Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.

pielgrzymka MEDJUGORIE - warto?

Matka Jezusa, Matka Kościoła, nasza Matka. Rozmowy o Maryi
Awatar użytkownika
Niezapominajka
Posty: 212
Rejestracja: 02 lut 2021, 20:01
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 58
Płeć:

Nieprzeczytany post

Cześć wszystkim.

Niedawno nadarzyła się możliwość w niedalekiej przyszłości pojechać do Medjugorie.
Jest to pielgrzymka organizowana przez biuro podróży.
Czy ktoś z Was był w tym miejscu? Polecacie?

Ja nie ukrywam trochę się obawiam.. wyjazd jest autokarem, zatem długa droga z Polski.

Dodatkowo, wiem, że tam zdarzają się manifestacje złego - krzyki itp.
Boję się zatem jak moja głowa to przyjmie, czy nie opanuje mnie jakiś lęk, strach.
jak wiecie jestem osobą nadwrażliwą, mam problemy z myślami natrętnymi..

Będę wdzięczna za podzielenie się opiniami.

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 607

Nieprzeczytany post

Niezapominajka pisze: 05 lip 2022, 18:01 Cześć wszystkim.

Niedawno nadarzyła się możliwość w niedalekiej przyszłości pojechać do Medjugorie.
Jest to pielgrzymka organizowana przez biuro podróży.
Czy ktoś z Was był w tym miejscu? Polecacie?

Ja nie ukrywam trochę się obawiam.. wyjazd jest autokarem, zatem długa droga z Polski.

Dodatkowo, wiem, że tam zdarzają się manifestacje złego - krzyki itp.
Boję się zatem jak moja głowa to przyjmie, czy nie opanuje mnie jakiś lęk, strach.
jak wiecie jestem osobą nadwrażliwą, mam problemy z myślami natrętnymi..

Będę wdzięczna za podzielenie się opiniami.

Pozdrawiam!
Nie są to uznane objawienia. Lepiej jedz do Fatimy, Lourdes, a może nawet do Włoch -Rzymu.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Aloes pisze: 06 lip 2022, 13:44 Nie są to uznane objawienia.
Jaki powód tego nieuznania? Wiadomo kto się tam objawia?
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Niezapominajka
Posty: 212
Rejestracja: 02 lut 2021, 20:01
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 58
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Aloes nie są bo jeszcze trwają.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zbyszek pisze: 06 lip 2022, 13:54
Jaki powód tego nieuznania? Wiadomo kto się tam objawia?
Kościół rozeznaje te objawienia, nie wydaje opinii wiążącej dopóki trwają, ale patrzy na owoce tych objawień, a te u widzących rzekomo Matkę Boską są wątpliwe.
Kościół pozwolił na pielgrzymki do tego miejsca, jednak zaleca ostrożność.
Na miejscu jest wielu kapłanów którzy dbają o duszpasterstwo pielgrzymów.
Jeśli ktoś potrafi pielgrzymować tam, ale mając na uwadze, ze być może to nie są objawienia maryjne, to liczy się sam fakt pielgrzymki, dla wzrostu duchowego. (tak ja rozumiem oświadczenie abp Hosera).

Jednak samej mnie tam nie ciągnie, zdecydowanie wole odwiedzać sanktuaria w Polsce, a mamy ich sporo.
Kiedyś w Krakowie spędziłam dzień z córkami na odwiedzaniu kościoła za kościołem... naliczyłam ich 11 w samym centrum, bardzo dobrze wspominam tą wycieczkę.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Niezapominajka
Posty: 212
Rejestracja: 02 lut 2021, 20:01
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 58
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ja chcę po prostu udać się w to miejsce, nie chodzi i same objawienia.

Piękna okolica, piękne tradycje (różaniec na górze, droga krzyżowa itp.)
Niesamowity pokój panujący w tym miejscu.

Nie chodzi o same objawienia, a skupienie się na Bogu, relacji z Nim, wyjazd z ludźmi jak ze wspólnotą i świadomość, że wszyscy chcą jednego - zbliżyć się do Boga i jadą tam dla Niego.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Czyli tak naprawdę to NIE WIADOMO, ktoś się w Medjugorie objawia... hmmm... a ludzie tłumnie tam idą/jadą...
Wspomniana ostrożność to mało powiedziane! Tu by trzeba ją zdziesiętnić! - i najlepiej w chałupie zostać, niż szukać błogosławieństwa u nie wiadomo kogo (a może u... aż strach pomyśleć, u kogo).
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 1972
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 582
Podziękowano: 1548
Płeć:

Nieprzeczytany post

Tamtejszy biskup uznał objawienia za nieprawdziwe, Watykan nie zabrał głosu, więc decyzja biskupa jest wiążąca. Takie coś kiedyś czytałem na innym forum.
Czy to prawda to nie wiem.
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
Niezapominajka
Posty: 212
Rejestracja: 02 lut 2021, 20:01
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 58
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Zbyszek a czy ja szukam Błogosławieństwa? Czy to ja doświadczam objawień?

Jadę w piękne miejsce, wyciszyć się i oddać modlitwie, uczestniczyć w nabożeństwach jak w każdym kościele w Polsce.
Pielgrzymka posiada opiekę duszpasterza, jak wiem jest organizowana od kilku lat.

Jestem ostatnią osobą która jedzie w poszukiwaniu sensacji. Chyba wiem dla kogo tam jadę i kogo chcę prosić w danych intencjach o potrzebne łaski..
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Byłem tam kiedyś... właściwie przypadkiem.
Spędzałem urlop z rodziną (chłopcy byli jeszcze mali) w Chorwacji w Tucepi (obok Makarskiej). Jeździliśmy sobie tu i tam i nagle widzę drogowskaz "Medjugorie 70km". Jedziemy? Czemu nie.
Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to jest za granicą - paszporty zostały w hotelu. Jedziemy więc i nagle patrzymy - granica.
Pogranicznik wyszedł, mówimy, ze paszporty w hotelu. A skąd? Z Polski. A to jedźcie.
Przejechałem i kombinuję: jesteśmy w innym kraju, bez paszportu, z dzieciakami (dziś te "dzieciaki" mają 27 i 25 lat...). A co będzie jak będziemy wracali i będzie inny facet na granicy?! :-o
Na miejscu muszę powiedzieć, ze uderzył mnie (pozytywnie) spokój i jakieś takie uporządkowanie (był to jeszcze czas, gdy u nas w Częstochowie były te okropne stragany). Wywieszona agenda, jaka pielgrzymka o której odprawia Mszę Świętą.
Z powrotem nie było problemów - przepuścili.

Tak więc wrażenie pozytywne, choć osobiście bardzo silnie neguję objawienia w Medjugorie - z tym, że uważam nie tyle, ze są demoniczne czy fałszywe, raczej sądzę że to ściema. Jakieś esy floresy w treści, kiepskie świadectwo wokół, wątpliwe owoce.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

"Objawienia maryjne z Medziugoria" >> https://pl.wikipedia.org/wiki/Objawieni ... edziugoria - ciekawe opracowanie; właśnie minęło 41 lat od początku tych objawień... [warto zobaczyć opinie "za" i "przeciw", jakie są podane w tekście].
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Szukająca

Nieprzeczytany post

Co do "esów floresów w treści" to się zgadzam :D co do wątpliwych owoców to już nie, bo Medjugorie nawet zostało określone "konfesjonałem świata" i dobrze, że są takie miejsca na świecie, niezależnie od tego, czy te objawienia naprawdę tam są czy nie.

Dodano po 1 minucie 36 sekundach:
Sama chętnie bym tam pojechała, by chłonąć tę religijną atmosferę, taka turystyka połączona z duchowością to co w tym złego -choć dużo bliżej mi do Częstochowy, fizycznie i duchowo :P
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Owoce nawrócenia są oczywiście dobre, jeśli są trwałe, a nie chwilowe.

O złych czy wątpliwych owocach miałam na myśli:
Grzechy o. Tomislava Vlašicia i o. Vego, opiekunów duchowych i promotorów wizjonerów, których Gospa nazwała „prawdziwymi świętymi”. Pierwszy ze względu na propagowanie błędów doktrynalnych, nieposłuszeństwo i złamanie celibatu (jest ojcem dziecka zakonnicy) został wydalony z zakonu franciszkanów i suspendowany, a Benedykt XVI zabronił mu pod groźbą ekskomuniki wypowiadania się w jakichkolwiek sprawach doktryny katolickiej. Drugi porzucił kapłaństwo i żyje z byłą siostrą zakonną w konkubinacie (wiki)
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Szukająca pisze: 06 lip 2022, 18:17 Co do "esów floresów w treści" to się zgadzam :D co do wątpliwych owoców to już nie, bo Medjugorie nawet zostało określone "konfesjonałem świata" i dobrze, że są takie miejsca na świecie, niezależnie od tego, czy te objawienia naprawdę tam są czy nie.
Nie zapominajmy, że szatan jest skłonny dopuścić do nawet dużego dobra, byle wyniknęło z tego jeszcze większe zło; najbardziej niebezpieczne są dla człowieka dzieła, w których dobro jest pomieszane ze złem, niejako je „maskując”.

Tak było z fałszywymi objawieniami w Garandabal - były uzdrowienia, było mnóstwo nawróceń itd.
Ojciec Warszawski, badający objawienia, napisał w swojej książce "Garandabal":
„(…) dlaczego [szatan] oprócz akcji zwodniczej dokonał całego szeregu czynności na pierwszy rzut oka całkowicie dobrych? Dlaczego np. rozpoczął uczenie dzieci pacierza, pobożnego żegnania się znakiem krzyża świętego i odmawiania różańca? Dlaczego nakłaniał je, a poprzez nie przybyłe na miejsce zjawisk tłumy, do spełniania uczynków pokutnych i przystępowania do sakramentów świętych?
Dlaczego wreszcie dopuścił do tak wygrywających uczucia katolickie faktów, jak chrzest Żydówki, nawrócenie z protestantyzmu na katolicyzm, zerwanie z życiem czysto świeckim i poświęcenie się na wyłączną służbę Bogu w seminariach czy zakonach? (...)
Celem, dla którego duch zła dokonywał wszystkich tych spraw, musiała być rzecz w jego oczach tak wielka, iż warto było dla jej dopięcia zezwolić na wszystkie tamte”.


Sama chętnie bym tam pojechała, by chłonąć tę religijną atmosferę, taka turystyka połączona z duchowością to co w tym złego -choć dużo bliżej mi do Częstochowy, fizycznie i duchowo :P
Jeśli szukacie naprawdę duchowej podróży, serdecznie polecam Armenię (do tego jest duuuużo tańsza od Chorwacji)., pierwszy kraj, który przyjął chrześcijaństwo. Świątynie są tak stare, że nie ma znaczenia że dziś większość z nich należy do przedchalcedońskiego Kościoła Ormiańskiego - monastyry ukryte w górach, w które modlitwy wsiąkały od wieków (u nich, jak świątynia jest z VI czy VII wieku, to "nówka" :) )

A z bardziej "europejskich" polecam Santiago de Compostella. Marzyłem, żeby przejść choć trochę szlakiem pielgrzymkowym (choć parę dni) - idzie się samotnie lub w małej grupie, nocuje się w specjalnych (bodajże nawet darmowych) stacjach Szlaku św. Jakuba. Może jeszcze kiedyś...
Ostatnio zmieniony 06 lip 2022, 21:20 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Szukająca

Nieprzeczytany post

Porównywanie Medjugorie z Garabandal to nieporozumienie, a "owoce" Garabandal i owoce Medjugorie to przepaść. Oczywiście nikt nikomu nie broni popadać w paranoję i wszędzie doszukiwać się szatana, który robi wielkie dobro dla osiągnięcia jeszcze większego zła xd
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jakoś do tej pory nie spotkałem się z tematem objawień z Garabandal; nadrabiam to dzięki opisowi na Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Objawieni ... Garabandal
Widzę, że nie brak zarówno zwolenników, jak i przeciwników tychże wydarzeń. Nawet osoby duchowne je popierają, a Wy tu widzę, że jesteście raczej przeciwni... (o objawieniach w Medjugorie ponoć sam Jan Paweł II pozytywnie się wypowiadał, ale tu nie są przez Was specjalnie witane z otwartymi rękami).
Tak czy inaczej, mnie na pewno to nie zachęca do żadnych tego typu manifestacji - by je aprobować; wręcz przeciwnie!
Jest chyba cecha wspólna wszystkich objawień maryjnych (i tego typu), że zaczynają się one od dzieci; czy były jakieś objawienia, gdzie osoby dorosłe je odbierały?... Ciekawe, czemu tak to jest, że do dzieci jakaś postać przybywa z jakimś orędziem?... #-o
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Karmel
Posty: 44
Rejestracja: 13 gru 2021, 9:23
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 59
Podziękowano: 20
Płeć:

Nieprzeczytany post

Bylam w Medjugorie 3 razy.
Za każdym razem kiedy wracam, wracam inna i silniejsza. Po ostatnim wyjeździe zdarzył się cud uzdrowienia a na wyjeździe mialam szanse zobaczyć cud słońca.
Co do objawień-nie mam zdania. Samo miejsce jest cudowne i ten .. pokój.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

1
Szukająca pisze: 07 lip 2022, 0:16 Porównywanie Medjugorie z Garabandal to nieporozumienie
Dlaczego? Wówczas też były wątpliwości i takie głosy jak Twój (zresztą niektórzy do dziś mają wątliwości.
Są też pewne drobne, ale charakterystyczne okoliczności - (np. podobnie jak w przypadku fałszywych objawień w Garandabal Matka Boska miała rzekomo się objawić dzieciom idącym kraść jabłka).
Ks. Jan Wójtowicz przytacza przykład fałszywego, choć realnego uzdrowienia w Garandabal:
„W Garabandal nastąpiło (…) uzdrowienie w ciągu kilku godzin nogi kapłana, potłuczonego w wypadku samochodowym i zapowiedziane niespodziewanie w nocy przez jedną z „widzących’” w ekstazie. Ów kapłan O. Ramon przytaczał to jako powód swojej wiary i dowód autentyczności fałszywej przecież „Virgen” z Garabandalu .
To zdarzenie ukazuje możliwości działania złego ducha na organizm ludzki (…)”


2
Aktualnie obowiązującym stanowiskiem Kościoła jest Oświadczenie Konferencji Episkopatu byłej Jugosławii z Zadaru z 9-11 kwietnia 1991 roku (tzw. Oświadczenie Zadarskie). Stanowisko to potwierdziła w 1998 Kongregacja Nauki Wiary:
"Jeśli zaś chodzi o wiarygodność „objawień”, o których mówimy, nasza dykasteria odwołuje się do tego, co zawarte jest w Deklaracji z Zadaru (10 IV 1991), wydanej przez biskupów byłej Jugosławii: „Na podstawie badań dotychczas przeprowadzonych, nie da się stwierdzić, że mamy do czynienia z objawieniami o charakterze nadprzyrodzonym.”

To prawda, że bp Hoser wyraził w miarę pozytywne stanowisko w sprawie pierwszych dni objawień - to było w 2017 roku. Wtedy też mniej-więcej papież Franciszek wyraził sceptyczne stanowisko, w którym wyraził prywatne przypuszczenie, że być może "sprawa Medjugorie" zaczęła się od prawdziwego objawienia, a następne mogą być już fałszywe:
"Wolę Matkę Bożą, która nie jest Madonną - kierowniczką urzędu telegraficznego, wysyłającą komunikaty każdego dnia. A te domniemane objawienia nie mają wiele wartości; mówię to przedstawiając moją osobistą opinię" (...)
- Kto myśli, że Matka Boża mówi tak: "przyjdźcie, tego i tego dnia o takiej i takiej godzinie, przekażę wiadomość temu świadkowi"? Tak nie jest. Należy odróżnić pierwsze objawienia od drugich."
/papież Franciszek/

3
a "owoce" Garabandal i owoce Medjugorie to przepaść.
Na czym polega owa "przepaść"?
Ale dobrze, porozmawiajmy o owocach Medjugorie:

Działający wciąż w Medjugorje ksiądz Jozo Zovka, który w latach osiemdziesiątych był kierownikiem duchowym sześciorga osób mających być obiektami „objawień Matki Bożej” cały czas udziela między innymi sakramentu pokuty, mimo że został pozbawiony w 2004 roku przez biskupa Perica prawa wykonywania funkcji kapłańskich.
Drugi "opiekun" Medjugorie, o.Vlasic, złamał celibat i został wydalony ze stanu duchownego przez papieża Benedykta XVI. Drugi z opiekunów już wcześniej porzucił stan duchowny dla życia w konkubinacie z byłą zakonnicą.
Nie piszę tego dla czczej gadaniny; „otoczenie moralne” objawień prywatnych jest ważną wskazówką przy rozeznaniu ich natury.


P. Dorota Rafalska z KUL zidentyfikowała szereg niebezpiecznych markerów, które mogą wskazywać na wręcz szatańskie zwiedzenie (choć moim zdaniem może to być po prostu skutkiem kiepskiej wiedzy religijnej wymyślających „widzacych”- np. 24 lipca 1982 roku „Matka Boża” zaprzeczyła zmartwychwstaniu ciał: „po śmierci ciało wzięte z ziemi ulega rozkładowi i nigdy nie ożyje”)
  • Stopy zjawy (podającej się za Marie) są ukryte (to, wbrew pozorom, jest bardzo ważne – szatan nigdy nie pokazuje stóp)
  • Wygląd zjawy nie zgodny z katolicką symboliką maryjną
  • Zjawie towarzyszą amorki o demonicznym wyglądzie
  • Wizjonerzy mają fizyczny kontakt ze zjawą (całują się z nią, przytulają się do niej)
  • Zjawa nie jest zrównoważona emocjonalnie
  • Wizjonerzy są uzależnieni od wizji
  • Zjawa zmusza wizjonerów do szaleńczego wysiłku
  • Zjawa groziła biskupowi miejsca
  • Zjawa głosi że Maryja sama wstąpiła do Nieba i tam zmarła (podczas gdy Kościół naucza że w Niebie się nie umiera a Maryje do Nieba wziął Bóg)
  • Zjawa twierdzi, że nie chrześcijanie a mieszkańcy Medjugorie są ludem wybranym (podczas gdy Kościół naucza, że to chrześcijanie są narodem wybranym)
  • Zjawa wprowadza nowy sakrament specjalne błogosławieństwo (podczas gdy Kościół naucza, że tylko on ma władze wprowadzania sakramentów)
  • Zjawa nawołuje do nieposłuszeństwa wobec biskupa, co było równoznaczne z rozbijaniem kościoła (podczas gdy Kościół naucza, że Maryja dba o jedność i nienaruszalność Kościoła)
  • Zjawa głosi, że w Medjugorie Bóg najbliższy w historii ludziom (podczas gdy Kościół naucza, że Bóg był zawsze blisko ludzi, dziś obecny jest w Ewangelii i Kościele, bliskość ta najpełniej urzeczywistniła się w Jezusie, Jezus fizycznie obecny jest w chlebie i winie podczas Eucharystii, przyjecie Komunii Świętej jest zespoleniem z Jezusem)
  • Zjawa głosi, że Jezus jest Ojcem (podczas gdy Kościół naucza, że Ojciec i Syn to inne osoby)
  • Zjawa głosi wszechpotęgę Szatana (podczas gdy Kościół naucza, że Jezus pokonał szatana raz na zawsze na krzyżu i poprzez zmartwychwstanie, a szatan nie ma władzy nad chrześcijanami)
  • Zjawa głosi automatyczne zbawienie grzeszników po spowiedzi i komunii świętej (podczas gdy Kościół naucza, że automatycznie zbawieni są tylko święci, grzesznik po spowiedzi i komunii świętej trafia do Czyśćca, bo musi ponieść karę)
  • Zjawa głosi, że potępieni nie cierpią w Piekle
  • Zjawa głosi, że człowiek odrodzi się w innym ciele
  • Zjawa głosi, ze nie trzeba się nawracać na katolicyzm wystarczy przyjąć jej orędzia
  • Zjawa mieni się zbawieniem dla wszystkich niezależnie od wiary
  • Zjawa głosi, że pokój na świecie niezbędny do zbawienia
  • Tylko wizjonerzy znają tajne orędzie.
  • Fałszywe objawienia
Do tego zdarza się, że treść objawień wprost neguje naukę Kościoła (Na przykład orędzie z 1 października 1981 brzmiało „Wszystkie religie są równe i można osiągnąć zbawienie w każdej religii. To ludzie stworzyli podziały religijne, gdy Bóg panuje nad nimi wszystkimi. Należy szanować wyznanie każdego i respektować jego sumienie. Duch Boży działa we wszystkich wspólnotach, nawet jeśli nie wszędzie z taką samą mocą”.)

W Oławie i Garabandal Szatan podszywał się po Maryje. Tłumy się modliły, ludzie zmieniali swoje życie, ale wszystko to służyło złemu. Wielu ludzi zmienia swoje postępowanie i żarliwie się modli przyłączając się do sekt. Nie jest to nic dobrego.
„Objawienia” w Medjugorie zdradzają duże podobieństwo do niektórych fałszywych objawień – m.in. w Garabandal oraz Vassuli Ryden.
Ksiądz Józef Warszawski, który z ramienia Kościoła badał „objawienia” w Garabandal i orzekł o ich nieprawdziwości (w Garabandal też zaczęło się od kradzieży jabłek) zajmował się również sprawą Medjugorje. Mówił, że wiele daje do myślenia fakt, że podczas jednego z medjugorskich „objawień” „Gospa”, ku przerażeniu „wizjonerów”, ukazała dzieciom wizerunek szatana przybierając jego postać!

Polecam parę artykułów:
http://www.mateusz.pl/czytelnia/wg-kzw.htm
http://www.mateusz.pl/czytelnia/jw-pm.htm
https://gloria.tv/post/PfFMhyxTLL184QBLjB6DXkhfA
http://mateusz.pl/czytelnia/ck-mwk.htm

Dla mnie osobiście najsilniejszym sygnałem alarmowym (obok tych wszystkich nieposłuszeństw wobec Kościoła) jest swoista postawa "nawiedzenia" wyznawców Medjugorie (czasem wręcz na pograniczu mniemania, że uznanie tych objawień jest konieczne do zbawienia). To bardzo silny marker negatywny.


4
Zbyszek pisze: 07 lip 2022, 7:04 Jakoś do tej pory nie spotkałem się z tematem objawień z Garabandal; nadrabiam to dzięki opisowi na Wikipedii:
To może ja nieco naświetlę.
Co do Garabandal, podobnie jak w temacie Medjugorie, biskupi miejsca negatywnie ocenili zjawisko (co jest obowiązujące) a Stolica Apostolska nie wydała oficjalnej oceny (co jest w zasadzie zbędne, jeśli uznaje orzeczenie biskupa miejsca)

Garandabal to niewielka wioska w Hiszpanii, gdzie miała się objawić Matka Boska (nawiasem mówiąc, w szczególnych okolicznościach: dziewczynki przyszły… kraść jabłka ). Objawienia naśladowały Fatimę: obfitowały jednak w znacznie więcej nadzwyczajnych manifestacji i dziwactw (np. lewitacje, w czasie których dziewczynki miały przyjmować Komunię Świętą z rąk anioła, ukazywanie się części ciała anioła, przemiana rzekomej Maryi w szatana, bieganie wizjonerek do tyłu z pełną prędkością itd.).
Polski jezuita, o. Józef Warszawski SI, posiadał nawet nagrania owego zjawiska: dziewczynki uniosły się na około 2 metry i przyjmowały "komunię". Po szczegółowych badaniach nagrania okazało się, że rzekoma komunia przypominała "ektoplazmę" znaną z seansów spirytystycznych.
Objawienia zawierały fałszywe przepowiednie (po Janie XXIII „pozostaje jeszcze trzech papieży, a potem nadejdzie Koniec Czasów”). Ks. Warszawski stwierdził u dziewczynek również: „absolutny komplet zjawisk parapsychicznych, takich jak telepatia, poznanie przyszłości, poznanie przeszłości, poznanie sumienia”
Fragment raportu o.Warszawskiego:
"[Szatan]Chwytał upatrzoną czwórkę dziewczynek w szpony tak zwanych ekstaz, które były zwykłymi fluidalnymi pętaniami, i dalej nimi obracać dowoli, bez sensu, bez namaszczenia i bez spokoju, po to tylko, by je za chwilę wypuścić z transu i ponownie pochwycić w obręcz bezwzględnej uległości. (...)
Z kolei zadzierał im głowy w okropnym wykrzywieniu do tyłu, potwornym wprost chwytem za kark, znanym z tylu innych zjawisk metapsychicznych – nakładając im dla zmylenia i niepoznaki anielskie twarze. Rozpędzał je na wszystkie strony, rozkraczając niekoniecznie najprzyzwoiciej nogi, i pędził, i gnał przed sobą, jak na poły już opętańców, jakby sam był opętany: raz przodem, raz tyłem, to znowu na kolanach, to na siedzeniu, brakowało jedynie chodzenia na głowie.
Za to nie brakło zdjęć fotograficznych robionych z dołu w czasie lewitacji i publikowanych w paryskim Matchu. Na domiar wszystkiego począł ciskać i rzucać dziewczynkami o ziemię, jakby się wściekał wściekaniem niepohamowanym. Stale na kolana. Postawa klęcząca przed nim. Z przymusu. A jeśli nie klęcząca, tedy głową o bruk. A wszystko z hukiem i trzaskiem. Niech się roztrzaska, co chrześcijańskie. Naprawdę krążący lew ryczący, szukający kogo by pożarł” .


Maria Patynowska podaje, że „widząca" z Garandabal (Conchita Gonzalez) miała kontakty z Vassulą Ryden - "prorokinią" spisującą pismem automatycznym swoje „objawienia"

O.Warszawski zwracał uwagę, że w Garandabal następowały nawrócenia - jednak były to nawrócenia bazujące wyłącznie na cudowności wydarzeń.

Papież Paweł przyjął i pobłogosławił Conchitę González, ale nie wyraził oceny.
Objawienia w Garandabal miał wspierać ponoć także egzorcysta watykański, ks. Gabriele Amorth. Święta Matka Teresa z Kalkuty modliła się za wizjonerów z Garandabal (choć nie wiadomo czy były to modlitwy afirmacyjne, czy przeciwnie - mające chronić przed zwiedzeniem).

Jeden z przeciwników objawień, hiszpański jezuita, o. Ramon Andreu, podczas drogi do Garandabal miał wypadek samochodowy (m.in. doznał złamania piszczeli). Został cudownie uzdrowiony.
Objawienia ustały po odprawieniu egzorcyzmu
Czego nas uczy ta historia? Jak sądzę, paru rzeczy:
  • sama cudowność nie świadczy o świętości - przeciwnie, nazbyt efektowne manifestacje rodzą podejrzenia o mamienie szatańskie
  • samo werbalne odwoływanie się do Matki Bożej nie świadczy o świętości - podobnie jak wezwania religijne i moralne (wśród objawień znalazły się nawoływania do częstszej Komunii Świętej!)
  • błogosławieństwo papieskie (a także modlitwa osób świętych) nie przesądza sprawy prawdziwości objawień - taką opinię może wydać miarodajnie jedynie Magisterium Kościoła .
  • Nadmierna teatralność i dziwność zjawisk (np. bieganie do tyłu) czynią wątpliwym ich pochodzenie od Boga
  • fakt nawróceń i doraźnych dobrych owoców – a także uzdrowień! - nie jest decydujący - szatan jest w stanie poświęcić wiele, by zyskać jeszcze więcej; nadto nawrócenia wyłącznie pod wpływem cudowności rzadko bywają trwałe
Ojciec Warszawski, badający objawienia, napisał w swojej książce "Garandabal":
„(…) dlaczego [szatan] oprócz akcji zwodniczej dokonał całego szeregu czynności na pierwszy rzut oka całkowicie dobrych? Dlaczego np. rozpoczął uczenie dzieci pacierza, pobożnego żegnania się znakiem krzyża świętego i odmawiania różańca? Dlaczego nakłaniał je, a poprzez nie przybyłe na miejsce zjawisk tłumy, do spełniania uczynków pokutnych i przystępowania do sakramentów świętych?
Dlaczego wreszcie dopuścił do tak wygrywających uczucia katolickie faktów, jak chrzest Żydówki, nawrócenie z protestantyzmu na katolicyzm, zerwanie z życiem czysto świeckim i poświęcenie się na wyłączną służbę Bogu w seminariach czy zakonach? (...)
Celem, dla którego duch zła dokonywał wszystkich tych spraw, musiała być rzecz w jego oczach tak wielka, iż warto było dla jej dopięcia zezwolić na wszystkie tamte”.


5
Jest chyba cecha wspólna wszystkich objawień maryjnych (i tego typu), że zaczynają się one od dzieci; czy były jakieś objawienia, gdzie osoby dorosłe je odbierały?... Ciekawe, czemu tak to jest, że do dzieci jakaś postać przybywa z jakimś orędziem?... #-o
Ależ nie - jest cała masa objawień dla osób dorosłych. Takie wrażenie powstaje ze względu na dwa najbardziej znane objawienia (Fatima i Lourdes). Natomiast przybycie do dzieci łączy się oczywiście z Mk 10:15
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1402
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1212
Podziękowano: 1021
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Marek Piotrowski dzięki za tą wyczerpującą odpowiedź. Wiedziałam i czułam, że coś tam jest dziwnego na rzeczy, ale nie sądziłam że aż tak. :-o
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Niezapominajka
Posty: 212
Rejestracja: 02 lut 2021, 20:01
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 19
Podziękowano: 58
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 06 lip 2022, 21:18 Nie zapominajmy, że szatan jest skłonny dopuścić do nawet dużego dobra, byle wyniknęło z tego jeszcze większe zło; najbardziej niebezpieczne są dla człowieka dzieła, w których dobro jest pomieszane ze złem, niejako je „maskując”.

Tak było z fałszywymi objawieniami w Garandabal - były uzdrowienia, było mnóstwo nawróceń itd.
Ojciec Warszawski, badający objawienia, napisał w swojej książce "Garandabal":
„(…) dlaczego [szatan] oprócz akcji zwodniczej dokonał całego szeregu czynności na pierwszy rzut oka całkowicie dobrych? Dlaczego np. rozpoczął uczenie dzieci pacierza, pobożnego żegnania się znakiem krzyża świętego i odmawiania różańca? Dlaczego nakłaniał je, a poprzez nie przybyłe na miejsce zjawisk tłumy, do spełniania uczynków pokutnych i przystępowania do sakramentów świętych?
Dlaczego wreszcie dopuścił do tak wygrywających uczucia katolickie faktów, jak chrzest Żydówki, nawrócenie z protestantyzmu na katolicyzm, zerwanie z życiem czysto świeckim i poświęcenie się na wyłączną służbę Bogu w seminariach czy zakonach? (...)
Celem, dla którego duch zła dokonywał wszystkich tych spraw, musiała być rzecz w jego oczach tak wielka, iż warto było dla jej dopięcia zezwolić na wszystkie tamte”.

Czyli jaka ta rzecz? Bo nie rozumiem tej wypowiedzi. Co miało być celem złego? Czy w ogóle wiadomo?
ODPOWIEDZ