Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.

Dlaczego Jezus jest Jedynym Synem ?

Bóg Ojciec, Syn Boży - Jezus Chrystus, Duch Święty
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dlaczego dla wyrażenia w ludzkich pojęciach zależności Boga Ojca i Jezusa Chrystusa wybrano - spośród wszystkich wyrażeń antropomorficznych - właśnie relację Ojciec - Syn?
Dla człowieka Zachodu żyjącego w XXI wieku jest to trochę nieczytelne - ojciec i syn w naszych czasach są owszem, bliską rodziną, ale w stosunku do tego czym była ta relacja dla Żydów w czasach Chrystusa to zupełnie nieporównywalna sprawa.
Syn (zwłaszcza pierworodny) był po prostu jednoznaczny z ojcem. Przejmował pozycję społeczną, miejsce we wspólnocie wiary, ewentualne urzędy, nawet zawód ojca. Zobowiązanie syna było zobowiązaniem ojca i odwrotnie. Co powiedział syn - to tak jakby powiedział ojciec.
Do dziś, w niektórych krajach Wschodu jest tak, że jeśli ojciec zostaje skazany na karę chłosty i wykonanie tej kary jest niemożliwe (np. ze względów zdrowotnych) - wychłostany zostaje syn. i odwrotnie. I nikt się temu nie dziwi, bo w ogólnej świadomości ojciec to syn a syn to ojciec, czyny ojca są czynami syna i odwrotnie.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dzięki za to przybliżenie realiów dawnych, które współcześnie są wcale, albo mało znane/rozumiane...
A czy możesz jakoś przybliżyć znaczenie tego, że Jedna z Osób Trójcy jest znana jako Duch/Duch Święty (jest więcej tych określeń, np. Paraklet/Pocieszyciel; Duch Prawdy...)?
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nie przeceniaj mnie :)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Bo Syn jest zrodzony z Ojca a nie stworzony. tak jak w Credo.

Wierzę w jednego Boga,
Ojca Wszechmogącego,
Stworzyciela nieba i ziemi,
wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych.
I w Jednego Pana Jezusa Chrystusa,
Syna Bożego Jednorodzonego,
który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami.
Bóg z Boga, Światłość ze Światłości,
Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego.
Zrodzony a nie stworzony,
współistotny Ojcu,
a przez Niego wszystko się stało.
itd
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 16 sie 2022, 8:14 Nie przeceniaj mnie :)
Skromność godna pochwały... :D

Ponieważ zadałem to pytanie: A czy możesz jakoś przybliżyć znaczenie tego, że Jedna z Osób Trójcy jest znana jako Duch/Duch Święty (jest więcej tych określeń, np. Paraklet/Pocieszyciel; Duch Prawdy...)?
to gdyby się do mnie ktoś z nim zwrócił, to bym - może nieudolnie - ala w tę stronę poszedł:
Istnieje "przepaść" między Bogiem-Stwórcą a ludźmi-stworzeniami (wynika to choćby z tego, że On jest święty, a my z natury grzeszni, więc nasze pojmowanie Boga jest nie tylko ograniczone, ale i podatne na wypaczenia). A mimo to, Bóg zechciał nam się objawić - nam grzesznikom potrzebującym ratunku ze stanu grzeszności (ratunek ten zwie się jednym słowem: zbawienie)...

Jak miał to zrobić, abyśmy Go pojęli?! A jak ma postąpić np. profesor matematyki, by wnuczce wyjaśnić podstawowe działania matematyczne, bo właśnie w 1-szej klasie podstawówki tego ją uczą? Profesor musi jakby na bok odłożyć swą pozycję profesora i swą wiedzę o wyższej matematyce, i... musi zniżyć się do takiego poziomu, który dla dziecka będzie dostępny, aby prostymi słowami, podstawowe rzeczy przekazać...

Myślę, że podobnie jest w relacjach Bóg - człowiek. Można to nawet zilustrować cytatem:
Iz 57:15 BT
(15) Tak bowiem mówi Wysoki i Wzniosły, którego stolica jest wieczna, a imię Święty: Zamieszkuję miejsce wzniesione i święte, lecz jestem z człowiekiem skruszonym i pokornym, aby ożywić ducha pokornych i tchnąć życie w serca skruszone.
Można też zacytować z Listu do Filipian, rozdz. 2 przepiękne słowa, jak to Jezus odłożył na bok swą boskość (w jej chwale, majestacie i różnych przymiotach), by przyjść na świat w celu realizacji planu ratunku/zbawienia...

Ludziom idea rodziny jest bliska! Są rodzice, są dzieci; też może być wiele pokoleń z jednego przodka się wywodzących... - to rozumiemy, jako ludzie, prawda... Zatem myślę, że nie bez powodu Bóg w celu przybliżenia nam Siebie, dał i daje wciąż, poznawać się nam, jako Bóg Jedyny, ale nie samotny, bo tworzący jedność, spójność, więź Trzech równorzędnych sobie Osób Boskich, które co do godności są absolutnie równe (tak, jak co do godności ludzkiej są sobie równi: ojciec, matka, dziecko/dzieci; też dziadek, prababka... - wszystko to są osoby ludzkie; nie ma tu miejsca np. na przodka małpiego pochodzenia...).

To, co jednoczy osoby ludzkie w ramach danej rodziny, to jest, można by to chyba tak nazwać: duch tejże rodziny - czyli mam na myśli to, co zespala daną rodzinę: jej wspólna historia... obecne i dawniejsze przeżycia... zainteresowania (czasem z dziada pradziada i z baby prababy przejmowane np. w postaci tego samego fachu/zawodu)... wspólne, dla danej rodziny charakterystyczne plany na przyszłość...
Ja bym to wszystko określił, jako "ducha rodziny"; oto dana rodzina X ma swego "ducha" - w niej da się odczuć i zauważyć to, czego może nie mieć rodzina Y, czy Z (bo tam są inne osoby i inne realia).

Np. są rodziny bardzo "ciepłe", gdzie zażyłość jej członków jest bardzo rozbudzona; ale są rodziny, gdzie obowiązuje "zimny wychów" - tam nie ma za bardzo miejsca na czułości i bliskość... Czyli nie ten sam "duch" jest w obu rodzinach - to da się zaobserwować i wyczuć...
Nie każdy rękopis, ale niektóre zawierają takie słowa Jezusa:
Łk 9,55 UBG (Uspółcześniona Biblia Gdańska [2017])
(55) Lecz Jezus, odwróciwszy się, zgromił ich i powiedział: Nie wiecie, jakiego jesteście ducha.
"Jakiego ducha jesteście". Tę gromadkę apostołów coś łączyło: jakiś duch; duch, który ich zespalał... Tak samo jest duch, który zespala ludzkie rodziny...

Wobec tego, gdy Bóg jako Ojciec i Syn nam się objawia, to abyśmy jeszcze lepiej mogli Boga poznać, to - mam nadzieję, że nie dryfuję w stronę jakiejś herezji - ale ja bym popatrzył na Ducha/Ducha Świętego (będącego w Trójcy na równi z Ojcem i Synem), jako na dopełnienie tego objawienia się Boga nam, w tym sensie, że Duch Święty zespala wewnętrznie jedność Boskich Osób... A wprowadzając nas we wszelką prawdę, poucza, że nie ma trzech bogów, ale Jeden!
Można by to nawet tym cytatem podeprzeć:
J 16:12-15 BT
(12) Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie.
(13) Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe.
(14) On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi.
(15) Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi.


Jezus tu zapowiada przyjście na nasz świat Jego Następcy: Ducha Świętego/Ducha Prawdy, i widzimy, że On nie będzie działał autonomicznie, lecz swoją obecnością i nauczaniem będzie oddawał to, co istnieje między Ojcem i Synem...
Podobnie było z Jezusem:
J 12,49 BT
(49) Nie mówiłem bowiem sam od siebie, ale Ojciec, który Mnie posłał, On Mi nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić.

Zatem ja postrzegam Boga, jako Tego, który przy użyciu znanego nam pojęcie rodziny, stara się przybliżyć nam Siebie. Bóg: to Ojciec, Syn i Duch Święty; jakby Rodzina, gdzie Ojciec "dowodzi"; Syn "wykonuje", a Duch Święty to wszystko zespala w całość i kontynuuje dzieło Syna...
To wszystko najlepiej rozpatrywać w ramach planu zbawienia, bo widzimy, że każda Boska Osoba jest aktywna w tym planie!

Tak bym odpowiedział na pytanie, jakie zadałem; sami rozważcie, czy słusznie (jestem otwarty na korektę).

Dodano po 1 minucie 5 sekundach:
Magnolia pisze: 16 sie 2022, 9:21 Bo Syn jest zrodzony z Ojca a nie stworzony. tak jak w Credo.

Wierzę w jednego Boga,
Ojca Wszechmogącego,
Stworzyciela nieba i ziemi,
wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych.
I w Jednego Pana Jezusa Chrystusa,
Syna Bożego Jednorodzonego,
który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami.
Bóg z Boga, Światłość ze Światłości,
Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego.
Zrodzony a nie stworzony,
współistotny Ojcu,
a przez Niego wszystko się stało.
itd
Co to znaczy "zrodzony z Ojca"? Kiedy to było? A skoro "zrodzony", to może młodszy?...
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zbyszek pisze: 16 sie 2022, 10:07 Co to znaczy "zrodzony z Ojca"? Kiedy to było? A skoro "zrodzony", to może młodszy?...
Odwieczność Chrystusa potwierdza wiele fragmentów Biblii. Nie jest więc On stworzony, lecz „Zrodzony przed wszystkimi wiekami”:

On jest przed wszystkim...” (Kol 1:17), więc i przed zaistnieniem czasu.

Iz 9:5 wyraża tę samą myśl nazywając Go „Ojcem Odwiecznym” , nazywa Jezusa „Wiekuistym Ojcem” (Iz 9:6), a Ojca „wiekuistym Bogiem” (Rz 16:26), co też ukazuje odwieczność obu Osób].

2Tm 1:9 podaje, że łaska Boża „nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami”.

Wszystko, co ma Ojciec jest moje” (J 16:15), więc i przymiot odwieczności.

Mi 5:1 podaje: „a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności”.

1J 2:12n. stwierdza, że On jest od początku, więc zawsze, tak samo jak będzie zawsze w przyszłości.

Hbr 13:8 mówi: „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki”.

Określenie „Syn Boży” czy „Zrodzony z Ojca” ma za zadanie ukazać nam to, że Chrystus pochodzi bezpośrednio od Ojca, i że ma tę samą, co On, Boską naturę (Kol 2:9).
Syn Boży „jest w łonie Ojca” (J 1:18), więc jest, jak On, poza naszą czasowością.
Jest też, jak Bóg, „Odwiecznym Ojcem” (Iz 9:5).
Nie jest celem Biblii sugerowanie przez termin „jednorodzony”, kto był pierwszy, a kto drugi, bo na przykład o Lewim, który pojawił setki lat po Abrahamie mówi, że był już w czasach Abrahama w jego lędźwiach (Hbr 7:9n.), co nie znaczy, że przed nim istniał. To samo dotyczy syna Izaaka.
Zaś Syn Boży był zawsze i jest w łonie Ojca (J 1:18). J 1:18, nazywając Jezusa „Jednorodzonym Bogiem”, pokazuje nam, że inaczej należy rozumieć słowo „jednorodzony” w kategoriach ludzkich, a inaczej w kategoriach Bożych.
Chrystus będąc Jednorodzonym, jest jedynym zrodzonym, a nie stworzonym przez Ojca, a Izaak jedynym spłodzonym przez Abrahama, żyjącym w tym czasie (gdy składał on ofiarę - Hbr 11:17; por. Rdz 22:2).
Widać i tu, że słowo „jednorodzony” nie ma omawiać kolejności zaistnienia osób, lecz ich jedyność w pochodzeniu od swych ojców. Tłumacze BT oddali słowo greckie monogenes w Hbr 11:17 przez jedyny, a nie jednorodzony (chodzi o czas ofiary Abrahama), bo później Izaak miał braci (Rdz 25:1n.), więc nie był całe życie jednorodzonym.
Chrystus zaś, na zawsze jest Jednorodzonym Bogiem, „który jest w łonie Ojca” J 1:18.
Kategorie Boże, to nie kategorie ludzkie.

Za i Więcej: https://piotrandryszczak.pl/3.html
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Najwyższą formą bytu jest osoba. Najwyższym dobrem jest miłość. Duch Święty to uosobiona miłość.
Nie silmy się jednak na rozumienie dosłowne - zapewniam, że łatwiej byłoby wytłumaczyć szympansowi rachunek różniczkowy niż nam zrozumieć Trójcę.
Co jest zresztą jednym z argumentów na prawdziwość chrześcijaństwa właśnie.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Magnolia - z tym, co cytujesz, ja się zgadzam.
Tak się dopytuję, aby nie było żadnej opcji, że był kiedyś "czas", gdy Słowa (które Jezusem się stało) nie było. Gdyby którejkolwiek z Boskich Osób "nie było kiedyś" (używam " ", bo nasze i Boga myślenie o czasie nie jest raczej zbieżne; my bez czasu nie istniejemy, a Bóg i ponad czasem jest!), no to gdyby tak było, że jakiejś Osoby Trójcy nie było, to skoro każda jest Boska, to po pojawieniu się mielibyśmy więcej niż Jednego Boga!
Oto mi chodzi, aby czasem nie iść w kierunku zaistnienia Osoby Boskiej, tak jak zaistnienie swoje wszystko inne ma... Nie! W przypadku Trójcy nie ma początku (ani końca) żadna z Osób, choć terminologia: Ojciec i Syn może skłaniać do takiego myślenia, lecz wtedy byśmy mieli więcej Bogów!, więc to odpada! [wcześniej się już rozpisywałem o tym, jak to pojmuję, to nie będę się powtarzał].
Marek Piotrowski pisze: 16 sie 2022, 10:34 Najwyższą formą bytu jest osoba. Najwyższym dobrem jest miłość. Duch Święty to uosobiona miłość.
To samo można śmiało o Ojcu i Synu myśleć, że to uosobiona Miłość! Jedność tu jest kompletna!
Marek Piotrowski pisze: 16 sie 2022, 10:34 Nie silmy się jednak na rozumienie dosłowne - zapewniam, że łatwiej byłoby wytłumaczyć szympansowi rachunek różniczkowy niż nam zrozumieć Trójcę.
Co jest zresztą jednym z argumentów na prawdziwość chrześcijaństwa właśnie.
Czyli uważasz, że niemożność zrozumienia czegoś (tu: Trójcy) przemawia za prawdziwości tego?... A można podać jakieś analogie z życia wzięte? (bo to, co piszesz, może ktoś negować, więc może by jakiś przykład wtedy przemówił).
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dla mnie jako dla „technokraty” (jestem z zawodu informatykiem) tajemnica Trójcy jest największą „rozumową przesłanką” na to, iż właśnie chrześcijaństwo jest tą jedyną, nie wymyśloną przez ludzi, lecz objawioną przez Boga, wiarą.
Pomyślmy przez chwilę – co jest podstawową, immanentną cechą każdej religii wymyślonej przez człowieka? Otóż twierdzę, iż taką cechą jest to, iż nie ma w niej żadnych tajemnic. Oczywiście, bywa, że w niektórych sektach część rzeczy objęte jest tajemnicą przed „szeregowymi” wiernymi – jednak zawsze istnieje ktoś „wtajemniczony” – guru, szefostwo grupy itd. Nie można wymyślić czegoś, czego się nie rozumie.
Ilustracją tego są wszelkie tzw. religie naturalne – zawsze wiadomo, o co chodzi, wiadomo, kim jest bóstwo. Są one „łatwym”, uproszczonym „wyjaśnieniem Boga” – niekiedy bardzo wymyślnym jak hinduizm czy kulty New Age, a niekiedy bardzo uproszczonym jak nauka sekt, różnych „świadków Jehowy” a nawet – piszę to z bólem – często praktyka nauczania realizowana przez znudzonych kaznodziejów chrześcijańskich.
Tymczasem w chrześcijaństwie – tym prawdziwym, nie „leniwym” – istnieje Trójca. Wbrew sugestiom przeciwników prawda wiary nie mająca odpowiednika w żadnej innej religii. Tajemnica, o której nikt – ani święci, ani papież, ani doktorzy Kościoła nie ośmielili się powiedzieć, że ją rozumieją. Prawdę mówiąc, nikt nie wie nawet w przybliżeniu, o co w ogóle chodzi!
Jest oczywiste, że choć wiara nie jest zaprzeczeniem rozumu (przeciwnie, wymaga jego współpracy ), to ograniczony, ludzki mózg nie jest w stanie ogarnąć nieskończoności, jaką jest Bóg. Każda wiara, która twierdzi, że całkowicie wyjaśnia Boga, musi być fałszywa. I odwrotnie – prawdziwa wiara musi mieć takie prawdy jak Trójca.
Ostatnio zmieniony 16 sie 2022, 13:40 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.
Petroniusz
Posty: 36
Rejestracja: 25 cze 2023, 15:36
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 07 kwie 2022, 10:18 Zostało mi zadane pytanie dnia:

Dlaczego Bóg ma tylko jednego Syna, przecież mógł mieć ich więcej?

Przyznam się ze nigdy się nad tym nie zastanawiałam, a Wy?
Ks Hioba 1: (6) Zdarzyło się pewnego dnia, gdy synowie Boży udawali się, by stanąć przed Panem, że i szatan też poszedł z nimi. (7) I rzekł Bóg do szatana: Skąd przychodzisz? Szatan odrzekł Panu: Przemierzałem ziemię i wędrowałem po niej.

Ks Hioba 38:Gdzieżeś był, kiedym Ja zakładał grunty ziemi? Powiedz, jeźliże nasz rozum. (5) Któż uczynił rozmierzenie jej? powiedz, jeżli wiesz; albo kto sznur nad nią rozciągnął? (6) Na czem są podstawki jej ugruntowane? albo kto założył kamień jej węgielny? (7) Gdy wespół śpiewały gwiazdy zaranne, a weselili się wszyscy synowie Boży.

Jak myślisz kim byli ci Synowie Boży ?
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Określenie "synowie Boży" (czemu piszesz z wielkiej litery?) bywa w Biblii stosowane do aniołów, a także do ludzi (np. Adama). Nie ma to nic wspólnego z jednorodzonym Synem Bożym, Chrystusem.
Petroniusz
Posty: 36
Rejestracja: 25 cze 2023, 15:36
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 30 cze 2023, 10:50 Określenie "synowie Boży" (czemu piszesz z wielkiej litery?) bywa w Biblii stosowane do aniołów, a także do ludzi (np. Adama). Nie ma to nic wspólnego z jednorodzonym Synem Bożym, Chrystusem.
Oczywiście Synowie Boży to również aniołowie wiec nie można twierdzić jakoby Jezus nie był jedynym synem Boga. Co znaczy określenie Jedorodzony ?
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Petroniusz pisze: 30 cze 2023, 16:00
Marek Piotrowski pisze: 30 cze 2023, 10:50 Określenie "synowie Boży" (czemu piszesz z wielkiej litery?) bywa w Biblii stosowane do aniołów, a także do ludzi (np. Adama). Nie ma to nic wspólnego z jednorodzonym Synem Bożym, Chrystusem.
Oczywiście Synowie Boży to również aniołowie wiec nie można twierdzić jakoby Jezus nie był jedynym synem Boga.
Jak pisałem, określenie to w różnych częściach Biblii oznacza co innego.
Co znaczy określenie Jedorodzony ?
Po co pytasz o rzeczy, które możesz sam sprawdzić?
https://sjp.pwn.pl/sjp/jednorodzony;3281557.html
https://sjp.pl/jednorodzony

Po to, by zamaskować w mrowiu słów to, że to co głosisz, nie ma nic wspólnego z Pismem Świętym?
Petroniusz
Posty: 36
Rejestracja: 25 cze 2023, 15:36
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski napisał ((Po to, by zamaskować w mrowiu słów to, że to co głosisz, nie ma nic wspólnego z Pismem Świętym?))

To ci napisałem powyżej opiera się na tresci Pisma sw oraz na znaczeniu geckiego przymiotnika Monogenes .Nie ma w Slowie Bożym ani jednego cytatu który by sugerował jakoby rzeczownik Monos ( jedyny ) i przymiotnik Monogesen był używany wymiennie .Tam gdzie jest mowa o tym że ktoś był czyimś potomkiem ,konsekwentnie pisarze Biblii używają przymiotnika Monogenes .

Sędz 11:34 

A gdy Jefta przyszedł do Mispa i zbliżył się do domu swojego, oto córka jego wyszła na jego spotkanie z bębenkami i tańcami; ( καὶ αὕτη ἦν μονογενής, οὐκ ἦν αὐτῷ ἕτερος υἱὸς ἢ θυγάτηρ )była zaś ona jedynaczkę,  oprócz niej nie miał ani syna, ani córki.

Córka Jefty jest nazwana μονογενής tj jedynaczką = jedynym potomkiem Jefty

Ew Łuk 7:12 

A gdy się przybliżał do bramy miasta, oto wynoszono zmarłego,( μονογενης) **jedynego syna** matki, która była wdową, a wiele ludzi z tego miasta było z nią.

Łuk 9:38  

A oto mąż z tłumu krzyknął, mówiąc: Nauczycielu, błagam cię, wejrzyj na syna mojego, na mojego (  μονογενης )** jedynaka**

W każdym z tych wersetów przymiotnik Monogenes zawiera w kontekście gdy jest używany do osób ,zawiera w sobie ideę pochodzenia.

Ks. Popowski łączy monogenes ze złożeniem monos („jedyny”) oraz ginomai (m.in. „stawać się”, „powstawać”, „rodzić się”) i tłumaczy jako „jednorodzony, Jedyny ( syn )

Wielki słownik Grecko-Polski NTwyd Vocatio Ks Remigiusz Popowski Str 403

μονογενής - Jednorodzony

Ginomai str 108
γίνομαι : stwać się, rodzić, powstawać

Jak więc wynika z j greckiego rdzeń γίνομαι kiedy jest używany w opisie osób nawiązuje do zaistnienia kogoś, kogo życie miało swój początek . Bardzo proszę o przytoczenie domów w oparciu o słowniki, podręczniki greki biblijnej że wcale tak nie jest jak to przedstawiłem powołując się na źródła .
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nie, nie ma w znaczeniu nic związanego z tym, ze to odnosi się do kogoś, kto "miał początek".
To kolosalna manipulacja, bowiem w Piśmie - oprócz Jezusa - używa się tego słów "jednorodzony" czy "Jedynak" po prostu do ludzi.
W takim razie Twoje żądanie, bym pokazał, gdzie jest użyte - oprócz Jezusa - do kogoś, kto nie miał swego początku jest dość zabawną, ale manipulacją.
Powiedziałbym - żałosną.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2023, 11:36 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.
Petroniusz
Posty: 36
Rejestracja: 25 cze 2023, 15:36
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 02 lip 2023, 11:33 Nie, nie ma w znaczeniu nic związanego z tym, ze to odnosi się do kogoś, kto "miał początek".
To kolosalna manipulacja, bowiem w Piśmie - oprócz Jezusa - używa się tego słów "jednorodzony" czy "Jedynak" po prostu do ludzi.
W takim razie Twoje żądanie, bym pokazał, gdzie jest użyte - oprócz Jezusa - do kogoś, kto nie miał swego początku jest dość zabawną, ale manipulacją.
Powiedziałbym - żałosną.
Zdecyduj się czy Jezus jest potomkiem Boga tzn Bóg przekazał mu życie dlatego autorzy NT nazywają go jednorodzonynym synem Boga czy nie? Każdy kto w Pismie św został nazwany Jedorodzonym miał sprawcę swego zaistnienia. Nie ma ani jednego miejsca w Piśmie św gdzie sugerowałoby jakoby oba terminy Monogenes i Monos były używane wymiennie .Monogenes używa się w celu zaznaczenia że jakaś osoba jest czyimś potomkiem , natomiast rzeczownika Monos w celu zaznaczenie że ktoś jest Jedynem np Bogiem ,Królem itd .
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

I znów żałosna manipulacja, opierająca się na utożsamieniu tego, że Jezus został zrodzony z tym, że rzekomo miał początek w czasie.
Mieszasz podstawowe rozróżnienia i myślisz, że nikt tego nie zauważy? ;)

Wszyscy wyznajemy, że II Osoba Boża została zrodzona przez Ojca.

Z rozpaczliwa próba uratowania argumentacji przez wmówienie forumowiczom, że "Jednorodzony" i "Jedynak" nie są synonimami, to wręcz groteska.
Petroniusz
Posty: 36
Rejestracja: 25 cze 2023, 15:36
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 02 lip 2023, 14:48 I znów żałosna manipulacja, opierająca się na utożsamieniu tego, że Jezus został zrodzony z tym, że rzekomo miał początek w czasie.
Mieszasz podstawowe rozróżnienia i myślisz, że nikt tego nie zauważy? ;)

Wszyscy wyznajemy, że II Osoba Boża została zrodzona przez Ojca.

Z rozpaczliwa próba uratowania argumentacji przez wmówienie forumowiczom, że "Jednorodzony" i "Jedynak" nie są synonimami, to wręcz groteska.
Twoja rozpaczliwa szermierka jest śmieszna dlaczego? Proste pytanie czy osoby w Biblii które zostały określone przymiotnikam Jednorodziony / rodzona miały swój początek zaistnienia czy nie miały? Dla Hieronima w Wulgacie Monos i Monogenes to dwa różne terminy nigdzie tam gdzie w grece występuje termin Monogenes nie tłumaczy go na unicus ( jedyny ).
Bóg Ojciec nie jest jednorodzonym ale syn Bozy jednorodzonym jest więc Syn Bozy nie może być tym który jednorodzonym nie jest tj jedynym Bogiem wpeni znaczenia takiego slow a

O zapoczątkowanie życie Syna Bożego pisze również autor listu do Hebrajczyków

Hebr 1:5 

Ὑιος μου ει συ,
ἐγὼ σήμερον γεγέννηκά σε;

Podaj znaczenie czasownika γεγέννηκά ,

Czytaj ze zrozumieniem Jednorodzony i Jedynak nie są synonimami!!! Bóg nie jest niczym potomkiem czy tak wiersz?
Ostatnio zmieniony 03 lip 2023, 6:27 przez Petroniusz, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Wyjaśniłem powyżej istotę Twojej manipulacji.
Mylisz słowo "Bóg" ze słowem "Osoba Boska".
Jak najbardziej II Osoba Boska jest Synem Boga. I to jedynym (jedynakiem).
Powtarzanie tej samej bzdury (okraszone gdzie nie gdzie słowami greckimi bez związku) nic nowego nie wnosi.
Petroniusz
Posty: 36
Rejestracja: 25 cze 2023, 15:36
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 1
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 03 lip 2023, 9:21 Wyjaśniłem powyżej istotę Twojej manipulacji.
Mylisz słowo "Bóg" ze słowem "Osoba Boska".
Jak najbardziej II Osoba Boska jest Synem Boga. I to jedynym (jedynakiem).
Powtarzanie tej samej bzdury (okraszone gdzie nie gdzie słowami greckimi bez związku) nic nowego nie wnosi.

Chwilę o czym ty piszesz, ? Konkretnie jest tylko jeden Bóg czy się z tym zgadasz ? Ten jeden jedyny Bóg nie pochodzi od niego gdyż s am jest źródłem życia tak czy nie? Czy Pan Jezus istnieje sam z siebie tak jak Bóg Ojciec czy pochodzi od Boga Ojca ? I tutaj dochodzimy do sedna tylko jeden jedyny Bóg jest Ojcem czy Pan Jezes jest tym Bogiem Ojcem ? . Zastanów się nad tym. Poprosiłem cie abys napisał jakie jest znaczenie czasownika γεγέννηκά Hebr 1: 5 ,zdaje sobie z tego sprawę że Biblia dla ciebie to obcy temat więc ci pomogę z odpowiedzieć.

Wielki Słownik Grecko-Poski NT wyd Vocatio Str 106

γεννάω :  rodzić 1 rodzić kogoś z acc o zrodzeniu syna , o zrodzeniu ludzi b.W SPECYJALNYM ZNACZNIU  STAWAĆ sie czyimś Ojcem DAWAĆ komuś życie

Pomyśl gdybyś miał przekazać prawdę że Jezes będąc synem Bożym jest tak jak Bóg wieczny, czy użyłbys w tym przypadku czasownika który ma zupełnie odwrotne znaczenie???? Co stało na przeszkodzie aby w liście do Hebr 1: 5 zostały użyte takie słowa?

Ὑιος μου ἦσθα   ἀεὶ συ  synem moim zawsze  byłeś

Ἐγὼ ἤμην αὐτῷ εἰς πατέρα,
Ja byłem mu Ojcem

καὶ αὐτὸς  ἦν   εἰς υἱόν;
I on był mi synem ?

Jak to jest że w żadnej ewangelii ani listach apostolskich nie ma śladu informacji że:
υιος    τοῦ θεοῦ  καθὼς  θεός ὁ πατὴρ αιώνιος ἐστιυιος    τοῦ θεοῦ  καθὼς  θεός ὁ πατὴρ αιώνιος ἐστιν
Syn Boga tak jak Bóg jest wieczny?

Ps .czy ty potrafisz prowadzić rzeczą spokojną dyskusje ?
ODPOWIEDZ