Matka Kościół

Życie Kościoła, dokumenty, encykliki, wydarzenia
Awatar użytkownika
Zebra
Posty: 353
Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 129
Podziękowano: 176
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 28 maja 2021, 14:43 Kolejna wypowiedź, tym razem jezuity, o trudnej miłości do Kościoła. Bardzo się zgadzam z takim spojrzeniem na Kościół jak miał Ignacy z Loyoli, podobne miał O. Pio, O. Dolindo i św Faustyna. Niezależnie ile by cierpieli od ludzi Kościoła, zawsze kochali Matkę Kościół.

https://deon.pl/kosciol/trudna-milosc-d ... 6Vts0prFSI
Trochę nie w temacie ale czemu Matka Kościół? Czy Kościół nie jest "Oblubienicą"?
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8
Awatar użytkownika
Krzysiek
Posty: 593
Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 530
Podziękowano: 378
Płeć:

Nieprzeczytany post

Oblubienica może być matką @};- ? Tak mi się wydaje :-?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6841
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Poprzez chrzest rodzimy się w Kościele, więc Kościół jest dla nas Matką. tak ja sobie to tłumaczę, ale może znade bardziej teologiczne wyjaśnienie później.

KKK 808 Kościół jest Oblubienicą Chrystusa. Chrystus umiłował ją i samego siebie wydał za nią. Obmył ją swoją krwią. Uczynił z niej plodną Matkę wszystkich dzieci Bożych.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zdaje się, że zakładacie, iż żona nie może być "Oblubienicą"...
Wydaje mi się, że Pismo używa tego słowa na określenie świeżo poślubionej żony:

Ap 21:2 BT5 "I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża."
Awatar użytkownika
Zebra
Posty: 353
Rejestracja: 21 maja 2021, 10:35
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 129
Podziękowano: 176
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ja akurat od początku myślałam o Oblubienicy jak o żonie. Tylko zapomniałam, że żona najczęściej później staje się też matką....

Typowe 😑 (dla mnie)
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8
Awatar użytkownika
abi
Posty: 1104
Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 253
Podziękowano: 579

Nieprzeczytany post

a jeszcze później babka niekiedy...jedyna babkę co znam z biblii to sw anna
(imiona rodziców Maryi są znane jedynie z apokryfu „Ewangelia Jakuba”)
Ostatnio zmieniony 29 maja 2021, 15:23 przez abi, łącznie zmieniany 1 raz.
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6841
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Warto także pamiętać, że Kościół to wspólnota wiernych tu na ziemi (lud pielgrzymujący) ale także ogromna rzesza świętych w niebie (a wierzymy w świętych obcowanie, a więc Oni mogą nam pomagać w naszych ziemskich sprawach, ja wielokrotnie tego doświadczyłam, chyba nie warto odrzucać tak wielkie dobro, z którego możemy korzystać podczas modlitwy), jeszcze większa rzesza ludzi oczekujących w czyśćcu oczyszczenia, potrzebująca naszej modlitwy, ale też wdzięczna dusza za pomoc może pomóc i nam.
Te wszystkie dusze tworzą Kościół, pozostajemy we wspólnej rodzinie skoncentrowanej na Bogu. Jesteśmy wezwani do pomocy duszom w czyśćcu, ale też możemy liczyć na pomoc świętych. Bo Bóg tak to wymyślił, że ma nas łączyć relacja polegająca na miłości. Bo On sam jest Miłością. a między Trzema Osobami Boskimi jest właśnie relacja miłości. Kochając żonę, dzieci naśladujemy Boga w miłości, rodzina jest odbiciem Trójcy w swojej miłosnej relacji.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6841
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jeśli Bóg jest naszym Ojcem, a my jesteśmy Jego dziećmi. To Kościół jest naszym Domem.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6841
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Każdy z nas niestety może zawieść Boga. Niemożliwe jest jednak, żeby Boga zawiódł Kościół. Bo Głową Kościoła, jego Kamieniem węgielnym i krzewem winnym jest sam Jezus Chrystus. Właśnie dlatego Kościół, choć składa się z grzeszników, nigdy nie przestaje być świętym. Świętość Chrystusa nie tylko nieskończenie przeważa wszystkie grzechy członków Kościoła, ale pozwala Kościołowi spełniać posługę zbawienia. Przecież to właśnie mocą świętości Chrystusa grzesznicy w Kościele przestają być grzesznikami i przemieniają się w świętych.

W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus nas poucza, że nasza łączność z Nim to dla nas sprawa życia i śmierci. Jeśli ktoś utraci łączność z Nim, popadnie w śmierć wieczną i w ogóle bez Niego nic uczynić nie możemy. Nic godnego życia wiecznego. Bo można, rzecz jasna, odejść od Chrystusa i robić wielką karierę, zyskać wielki poklask u ludzi, być autorem wielkich wynalazków i podejmować wielkie przedsięwzięcia. Jednak wykonując wszystkie te dzieła, nie osiągniemy życia wiecznego, jeśli będziemy oderwani od Chrystusa. Tylko w Chrystusie możemy przynosić owoce na życie wieczne.


o. Jacek Salij OP (komentarz do Ewangelii z 23.07.21)
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6841
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Bo Kościół jest przede wszystkim miejscem budowania relacji. Z Bogiem. Z sobą. Z innymi. Nie jest twierdzą ani religijnym parkiem rozrywki. Nie jest zbiorem praw, prawd, ograniczeń i konieczności. Jest żywą rzeczywistością, nieustannie się odnawiającą w relacji wspólnoty z jej Bogiem. Naszej wspólnoty z naszym Bogiem.

https://deon.pl/kosciol/komentarze/mlod ... 25zoBym9VE
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6841
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

I pamiętajmy. Pojęcie „Kościół pusty” lub „Kościół zamknięty” jest merytorycznie sprzeczne samo w sobie. Greckie ekkaleo (wzywać, zwoływać, stąd łacińskie eklesia – kościół) oznacza „Święte zwoływanie”. Skutkiem zwołania jest zgromadzenie, czyli wspólnota ludzi – ochrzczonych i wierzących. Ale gdyby nawet ludzi nie było fizycznie w kościele (co też niedawno się stało) to nie jest On nigdy pusty. Podczas każdej Mszy św. jest obecny Bóg w Trójcy świętej Jedyny, Matka Boża, Archaniołowie, Aniołowie, Święci i Błogosławieni. Stąd Najświętsza Ofiara jest cenniejsza od wszystkich skarbów świata razem wziętych. Wobec Ofiary Mszy św. wszystkie pozostałe walory to drobniaki. Pragnijmy Eucharystii i cieszmy się osobistym w Niej udziałem. Módlmy się też za kapłanów (obecnie zwłaszcza za nowowyświęcanych) bo bez Kapłaństwa nie ma Eucharystii.
Ks. Wojciech Gnidziński, proboszcz parafii św Katarzyny w Warszawie
http://swkatarzyna.eu/jest-za-co-dziekowac,a659.html
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6841
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

(Łk 6,12-19)
Zdarzyło się, że Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą. Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu, przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.

Komentarz:

Znamienna jest symbolika góry i dołu w dzisiejszym opisie powołania dwunastu spośród uczniów na apostołów. Nasz Zbawiciel wyszedł na górę i całą noc spędził na modlitwie. Możemy jedynie domyślać się tej niepojętej zażyłości, jaka Go łączyła z Przedwiecznym Ojcem i jaka znajdowała wyraz w tej całonocnej modlitwie. Z całą pewnością Pan Jezus powierzał wtedy swojemu Ojcu również dzieło odkupienia, jakiego miał dokonać, oraz nas wszystkich, których przyszedł odkupić.

Kiedy nastał dzień, Pan Jezus — wciąż przebywając na górze — przywołał swoich uczniów i właśnie wtedy, na tej górze, wybrał spośród nich dwunastu apostołów. Liczba dwanaście nie jest przypadkowa. Podobnie jak lud Boży Starego Przymierza pochodził od dwunastu synów Jakuba, tak samo nowy lud Boży miał pochodzić od dwunastu Apostołów. Chciał nasz Zbawiciel, żeby Jego Kościół był widzialny i żeby miał strukturę hierarchiczną.

Bo słuchajmy dalej dzisiejszej Ewangelii. Bierze Pan Jezus swoich Apostołów i wspólnie z nimi schodzi na dół, na równinę, gdzie czeka na Niego wielki tłum, spragniony Jego słowa i Jego mocy — bo ludzie przyszli ze swoimi chorymi i dręczonymi przez złe duchy.

Obraz ten wspaniale pokazuje, czym jest Kościół jako dar Boży dla ludzi. To, że Pan Jezus zstępuje do nas z góry, to rozumiemy natychmiast, bo On jest Synem Bożym, który dla nas i dla naszego zbawienia stał się człowiekiem. Ale co oznacza ten obraz, że Pan Jezus najpierw wyprowadza swoich uczniów na górę, a potem razem z nimi zstępuje do nas na dół, żeby nas obdarzać swoimi darami? Tutaj przypominają się słowa z Listu do Hebrajczyków, że „każdy arcykapłan z ludzi wzięty, dla ludzi jest ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy”.

W pierwszym sensie słowa te odnoszą się do Jezusa Chrystusa, który — chociaż Syn Boży — też jest jednym z nas, bo przecież przyszedł do nas jako Syn Maryi. Ale obraz Apostołów zstępujących z góry razem z Jezusem do ludzi wskazuje, że słowa te odnoszą się również do tych wszystkich, którym powierzono w Kościele posługę pasterską. Bo przecież z góry, od Jezusa Chrystusa, mają biskupi i kapłani tę moc, że spełniają dla nas ofiarę eucharystyczną i czuwają nad czystością nauki Bożej w Kościele, i dokonują posługi odpuszczania grzechów.

o. Jacek Salij OP
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6841
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zebra pisze: 28 maja 2021, 20:43
Trochę nie w temacie ale czemu Matka Kościół? Czy Kościół nie jest "Oblubienicą"?
Artykuł, który wszystko wyjaśnia:
https://www.ultramontes.pl/kosciol_katolicki_3.htm
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Kogo innego Oblubienicą, dla Kogo innego Matką :)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6841
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Każdy z nas niestety może zawieść Boga. Niemożliwe jest jednak, żeby Boga zawiódł Kościół. Bo Głową Kościoła, jego Kamieniem węgielnym i krzewem winnym jest sam Jezus Chrystus. Właśnie dlatego Kościół, choć składa się z grzeszników, nigdy nie przestaje być świętym. Świętość Chrystusa nie tylko nieskończenie przeważa wszystkie grzechy członków Kościoła, ale pozwala Kościołowi spełniać posługę zbawienia. Przecież to właśnie mocą świętości Chrystusa grzesznicy w Kościele przestają być grzesznikami i przemieniają się w świętych.

O. Salij.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 04 gru 2022, 10:16 Mówić źle na Kościół, to nie to samo co krytykować kapłana za jego zachowanie.
To, proszę, podaj przykład złego mówienia na Kościół... (bo skoro słuszne osądzanie przedstawicieli Kościoła za ich grzechy, nie jest ujmą dla Kościoła, to co nią jest?)
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6841
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Zbyszek wg mnie trzeba sobie wyobrazić, że to co o mówisz o Kościele, mówisz o samym Jezusie - wtedy widać czy mówisz źle czy dobrze.
Np czy Kościół się myli, albo błądzi? Czy Jezus który jest Głową Kościoła się myli albo błądzi?

Natomiast można krytykować (z miłością i w miłości) samą instytucje, działanie, zachowania kapłanów - bo są grzesznikami, instytucję także prowadzą grzesznicy. Ale Kościół to wspólnota wiernych założona przez Jezusa i prowadzona przez Ducha Św. - zaprzeczanie że tak nie jest, albo że jeden wierny wie lepiej jak prowadzić Kościół- to już jest grzeszne, bo niepokorne i pyszne.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 04 gru 2022, 12:20 Np czy Kościół się myli, albo błądzi? Czy Jezus który jest Głową Kościoła się myli albo błądzi?
Czy były w historii Kościoła Katolickiego przypadki, że jeden papież negował decyzje innego papieża?
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zbyszek pisze: 04 gru 2022, 12:40
Magnolia pisze: 04 gru 2022, 12:20 Np czy Kościół się myli, albo błądzi? Czy Jezus który jest Głową Kościoła się myli albo błądzi?
Czy były w historii Kościoła Katolickiego przypadki, że jeden papież negował decyzje innego papieża?
Nie w kwestiach, w których wypowiadał się w imieniu Kościóła (czyli dogmatach).
To, proszę, podaj przykład złego mówienia na Kościół..
Zbyszku, z zażenowanie patrzę na Twoje manewrowanie - tak, żeby "podszczypać", zanegować, ale potem móc powiedzieć "ja przecież nic" :(
Taka mała akcja dywersyjna, sianie wątpliwości... Daj spokój, słabe to jest.

Porozmawiajmy może o wizji Twojego wyznania - a nie, nie przyznasz się skąd jesteś, takie otwarcie zmusiłoby Cię do obrony twierdzeń Twojej grupy (jak sądzę - któregoś z odłamów adwentystycznych), a to utrudniłoby Ci Twoją akcję...
Wstyd.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2022, 13:53 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Pobudzam Was do tego, abyście "nie zgnuśnieli we własnym kościelnym środowisku", ale rzeczywiście - pora się wycofać, bo to nie ma sensu.
Dzięki za czas tu spędzony. Chciałby się z Wami w niebie spotkać... Czas pokaże, jak to ostatecznie będzie...
Dedykuję wszystkim tę cenną prawdę:
Mam właśnie ufność, że Ten, który zapoczątkował w was dobre dzieło, dokończy go do dnia Chrystusa Jezusa.
Flp 1,6 BT
:-h
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
ODPOWIEDZ