Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.

Jak rozpoznać powołanie zakonne?

Poznajmy bogactwo wspólnot i ruchów w Kościele
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3198
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

@s. Małgorzata , @S. Pia prosimy, podpowiedzcie młodym jak rozpoznać powołanie do życia zakonnego?

Jaka była Wasza historia powołania?

Czy warto zrobić studia i dopiero udać się do zakonu, czy zaraz po liceum?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 1971
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 582
Podziękowano: 1548
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jak wybrać odpowiedni dla siebie zakon?
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
s. Małgorzata
Posty: 15
Rejestracja: 17 lut 2022, 9:16
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 22
Podziękowano: 43
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 26 lut 2022, 8:32 @s. Małgorzata , @S. Pia prosimy, podpowiedzcie młodym jak rozpoznać powołanie do życia zakonnego?

Jaka była Wasza historia powołania?

Czy warto zrobić studia i dopiero udać się do zakonu, czy zaraz po liceum?
Krótką historię powołania napisałam w wątku "Życie zakonne". Dopiszę tylko, że od początku pociągało mnie życie kontemplacyjne (na początku Karmel), a jednocześnie chciałam się oddać całkowicie do dyspozycji Panu Bogu, a z tym kojarzyło mi się wstąpienie do zakonu misyjnego, który jest na całym świecie (taki, w jakim jestem teraz). Wybrałam w końcu tą drugą opcję, ale pierwsza spędzała mi przez całe życie sen z powiek. W końcu, już na Węgrzech, podjęłam decyzję o podjęciu życia kontemplacyjnego w zakonie paulińskim, ale jednak po trzech latach - kiedy trzeba bylo dokonać ostatnich formalności - Pan Bóg mi pokazał, że chce, abym wróciła do macierzystego zakonu. I tak jestem z powrotem w Polsce, FMM, wiodąc aktywne życie duszpasterskie - bo w końcu chciałam, żeby Pan Bóg robił ze mną, co chce ;)

A ze studiami to tak różnie. Każdy jest inny, każdego historia powołania jest inna. Zależy też nieraz od zakonu, do jakiego się wybiera. Tu ja bym zalecała konsultację z kierownikiem duchowym i z przełożonymi zakonu, do któego dana osoba się wybiera.

Dodano po 11 minutach 18 sekundach:
Dominik pisze: 26 lut 2022, 20:50 Jak wybrać odpowiedni dla siebie zakon?
Tak w paru punktach, skrótowo:
- prosić Ducha Świętego, aby wskazał
- badać własne serce, pragnienia, zdolności, natchnienia i przedkładać je Panu na modlitwie i zaufanemu kierownikowi duchowemu do rozeznania
- w ogóle dobrze mieć spowiednika i/lub kierownika duchowego, który będzie pomagał rozeznawać powołanie i pomagał je rozwijać i pielęgnować
- poszukiwać - jest tyle zakonów na świecie... trzeba szukać, choć czasem historie powołania są takie, że Pan Bóg tak aranżuje "przypadki", że wybór dokonuje się prawie-że sam ;)
- w końcu spotykać się z przedstawicielami interesujących zakonów, rozmawiać, pytać itp.
- i znów modlić się, pytać Pana Jezusa, co chce dla nas...

I Pan Bóg tak prowadzi drogę życia tego, kto mu zaufał, że znajdzie się na dobrym miejscu, nawet jeśli prowadzi tam kręta ścieżka ;)
Telorudik
Posty: 61
Rejestracja: 31 maja 2022, 18:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 40
Podziękowano: 21
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Immakulata , @s. Małgorzata

Czy siostra zakonna dobiera medaliki lub szkaplerze bez potrzeby konsultacji z matką przełożoną? Oczywiście nie mam na myśli sytuacji gdy szkaplerz jest niejako wpisany w zakon jak np. w Karmelu
Chwalmy Boga, ratujmy bliźniego.
StellaMaris
Posty: 1
Rejestracja: 13 cze 2023, 12:51
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

temat rzeka, bardzo trudny, jeden przykład - było 3 chłopaków, bardzo dobrych, poszli do jednego zakonu, 2 musiało odejść z zakonu, 1 został. Następnie ci dwaj zostali księżmi w jednej z diecezji.
przełożeni zakonni, to też ludzie, trzeba mieć to na uwadze, nie są nieomylni, a czasami bardzo subiektywni. Nie chodzi tutaj o mówienie źle o kościele, tylko mówię jak było w wielu przypadkach.
jak się idzie do seminarium, do zakonu, trzeba zawsze pamiętać, że może nie wyjść, nawet nie z woli kandydata, poprostu przełożeni mogą stwierdzić że ktoś się nie nadaje.
Z jednej strony powołanie do dar, a z drugiej to zadanie i ciągłe podążanie za Panem.
ODPOWIEDZ