Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.

Czy Polska to kraj katolicki

Tu zamieść temat, jeśli nie wiesz, gdzie pasuje.
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 607

Nieprzeczytany post

Hildegarda pisze: 02 sie 2022, 18:11
Zbyszek pisze: 02 sie 2022, 17:55 Takimi powinni być wszyscy...
Niestety w rzeczywistości tak to nie wygląda. Gdybym mojej katolickiej, bliższej i dalszej rodzinie pijącej (mówię tu tylko o praktykujących osobach), powiedziała, że pijaństwo to według Biblii grzech ciężki, stawiany na równi z cudzołóstwem i tego typu grzechami, to podejrzewam, że byłby tylko śmiech i wszelkie próby usprawiedliwiania picia alkoholu, nawet nie zostałoby to potraktowane poważnie.
Pijaństwo na imprezach rodzinnych, weselach, przy okazji świąt to zupełna normalność, nawet się nikt nad tym nie zastanawia, że to może być grzech. Moja teściowa wciska mężowi kluski w piątek, żeby przypadkiem nie zjadł mięsa, ale nie widzi żadnego problemu w piciu i nawet zachęcaniu do tego męża (no bo mnie nie przekona).
Ale picie nie równa się pijaństwu.
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Aloes pisze: 02 sie 2022, 19:05 Ale picie nie równa się pijaństwu.
Taa oczywiście, to kiedy zaczyna się pijaństwo? Po którym kieliszku?
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jak "być powinno" to wiemy wszyscy. Czemu mówicie w tym kontekście akurat o katolikach?
Ja znałem Świadka Jehowy który się upijał. I oszukiwał państwo. Znałem też takiego, co się nie upijał.
Katolika też. Baptystów - nawet kilku.
Znam takich katolików, co nie piją, mimo, ze nie uważają alkoholu za coś złego. Bo robią to w intencji innych.

I jeszcze z innej beczki: nie, picie alkoholu nie jest grzechem. Grzechem jest nadużywanie alkoholu.

Dodano po 52 sekundach:
Hildegarda pisze: 02 sie 2022, 19:35 Taa oczywiście, to kiedy zaczyna się pijaństwo? Po którym kieliszku?
Pijaństwo zaczyna się wówczas, gdy alkoholu się nadużywa. Myślę, że doskonale można to poznać, bez przeliczania na kieliszki.
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 02 sie 2022, 19:39 Pijaństwo zaczyna się wówczas, gdy alkoholu się nadużywa. Myślę, że doskonale można to poznać, bez przeliczania na kieliszki.
Dokładnie o tym mówię


u śJ jest zakaz picia i tego pilnują, w KK nie ma takiego zakazu i nie było, więc nie porównywałabym pojedynczych przypadków śJ czy innych z powszechnym stosunkiem do picia u katolików, wystarczy spojrzeć jak wyglądają katolickie wesela.
Ja mówię o katolikach, bo żyję w katolickiej rodzinie, mówię o praktykujących, nie odnoszę się nawet do tych, którzy nie praktykują. Równie dobrze można to poszerzyć o chrześcijaństwo ogólnie, ale tam gdzie są takie zakazy, to wiadomo, że problem nie występuje na taką skalę.


A skoro tyle się mówi o grzechach homoseksualnych, których jest zdecydowana mniejszość i mało kogo obchodzą, to wypadałoby być konsekwentnym i tak samo głośno mówić o innym grzechu tej kategorii, który pociąga za sobą szereg innych grzechów, niszczy rodziny, prowadzi do zdrad, wypadków, chorób, uzależnień, więc uważam, że konsekwencje moralne mogą być o wiele większe
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zapewniam Cię, że u katolików nie pije się więcej niż u protestantów. Jeśli sądzić po tych ŚJ, których znam, to również tam nie ma takiej reguły.
Również trzeba być ślepym, żeby nie wiedzieć i nie widzieć (zwłaszcza w Polsce!), ile się w kościołach katolickich mówi o pijaństwie i ile się dzieł prowadzi dla jego powstrzymania.

Natomiast wkurza mnie to, że wchodzicie ze Zbyszkiem na katolickie forum do rozmów o wierze, po to, by przy każdej możliwej okazji próbować oskarżać i oczerniać katolicyzm, sugerując, iż katolicy są jacyś gorsi.
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 02 sie 2022, 20:05 Zapewniam Cię, że u katolików nie pije się więcej niż u protestantów. Jeśli sądzić po tych ŚJ, których znam, to również tam nie ma takiej reguły.
Mówię o protestantach, u których jest ogólny zakaz picia, tak jak wyżej podałam, w KZ piją tylko leki na bazie alkoholu, a nie dla przyjemności. Nie powiesz mi, że stosunek do picia w tych kościołach jest taki sam jak w kościołach gdzie jest przywolenie na picie.


Marek Piotrowski pisze: 02 sie 2022, 20:05 Natomiast wkurza mnie to, że wchodzicie ze Zbyszkiem na katolickie forum do rozmów o wierze, po to, by przy każdej możliwej okazji próbować oskarżać i oczerniać katolicyzm, sugerując, iż katolicy są jacyś gorsi.
Nie wymyślaj, pokaż mi tą "każdą możliwą okazję". Żyję tak samo w katolicim świecie i mam prawo mówić o swoich obserwacjach, to raczej Tobie brakuje obiektywizmu w każdym temacie tego typu.

Chrześcijanie upijający się grzeszą tak samo jak homoseksualiści, tak jest napisane w wersecie powyżej i tyle chciałam powiedzieć, bo chyba ten grzech pijaństwa jest trochę umniejszany w naszym społeczeństwie
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Hildegarda pisze: 02 sie 2022, 20:38
Marek Piotrowski pisze: 02 sie 2022, 20:05 Zapewniam Cię, że u katolików nie pije się więcej niż u protestantów. Jeśli sądzić po tych ŚJ, których znam, to również tam nie ma takiej reguły.
Mówię o protestantach, u których jest ogólny zakaz picia
Nic podobnego. Co za bzdury opowiadasz.
, tak jak wyżej podałam, w KZ piją tylko leki na bazie alkoholu, a nie dla przyjemności.
Żaden ze znanych mi zielonych nie miał oporu przeciw piciu alkoholu. A mam ich w rodzinie.
Nie powiesz mi, że stosunek do picia w tych kościołach jest taki sam jak w kościołach gdzie jest przywolenie na picie.
Oczywiście, że tak.
Spróbuj znaleźć związek pomiędzy spożyciem alkoholu i religią:
Obrazek

Jedyni którzy stronią od alkoholu (ale Ci z kolei mają na tym punkcie świra, zupełnie niewyważenie) to adwentyści.
Trochę statystyk https://chnnews.pl/ameryka/item/4354-ot ... oholu.html

Marek Piotrowski pisze: 02 sie 2022, 20:05 Natomiast wkurza mnie to, że wchodzicie ze Zbyszkiem na katolickie forum do rozmów o wierze, po to, by przy każdej możliwej okazji próbować oskarżać i oczerniać katolicyzm, sugerując, iż katolicy są jacyś gorsi.
Nie wymyślaj, pokaż mi tą "każdą możliwą okazję". Żyję tak samo w katolicim świecie i mam prawo mówić o swoich obserwacjach, to raczej Tobie brakuje obiektywizmu w każdym temacie tego typu.
Cały czas jedziesz na katolików i katolicyzm. Przy okazji opowiadając takie bzdury jak powyżej.
Chrześcijanie upijający się grzeszą tak samo jak homoseksualiści, tak jest napisane w wersecie powyżej i tyle chciałam powiedzieć, bo chyba ten grzech pijaństwa jest trochę umniejszany w naszym społeczeństwie
Nie wiem czy grzeszą tak samo i co za różnica czy "tak samo" czy "inaczej"? Każdy grzech śmiertelny to potępienie.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2022, 21:39 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.
Skaza

Nieprzeczytany post

Hildegarda pisze: 02 sie 2022, 14:04
no wszyscy spotykający się członkowie rodziny są praktykującymi katolikami, nawet teściowa pije przy okazji świąt i spotkań rodzinnych, a jest bardzo religijną katoliczką. Żyjemy w kulturze, gdzie upijanie się jest bardzo popularne i ludzie nawet nie widzą w tym nic złego, zawsze pada argument, że Jezus też pił wino. Gdy daję do zrozumienia, że nie lubię takiego pijaństwa, to raczej ja jestem postrzegana jako dziwak, który nie chce się dostosować i coś sobie wymyśla, Ludzie już do tego stopnia są tym przesiąknięci, że traktują to jak coś zupełnie normalnego, nie ma żadnej imprezy rodzinnej, żeby nie było na niej dużych dawek alkoholu, tak żeby pić na umór.
Cóż mogę Ci powiedzieć Hilda na taką a nie inną rodzinę męża ... mogę Ci tylko współczuć i obiecuje modlić się o opamiętanie i trzeźwość dla nich i byś zaczęła spotykać w swoim najbliższym towarzystwie "prawdziwych katolików".

Dla rozładowania smutku dodam nieco odmieniony cytat który powtarzasz własnemu mężowi ;) " jakiego se męża wzięłaś takiego se masz " razem w pakiecie z całym arsenałem krewnych.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2022, 21:55 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 02 sie 2022, 20:59 Żaden ze znanych mi zielonych nie miał oporu przeciw piciu alkoholu. A mam ich w rodzinie.
Przecież Ty zawsze piszesz to samo, tak jak z owocami ducha u protestantów, też żaden znany Ci ich nie wykazuje, z tego co pamiętam, gdzie tu obiektywizm? :)
Rozumiem, że żaden ze znanych Ci nie ma też problemu z upijaniem się, bo o tym w końcu cały czas mówimy

Marek Piotrowski pisze: 02 sie 2022, 20:59 Oczywiście, że tak.
Spróbuj znaleźć związek pomiędzy spożyciem alkoholu i religią:
Podaj statystyki, w których się mieszczą również katolicy, jaka jest różnica w stosunku do alkoholu np. między KK a KZ, albo ŚJ czy KADS

Wykres, który podałeś nie wiem co oznacza, podaj kokretny, jaki jest proc. picia alkoholu wśród chrześcijan ogólnie, w stosunku do muzułmanów i np. buddystów, jeśli mamy rozmawiać na podstawie statystyk.


Marek Piotrowski pisze: 02 sie 2022, 20:59 Cały czas jedziesz na katolików i katolicyzm. Przy okazji opowiadając takie bzdury jak powyżej.
Gdzie masz ten "cały czas" na forum i to jeszcze ze Zbyszkiem? Nie fantazjuj
Jeśli się wypowiadam w tych tematach, to moje wypowiedzi nie różnią się zupełnie niczym od obserwacji samych katolików, którzy poruszają takie tematy, nie jestem w tym oderwana od samych katolików, poczytaj sobie ile jest żalu na forach katolickich samych katolików w stosunku do innych katolików. A w przeciwieństwie do osób mocno związanych z konkretnymi kościołami, ja nie mam przynajmniej "syndormu oblężonej twierdzy" i nie mam potrzeby, by usilnie bronić jakieś kościoły chrześcijańskie, więc mogę rozmawiać obiektywnie o każdym kościele, zarówno od strony negatywnej jak i pozytywnej.

Przypominam, że film w pierwszym poście nie został udostępniony przeze mnie, a wypowiadam się na jego podstawie i jak najbardziej mam prawo zgadzać się z autorem

Marek Piotrowski pisze: 02 sie 2022, 20:59 Nie wiem czy grzeszą tak samo i co za różnica czy "tak samo" czy "inaczej"? Każdy grzech śmiertelny to potępienie.
Grzeszą tak samo, bo tak mówi werset biblijny, którym się tu posłużono.
Przypominam o tym, gdyby którymś pobożnym chrześcijanom zachciało się wyzywać osoby homoseksualne od zboczeńców, grzeszników, którzy wylądują w piekle, żeby rozejrzały się wokół, czy nie mają przypadkiem grzeszników tego samego pokroju w swojej wierzącej rodzinie lub znajomych, co w naszym społeczeństwie lubiącym alkohol, jest całkiem prawdopodobne.
A jeśli dochodzi do tego nakłanianie do picia innych, to jest jeszcze oddzielny werset na to, o wiele ostrzejszy, więc może się okazać, że owi pijący grzesznicy grzeszą jeszcze bardziej niż ci straszni homo x_x

Skaza pisze: 02 sie 2022, 21:54 Cóż mogę Ci powiedzieć Hilda na taką a nie inną rodzinę męża ... mogę Ci tylko współczuć i obiecuje modlić się o opamiętanie i trzeźwość dla nich i byś zaczęła spotykać w swoim najbliższym towarzystwie "prawdziwych katolików".

Dla rozładowania smutku dodam nieco odmieniony cytat który powtarzasz własnemu mężowi ;) " jakiego se męża wzięłaś takiego se masz " razem w pakiecie z całym arsenałem krewnych.
Tak, pójdą do piekła razem z "lewacką szarańczą", o której w tym temacie (konkretnie zaraz pod filmem) wspominali prawdziwi katolicy ;)
Ostatnio zmieniony 03 sie 2022, 7:12 przez Hildegarda, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Znalazłem dziś taki tekst na Facebooku (cytuję w całości, a jedyne zmiany, to dodanie koloru i kursywy):
  • Maciek Strzyżewski
    Pobożne picie! Wchodzę rano do Biedronki, aby kupić świeże bułki dla moich dziewczyn. Tuż przy owocach z naprzeciwka idzie człowiek, który wygląda jak gdyby wrócił z wojny w Wietnamie. Jest brudny, obdrapany, ma obitą twarz, z palców jego prawej ręki na ziemię kapie krew. Nie jest jednak żołnierzem. Jest jedynie pijany. Robi mi się słabo i bardzo smutno. Dlaczego to się wciąż dzieje?!!! W dziale z napojami na ziemi leży człowiek. Wokół niego krew. Trzy ekspedientki próbują ratować mu życie. Przyglądam się mężczyźnie. Jest pijany i okazuje się, że to NIE jest to ten sam, którego przed chwilą widziałem przy owocach!!! Przyjeżdża pogotowie. Współczuję eskpedientkom, ratownikom, szpitalowi, miastu, krajowi.

    Kiedy zaczniemy głośno mówić, że alkohol to zło? Kiedy znikną reklamy oszukujące, że picie piwa i wódki ubogaca nasze życie społeczne? Kiedy nazwiemy sprawy po imieniu, że nie ma kulturalnego picia, jest tylko chodzenie po krawędzi i igranie z ogniem, podczas którego wiele osób ginie? Nasz kraj, jak długi i szeroki, ufajdany jest skutkami picia alkoholu - polskie ciała, polskie ulice, polskie rozrywki, polska mentalność. Trwają wakacje. Ludzie w nadmorskich miejscowościach cieszą się i bawią. Każdego dnia widzę jak już nie tylko mężczyźni, ale też wyzwolone kobiety kupują zgrzewki piwa. Na twarzach wielu z nich widać, że nie jest to picie okazjonalne. Obok stoją ich dzieci i uczą się jak żyć. Kiedyś obowiązywał zakaz picia w miejscach publicznych. Niestety, ale parki coraz częściej przejmowane są przez grupy kumpli, którzy na początek dnia kupują tanie wino. Nie reagują mieszkańcy, nie reagują samorządowcy, nie reaguje rząd, nie reaguje Kościół. Picie to podstawowa potrzeba Polaka. Nie można z nim walczyć, bo jest ważne, niezbędne, wręcz święte. Bez picia po prostu się nie da, nawet w Kościele. - Nie bądźmy świętsi od papieża - powiedziała niedawno w obronie chrześcijańskiego picia nauczycielka szkółki niedzielnej. - Noe też się upijał - dodał inny znawca Biblii. - Jezus nakazał pić wino! - oznajmił wierny naśladowca Chrystusa. Za każdym razem, gdy piszę o problemie jestem atakowany przez ludzi wierzących, którzy bronią picia. - O co chodzi? - zastanawiam się i nie mogę zrozumieć tego zjawiska. Jeżeli nawet w Kościele nie ma mądrości, to gdzie ludzie mają ją znaleźć? Niemożliwe jest, aby poić się alkoholem i Duchem Świętym w tym samym czasie. Te rzeczy się wykluczają. Żyjmy czysto dla dobra własnego, swojej rodziny, Kościoła i ludzi z zewnątrz.

    W obecności Boga alkohol jest substancją nieczystą. Bóg wydał kapłanom Arona ważne ostrzeżenie:
    "Kiedy będziecie wchodzić do Namiotu Spotkania, ty i synowie twoi, nie będziecie pić wina ani sycery, abyście nie pomarli! To jest ustawa wieczysta dla wszystkich waszych pokoleń, abyście rozróżniali między tym, co święte, a tym, co świeckie, między tym, co nieczyste, a tym, co czyste" (Kpł 10,9.10).
    Obecnie kapłanami jesteśmy my wszyscy, którzy w Chrystusie otrzymaliśmy zbawienie z łaski przez wiarę, którzy chodzimy w Bożej obecności: "Lecz wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do swej cudownej światłości" (1P 2,9.10).
    Dlatego biorę udział w akcji ZERO%.
======
Identyfikuję się z tą treścią; ktoś jeszcze?... :ymhug:
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Hildegarda pisze: 03 sie 2022, 6:37 Przecież Ty zawsze piszesz to samo, tak jak z owocami ducha u protestantów, też żaden znany Ci ich nie wykazuje, z tego co pamiętam, gdzie tu obiektywizm? :)
Niczego podobnego nie napisałem. To zresztą byłaby herezja.
Świadomie upraszczasz mój przekaz do absurdalnej tezy.
Rozumiem, że żaden ze znanych Ci nie ma też problemu z upijaniem się, bo o tym w końcu cały czas mówimy
Rozumiesz, ale udajesz, ze nie rozumiesz.
Przypisujesz upijanie się konkretnie katolikom, z wyraźną sugestią, że problem występuje tylko u nich. Bez żadnych podstaw.
Nikt w Polsce nie zrobił tyle dla walki z alkoholizmem, co Kościół katolicki.
Marek Piotrowski pisze: 02 sie 2022, 20:59 Oczywiście, że tak.
Spróbuj znaleźć związek pomiędzy spożyciem alkoholu i religią:
Podaj statystyki, w których się mieszczą również katolicy, jaka jest różnica w stosunku do alkoholu np. między KK a KZ, albo ŚJ czy KADS
Ty oskarżasz, Ty szukaj. Do oskarżeń, trzeba mieć dowody, a nie żeby sprzeciwiać się bezpodstawnemu oskarżeniu.
Ja nic nie muszę udowadniać, bo ja nie oskarżam.
Marek Piotrowski pisze: 02 sie 2022, 20:59 Cały czas jedziesz na katolików i katolicyzm. Przy okazji opowiadając takie bzdury jak powyżej.
Gdzie masz ten "cały czas" na forum i to jeszcze ze Zbyszkiem?
Zwracałem uwagę na to już kilkukrotnie. Więc nie ściemniaj, z łaski swojej.
A w przeciwieństwie do osób mocno związanych z konkretnymi kościołami, ja nie mam przynajmniej "syndormu oblężonej twierdzy" i nie mam potrzeby, by usilnie bronić jakieś kościoły chrześcijańskie, więc mogę rozmawiać obiektywnie o każdym kościele, zarówno od strony negatywnej jak i pozytywnej.
Jak widać choćby po tym wątku, Twoje wpisy nie mają nic wspólnego z obiektywizmem - raczej z nagonką.
Marek Piotrowski pisze: 02 sie 2022, 20:59 Nie wiem czy grzeszą tak samo i co za różnica czy "tak samo" czy "inaczej"? Każdy grzech śmiertelny to potępienie.
Grzeszą tak samo, bo tak mówi werset biblijny, którym się tu posłużono.
Nic podobnego. Cytat:
"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego."
mówi dokładnie to, co napisałem : kto się dopuszcza takich grzechów, jest w niebezpieczeństwie potępienia.
Tylko tyle i aż tyle. Zagadnienie "który cięższy" nie jest w nim w ogóle poruszone, więc nie wkładaj w Biblię swoich tez.
Polecam powtórzyć sobie logikę formalną - pomaga przy czytaniu, również Pisma Świętego.
Przypominam o tym, gdyby którymś pobożnym chrześcijanom zachciało się wyzywać osoby homoseksualne od zboczeńców, grzeszników, którzy wylądują w piekle, żeby rozejrzały się wokół, czy nie mają przypadkiem grzeszników tego samego pokroju w swojej wierzącej rodzinie lub znajomych, co w naszym społeczeństwie lubiącym alkohol, jest całkiem prawdopodobne.
W jaki sposób grzech jednych ma usprawiedliwiać grzech innych? Dziwna koncepcja.
A jeśli dochodzi do tego nakłanianie do picia innych, to jest jeszcze oddzielny werset na to, o wiele ostrzejszy, więc może się okazać, że owi pijący grzesznicy grzeszą jeszcze bardziej niż ci straszni homo x_x
Może się okazać. Ale to w niczym nie polepsza sytuacji ludzi praktykujących zboczenie, więc nie wiem po co w ogóle mieszasz te dwa tematy.
Tak, pójdą do piekła razem z "lewacką szarańczą", o której w tym temacie (konkretnie zaraz pod filmem) wspominali prawdziwi katolicy ;)
Jak widać po powyższym cytacie (który usiłowałaś wykorzystać odwrotnie do jego znaczenia), jeśli się nie nawrócą, niestety pójście do piekła ludzi zuchwale praktykujących zboczenie jest jak najbardziej realne (nie piszę tu o ludziach, którzy upadają, ale walczą) jest w tym wypadku jak najbardziej realne. I doprawdy, fakt, że potępieniem są zagrożeni upijający się, nic im nie pomoże.

========================================================
Podsumowując, bo nie mam czasu ani ochoty na pyskówki: widzę co robisz i nie podoba mi się to.
Nie podoba mi się, że jakikolwiek temat (całkowicie słuszny, problem jest realny) staje się dla Ciebie pretekstem do przypisania zła konkretnie i specjalnie katolikom - całkowicie bezpodstawnie.

Jest to tym bardziej nie w porządku, że jesteś na katolickim portalu.

Nikt nie żąda dla Kościoła immunitetu - ale odstawianie tu kłamliwej propagandy to zupełnie co innego.
Na razie EOT, ale być może wrócimy do tematu, jeśli będziesz kontynuowała swoją nagonkę.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piszemy o alkoholu, i słusznie... A co z tytoniem?! Byłem zgorszony, gdy zobaczyłem jak księża w parafii "kurzą" (jak to mówi się na Śląsku)!
Marku! Jak tam Twoje statystyki w temacie palenia tytoniu wyglądają?...
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 03 sie 2022, 8:30 Przypisujesz upijanie się konkretnie katolikom, z wyraźną sugestią, że problem występuje tylko u nich. Bez żadnych podstaw.
Nikt w Polsce nie zrobił tyle dla walki z alkoholizmem, co Kościół katolicki.
przypisuję katolikom, bo wychowuję się w katolickim środowisku, to o kim mam pisać, o mormonach?
Napisałam wyraźnie, że poza kościołami, które mają zakaz picia, NIE WIEM jak jest w innych kościołach, czego zdaje się już nie zauważyłeś. Podałam przykład znajomego, który nie mógł zostać śJ ze względu na picie i palenie i cytat na temat stosunku KZ do picia. Zbyszek podał jak jest w jego kościele. I tyle, więc Twoje zarzuty są bezpodstawne.

Marek Piotrowski pisze: 03 sie 2022, 8:30 W jaki sposób grzech jednych ma usprawiedliwiać grzech innych? Dziwna koncepcja.
napisałam do kogo odnoszę tą wypowiedź i nie ma tu żadnego usprawiedliwiania. Tu właśnie pojawia się temat, o którym m.in wspominał autor filmu

Marek Piotrowski pisze: 03 sie 2022, 8:30 Jak widać po powyższym cytacie (który usiłowałaś wykorzystać odwrotnie do jego znaczenia), jeśli się nie nawrócą, niestety pójście do piekła ludzi zuchwale praktykujących zboczenie jest jak najbardziej realne (nie piszę tu o ludziach, którzy upadają, ale walczą) jest w tym wypadku jak najbardziej realne. I doprawdy, fakt, że potępieniem są zagrożeni upijający się, nic im nie pomoże.
Nie zrozumiałeś co usiłowałam napisać, post był ironią, sama nie wierzę w piekło. Zdarza mi się pisać ironicznie w odniesieniu do postaw niektórych osób (taka moja woda, z którą czasami mam problem ;) ), pewnie niejednokrotnie tak pisałam o odniesieniu do Twoich wypowiedzi agresywnych, co mogłeś odebrać jako atak czy nagonkę. Niestety taka jest wada pisania przez internet, gdy obie strony się nie znają.

Marek Piotrowski pisze: 03 sie 2022, 8:30 Podsumowując, bo nie mam czasu ani ochoty na pyskówki: widzę co robisz i nie podoba mi się to.
Nie podoba mi się, że jakikolwiek temat (całkowicie słuszny, problem jest realny) staje się dla Ciebie pretekstem do przypisania zła konkretnie i specjalnie katolikom - całkowicie bezpodstawnie.

Jest to tym bardziej nie w porządku, że jesteś na katolickim portalu.

Nikt nie żąda dla Kościoła immunitetu - ale odstawianie tu kłamliwej propagandy to zupełnie co innego.
Na razie EOT, ale być może wrócimy do tematu, jeśli będziesz kontynuowała swoją nagonkę.
To są tylko Twoje pomysły, że prowadzę jakąś nagonkę, dobrze wiesz, że nie należę do żadnego kościoła chrześcijańskiego i nie mam potrzeby nikogo w taki sposób nawracać. Odnoszę się do postaw, które mnie rażą, jako osoba wychowująca się w środowisku katolickim. Niejednokrotnie podaję zalety KK czy chrześcijaństwa, gdyby forum było ogólnie biblijne, to mógłbyś przeczytać podobne posty z mojej strony w odniesieniu do innych denominacji. Podaję tu świadectwa nawrócenia katolików, podaję kazania księży, mówię o pozytywnych stronach wiary, czego już oczywiście nie zauważyłeś.
Skaza

Nieprzeczytany post

Ojj Hilda i Zbyszku jesteście siebie warci oboje jak widzę już otwarcie:) i nie dziwię się zniesmaczenia Marka bo również dostrzegam w waszej postawie głównie jeden cel. Oboje nie jesteście katolikami a na siłę pchacie się między nas tutaj by się wypowiadać o czymś co was nie dotyczy z waszej własnej decyzji. Ty Hildo nie umiesz się określić albo umiesz tylko się zgrywasz, ale skoro nie wierzysz w piekło co już wiele wyjaśnia względem twego celu a Zbyszek w czyściec ani w sens modlitwy to nie ma sensu już czytać waszych wpisów ani wdawać się w dyskusje bo chcecie tylko mącić. Jakbyście chcieli uczestniczyć w życiu zwyczajnie nie bylibyście na forum konkretniej katolickim tylko na jakimś ogólnym. Brak logiki waszej obecności jest porównywalny do tego jakby ja człowiek anty podróżniczy ogólnie udzielał się i wypowiadał na forum o podróżach. Jest jeszcze druga strona medalu i powodu dla którego tu być może jesteście "STRACH" strach przed tym co w waszych "wyznaniach/odłamach/sektach/zgromadzeniach/kręgach lub okręgach/gangach/grupach lub cokolwiek innego to jest" wam podświadomie nie odpowiada lub nie zgadza się i przeczy sobie czysto w faktach.

Sprawa druga do Hildy ... lubisz przytaczać i wytykać innym błędy a sama popełniłaś gafę ... gdzie ? proszę zacytuj mnie napisałem, że uważam się już za prawdziwego katolika ? nie padały z moich ust pisemnych takie słowa czy deklaracje i jeszcze wiele pracy przede mną by móc się takim określać. Widzę jednak w Tobie wiele nienawiści i szyderstwa i nie zamierzam brać udziału w Twoim działaniu i kliknę opcje ignoruj.

Teraz do Zbyszka jak pamiętasz gdy zapytałem Cię a potem inni o wyznanie to nie chcesz wyjawić ... rodzi się pytanie dlaczego bo wstydzisz się go i masz co do niego wątpliwości ? czy też boisz się tego, że zaczniemy przypominać Ci w odpowiedzi na Twoje wpisy sytuację w Twoim towarzystwie. Nawet czysto po ludzko społecznie to nie fer względem nas wszystkich tutaj bo oznacza, że nie traktujesz nas poważnie czyli masz za gorszych lub niewiele obecnie wartych. Prosiłeś bym się za Ciebie nie modlił, ale nie mogę Ci tego obiecać bo to dla mnie jak oddychanie. Jeśli jednak nie wierzysz w moc i sens ludzkiej modlitwy to czego się obawiasz z mojej strony ? skoro to nic nie daje to nic się nie stanie nieprawdaż ? także tutaj również opcja ignoruj.

I nie robię tego przeciw wam obojgu tylko przeciw temu czym się w swoim życiu kierujecie bo nie jest to na pewno miłość do bliźniego.
Ja przynajmniej staram się coś zmienić w sobie i polubić innych być może marnie na ta chwile mi idzie, ale wy póki co chcecie tylko mącić wodę i nic w sobie nie chcecie zmieniać.

Współczuję wam też bardzo bo na oko nie jesteście osobami niewykształconymi i bez żadnej wiedzy teoretycznej wręcz przeciwnie i choć macie tej z książek wiele to życiowej nie macie niestety za grosz. To trochę smutne, że w 21 wieku mimo iż ludzie są coraz lepiej wykształceni to nie sprzyja to nabywaniu rozsądku i zdrowego spojrzenia na świat i innych. Będę się za was modlił mimo, że wciąż nie mogę się nazywać prawdziwym katolikiem i uczniem Pana Jezusa a moja modlitwa nie jest ogromnie gorliwa według was i wystarczająco nawet według mnie samego.

Mam nadzieję, że podejmiecie to wyzwanie i zaczniecie walczyć z tym co w was samych jest złe a nie tylko w innych osobach katolikach, ateistach, buddystach, osobach uzależnionych itd. bo może nie wiecie szczególnie Hilda (bo Zbyszek dość strachliwy na wszelkie zagrożenia) , ale szkodzicie sobie i światu takim zachowaniem i stylem bycia.

Bez odbioru.
Ostatnio zmieniony 03 sie 2022, 11:49 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Skaza - mnie zaliczył w poczet IGNOROWANYCH, więc chyba nie zobaczy, co napiszę, więc bardzo proszę mu przekazać, co następuje:
Nieprawdą jest, że nie wierzę w moc i sen modlitwy*!! - proszę @Skaza to przekazać, może Ty, @Magnolia to zrobisz(?).
Dziękuję
*jeśli @Skaza do jednego "wora" wkłada modlitwę za żywych i za zmarłych, to może faktycznie tak mylnie mnie ocenił, ale nie zmienia to faktu, że ja uznaję sens i moc modlitwy: żywych za żywych (to też mu proszę przekazać).
Ostatnio zmieniony 03 sie 2022, 12:02 przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zbyszek pisze: 03 sie 2022, 9:19 Marku! Jak tam Twoje statystyki w temacie palenia tytoniu wyglądają?...
Nie znam takich statystyk. Wątpię, czy istnieją.
Skaza

Nieprzeczytany post

Ok zapomniałem podkreślić ten fakt, że nie wierzysz w sens modlitwy za zmarłych i chyba po części jednak też za żywych bo prosiłeś bym nie modlił się za Ciebie a chyba jesteś żywy i ja też ... chyba bo już się gubię.

Nie Jestem aż tak narwany i opcję ignoruj zastosuję dopiero po waszych pierwszych ewentualnych odpowiedziach na mój wpis i moje pytania.

U Ciebie Zbyszku nie doczekałem się odpowiedzi na żadne, nie jest to dla mnie zaskoczeniem i u Hildy będzie podobnie zapewne, ale Jesteś moim bratem a ona siostrą lub inaczej moimi bliźnimi dlatego nie zablokowałem natychmiast.

Pozdrawiam serdecznie.
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Skaza moja ironia na Twój post była reakcja na infantylny żarcik, sugerujący, że skoro mąż ma pijąca rodzinę to ja powinnam to akceptować. Jeśli nie to miałeś na myśli, to co miała na celu ta wypowiedź? Po drugie odniosłam się do tego, że inna grupę społeczna nazywasz szarańcza, co uważam za całkowicie niechrześcijańskie i nie ma to nic wspólnego z katolicyzmem ogólnie, a konkretnie z Twoimi postami w tym akurat temacie
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Hildegarda pisze: 03 sie 2022, 12:30 @Skaza moja ironia na Twój post była reakcja na infantylny żarcik, sugerujący, że skoro mąż ma pijąca rodzinę to ja powinnam to akceptować.
Akceptować? Chyba nie.
Ale przyjąć do wiadomości - jak najbardziej. Chyba nie zamierzasz zrywać z rodziną albo ciosać z tego powodu kołków na głowie mężowi?
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Skaza - Skoro prosiłem, abyś nie modlił się w mojej intencji, to czy pamiętasz, jaka to miała być modlitwa? Ja już nie pamiętam, ale skoro tak napisałem, to najwidoczniej był ku temu powód... (może np. nim być deklaracja modlitwy różańcowej; albo modlitwy w ramach kultu zmarłej, świętej osoby...).
Miej się dobrze; ja Ci tego życzę i tak ogólnie też w modlitwach będziesz obecny...
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Zablokowany