Dlaczego nie można błogosławić związków osób tej samej płci? - dokument KNW oraz deklaracja Fiducia Supplicans

Życie Kościoła, dokumenty, encykliki, wydarzenia
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7017
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3259
Podziękowano: 3486
Płeć:

Nieprzeczytany post

W Watykanie opublikowano stanowisko Stolicy Apostolskiej odnośnie tej kwestii, podnoszonej przez niektóre Kościoły lokalne.


W dokumencie wydanym za zgodą Ojca Świętego i podpisanym przez prefekta Kongregacji Nauki Wiary, kard. Luís F. Ladarii, SJ oraz sekretarza tej dykasterii, abp. Giacomo Morandi przypomniano, że błogosławieństwa należą do tzw. sakramentaliów i można ich udzielać jedynie wobec tych rzeczywistości, które są skierowane na służenie planom Boga, są zgodne z istotą błogosławieństwa udzielanego przez Kościół.

Z tego powodu nie jest dozwolone udzielanie błogosławieństwa związkom, także stałym związkom partnerskim, które zakładają praktykowanie seksualności poza małżeństwem (czyli poza nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety, który sam w sobie jest otwarty na przekazywanie życia), jak to ma miejsce w przypadku związków między osobami tej samej płci” – czytamy w nocie Kongregacji Nauki Wiary.

Podkreślono, że błogosławieństwo takie stanowiłoby analogię do błogosławieństwa zaślubin mężczyzny i kobiety w sakramencie małżeństwa, natomiast „nie istnieje żadna podstawa do porównywania czy zakładania analogii, nawet dalekiej, między związkami homoseksualnymi a planem Bożym dotyczącym małżeństwa i rodziny”.

Zaznaczono, że odmowa błogosławieństwa par homoseksualnych nie jest przejawem dyskryminacji lecz przypomnieniem prawdy obrządku liturgicznego i tego, co głęboko odpowiada istocie sakramentaliów, tak jak je rozumie Kościół.

Stolica Apostolska przypomina o obowiązku przyjmowania z szacunkiem i delikatnością osób o skłonnościach homoseksualnych.

Zaznacza, że istnieje możliwość udzielania błogosławieństwa pojedynczym osobom o skłonnościach homoseksualnych, które przejawiają pragnienie życia w wierności objawionym planom Bożym, tak jak naucza Kościół, ale uznaje za niedozwoloną jakąkolwiek formę błogosławieństwa, która zmierzałaby do uznania ich związków. Jednocześnie Kościół przypomina, że sam Bóg błogosławi grzesznika, aby ten uznał, że jest częścią Jego planu miłości i pozwolił się przemienić przez Niego.

https://deon.pl/kosciol/watykan-kosciol ... XndjrLAQk8

Pełny tekst dokumentu KNW:
Nota wyjaśniająca

W niektórych obszarach kościelnych rozpowszechniają się projekty i propozycje błogosławieństw dla związków osób tej samej płci. Nierzadko projekty te motywowane są szczerym pragnieniem przyjęcia i towarzyszenia osobom homoseksualnym, którym proponuje się drogi wzrostu w wierze, „aby osoby o skłonności homoseksualnej miały konieczną pomoc w zrozumieniu i pełnej realizacji woli Bożej w ich życiu”[1].

Na tej drodze słuchanie słowa Bożego, modlitwa, udział w czynnościach liturgicznych Kościoła oraz praktykowanie miłości bliźniego mogą odegrać ważną rolę w podtrzymywaniu zaangażowania w odczytywanie własnej historii oraz w wolnym i odpowiedzialnym podążaniu za własnym powołaniem chrzcielnym, ponieważ „Bóg kocha każdego człowieka i podobnie czyni Kościół”[2], odrzucając wszelką niesprawiedliwą dyskryminację.

Wśród liturgicznych czynności Kościoła szczególne znaczenie mają sakramentalia, „święte znaki, które na podobieństwo sakramentów wskazują przede wszystkim na duchowe dobra osiągane dzięki wstawiennictwu Kościoła. Przygotowują one ludzi do przyjęcia właściwego skutku sakramentów i uświęcają różne okoliczności życia”[3]. Katechizm Kościoła Katolickiego precyzuje zatem, że „sakramentalia nie udzielają łaski Ducha Świętego na sposób sakramentów, lecz przez modlitwę Kościoła uzdalniają do przyjęcia łaski i dysponują do współpracy z nią” (nr 1670).

Do gatunku sakramentaliów należą błogosławieństwa, przez które Kościół „wzywa ludzi do wielbienia Boga, zaprasza do modlitwy o Jego opiekę, zachęca do zasługiwania świętym życiem na Jego miłosierdzie”[4]. Ponadto, „błogosławieństwa ustanowione na wzór sakramentów zawsze oznaczają przede wszystkim duchowe skutki, które osiąga się przez wstawiennictwo Kościoła”[5].

W konsekwencji, aby być w zgodzie z naturą sakramentaliów, kiedy wzywa się błogosławieństwa dla jakichś relacji międzyludzkich, konieczne jest - oprócz właściwej intencji uczestniczących w tym osób - aby to, co jest błogosławione, było obiektywnie i pozytywnie ukierunkowane na otrzymanie i wyrażenie łaski, w funkcji planów Boga wpisanych w stworzenie i w pełni objawionych przez Chrystusa Pana. Dlatego tylko te rzeczywistości, które same w sobie są skierowane na służenie tym planom, są zgodne z istotą błogosławieństwa udzielanego przez Kościół.

Z tego powodu nie jest dozwolone udzielanie błogosławieństwa związkom, także stałym związkom partnerskim, które zakładają praktykowanie seksualności poza małżeństwem (czyli poza nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety, który sam w sobie jest otwarty na przekazywanie życia), jak to ma miejsce w przypadku związków między osobami tej samej płci[6]. Obecność w takich związkach elementów pozytywnych, które same w sobie zasługują na uznanie i docenienie, nie może jednak ich usprawiedliwić i w ten sposób uczynić z nich prawowitego przedmiotu błogosławieństwa kościelnego, ponieważ elementy te służą związkowi, który nie jest ukierunkowany według zamysłu Stwórcy.

Ponadto, ponieważ błogosławieństwa osób mają związek z sakramentami, błogosławieństwo związków homoseksualnych nie może być uznane za dozwolone, ponieważ w pewnym sensie stanowiłoby ono naśladowanie lub analogiczne odniesienie do błogosławieństwa zaślubin[7], wzywanego nad mężczyzną i kobietą, którzy jednoczą się w sakramencie małżeństwa, ponieważ „nie istnieje żadna podstawa do porównywania czy zakładania analogii, nawet dalekiej, między związkami homoseksualnymi a planem Bożym dotyczącym małżeństwa i rodziny”[8].

Stwierdzenie nieprawności błogosławieństw związków między osobami tej samej płci nie jest więc i nie ma na celu niesprawiedliwej dyskryminacji, lecz przypomnienie prawdy obrządku liturgicznego i tego, co głęboko odpowiada istocie sakramentaliów, tak jak je rozumie Kościół.

Wspólnota chrześcijańska i duszpasterze są wezwani do przyjmowania z szacunkiem i delikatnością osób o skłonnościach homoseksualnych, umiejąc znaleźć najbardziej odpowiednie sposoby, zgodne z nauczaniem Kościoła, aby głosić im pełnię Ewangelii. Jednocześnie osoby te powinny uznać szczerą bliskość Kościoła - który modli się za nich, towarzyszy im i dzieli ich drogę wiary chrześcijańskiej[9] - i przyjąć jego nauczanie ze szczerą otwartością.

Odpowiedź na zgłoszoną wątpliwość nie wyklucza udzielania błogosławieństwa pojedynczym osobom o skłonnościach homoseksualnych[10], które przejawiają pragnienie życia w wierności objawionym planom Bożym, tak jak naucza Kościół, ale uznaje za niedozwoloną jakąkolwiek formę błogosławieństwa, która zmierzałaby do uznania ich związków. W tym przypadku bowiem błogosławieństwo przejawiałoby zamiar nie tyle powierzenia opiece i pomocy Bożej niektórych pojedynczych osób w wyżej wspomnianym sensie, ile aprobaty i zachęty do wyboru i praktyki życia, które nie mogą być uznane za obiektywnie ukierunkowane według objawionych planów Bożych[11].

Jednocześnie Kościół przypomina, że sam Bóg nigdy nie przestaje błogosławić każdemu ze swoich dzieci pielgrzymujących na tym świecie, ponieważ dla Niego „jesteśmy ważniejsi niż wszystkie grzechy, które możemy popełnić”[12]. Ale On nie błogosławi i nie może błogosławić grzechu: On błogosławi grzesznika, aby ten uznał, że jest częścią Jego planu miłości i pozwolił się przemienić przez Niego. On bowiem „przyjmuje nas takimi, jakimi jesteśmy, ale nigdy nas takimi nie zostawia”[13].

Z tych powodów Kościół nie ma ani nie może mieć władzy błogosławienia związków osób tej samej płci w znaczeniu, o którym mowa powyżej.

Papież Franciszek, w trakcie audiencji udzielonej niżej podpisanemu Sekretarzowi tej Kongregacji, został poinformowany o wyżej wymienionym Responsum ad dubium, z załączoną Notą wyjaśniającą, i wyraził zgodę na ich publikację.

Rzym, w siedzibie Kongregacji Nauki Wiary, 22 lutego 2021 r., w Święto katedry św. Piotra

Luís F. Kard. Ladaria, S.I.
Prefekt

✠ Giacomo Morandi
Arcybiskup tytularny Cerveteri
Sekretarz
https://www.gosc.pl/doc/6771267.Watykan ... wqvIw9Sj_8
Ostatnio zmieniony 29 gru 2023, 15:01 przez esperanza, łącznie zmieniany 1 raz.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
abi
Posty: 1104
Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 254
Podziękowano: 579

Nieprzeczytany post

magnolia, a mogłabys od razu co odpowiadac osobom w zwiazkach niesakramentalnych? jakie jest obecne stanowisko koscioła w ich sprawie? par gejowskich znam tylko 3; a zwiazków bez slubu cała mase,
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Stanowisko Kościoła się nie zmieniło - bo i Kościół nie ma prawa do jego zmiany.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7017
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3259
Podziękowano: 3486
Płeć:

Nieprzeczytany post

abi pisze: 16 mar 2021, 8:02 magnolia, a mogłabys od razu co odpowiadac osobom w zwiazkach niesakramentalnych? jakie jest obecne stanowisko koscioła w ich sprawie? par gejowskich znam tylko 3; a zwiazków bez slubu cała mase,
Marek już odpowiedział zgodnie z prawdą:
Marek Piotrowski pisze: 16 mar 2021, 9:49 Stanowisko Kościoła się nie zmieniło - bo i Kościół nie ma prawa do jego zmiany.
To Bóg nam objawił w Księdze Rodzaju komplementarność związku mężczyzny i kobiety, Ewangelia i nauczacie Jezusa podniosły małżeństwo do godności sakramentu i jak sakrament kapłaństwa pozostawia On na człowieku niezatartą pieczęć, czyli trwa aż do śmierci (w kościele katolickim do śmierci jednego z małżonków, a w prawosławnym obowiązuje do końca pomimo śmierci jednego z małżonków).
A więc każdy kto jakoś zakończył dzielenie życia* z sakramentalnym małżonkiem nie przestał nim być w oczach Boga, dlatego powinnością jest pozostać wtedy samotnym, aby nie żyć w grzechu śmiertelnym, czyli w cudzołóstwie.
*mówię tu o ważnych powodach odejścia np przemoc, uzależnienie jednego małżonka, ciężką choroba psychiczna uniemożliwiająca wspólne życie- które jakoś usprawiedliwiają tak po ludzku separację - jednak nie wpływają na ważność i trwanie sakramentu (jeśli został ważnie zawarty).

Kościół tu jest bardziej strażnikiem tych zasad danych ludziom od Boga, niż sam je formuje. Bo już w Dekalogu mamy: nie cudzołóż. A czemu Kościół to robi? Bo przykazania są drogowskazami dobrego życia, błogosławieństwa od Boga, strzegąc przykazań, chce dla ludzi jak najlepiej - przekazuje tym samym wolę Boga względem ludzi.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
abi
Posty: 1104
Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 254
Podziękowano: 579

Nieprzeczytany post

:x az dziwne ze adam i ewa nie mieli slubu koscielnego O:-)
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Awatar użytkownika
abi
Posty: 1104
Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 254
Podziękowano: 579

Nieprzeczytany post

Kongregacja Nauki Wiary wydała dekret mówiący, że Kościół katolicki nie może błogosławić związków jednopłciowych. Grupa księży postanowiła jednak sprzeciwić się Watykanowi i zapowiedziała, że nie przestaną udzielać błogosławieństw parom tej samej płci.
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7017
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3259
Podziękowano: 3486
Płeć:

Nieprzeczytany post

abi pisze: 17 mar 2021, 16:48 Kongregacja Nauki Wiary wydała dekret mówiący, że Kościół katolicki nie może błogosławić związków jednopłciowych. Grupa księży postanowiła jednak sprzeciwić się Watykanowi i zapowiedziała, że nie przestaną udzielać błogosławieństw parom tej samej płci.
Skąd takie informacje?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
abi
Posty: 1104
Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 254
Podziękowano: 579

Nieprzeczytany post

ojej po prostu z wiadomosci
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... lawic.html
myslisz ze to klamstwo?
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7017
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3259
Podziękowano: 3486
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nie Abi. Dbam o prawdziwość i wiarygodność informacji na forum. Dziękuje za link.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Albertus
Posty: 430
Rejestracja: 13 mar 2021, 9:27
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 50
Podziękowano: 81
Płeć:

Nieprzeczytany post

abi pisze: 17 mar 2021, 16:48 Kongregacja Nauki Wiary wydała dekret mówiący, że Kościół katolicki nie może błogosławić związków jednopłciowych. Grupa księży postanowiła jednak sprzeciwić się Watykanowi i zapowiedziała, że nie przestaną udzielać błogosławieństw parom tej samej płci.
To smutne że jakaś grupa księży odrzuca nauczanie Chrystusa i Kościoła i postanowiło wspierać demoniczne ideologie...

Trzeba się za nich modlić. Może się opamiętają.

To że świat ogarnia jakieś szaleństwo to temu trudno się dziwić ale prezbiterzy Kościoła powinni być stróżami Prawdy.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2021, 20:52 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
abi
Posty: 1104
Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 254
Podziękowano: 579

Nieprzeczytany post

a nie uwazacie ze jak sie odlaczyli to ich blogoslawienstwo jest juz tylko tyle warte co twoje czy moje?
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Albertus
Posty: 430
Rejestracja: 13 mar 2021, 9:27
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 50
Podziękowano: 81
Płeć:

Nieprzeczytany post

abi pisze: 17 mar 2021, 20:50 a nie uwazacie ze jak sie odlaczyli to ich blogoslawienstwo jest juz tylko tyle warte co twoje czy moje?
Nie działają w imieniu Kościoła ale wielu ludzi mogą zwodzić. Te ich błogosławieństwa mają więc duże znaczenie ale w sensie negatywnym.
Jan0
Posty: 478
Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 184
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

abi pisze: 17 mar 2021, 16:48 Kongregacja Nauki Wiary wydała dekret mówiący, że Kościół katolicki nie może błogosławić związków jednopłciowych. Grupa księży postanowiła jednak sprzeciwić się Watykanowi i zapowiedziała, że nie przestaną udzielać błogosławieństw parom tej samej płci.
Szykuje się w 21 wieku kolejny rozłam w Kościele. Będziemy mieli kolejną denominację w chrześcijaństwie.

Poczytajcie sobie o tzw. lewicowym marszu przez instytucje. Dotyczy to nie tylko UE, ale i Kościoła. Nie udało się zniszczyć tych instytucji od zewnątrz to wymyślono, że wchodzimy do nich do środka, zajmujemy stanowiska i niszczymy od wewnątrz. Stąd tylu pedofilów i homoseksualistów w Kościele i lewicowy kierunek polityczny UE.
Jeżeli chodzi o Kościół, to trudniej jest go opanować ze względu na to, że ostateczną decyzję i tak podejmuje papież, więc papieżem musiałby zostać ktoś z wywrotowców.
Polecam: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Rudi_Dutschke
Ostatnio zmieniony 19 mar 2021, 8:12 przez Jan0, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7017
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3259
Podziękowano: 3486
Płeć:

Nieprzeczytany post

Może tak być, że rozłam Kościoła
nastąpi z tych czy innych powodów. Bo wiele ostatnio zamieszania i pychy w ludziach jest. Ale dlatego tak ważna jest modlitwa za Kościół, za kapłanów. Oraz świadomość że Kościół ma Głowę w Osobie Chrystusa. To jest Jego Kościół.
A bramy piekielne go nie przemogą.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Jan0
Posty: 478
Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 184
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Być może papież jest jednym z wywrotowców i stąd krytyka Jego osoby przez ludzi mających konserwatywne poglądy. Oby tak nie było.

Ale z drugiej strony podzielał by opinię wywrotowych duchownych, którzy chcą błogosławić pary jednopłciowe.
Ostatnio zmieniony 19 mar 2021, 13:30 przez Jan0, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7017
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3259
Podziękowano: 3486
Płeć:

Nieprzeczytany post

QVX pisze: 19 mar 2021, 13:27 Być może papież jest jednym z wywrotowców i stąd krytyka Jego osoby przez ludzi mających konserwatywne poglądy. Oby tak nie było.

Ale z drugiej strony podzielał by opinię wywrotowych duchownych, którzy chcą błogosławić pary jednopłciowe.
Nie bardzo rozumiem o co CI chodzi w tej wypowiedzi? Możesz jaśniej?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Jan0
Posty: 478
Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 184
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 19 mar 2021, 15:04
QVX pisze: 19 mar 2021, 13:27 Być może papież jest jednym z wywrotowców i stąd krytyka Jego osoby przez ludzi mających konserwatywne poglądy. Oby tak nie było.

Ale z drugiej strony podzielał by opinię wywrotowych duchownych, którzy chcą błogosławić pary jednopłciowe.
Nie bardzo rozumiem o co CI chodzi w tej wypowiedzi? Możesz jaśniej?
Papież jest krytykowany przez polityczną prawicę za swoje wypowiedzi. Np. lżej podchodzi do homoseksualistów, aniżeli Benedykt XVI czy Jan Paweł II. Jest po prostu bardziej liberalny w tych kwestiach. Mogłoby to oznaczać, że jest jednym z wywrotowców, którzy robią lewicowy długi marsz przez instytucję Kościoła po to, aby zmienić w Nim wartości na swoją modłę lub Go zniszczyć.

Z drugiej strony papież nie podziela stanowiska biskupów, którzy opowiedzieli się za tym, że będą błogosławić pary jednopłciowe.

Oznacza to, że papież rzeczywiście jest liberalny ale nie na tyle, żeby błogosławić takie pary.
Awatar użytkownika
Krzysiek
Posty: 594
Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 532
Podziękowano: 380
Płeć:

Nieprzeczytany post

Przecież jak i Jego poprzednicy nawołuje do miłości bliźniego. Nie odrzuca nikogo, może niektórym to daje złudne przeświadczenie że zamierza zmieniać doktryny wiary i być jakimś rewolucjonista. Nic na to nie wskazuje. Przez to może co jakiś czas w przestrzeni pojawiają się Jego zmanipulowane wypowiedzi w których zmieniona jest treść, niepełna co fałszywy przekaz generuje. Może takie teksty też powodują opinie czasem bardzo krzywdzące i krytyczne prawie oskarżające Go o herezję.
Jan0
Posty: 478
Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 184
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 19 mar 2021, 8:08 Może tak być, że rozłam Kościoła
nastąpi z tych czy innych powodów. Bo wiele ostatnio zamieszania i pychy w ludziach jest. Ale dlatego tak ważna jest modlitwa za Kościół, za kapłanów. Oraz świadomość że Kościół ma Głowę w Osobie Chrystusa. To jest Jego Kościół.
A bramy piekielne go nie przemogą.
Użycie przez Jezusa słowa "Kościół" jest tak samo dziwne, jakby słowa "Internet" użył np. Kopernik.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

QVX pisze: 25 mar 2021, 15:19 Użycie przez Jezusa słowa "Kościół" jest tak samo dziwne, jakby słowa "Internet" użył np. Kopernik.
A to niby dlaczego?
ODPOWIEDZ