Każdy by się stresował w takiej sytuacji to zrozumiałe, jakby nie to nie wiem kim trzeba by być wtedy chyba głazem chodzącym.
To już nie są przelewki, ale poważne "zabiegi". Pewnie bym nie rozstawał się z różańcem przez te 9 miesięcy i prosił by wszystko obyło się bez komplikacji. Dziękować Bogu u was skończyło się dobrze wszystko i dzisiaj masz te dwie najważniejsze istoty obok siebie
pal sześć pobudki i niewyspanie ważne, że są, reszta się poukłada.
Fobie
- Lunka
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 955
- Podziękowano: 947
- Płeć:
Aj jak to się pięknie czyta, że @Aloes się modliłes za żonę i dziecko, a @Skaza tak samo by robił.
U mnie maz nawet nie wiedział że rodzę, w sumie nikt nie wiedział tylko dwie przyjaciółki i już przed samym faktem mama.
U mnie maz nawet nie wiedział że rodzę, w sumie nikt nie wiedział tylko dwie przyjaciółki i już przed samym faktem mama.
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu