Potwierdzam, czyściec możemy przechodzić na ziemi. Znaczy się chodzi o proces oczyszczenia z egoizmu do miłości bezinteresownej do bliźnich i Boga. Wszystkie doświadczenia, które nas do tej miłości i komunii z Bogiem prowadzą można nazwać czyśćcem.Marek Piotrowski pisze: ↑07 lis 2023, 22:41 Śmierć nie jest tożsama z Czyśćcem. Co najwyżej Czyściec może (być może) zachodzić w momencie śmierci.
luteranie i katolicy- dialog
- Magnolia
- Posty: 7946
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3455
- Podziękowano: 3656
- Płeć:
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
- daniel
- Posty: 2121
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 486
- Podziękowano: 902
- Płeć:
Zgadza się. Wg św. Jana od Krzyża, i nie tylko, czyśćca możemy doświadczyć już za życia, a im większego oczyszczenia doświadczymy tym łatwiej będzie nam otworzyć się na Miłość Bożą po śmierci.
@Marek Piotrowski pisze:
@Marek Piotrowski pisze:
Ja dodam, że dla chrześcijanina życie doczesne, zmysłowe jest tożsame ze śmiercią, umieraniem co potwierdza jego oczyszczający charakter.Śmierć nie jest tożsama z Czyśćcem. Co najwyżej Czyściec może (być może) zachodzić w momencie śmierci.
Ostatnio zmieniony 08 lis 2023, 10:10 przez daniel, łącznie zmieniany 2 razy.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
- Marek Piotrowski
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
To też, ale miałem na myśli raczej sam proces czyśća.Magnolia pisze: ↑08 lis 2023, 8:34Potwierdzam, czyściec możemy przechodzić na ziemi. Znaczy się chodzi o proces oczyszczenia z egoizmu do miłości bezinteresownej do bliźnich i Boga. Wszystkie doświadczenia, które nas do tej miłości i komunii z Bogiem prowadzą można nazwać czyśćcem.Marek Piotrowski pisze: ↑07 lis 2023, 22:41 Śmierć nie jest tożsama z Czyśćcem. Co najwyżej Czyściec może (być może) zachodzić w momencie śmierci.
Ale rzeczywiście, można nawet chyba powiedzieć, że główną "metodą" oczyszczenia jest robienie tego na Ziemi (pokuta, choć to pojęcie trzeba by podrążyć, niekoniecznie potoczne znaczenie jest najtrafniejsze), zaś czyściec - jakkolwiek wygląda - jest dokończeniem tego procesu (uzupełnieniem tego, co się nie udało )
Więc może precyzyjniej byłoby powiedzieć nie tyle, że Czyściec przechodzimy na Ziemi, co raczej, że w Czyśćcu dokończamy to, czego nie zdołaliśmy załatwić na Ziemi
Jak pisał św. Paweł, że "w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych" /Flp 3,10/
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 25 sty 2023, 23:06
- Wyznanie: protestantyzm
- Podziękował/a: 34
- Podziękowano: 27
- Płeć:
W Kościele luterańskim do którego należę, są możliwe rozwody.
Jak rozumiane jest małżeństwo?
Małżeństwo nie jest sakramentem, gdyż nie zostało ustanowione przez Chrystusa, lecz należy do Bożego porządku istniejącego od początku świata (por. 1 Mż 1, 27 i nast.). Ma charakter co do zasady nierozerwalny (por. Mt 19, 6). Małżeństwo wyznaniowe jest oczywiście zawierane w kościele, na uroczystym nabożeństwie.
Czy Kościół ewangelicki dopuszcza rozwody?
Tak, uważając przy tym, że jest to sytuacja bardzo przykra, nadzwyczajna, wywołana zatwardziałością ludzkich serc (por. Mt 19, 6-9). Powtórne małżeństwo jest możliwe, decydują o tym głównie względy duszpasterskie.
Jakiś czas temu ksiądz powiedział mi, że ślubu nie powinny brać osoby, które nie mogą przyjąć do wiadomości, że w małżeństwie może nie być w ogóle seksu. Zostawienie drugiej osoby dzień po ślubie dlatego, że przed chwilą miała wypadek i już do końca życia nie będzie zdolna właśnie np. do seksu, jest wielką podłością. Biorąc ślub, trzeba wiedzieć, że takie sytuacje się zdarzają. Małżeństwo to wielka odpowiedzialność za drugiego człowieka i wielkie poświęcenie. Nie da się kochać bez poświęcenia, natomiast nie będę Cię tutaj krytykował, bo nawet gdy napiszesz wszystko co masz w sercu, obraz tej całej Waszej sytuacji i tak będzie niepełny. Nie wiem jak na to wszystko patrzy druga strona, czyli Twój mąż.
Post przeniesiony z wątku Mam męża ale tęsknię za byłym...
Dostajesz mocne upomnienie. Jesteś na forum dla katolików, porady odnośnie wiary luterańskiej możesz dawać na forum ewangelickim
Dominik
Jak rozumiane jest małżeństwo?
Małżeństwo nie jest sakramentem, gdyż nie zostało ustanowione przez Chrystusa, lecz należy do Bożego porządku istniejącego od początku świata (por. 1 Mż 1, 27 i nast.). Ma charakter co do zasady nierozerwalny (por. Mt 19, 6). Małżeństwo wyznaniowe jest oczywiście zawierane w kościele, na uroczystym nabożeństwie.
Czy Kościół ewangelicki dopuszcza rozwody?
Tak, uważając przy tym, że jest to sytuacja bardzo przykra, nadzwyczajna, wywołana zatwardziałością ludzkich serc (por. Mt 19, 6-9). Powtórne małżeństwo jest możliwe, decydują o tym głównie względy duszpasterskie.
Jakiś czas temu ksiądz powiedział mi, że ślubu nie powinny brać osoby, które nie mogą przyjąć do wiadomości, że w małżeństwie może nie być w ogóle seksu. Zostawienie drugiej osoby dzień po ślubie dlatego, że przed chwilą miała wypadek i już do końca życia nie będzie zdolna właśnie np. do seksu, jest wielką podłością. Biorąc ślub, trzeba wiedzieć, że takie sytuacje się zdarzają. Małżeństwo to wielka odpowiedzialność za drugiego człowieka i wielkie poświęcenie. Nie da się kochać bez poświęcenia, natomiast nie będę Cię tutaj krytykował, bo nawet gdy napiszesz wszystko co masz w sercu, obraz tej całej Waszej sytuacji i tak będzie niepełny. Nie wiem jak na to wszystko patrzy druga strona, czyli Twój mąż.
Post przeniesiony z wątku Mam męża ale tęsknię za byłym...
Dostajesz mocne upomnienie. Jesteś na forum dla katolików, porady odnośnie wiary luterańskiej możesz dawać na forum ewangelickim
Dominik
Ostatnio zmieniony 08 lis 2023, 21:50 przez Dominik, łącznie zmieniany 1 raz.
- daniel
- Posty: 2121
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 486
- Podziękowano: 902
- Płeć:
Również uważam, że nie seks jest najważniejszy w małżeństwie. Z czasem, jego wątła priorytetowość spada jeszcze niżej i to nie ze względu na nie moc cielesną, a wzniosłość duchową. Małżeństwo służyć powinno budowaniu ducha, a w jego rozwoju, nie mają znaczenia możliwości seksualne.Sebastian Biernacki pisze: ↑08 lis 2023, 21:02 (...)
Jakiś czas temu ksiądz powiedział mi, że ślubu nie powinny brać osoby, które nie mogą przyjąć do wiadomości, że w małżeństwie może nie być w ogóle seksu.
(...)
1 Co do spraw, o których pisaliście, to dobrze jest człowiekowi nie łączyć się z kobietą. (...) 7 Pragnąłbym, aby wszyscy byli jak i ja1, (...) 9 Lecz jeśli nie potrafiliby zapanować nad sobą, niech wstępują w związki małżeńskie! 1 Kor 7
Kiedyś czytając te wersy myślałem, że małżeństwo jest dla tych, który przepełnieni są chucią, nie potrafią na sobą panować, może gorszych, słabszych. Dziś uważam, że jest to taka sama droga. Łaską, darem jest celibat i czystość, podobnież jak łaską i darem jest rozwój duchowy w małżeństwie zorientowanym na Boga.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 25 sty 2023, 23:06
- Wyznanie: protestantyzm
- Podziękował/a: 34
- Podziękowano: 27
- Płeć:
Jako luteranin jestem gdzieś pomiędzy. Odłączyłem się od Kościoła katolickiego i jestem w Komunii z pozostałymi dwoma Kościołami ewangelickimi, ale te wszystkie odłamy od naszych trzech Kościołów uważam za przegięcie.
- daniel
- Posty: 2121
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 486
- Podziękowano: 902
- Płeć:
A zatem nie dziwi Cię, że katolicy mogą uważać luteranizm wraz z pozostałymi dwoma Kościołami ewangelickimi, oraz wszystkimi odłamami trzech ewangelickich Kościołów, za przegięcie?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 25 sty 2023, 23:06
- Wyznanie: protestantyzm
- Podziękował/a: 34
- Podziękowano: 27
- Płeć:
Nie, ponieważ zarówno Kościół katolicki, jak i odłamy od trzech Kościołów ewangelickich, my luteranie uważamy za skrajności. Dwie różne skrajności rzecz jasna. My jesteśmy gdzieś pośrodku.
Uważamy, że postąpiliśmy dobrze próbując odnowić Kościół katolicki, natomiast pozostali po prostu poszli ze skrajności w skrajność. Oni uważają się nie za odłamy od Kościołów ewangelickich, tylko za bezpośrednie odłamy od Kościoła katolickiego, co jest kłamstwem. Oni zrównują się z nami luteranami, kalwinami i metodystami. Uważamy to za niedopuszczalne.
Ostatnio zmieniony 18 lis 2023, 0:00 przez Luteranin, łącznie zmieniany 1 raz.
- daniel
- Posty: 2121
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 486
- Podziękowano: 902
- Płeć:
A ja myślałem, że po środku jest katolicyzm, a na skrzydłach prawosławie i protestanci.Luteranin pisze: ↑17 lis 2023, 23:59 Nie, ponieważ zarówno Kościół katolicki, jak i odłamy od trzech Kościołów ewangelickich, my luteranie uważamy za skrajności. Dwie różne skrajności rzecz jasna. My jesteśmy gdzieś pośrodku.
Uważamy, że postąpiliśmy dobrze próbując odnowić Kościół katolicki, natomiast pozostali po prostu poszli ze skrajności w skrajność. Oni uważają się nie za odłamy od Kościołów ewangelickich, tylko za bezpośrednie odłamy od Kościoła katolickiego, co jest kłamstwem. Oni zrównują się z nami luteranami, kalwinami i metodystami. Uważamy to za niedopuszczalne.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 25 sty 2023, 23:06
- Wyznanie: protestantyzm
- Podziękował/a: 34
- Podziękowano: 27
- Płeć:
Bo jesteś katolikiem. Z punktu widzenia katolika tak jest.daniel pisze: ↑18 lis 2023, 0:08A ja myślałem, że po środku jest katolicyzm, a na skrzydłach prawosławie i protestanci.Luteranin pisze: ↑17 lis 2023, 23:59 Nie, ponieważ zarówno Kościół katolicki, jak i odłamy od trzech Kościołów ewangelickich, my luteranie uważamy za skrajności. Dwie różne skrajności rzecz jasna. My jesteśmy gdzieś pośrodku.
Uważamy, że postąpiliśmy dobrze próbując odnowić Kościół katolicki, natomiast pozostali po prostu poszli ze skrajności w skrajność. Oni uważają się nie za odłamy od Kościołów ewangelickich, tylko za bezpośrednie odłamy od Kościoła katolickiego, co jest kłamstwem. Oni zrównują się z nami luteranami, kalwinami i metodystami. Uważamy to za niedopuszczalne.
- daniel
- Posty: 2121
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 486
- Podziękowano: 902
- Płeć:
W dużej mierze pewnie tak. Ale wydaje mi się, że jeżeli chodzi o duchowość to w prawosławiu jest ona ściśle związana dogmatyką i stanowi raczej coś stałego, w katolicyzmie istnieje kilka szkół, natomiast protestantyzm to w ogóle jakieś, za przeproszeniem, szaleństwo jest. Duchowość prawosławna jest osadzona na wnętrzu człowieka, duchowość protestancka (na ile ją rozumiem) na zewnętrznym świadectwie doświadczenia, natomiast katolicka zajmuje spektrum pomiędzy.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 25 sty 2023, 23:06
- Wyznanie: protestantyzm
- Podziękował/a: 34
- Podziękowano: 27
- Płeć:
Zaprawdę powiadam Ci, że piszesz dla mnie zbyt mądrze i nie wiem o co Ci chodzi.daniel pisze: ↑18 lis 2023, 0:24W dużej mierze pewnie tak. Ale wydaje mi się, że jeżeli chodzi o duchowość to w prawosławiu jest ona ściśle związana dogmatyką i stanowi raczej coś stałego, w katolicyzmie istnieje kilka szkół, natomiast protestantyzm to w ogóle jakieś, za przeproszeniem, szaleństwo jest. Duchowość prawosławna jest osadzona na wnętrzu człowieka, duchowość protestancka (na ile ją rozumiem) na zewnętrznym świadectwie doświadczenia, natomiast katolicka zajmuje spektrum pomiędzy.
Nie lubię wkładania całego protestantyzmu do jednego wora, bo istnieje wiele Kościołów protestanckich (nawet nie wiem ile).
W ogóle nie lubię słowa "protestantyzm", czy "protestant", bo jest to słowo zbyt ogólne, zresztą wymyślone przez katolików. Ono zbyt mało określa, nieprecyzyjnie, bo dotyczy wielu chrześcijańskich wyznań, albo uważających się za chrześcijańskie. Lepsze jest słowo "ewangelik", a najlepsze w moim przypadku "luteranin", bo jest najbardziej ścisłe.
Jeżeli masz 12 minut wolnego czasu, to proszę Cię, obejrzyj i posłuchaj:
- daniel
- Posty: 2121
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 486
- Podziękowano: 902
- Płeć:
Sam do końca nie wiem o czym mówię, bo jestem stosunkowo świeża nawróconym z katolicyzmu na katolicyzm chrześcijaninem. Nie ogarniam wielu płaszczyzn religii głównie związanych z dogmatyką, teologią oraz historią. Można powiedzieć, że dopiero na nowo uczę się katolicyzmu. Ostatnio gdzieś tam spojrzałem na prawosławie i ewangelików. Nie będę sobie na razie utrudniał i dzielił ewangelików nie mając ogólnego pojęcia.Luteranin pisze: ↑18 lis 2023, 0:35 Zaprawdę powiadam Ci, że piszesz dla mnie zbyt mądrze i nie wiem o co Ci chodzi.
Nie lubię wkładania całego protestantyzmu do jednego wora, bo istnieje wiele Kościołów protestanckich (nawet nie wiem ile).
W ogóle nie lubię słowa "protestantyzm", czy "protestant", bo jest to słowo zbyt ogólne, zresztą wymyślone przez katolików. Ono zbyt mało określa, nieprecyzyjnie, bo dotyczy wielu chrześcijańskich wyznań, albo uważających się za chrześcijańskie. Lepsze jest słowo "ewangelik", a najlepsze w moim przypadku "luteranin", bo jest najbardziej ścisłe.
Jeżeli masz 12 minut wolnego czasu, to proszę Cię, obejrzyj i posłuchaj:
Ja patrzę z perspektywy duchowości czy mistyki. Kościół prawosławny ma swoje przebóstwienie, katolicyzm zjednoczenie z Bogiem. Co jest szczytem duchowości u ewangelików, czym charakteryzuje się wasza mistyka?
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 25 sty 2023, 23:06
- Wyznanie: protestantyzm
- Podziękował/a: 34
- Podziękowano: 27
- Płeć:
Mało się o tym mówi, ale już kiedyś na Sejmie Piotrkowskim w 1555 roku o mało nie doszło do powstania Polskiego Kościoła Narodowego na wzór anglikańskiego. Polska stałaby się państwem protestanckim.
Więcej tu: https://ciekawostkihistoryczne.pl/2019/ ... kanskiego/
Więcej tu: https://ciekawostkihistoryczne.pl/2019/ ... kanskiego/
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 25 sty 2023, 23:06
- Wyznanie: protestantyzm
- Podziękował/a: 34
- Podziękowano: 27
- Płeć:
Myślę, że również chodzi o zjednoczenie z Bogiem.daniel pisze: ↑18 lis 2023, 0:46Sam do końca nie wiem o czym mówię, bo jestem stosunkowo świeża nawróconym z katolicyzmu na katolicyzm chrześcijaninem. Nie ogarniam wielu płaszczyzn religii głównie związanych z dogmatyką, teologią oraz historią. Można powiedzieć, że dopiero na nowo uczę się katolicyzmu. Ostatnio gdzieś tam spojrzałem na prawosławie i ewangelików. Nie będę sobie na razie utrudniał i dzielił ewangelików nie mając ogólnego pojęcia.Luteranin pisze: ↑18 lis 2023, 0:35 Zaprawdę powiadam Ci, że piszesz dla mnie zbyt mądrze i nie wiem o co Ci chodzi.
Nie lubię wkładania całego protestantyzmu do jednego wora, bo istnieje wiele Kościołów protestanckich (nawet nie wiem ile).
W ogóle nie lubię słowa "protestantyzm", czy "protestant", bo jest to słowo zbyt ogólne, zresztą wymyślone przez katolików. Ono zbyt mało określa, nieprecyzyjnie, bo dotyczy wielu chrześcijańskich wyznań, albo uważających się za chrześcijańskie. Lepsze jest słowo "ewangelik", a najlepsze w moim przypadku "luteranin", bo jest najbardziej ścisłe.
Jeżeli masz 12 minut wolnego czasu, to proszę Cię, obejrzyj i posłuchaj:
Ja patrzę z perspektywy duchowości czy mistyki. Kościół prawosławny ma swoje przebóstwienie, katolicyzm zjednoczenie z Bogiem. Co jest szczytem duchowości u ewangelików, czym charakteryzuje się wasza mistyka?
- daniel
- Posty: 2121
- Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 486
- Podziękowano: 902
- Płeć:
Wikipedia, moim zdaniem, nie wypowiada się zachęcająco.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mistyka_protestancka
"Mistyka protestancka inspirowana była przez wiele wpływów z zewnątrz:
- alchemię
- neoplatonizm
- idee pansoficzne
- teozofię kabalistycznę (Kabałę)
Przenikała ona inne nurty duchowości, obecne w życiu osobistym i kościelnym - przede wszystkim:
- pietyzm (przez staroprotestancką teologię i literaturę budującą),
- spirytualizm (przez mistyków protestanckich - m.in. P. Poiret oraz ówczesną literaturę katolicką - A. Bourignon, Mmme Guyon)."
Oczywiście o nic nie oskarżam. Nie znam Kościołów Ewangelickich.
Z tego jednak co dostrzegam z zewnątrz wydaje mi się, że "mistyka", a raczej duchowość ewangelicka opiera się na Duchu Świętym, a często zewnętrznych "świadectwach" Jego działania.
To co widzę wynika tylko z kilku spojrzeń na Kościoły Ewangelickie. Wiem, że są one różne i jestem świadomy możliwej ułomności moich spostrzeżeń.
Ostatnio zmieniony 19 lis 2023, 22:23 przez daniel, łącznie zmieniany 2 razy.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
- Dominik
- Posty: 2139
- Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 627
- Podziękowano: 1606
- Płeć:
W którym miejsc u napisałem, że WSZYSTKIE nieochrzczone dzieci idą do piekła lub NAPEWNO nie trafią do Nieba?Luteranin pisze: ↑01 gru 2023, 13:58Nie pisz takich rzeczy, bo to nieprawda. Dziecko nie jest niczemu winne, a Bóg nie jest ograniczony sakramentami w żaden sposób. Gdyby tak było, to dusze wszystkich ludzi mordowanych w łonach matek szłyby do Piekła. To samo dotyczyłoby zarodków z in vitro idących w kanał do szamba. To są normalne nieśmiertelne, niewinne i bezbronne dusze ludzkie idące prosto do Nieba i żaden Chrzest nie ma tu znaczenia.Dominik pisze: ↑30 lis 2023, 9:02 Jeśli ktoś rozumie czym jest chrzest to myślę że popełnia grzech w takiej sytuacji. Jest to świadome, poważne narażenie dziecka do zamknięcia mu wstępu do Nieba.
W praktyce jednak tylko osoba nie rozumiejąca nieochrzci dziecka, więc nie popełni grzechu.
Takie jest moje zdanie.
Użyłem słowa "narażenie", a to zupełnie co innego, niż 100% przesądzenie czyjegoś losu..
- esperanza
- Posty: 1487
- Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1294
- Podziękowano: 1093
- Płeć:
Wszystkie Sakramenty, które znamy w Kościele Katolickim ustanowił Chrystus. To zabawne, że u was tylko te dwa a co np. z kapłaństwem?
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).