Pytanie z cyklu małżeńskie zagwozdki. Czy żona mogła by sama wymienić meble bez zgody meza?
Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.
Kącik mieszkalno-remontowy czyli dobre rady mile widziane
- Lunka
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 955
- Podziękowano: 947
- Płeć:
Z doświadczenia teściów wiem i wnioskuje, że czasami jedna strona musi postawić na swoim. Czesto druga strona boi się zmian, żyje w jakimś swoim światopoglądzie czy to oznacza, że druga strona ma cierpieć niewygodę z tego powodu? Moja teściowa w takich sprawach po wielu kłótniach stawia na swoim i wszyscy na tym dobrze wychodzą. A teść też zadowolony choć sam nie zrobi kroku..pewnie dlatego musi mieć taką żonę.
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu