "produktem" rodziców - i jest nieśmiertelna224 nie ginie więc po jej oddzieleniu się od ciała w chwili śmierci i połączy się na nowo z ciałem w chwili ostatecznego zmartwychwstania.

367 Niekiedy odróżnia się duszę od ducha. W ten sposób św. Paweł modli się, aby "nienaruszony duch wasz, dusza i ciało... zachowały się na przyjście Pana" (1 Tes 5, 23). Kościół naucza, że rozróżnienie to nie wprowadza jakiegoś dualizmu w duszy225. "Duch" oznacza, że człowiek, począwszy od chwili swego stworzenia, jest skierowany ku swojemu celowi nadprzyrodzonemu226, a jego dusza jest uzdolniona do tego, by była w darmowy sposób podniesiona do komunii z Bogiem227.

368 Tradycja duchowa Kościoła mówi także o sercu, w biblijnym sensie "głębi jestestwa" (Jr 31, 33), gdzie osoba opowiada się za Bogiem lub przeciw Niemu228.
Z pojęciem duszy chrześcijańskiej wiąże się wiele nieporozumień (często "ludowych", nie wynikających ze złej woli). Podam dwa charakterystyczne błędy:
  • Niektórzy sądzą, że "są duszą". Jest to kalka z pogaństwa (na pewno słyszałeś sztandarowe hasło hinduistów "nie jesteś Twoim ciałem" - co doprowadziło ich do koncepcji reinkarnacji).
    Otóż człowiek jest istotą cielesno-duchową - nie jesteśmy ani ciałem, ani duszą. Cały człowiek to ciało i dusza.
  • Nieco podobnym błędem jest uważanie duszy, za coś w rodzaju "wkładu do ciała" (coś jak "dusza" w starodawnych żelazkach). To przekonanie często spotykamy w... bajkach, w których diabeł np. wygrywa duszę w karty i "zabiera" ją do piekła
Pozwólcie że przytoczę z moich notatek cytat (autor medieval_man, za <http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=763909#p763909> )
"W wiekszości waszych postów traktujecie duszę jako pewien element dualizmu platońskiego ciało-dusza.

Ten błąd doprowadza do myślenia o nadaniu duszy wartości jakiegoś oddzielnego bytu, danego przez Boga rodzącemu się ciału, bytu, który ani nie jest całym człowiekiem, ani nie jest ludzkim "ja", ale jakimś bytem oddzielnym, a w konsekwencji, po śmierci człowieka, bytem oddzielonym od ciała.

Nigdy, w chrześcijańskiej (katolickiej) teologii nie mówiło się o dwóch bytach w człowieku. Natomiast, niestety, w potocznym rozumieniu, dusza jest jakimś dodatkowym bytem.
Wygląda to trochę tak (czyniąc pewne niedoskonałe porównania) jak byśmy wiedząc i mówiąc, że ciało posiada kształt, w pewnym momencie uprzedmiotowili samo pojęcie kształtu i twierdzili, że wprawdzie ciało ginie, ale kształt pozostaje.

(Nawet w metafizyce nie możemy traktować cech jako oddzielne byty, ale co najwyżej jako akcydensy bytów. Żaden akcydens, żaden atrybut, nie istnieją jako byty samoistne)

Pojęcie duszy jest pojęciem filozoficznym i teologicznym i jego rozumienie przez wieki opierało się na wnioskowaniach z zakresu metafizyki (przy tym uwaga: metafizyka to nie żadne czary-mary, czy hokus-pokus tylko dział filozofii mówiący o rzeczach poza-fizycznych i posługujący się specyficznym językiem i specyficznymi pojęciami).

Mówiąc o tym, ze Bóg stwarza ludzką duszę będącą formą ciała chcemy powiedzieć między innymi, że Bóg naszemu człowieczeństwu nadaje wymiar duchowy i nieśmiertelny, kierujący nas ku Niemu samemu i że ten wymiar nie ginie po śmierci ciała.
Przez wieki (głownie scholastyka i św. Tomasz ) mówili jednak o duszy jako o, w pewnym sensie, oddzielnym bycie.
Tymczasem wg nauczania KK "dusza" oznacza zasadę duchową w człowieku, a samo pojęcie wynika z zastosowania pewnego aparatu pojęciowego utrwalonego przez wieki.

Nie otrzymujemy więc w chwili narodzin czy poczęcia żadnego nowego bytu, nie otrzymują żadnego nowego bytu klony, czy chimery.
Mówiąc o otrzymaniu duszy mamy w gruncie rzeczy na myśli w uproszczeniu otrzymanie człowieczeństwa nakierowanego na życie z Bogiem, tego człowieczeństwa, które jest nieśmiertelne w przeciwieństwie do śmiertelnego ciała"
Nie otrzymujemy więc w chwili narodzin czy poczęcia żadnego nowego bytu, nie otrzymują żadnego nowego bytu klony, czy chimery.
Mówiąc o otrzymaniu duszy mamy w gruncie rzeczy na myśli w uproszczeniu otrzymanie człowieczeństwa nakierowanego na życie z Bogiem, tego człowieczeństwa, które jest nieśmiertelne w przeciwieństwie do śmiertelnego ciała
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 16 lis 2021, 16:24 Opis biblijny wyraża tę rzeczywistość językiem symbolicznym, gdy stwierdza, że "Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą" (Rdz 2, 7).
Jak dosłownie w hebrajskim tekście brzmi ten werset: Rdz 2,7?
Przekłady na polski prawie zawsze brzmią mniej więcej tak:
Rdz 2, 7 BT5 (Biblia Tysiąclecia V [1999])
(7) wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.

Rdz 2, 7 EKU (Przekład Ekumeniczny [2018])
(7) Wtedy PAN Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, tak że człowiek stał się żywą istotą.

Ale bardzo dawny przekład: Biblia Gdańska oddaje to tak:
Rdz 2, 7 BG (Biblia Gdańska [1632])
(7) Stworzył tedy Pan Bóg człowieka z prochu ziemi, i natchnął w oblicze jego dech żywota. I stał się człowiek duszą żywiącą.

Albo w bardziej współczesnym języku:
Rdz 2, 7 UBG (Uspółcześniona Biblia Gdańska [2017])
(7) Wtedy PAN Bóg ukształtował człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia. I człowiek stał się żywą duszą.


Czyli albo czytamy o tym, że człowiek stał się w chwili stworzenia ŻYWĄ ISTOTĄ, albo, że stał się ŻYWĄ DUSZĄ.
A teraz, może ku zaskoczeniu niektórych, zacytuję to:
1Kor 15,45 BT5 (Biblia Tysiąclecia V [1999])
(45) Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym.


Większość przekładów z greki na polski, ma w 1Kor 15,45 zwrot DUSZA ŻYJĄCA - czyli wnoszę z tego, że tak samo Rdz 2,7 powinien zawierać zwrot DUSZA ŻYJĄCA, a nie istota żywa... [chyba, że tekst hebrajski jednak wymusza tę drugą opcję? Jednak skoro Paweł w 1Kor 15,45 odwołuje się do Rdz 2,7 i pisze o duszy żyjącej, to by znaczyło, że jednak w Rdz 2,7 powinny przekłady mieć słowa o duszy żyjącej, by była harmonia między oboma cytatami... Tak myślę, choć tłumaczem nie jestem...].
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Szukająca

Nieprzeczytany post

Ja tego nie rozumiem. Jeśli jesteśmy jednością psycho-fizyczną a nie jak to pokazuje wspomniany dualizm platoński, to jak zrozumieć stan oddzielenia ciała od duszy w momencie śmierci? Czyli jednak pomiędzy śmiercią a ostatecznym wskrzeszeniem jednak dualizm de facto w tym momencie według Kościoła istnieje....jest osobno dusza i osobno ciało w tym momencie
Ostatnio zmieniony 03 lip 2022, 21:37 przez Szukająca, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Szukająca - chętnie napiszę (w nowym komentarzu, później), jak widzę tę kwestię, ale wpierw uzupełnię wczorajszy wpis.

Otóż - sprawdziłem - w Septuagincie (przekład Starego Testamentu na grekę) w Rdz 2,7 użyte jest to samo słowo, co w 1Kor 15,45. Czyli jeśli w 1Kor 15,45 czytamy o tym, że: Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym. to tak samo winno się tłumaczyć Rdz 2,7, gdzie oryginalnie występuje hebrajskie słowo "nefesz" - https://biblehub.com/hebrew/5315.htm
To słowo ma kilka znaczeń; pierwsze to "dusza" (podaję zrzut ekranu w dwóch wersjach językowych):

Obrazek

Obrazek

  • A poniżej widać, że zarówno w 1Kor 15,45, jak i w Septuagincie w Rdz 2,7 (Księga Rodzaju ma inną też nazwę: I Księga Mojżeszowa) jest to samo greckie słowo: dusza (ono też ma więcej znaczeń):
Obrazek
http://biblia.oblubienica.eu/wystepowan ... 590/page/4

Obrazek
http://biblia.oblubienica.eu/wystepowan ... pt/id/5590

To podaję w ramach takiej dokładności, którą sobie cenię, choć akceptując wieloznaczność i hebrajskiego i greckiego słowa, nie robię tragedii z tego, że tłumacze różnie to przekładają, co w oryginałach znajdują...
Obecnie to raczej już nie, ale w dawnej polszczyźnie funkcjonowało pojęcie "duszy" jako żywej osoby - stąd się nawet trafia na dawne zapiski, że w jakiejś wsi było/żyło np. 120 dusz... Rzecz jasna nie chodziło o osoby zmarłe, ale o mieszkańców danej osoby w liczbie podanej jako dusze... (jest to może echo tego właśnie biblijnego sposobu patrzenia na człowieka, że jest on "duszą żyjącą", co w omawianych wyżej wersetach widać wyraźnie - zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie).
Ostatnio zmieniony 04 lip 2022, 8:24 przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6847
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3196
Podziękowano: 3443
Płeć:

Nieprzeczytany post

Szukająca pisze: 03 lip 2022, 21:36 Ja tego nie rozumiem. Jeśli jesteśmy jednością psycho-fizyczną a nie jak to pokazuje wspomniany dualizm platoński, to jak zrozumieć stan oddzielenia ciała od duszy w momencie śmierci? Czyli jednak pomiędzy śmiercią a ostatecznym wskrzeszeniem jednak dualizm de facto w tym momencie według Kościoła istnieje....jest osobno dusza i osobno ciało w tym momencie
W momencie śmierci, umiera ciało, a dusza żyje. Ciało się rozkłada... zostaje sama dusza w świecie duchowym.
Ciała które otrzymamy w niebie po Sądzie Ostatecznym, będą przebóstwione, czyli zupełnie nowa jakość.
Ja nie widzę dualizmu, bardziej rozwój.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Czyli albo czytamy o tym, że człowiek stał się w chwili stworzenia ŻYWĄ ISTOTĄ, albo, że stał się ŻYWĄ DUSZĄ.
To pozorny problem.
Te nieporozumienia co do pojęcia "duszy" wynikają z tego, że jest ono w Biblii (a także w mowie potocznej) homonimem (słowem wieloznacznym). Na przykład może oznaczać (podaję tylko przykłady, wersetów o duszy jest w Biblii znacznie więcej):
  • Duszę w sensie chrześcijańskim, nieśmiertelną "zasadę" w człowieku, nieśmiertelna naturę człowieka, zdolną do relacji z Bogiem:
    Mt 10:28 "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle."
    .
  • Życie wieczne w człowieku:
    Mk 8:36 "Cóż bowiem za korzyść stanowi dla człowieka zyskać świat cały, a swoją duszę utracić?"
    .
  • Samo najgłębsze "ja" człowieka:
    Łk 2:35 bt4 "A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu."
    .
  • po prostu człowieka
    Dz 2:41 bt4 "Ci więc, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz."
    To znaczenie jest częste również w mowie potocznej (do dziś mówi się niekiedy np. "ta wieś liczy pół tysiąca dusz" mając na myśli 500 mieszkańców. Poodbnych wyrażeń jest wiele, np. kiedyś mówiło się, że wieś liczy 15 kominów tj. piętnaście gospodarstw).
    Oczywiście w tym znaczeniu "dusza" nie jest nieśmiertelna
    .
  • ludzkie życie
    Rdz 6,3 "Wtedy Pan rzekł: Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze, gdyż człowiek jest istotą cielesną; niechaj więc żyje tylko sto dwadzieścia lat."
    To znaczenie jest chyba najbliższe tego, co zacytowałeś z opisu stworzenia w Księdze Rodzaju
Na mieszaniu tych różnych znaczeń słowa "dusza" niektóre grupy religijne (Adwentyści, Świadkowie Jehowy) zbudowały całe doktryny. Trzeba jednak powiedzieć, że w bardzo wielu przypadkach potoczne rozumienie tego słowa jest inne niż w nauce Kościoła i Ewangelii i warto byłoby dużo o tym mówić.
Ostatnio zmieniony 04 lip 2022, 9:26 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 04 lip 2022, 9:25 Duszę w sensie chrześcijańskim, nieśmiertelną "zasadę" w człowieku, nieśmiertelna naturę człowieka, zdolną do relacji z Bogiem:
Mt 10:28 "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle."
Ludzie zabić duszy nie mogą... A o kim mowa w drugiej części wersetu i co ten ktoś może z duszą zrobić?
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Przecież napisano: "zatracić w Piekle".
Ostatnio zmieniony 04 lip 2022, 10:34 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

A jak rozumiesz 'ZATRACIĆ'? Co to znaczy? Czy dusza zatracona żyje jak przed zatraceniem żyła?...
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zbyszek pisze: 04 lip 2022, 10:51 A jak rozumiesz 'ZATRACIĆ'? Co to znaczy? Czy dusza zatracona żyje jak przed zatraceniem żyła?...
Znacznie gorzej...
Biblia – zwłaszcza Nowy Testament – redefiniuje pojęcie śmierci – śmierć prawdziwa to oddzielenie od Boga:
„Aniołowi Kościoła w Sardes napisz: To mówi Ten, co ma Siedem Duchów Boga i siedem gwiazd: Znam twoje czyny: masz imię, [które mówi], że żyjesz, a jesteś umarły.”/Ap 3,1/
Człowiek jest stworzony do radosnej relacji z Bogiem. Jeśli ją odrzuca, zatraca swoje powołanie, co jest niewyobrażalnym cierpieniem.
Nie wiemy dokładnie jak to wygląda (warto przypomnieć, że zarówno w Niebie, jak i w piekle jest cały człowiek, nie tylko jego dusza).
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6847
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3196
Podziękowano: 3443
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 04 lip 2022, 11:59 Nie wiemy dokładnie jak to wygląda (warto przypomnieć, że zarówno w Niebie, jak i w piekle jest cały człowiek, nie tylko jego dusza).
Ale dopiero po Paruzji Marku, prawda?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Oczywiście.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Szukająca pisze: 03 lip 2022, 21:36 Ja tego nie rozumiem. Jeśli jesteśmy jednością psycho-fizyczną a nie jak to pokazuje wspomniany dualizm platoński, to jak zrozumieć stan oddzielenia ciała od duszy w momencie śmierci? Czyli jednak pomiędzy śmiercią a ostatecznym wskrzeszeniem jednak dualizm de facto w tym momencie według Kościoła istnieje....jest osobno dusza i osobno ciało w tym momencie
Ponieważ obiecałem, to chcę się wywiązać, i podać, jak widzę ten ważny temat...
Słusznie nawiązujesz do dualizmu platońskiego, bo poglądy tego greckiego filozofa odcisnęły się znacząco na myśleniu ludzi w jego czasach, a też sięga to po współczesność, po drodze pozostawiając swój ślad w chrześcijańskiej wierze; niestety!
Platon postrzegał człowieka jako "zlepek" fizyczno-duchowy (dwa elementy, stąd dualizm), przy czym tylko ten element duchowy, zwany duszą, był dla niego cenny; ciało fizyczne było tylko uciążliwym "więzieniem" dla duszy, czyli tego, czym człowiek jest w swej głębi...
Śmierć była dla Platona momentem wyzwolenia, uwolnienia się z ograniczeń cielesnych; wtedy dopiero - po zgonie - człowiek zaczynał prawdziwie żyć, nie mając już fizycznego balastu materialnego ciała...

Teraz mi się przypomniało, że jest mała seria nagrań, które mogą wyręczyć mnie od długiego pisania; więc pozwól, że zatrzymam się, podając do nich namiar. Jeśli zechcesz (nie musisz) je zobaczyć, to potem możemy jeszcze pomówić na ten temat...
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... K-jkY7qUv1
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
ODPOWIEDZ