John Eldredge - Dzikie serce. Tęsknoty męskiej duszy
Pytanie raczej do Panów - czy czytaliście i co sądzicie o tego typu literaturze.
Znam pasjonatów tego autora, którzy próbują zdobywać świat w taki sposób, jak opisuje to autor.
Mi najbardziej podoba się tytuł :) - a reszta jest codziennym działaniem
Ale zacząłem się martwić - stanem męskiej duszy - do jeśli takie książki są potrzebne i znajdują zwolenników - to co porabiają męskie dusze, że trzeba im mówić co mają robić ?
ps.
osobiście tą pozycję polecam
John Eldredge "Dzikie serce. Tęsknoty męskiej duszy"
- daniel
- Posty: 1850
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 427
- Podziękowano: 822
- Płeć:
Przytoczonej pozycji nie czytałem, ale problem jest.
Polecam:
Richard Rohr – „Tożsamość mężczyzny. Pięć kroków męskiej inicjacji”
Bly Robert – „Żelazny Jan”
Vedfelt Ole – „Kobiecość w mężczyźnie. Psychologia współczesnego mężczyzny”
Lew-Starowicz - „O mężczyźnie”
Pozdrawiam
DT
Polecam:
Richard Rohr – „Tożsamość mężczyzny. Pięć kroków męskiej inicjacji”
Bly Robert – „Żelazny Jan”
Vedfelt Ole – „Kobiecość w mężczyźnie. Psychologia współczesnego mężczyzny”
Lew-Starowicz - „O mężczyźnie”
Pozdrawiam
DT
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
- daniel
- Posty: 1850
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 427
- Podziękowano: 822
- Płeć:
Wychowano Cię na "Żelaznego Jana"?
Wychowywano Cię na "Żelaznym Janie" - czytali Ci rodzice?
Czy ojciec, rodzice byli zafascynowani "Żelaznym Janem"?
Ja zostałem wychowany przez (jak całe życie uważałem) "miękkiego" ojca i "twardą" katolicką matkę.
Sporo mnie to kosztowało lęków, ale koniec końcem się okaże ...
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42