Dekalog - IV przykazanie

Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6844
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3196
Podziękowano: 3442
Płeć:

Nieprzeczytany post

Czcij ojca swego i matkę swoją.

Czwarte przykazanie jest przestrogą: Naród, w którym młode pokolenie nie oddaje rodzicom należnej im czci, nie może trwać w swoim istnieniu.
https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TM/za ... kazan.html

***
Ks. Piotr Lempart
Kazanie: http://www.nmp-gdynia.pl/archiwum-11599 ... boze-11607

Czcij twego ojca i twoją matkę, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, ci daje” (Wj 20,12).

Tak brzmi czwarte przykazanie Dekalogu. Przykazanie, które Bóg kieruje do wszystkich, którzy mają rodziców. Jest to zatem przykazanie obowiązujące każdego człowieka bez wyjątku. Chcemy dzisiaj się nad nim pochylić i odczytać dokładne wskazówki, jakich Bóg w tych słowach udziela człowiekowi.

Co ciekawe użyty został tutaj w oryginale hebrajski czasownik kabed oznaczający: „czcij, szanuj, wysławiaj, uznaj wartość”. Czasownik, którego używa się tylko w odniesieniu do rodziców. Na określenie szacunku do czegoś lub kogoś innego używa się w Biblii innych słów. Ten czasownik pochodzi od czasownika kabod, oznaczającego chwałę oddawaną Bogu. Cześć względem rodziców ma zatem ścisłe powiązania z chwałą jaką człowiek powinien oddawać Bogu. W czwartym przykazaniu chodzi o coś więcej niż tylko szacunek oparty na autorytecie, chodzi o cześć związaną ze świętością jaką są, czy też powinni być, rodzice. Oni bowiem są z woli i mocy Boga narzędziami w stwarzaniu życia. Stąd należna jest im cześć, kabed, pochodząca od kabod, chwały oddawanej Bogu.

Dzieci młode są zobowiązane w świetle tego przykazania do czci, posłuszeństwa i respektu wobec rodziców. Posłuszeństwo rodzicom jest tu postrzegane jako posłuszeństwo samemu Bogu. Dzieci dorosłe mają pamiętać, że to rodzice dali życie i również zobowiązani są ciągle do oddawania im czci kabed, a więc nie tylko szacunku, ale również i pamięci modlitewnej! Tutaj trzeba by sobie postawić pytanie czy modlimy się za naszych rodziców, zarówno żywych jak i tych, którzy odeszli. Czy ofiarowujemy za nich Msze święte, Komunię? Taki obowiązek wynika z czwartego przykazania!

I na tym moglibyśmy zakończyć biblijną egzegezę czwartego przykazania, ale to przykazanie porusza wiele więcej tematów niż tylko cześć, jaką należy oddawać rodzicom i stawia przed nami wiele poważnych pytań, zwłaszcza w kontekście wydarzeń, które możemy obserwować we współczesności - w której coraz częściej mówi się o kryzysie ojcostwa, macierzyństwa, rodzicielstwa, rodziny, wychowania itd.

Czwarte przykazanie to, jak pisze św. Paweł w liście do Efezjan, pierwsze przykazanie z obietnicą: „Czcij ojca twego i matkę – jest to pierwsze przykazanie z obietnicą – aby ci było dobrze i abyś długo żył na ziemi” (Ef 6,2-3). To przykazanie zatem porusza nie tylko problem czci należnej rodzicom, ale także mówi o konkretnych zależnościach. Życie już tutaj na ziemi zależy od tego w jakiej relacji człowiek pozostaje ze swoimi rodzicami. Pomyślność, szczęście, długość i jakość życia uzależniona jest od wypełniania tego przykazania. Nie wiemy dlaczego tak jest, ale to jest fakt. Nie bez powodu mówimy: kto nie słucha ojca i matki ten słucha psiej skóry... A zatem Bóg sprawę stawia niezwykle poważnie i tak jakby chciał powiedzieć, iż ten kto zapomina o tych którzy dali mu życie, sam odwraca się od życia, sam zaczyna gardzić życiem, pokazuje, że nie ma ono dla niego wartości. Jak bowiem można kochać życie - nie kochając tych którzy je dali. Można tu się posłużyć bardzo banalnym przykładem: jeśli ktoś lubi miód musi kochać, szanować pszczoły bo inaczej nie będzie miał tego co lubi. To są pewne, nie zawsze dla nas zrozumiałe, powiązania w świecie, zależności bez których nie ma dalszego istnienia. Kochając życie i chcąc żyć, trzeba kochać, tych którzy z woli Boga są dawcami życia.

U św. Pawła, w odniesieniu do czwartego przykazania, znajdujemy również słowa odnoszące się do rodziców: „A wy ojcowie nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz zachowujcie je w karności, napominając jak chce Pan” (Ef 6,4). I trzeba przyznać, że częstym powodem niewypełniania czwartego przykazania jest grzech po stronie rodziców; nie zawsze, ale często tak właśnie bywa. To przykazanie zobowiązuje nie tylko dzieci do czci wobec rodziców, ale również rodziców do tego by wychowując zasługiwali na cześć ze strony dzieci.
John Eldredge w książce Dzikie serce podał przykłady mówiące o tym jak istotna jest rola rodziców. Chciałbym kilka z nich przytoczyć:

Dave pamięta ten dzień, kiedy został zraniony. Jego rodzice kłócili się w kuchni i ojciec zaczął obrażać matkę. Dave stanął po jej stronie, a ojciec eksplodował. „Nie pamiętam wszystkiego, co wtedy zostało powiedziane, ale pamiętam jego ostatnie słowa: «Ty mamisynku», wrzasnął i wyszedł”. Może gdyby Dave miał ze swym ojcem dobre stosunki, rana nie byłaby tak głęboka i zostałaby później uleczona słowami miłości. Ale cios nastąpił po latach dystansu między nimi. Dave teraz ma dwadzieścia kilka lat, dryfuje bez poczucia bezpieczeństwa, obciążony ogromną dawką nienawiści do siebie. Nie czuje się mężczyzną i uważa, że nigdy nim nie będzie. Jak tylu innych szuka potwierdzenia u kobiet i u mężczyzn, których uważa za prawdziwych.

Inny przykład:

Młody chłopak imieniem Charles uwielbiał grać na pianinie, a jego ojciec i bracia byli sportowcami. Pewnego dnia wrócili z sali gimnastycznej i zastali go przy klawiaturze. Kto wie, co lata pogardy i lekceważenia nagromadziły w duszy jego ojca, ale syn otrzymał strzał z dubeltówki: «Ale z ciebie pedał». Od tamtego dnia nigdy nie usiadł do pianina. Wiele lat później, jako mężczyzna przed trzydziestką, nie wiedział, co począć z życiem. Nie miał żadnej pasji, nie potrafił odnaleźć sobie zawodu, który sprawiałby mu radość. Tak samo nie mógł związać się z kobietą, którą kochał, nie mógł się z nią ożenić, ponieważ brakowało mu pewności siebie. To oczywiste – jego serce zostało wyrwane dawno temu.

I ostatni cytat:

Pewien mężczyzna w wieku mojego ojca opowiadał mi, że dorastał w okresie kryzysu; były ciężkie czasy dla rodziny i jego ojciec, alkoholik, który rzadko miał pracę, zatrudnił go u pobliskiego farmera. Któregoś dnia, gdy syn był na polu, zobaczył, jak podjeżdża samochód jego ojca; nie widział ojca od tygodni i popędził, żeby się z nim przywitać. Zanim zdążył dobiec, ojciec złapał czek z jego wynagrodzeniem i widząc, że chłopak biegnie ku niemu, wskoczył do samochodu i szybko odjechał. Chłopiec miał wtedy pięć lat. Obecnie mężczyzna jest pozbawiony uczuć. Jego ulubioną postacią jest Obcy ze „Star Treka”, który żyje sam w swoim umyśle. Obecnie Stuart, bo tak ma na imię, jest naukowcem, a jego żona czuje się bardzo osamotniona.

I tak dalej, i tak dalej... nie musimy cytować książek, wystarczy zacytować życie. Ile jest takich przykładów w naszym sąsiedztwie, rodzinach a może i w nas. Żyjemy w świecie pełnym połamanych ludzi. Więc może czas do serca wziąć sobie Słowo Boga, który mówi, że z wypełnianiem tego Słowa wiąże się błogosławieństwo i szczęśliwe życie już tutaj na ziemi, na tej ziemi, którą dał nam nasz Pan i Stwórca.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6844
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3196
Podziękowano: 3442
Płeć:

Nieprzeczytany post

Bardzo dobry artykuł:
Przewodnik po IV przykazaniu
https://pl.aleteia.org/2021/07/13/relac ... e=facebook
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
ODPOWIEDZ