Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.

Szczęście - osiągalne czy nieosiągalne?

Tu zamieść temat, jeśli nie wiesz, gdzie pasuje.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3198
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

Co to właściwie jest szczęście?
Co to jest dla Was?
czy udało się wam osiągnąć go?
A może nawet zatrzymaliście szczęście na dłużej?

A czym jest szczęście dla katolika?

Takie naszły mnie po nocy pytania... poszukajmy razem odpowiedzi :-bd
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ja już niejednokrotnie pisałam. Szczęście dla mnie to macierzyństwo. Teraz kiedy czekam, kiedy wróci ze żłobka i odliczam każdą minutę aby być punktualnie i nie spóźnić sie gdy będzie czekał...

Czyli miłość... Miłość to szczęście. Rodzina to mega sprawa. Każdy jej odłam od dzieci, męża, rodziców, rodzeństwo, dziadków. Bóg stworzył coś naprawdę mega!

A pelnia szczęścia to żyć bez grzechu. Czy uda się to osiągnąć? #:-S
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3198
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

Lunka pisze: 25 maja 2022, 10:01
A pelnia szczęścia to żyć bez grzechu. Czy uda się to osiągnąć? #:-S
Bez jakiegokolwiek grzechu to nie, bo jednak słabość natury mamy.
Ale żyć bez grzechu ciężkiego można. Wielu się udaje.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1400
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1212
Podziękowano: 1021
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Magnolia uśmiechnęłam się jak zobaczyłam Twoje pytania bo dosłownie wczoraj o tym rozmyślałam.
Ja jestem szczęśliwa, w końcu prawdziwie szczęśliwa. Bycie z Panem Bogiem, świadome życie w Bogu sprawia, że szczęście jest niezależne od zewnętrznych okoliczności. Z ogromnym zachwytem odkrywam każdego dnia to o czym czytam w dziennikach duchowych świętych - to wszystko prawda! Okazuje się, że mozna cierpiec i być jednoczesnie szczęśliwym, być smutnym i jednoczesnie szczęśliwym, przechodzić różnego rodzaju próby i zmartwienia i być z szczęśliwym.
Jak to jest w ogole mozliwe? Niesamowite.. Chyba żadne słowa tego nie oddadzą... Chwała Panu!
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 607

Nieprzeczytany post

Szczęście jest tylko w Bogu. Jeśli prawdziwie kochamy Boga to jesteśmy w stanie znieść wszystko, śmierci najbliższych, niepowodzenia, trudności nawet utratę rodziny.
Jak u Hioba. "Bóg dał Bóg wziął".
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 25 maja 2022, 10:09
Lunka pisze: 25 maja 2022, 10:01
A pelnia szczęścia to żyć bez grzechu. Czy uda się to osiągnąć? #:-S
Bez jakiegokolwiek grzechu to nie, bo jednak słabość natury mamy.
Ale żyć bez grzechu ciężkiego można. Wielu się udaje.
Chyba nie mnie. Jestem wybrakowany towar :(
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 607

Nieprzeczytany post

Lunka pisze: 25 maja 2022, 16:25
Magnolia pisze: 25 maja 2022, 10:09
Lunka pisze: 25 maja 2022, 10:01
A pelnia szczęścia to żyć bez grzechu. Czy uda się to osiągnąć? #:-S
Bez jakiegokolwiek grzechu to nie, bo jednak słabość natury mamy.
Ale żyć bez grzechu ciężkiego można. Wielu się udaje.
Chyba nie mnie. Jestem wybrakowany towar :(
Raczej biorąc pod uwagę to że masz skrupuły, myślę że lekkie grzechy uważasz za ciezkie:)
Niepotrzebnie się tylko dolujesz i oskarżasz.
Ostatnio zmieniony 25 maja 2022, 17:25 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3198
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

NIkt z nas nie jest zdolny osiągnąć stan łaski uświęcającej trwałej samodzielnie, potrzebujemy w tym pomocy Boga, wręcz Jemu to zawdzięczamy a nie swoim wysiłkom.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Skaza

Nieprzeczytany post

Pełne by osiągnąć to dopiero "tam", ale na nasze ziemskie możliwości obecne to poprzez miłość względem innych ludzi od najbliższych do najbardziej nas irytujących. Szczęście to chyba akceptacja samego siebie, swoich słabości i poprzez swe mocne strony okazywanie dobra bliźnim. Nie udało mi się go osiągnąć, zbyt wiele jeszcze sam sobie wyrzucam spraw. Tak je jednak postrzegam.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3198
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

a co o szczęściu myślą nasze siostry zakonne? @s. Małgorzata @Immakulata

Jak osiągnąć szczęście na ziemi? Czy to w ogóle możliwe?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3198
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

A zastanawialiście się co wam przynosi więcej szczęścia? Branie (dostawanie) czy dawanie?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1400
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1212
Podziękowano: 1021
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Magnolia jeszcze jakiś czas temu powiedziałabym, że dawanie. Teraz powiem, że to i to jakoś po równo. Nauczyłam się ostatnio, że żeby dać to muszę najpierw skądś dostać/wziąć/przyjąć.
Ostatnio zmieniony 30 maja 2022, 10:59 przez esperanza, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Skaza

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 30 maja 2022, 10:26 A zastanawialiście się co wam przynosi więcej szczęścia? Branie (dostawanie) czy dawanie?
Zdecydowanie dawanie.
Skaza

Nieprzeczytany post

Sprawianie innym radości, spowodowanie choćby małego uśmiechu czy pomaganie na różny sposób to jedne z najfajniejszych "rzeczy" jakie można czynić :) niewiele jest odczuć w życiu które sprawiają moim zdaniem większą frajdę. Sorki, że w drugim osobnym poście , ale jakoś mnie tak naszło by dopisać to przed snem.
Ostatnio zmieniony 31 maja 2022, 0:03 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
Telorudik
Posty: 61
Rejestracja: 31 maja 2022, 18:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 40
Podziękowano: 21
Płeć:

Nieprzeczytany post

Szczęście to również to, co masz Magnolio w cytacie z Pisma w twoim forumowym podpisie z 1 Tes 5,18 czyli umiejętność dziękczynienia Bogu w każdej sytuacji. Dziękczynienie opiera się na zaufaniu a zaufanie wypływa z doświadczenia bezwarunkowej miłości jaką daje Jezus. Świadomość tej miłości jest światełkiem które poprowadzi nas przez największe mroki i burze życia.
Mayyy

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 30 maja 2022, 10:26 A zastanawialiście się co wam przynosi więcej szczęścia? Branie (dostawanie) czy dawanie?
Dla mnie zdecydowanie dawanie.
Pawełek0799

Nieprzeczytany post

Mi też dawanie
ODPOWIEDZ