Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.

ks. Daniel Galus, wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa

Życie Kościoła, dokumenty, encykliki, wydarzenia
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Megi pisze: 19 lut 2022, 10:48 Szkoda, lubię ojca Daniela i wspólnotę Miłość i Miłosierdzie Jezusa. Czasem na you tube oglądam rózne ich filmiki z modlitwami.
Megi, dzisiejsze czytanie : Języka natomiast nikt z ludzi nie potrafi okiełznać; to zło niepohamowane, pełne zabójczego jadu. Za jego pomocą wielbimy Boga i Ojca i nim przeklinamy ludzi, stworzonych na podobieństwo Boże. Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi! Jk 3, 9-10

Nie można jednocześnie wielbić Boga a szydzić wobec biskupa, przełożonego, nie można śpiewać dla Boga a buntować ludzi wobec Kościoła, którego Głowa jest Jezus, bo to jest sprzeczne samo w sobie.
Nie można mówić że jest się posłusznym Jezusowi jeśli się pluje na własny Kościół, bo to Jezus ma Kościół w opiece.
Nie można mówić że się ma Ducha Świętego i być nieposłusznym, to są sprzeczności, które nie da się pogodzić.
Kościół trwa 2 tyś lat, a ks Daniel posługuje kilkanaście lat i po owocach widać, że to nie duch Boży go prowadzi na takie manowce... owocami są nieposłuszeństwo, kult jednostki, bunt przeciwko Kościołowi i przełożonemu, bezczelność wobec biskupa, przyznanie sobie prawa że wie się lepiej niż Kościół ...

Nawrócenia, czy piękne świadectwa (jeśli są trwałe) są owocem działania łaski Bożej, a nie księdza Daniela, nie może ich sobie przypisywać.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

KKK 935 Chrystus posyła swoich Apostołów i ich następców, aby głosili wiarę i rozszerzali Jego Królestwo. Daje im udział w swoim posłaniu. Otrzymują oni od Niego władzę działania w Jego Osobie.
KKK 938 Biskupi, ustanowieni przez Ducha Świętego, są następcami Apostołów; każdy z nich jest "widzialnym źródłem i fundamentem jedności w swoim Kościele partykularnym"
KKK 939 Biskupi przy pomocy prezbiterów, swoich współpracowników, i diakonów pełnią misję autentycznego nauczania wiary, sprawowania kultu Bożego, przede wszystkim Eucharystii, i rządzenia Kościołem jako prawdziwi pasterze. Do ich funkcji należy także troska o wszystkie Kościoły, razem z papieżem i pod jego zwierzchnictwem.


Dlatego posłuszeństwo biskupowi jest posłuszeństwem wobec samego Jezusa.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 1971
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 582
Podziękowano: 1548
Płeć:

Nieprzeczytany post

Kodeks Prawa Kanonicznego

Kan. 273 - Duchowni mają szczególny obowiązek okazywania szacunku i posłuszeństwa Papieżowi oraz każdy własnemu ordynariuszowi.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2022, 18:04 przez Dominik, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

"Ten, kto okazuje posłuszeństwo, zawsze pełni wolę Boga, nie dlatego, że polecenie władzy jest bezwzględnie zgodne z wolą Bożą, ale dlatego, że jest wolą Boga, by okazywało się posłuszeństwo temu, kto stoi na czele wspólnoty" - ŚW. AUGUSTYN

Gdzie panuje pokorne posłuszeństwo, tam triumfuje łaska. - św Ks. Jan Bosko

Posłuszeństwo jest najkrótszą drogą, aby dotrzeć do nieba. - św. Filip Nereusz

Musi być coś wielkiego i boskiego w cnocie posłuszeństwa, skoro nasz Pan tak ją ukochał od urodzenia aż do śmierci, skoro wszystkich czynów swojego życia dokonał w posłuszeństwie. św. Wincenty

Człowiek znajduje w posłuszeństwie unicestwienie miłości własnej i prawdziwą wolność dziecka Bożego. -Św. Wincenty

Kto przestrzega karności, idzie ścieżką życia,
a kto gardzi upomnieniem, błądzi.

Przysłów 10, 17

Jak bowiem przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo jednego wielu stało się sprawiedliwymi.
Rzymian 5, 19

Każda dusza niech będzie poddana władzom zwierzchnim. Nie ma bowiem władzy innej, jak tylko od Boga, a te władze, które są, zostały ustanowione przez Boga.
Rzymian 13, 1

Gdy złożysz Bogu jakiś ślub, nie zwlekaj z jego wypełnieniem, gdyż w głupcach nie ma on upodobania. Cokolwiek ślubujesz, wypełnij.
Koheleta 5,4

Co św. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego napisała o posłuszeństwie:
Ślepe posłuszeństwo

Dla zakonnicy wolą Boga jest posłuszeństwo swojej przełożonej pomimo wszelkiego uczucia…

Jestem gotowa, mój Boże… Nie jestem godna, by Cię ujrzeć, by do Ciebie mówić. Ale Ty mówisz do mnie, Ty mi rozkazujesz przez moją przełożoną; mam wiarę, jestem posłuszna.

Idź ślepo… Ślepe posłuszeństwo prowadzi prosto do Jezusa…

Ogrodnik mówi: Pierwsze słowo przełożonej jest moją wolą; drugie słowo, jeśli czynisz jakąś uwagę, to natura, to twoja wola; a trzecie słowo, to znaczy jeśli czynisz więcej uwag, to dla Szatana.

Nie poszukuj wiele wielkiej pokuty. Nie pokuta jest najmilszą w oczach Boga, ale umieranie dla własnej woli.

Wybierać głos przełożonego bardziej niż głos anioła

Jeśli anioł przyjdzie i powie ci, że masz zrobić to, a przełożony powie, że masz zrobić tamto, uczyń to, co przełożony ci powie…

Doskonałość posłuszeństwa
Czystość, ubóstwo i posłuszeństwo, to będzie zapisane diamentami na czole, a resztę formuły świętych ślubów – złotem.

Posłuszeństwo będzie zapisane na środku czoła, nic bowiem nie jest tak miłe Bogu jak posłuszeństwo, ponieważ Jezus był posłuszny.

Czystość nie jest równie wielką rzeczą jak posłuszeństwo.

Panie, co to małe dziecko zrobiło? Być posłusznym… Pogardzone? Być posłusznym. A ostatnie słowo, jakie wypowiedział: Wszystko się wypełniło, znaczy – Wypełniłem Twoje słowo, byłem posłuszny…

Dlaczego aniołowie tak nisko upadli? Nie z powodu czystości; to dlatego, że byli nieposłuszni: pycha nie jest posłuszna…

Posłuszeństwo idzie prosto do Jezusa

Posłuszeństwo to Jezusowe tory kolejowe. Kiedy podróżny wyrusza w podróż, kiedy wsiada do wagonu, ma cel, udaje się do miasta lub w inne miejsce. A jednak, po drodze, mija kilka miast, widzi wiele rzeczy, które sprawiają, że zapomina, gdzie jedzie; nie myśli o tym stale; a jednak dojeżdża do celu.

Podobnie, dzięki posłuszeństwu, dojdziecie do Jezusa.

Biada nieposłusznemu

Biada człowiekowi, który nie poświęca wszystkiego posłuszeństwu, swego pragnienia, swojej woli, tego wszystkiego, co mu się podoba. Jeśli nie czyni z tego ofiary, nigdy nie ujrzy Boga…

Hierarchia posłuszeństwa

Uległość i posłuszeństwo to dwie zapalone świece, by oświecić duszę w ciemnościach. To w strasznej, ciemnej chwili, należy dać się prowadzić przez posłuszeństwo. Mała owieczka (zakonnica) winna być posłuszna pasterzowi (przełożonej), pasterz przełożonemu, przełożony biskupowi, biskup papieżowi. A papież ma również ukrytą władzę, pozostającą w tajemnicy, której musi być posłuszny.

mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Skaza

Nieprzeczytany post

Może i nie postąpiłem tak źle trzymając się osobiście z daleka od youtubowo głośnych księży, mas media mogą każdego zatracić. Zostanę przy realnym kościele i tradycyjnej normalności.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

W ostatnim świadectwie z 21.02.22 kobieta wprost nazywa ks Galusa świętym, a on stoi i nie reaguje na ten nienależny mu zaszczyt....
Piszę w komentarzach:
"Kanonizowaliście człowieka nieposłusznego i niepokornego Kościołowi - nazywacie go świętym ?! Tak się nie godzi!! Wstyd. Świeci wykazywali się posłuszeństwem naśladując Chrystusa. Ten kapłan nie naśladuje Chrystusa i nie głosi Jego ewangelii a swoją, błądzi a wy go nazywacie świętym?! A on to słyszy i nie reaguje, nie poprawia tej kobiety żeby tak nie mówiła. To najlepszy dowód pychy a nie pokory !! Tylko pyszny człowiek mógłby się zgodzić na takie słowa o sobie. Pokorny zabroniłby tak o sobie mówić wiedząc jak mu daleko do świętości."

Jak wielu ludzi tam wzywa Maryja i Jezusa by chronili "swojego świętego kapłana"... a ja na to:
"Jezus ma ochronić swoją Krwią nieposłusznego kałana?! Ten który do końca był posłuszny ?! Naprawdę nie rozumiecie że to człowiek ma słuchać Boga a nie Boga kształtować wg swojego widzi mi się? Bogu jest miłe posłuszeństwo - taka była Maryja i taki był Jezus, ludziom posłusznym i pokornym Bóg błogosławi i chroni ale dlaczego nieposłusznych miałby ochraniać?! Oni już wybrali - siebie zamiast Boga."

Kult jednostki jest tam tak wielki, że każdy kto mówi inaczej niż zwolennicy to jest obrażany i częstowany jadem...

Choć zdarzają się osoby trzeźwo myślące, próbujące przemówić do innych, opamiętać...

"Ja też słyszę, że ludzie przyjeżdżają do Czatachowej do o. Galusa- człowieka. Nie ma słowa o tym, że przyjeżdżają do Boga. Bóg ukochał najbardziej kapłanów. Czy jednak ONI WSZYSCY tak samo kochają Jego? Urządzając tego typu mowy i przemowy o Daniel GŁĘBOKO RANI SERCE JEZUSA. TO JEST ZDRADA!!!"

""Idź precz szatanie " Jezus powiedział do Piotra, bo myślisz po ludzku ,a nie po Bożemu. Bóg wymaga posłuszeństwa, poddaje próbie nas i swoich wybranych kapłanów. Nie czyńmy zła, zapewniajmy o wsparciu o.Daniela.Rozeznajcie to co pochodzi od Boga,a to co od ludzi. Wszystko co otrzymujemy nie jest nasze.Dary jakie otrzymał o.Daniel nie są jego.Czas jaki daje mu Bóg,przez zwierzchnika Kościoła powinien uszanować.To Bóg jest Mądrością,której człowiek ma słuchać,a człowiek staje się Bogiem i chce wymuszać na progu decyzję jakie sam wymyślił.Opamietajcie się,Bóg odbuduje Wasza wspólnotę,jeszcze wspanialsza i piękniejsza,a o.Daniel wyjdzie z próby jakiej jest poddany jako zwycięzca.Modlcie się bo potrzeba dużo modlitwy o łaski dla Waszego kapłana,ale nie sprzeciwianie się woli Bożej. Cały świat przechodzi próbę wiary, ale nie wszyscy pozostają wierni Bogu. Pomyślcie co stanie się z kapłanem i wspólnota, gdy nie przyjmie z pokorą decyzji, która została wydana. Pomyślcie o osobach świętych, którzy byli w podobnych sytuacjach. Zły nie śpi, omamia i szykuje pułapki.Nie dajcie się zwieść, nazywając już dziś świętym kapłanem o.Daniela.Oby kapłan nie przesłonił Wam Boga i nie stał się bożkiem. Pamiętajcie ,wszystko pochodzi od Boga."

"Zbyt często zdarza się przypisywać Duchowi Świętemu to, co ludzkie, psychiczne, czasem psychopatologiczne a niekiedy wręcz to co demoniczne"." Tomasz P. Terlikowski

Nikt nie zamyka pustelni tylko ks. Daniel ma jechać odpocząć.. Jak ks Daniel ma wiarę to niech zostawi te sprawy Bożej Opatrzności i niech nie obstawia się tymi lekko zakręconymi ludźmi. Od nas z miejsca pracy też jeździło kilka kobiet do niego i wróciły takie nawrócone, że w dzień ewangelizowaly a wieczorem uprawiały sex pozamałżeński. Te wszystkie odnowy w Duchu Świętym to protestancka bajeczka dla dzieci.. Na cuda bardzo często czeka się latami i trzeba wiele odpokutować jeśli świadomie się grzeszyło. Ja po 5 latach doświadczylem cudu, po zerwaniu z grzechem, codziennej Mszy i codziennym różańcu i codziennym cierpieniu.

Módlmy się za tych zwiedzionych, by przejrzeli na oczy i powrócili do Kościoła, by kapłan się opamiętał i podjął decyzję o posłusznym poddaniu się odosobnieniu. Panie wejrzyj na tych ludzi, bo nie wiedza co czynią. Amen.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Wygląda na to, że mamy powtorkę z Betanek.
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1401
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1212
Podziękowano: 1021
Płeć:

Nieprzeczytany post

List abp. Depo do wiernych w sprawie Ks. Galusa.

https://m.niedziela.pl/artykul/77497/Li ... sprawie-ks


"SŁOWO TROSKI I ODPOWIEDZIALNOŚCI WOBEC BOGA I KOŚCIOŁA

List Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego do wszystkich wiernych
w sprawie ks. Daniela Galusa oraz Wspólnoty „Miłość i Miłosierdzie Jezusa”


Drodzy Bracia i Siostry,

W ostatnich tygodniach, szczególnie od 3 lutego br., jesteśmy świadkami bolesnej sytuacji związanej z ks. Danielem Galusem i zgromadzoną wokół niego Wspólnotą „Miłość i Miłosierdzie Jezusa”. Począwszy od marca 2020 r., czyli mojej reakcji na zamęt, jaki ów kapłan wprowadził nawołując do nieprzestrzegania zasad bezpieczeństwa, poprzez decyzje z listopada 2020 r., potwierdzone ostatecznie przez Stolicę Apostolską w dniu 3 maja 2021 r., a następnie uprawomocnione, ks. Galus okazuje nieposłuszeństwo wobec swego biskupa, a teraz także wobec Ojca Świętego, w którego imieniu działa Kongregacja ds. Duchowieństwa.

W porządku wiary i sukcesji apostolskiej Kościoła każdy kapłan winien jest posłuszeństwo swemu biskupowi, a każdy biskup Ojcu Świętemu. Akolita święcony na diakona, a potem diakon święcony na kapłana przed przyjęciem sakramentu święceń jest pytany przez biskupa: „Czy mnie i moim następcom przyrzekasz cześć i posłuszeństwo?”. Także prezbiter święcony na biskupa jest pytany przez udzielającego mu sakry: „Czy chcesz wiernie okazywać posłuszeństwo następcy świętego Piotra?”. Zobowiązanie do posłuszeństwa, które wówczas się przyrzeka, nie jest tylko służbową i hierarchiczną zależnością, ale wyrazem tego, co buduje Kościół. Kościół lokalny, czyli diecezja, zbudowany jest wszak na fundamencie urzędu biskupa, który jest następcą Apostołów Jezusa Chrystusa. Jego urząd, to nie tylko zwierzchność, ale nade wszystko odpowiedzialność. W Kościele katolickim łączy nas zaś ten sam chrzest, ta sama wiara, te same sakramenty oraz Biskup Rzymu, który jest następcą Św. Piotra oraz widzialną Głową Kościoła. Łączność z biskupem oraz papieżem, która wybrzmiewa także w modlitwie eucharystycznej podczas każdej Mszy świętej, to warunek konieczny, by móc się określić jako wierny Kościoła katolickiego. Zerwanie tej więzi oznacza popadnięcie w schizmę i odpadnięcie od jedności z Kościołem Świętym.

Sytuacja dotycząca ks. Daniela Galusa jest złożona i wielowymiarowa. Sam ks. Daniel usiłuje ją sprowadzić wyłącznie do rzekomego karania go za jego sprzeciw przeciwko zasadom bezpieczeństwa sanitarnego czy wypowiedzi na temat szczepień, choć takie wypowiedzi uważać należy także za nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Przy tej okazji jeszcze mocniej ujawniła się jednak narastająca od dłuższego czasu postawa nieposłuszeństwa, którą coraz bardziej przejawiał w ostatnich latach. Uznałem więc za konieczne, aby sam ks. Galus określił swą sytuację pustelnika i dalsze zamiary. Pismem z dnia 12 kwietnia 2017 r. przyznał bowiem, że nie składał nigdy ślubów pustelniczych, nie jest pustelnikiem i być nim nie zamierza. Podjął także działalność duszpasterską, której nie da się pogodzić z tym, co właściwe dla życia pustelnika. Ks. Daniel powołuje się na domniemane zobowiązania złożone wobec śp. ks. abp. Stanisława Nowaka. Jeśli takowe deklaracje nawet miałyby miejsce, to związane były z zamiarem życia pustelniczego, które – jak wspomniałem wcześniej – ks. Galus porzucił faktycznie jeszcze za życia mojego Czcigodnego Poprzednika. Ponadto takie zobowiązania nie mają żadnych skutków prawnych, gdyż prawo kanoniczne takich nie przewiduje, co zresztą potwierdziła także Stolica Apostolska, a zatem dalsze używanie takiego argumentu należy uznać za manipulację. Kierowana przez ks. Daniela Wspólnota wciąż działa bez uregulowania kościelnego, gdyż przedkładane projekty statutów nie zostały zatwierdzone z powodu istotnych braków, których nie uzupełniano. Oferta pomocy w tej kwestii została odrzucona. Nadto pojawiały się niepokojące informacje o bardzo poważnych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu założonych wokół Wspólnoty prywatnych fundacji, łącznie z budową bez mojej zgody, a nawet bez mojej wiedzy, tzw. „Domu Maryi” w pobliżu Pustelni.

W listopadzie 2020 r. poinformowałem ks. Galusa, że ma się udać na półroczne rekolekcje w celu gruntownego przemyślenia swych poczynań i zamiarów. Mogłem to uczynić, ponieważ ks. Daniel jest kapłanem diecezjalnym, inkardynowanym do Archidiecezji Częstochowskiej. Kwestionując moje decyzje ks. Galus złożył odwołanie od moich postanowień do Kongregacji ds. Duchowieństwa, do czego miał pełne prawo. Stolica Apostolska długo, ale bardzo szczegółowo przebadała sprawę wysłuchując obu stron. W obszernej odpowiedzi potwierdzono zgodność moich decyzji z prawem, ich zasadność, a także postawiono ks. Galusowi szereg zarzutów dotyczących naruszenia prawa. Z tego też powodu Kongregacja zaostrzyła moje decyzje. Zgodnie z prawem ks. Danielowi przysługiwało odwołanie się do Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej. Z tej możliwości, mimo bardzo długiego terminu na jej złożenie, ks. Galus nie skorzystał. Wobec tego, po potwierdzeniu stanu sprawy, ks. Daniel został poinformowany, że decyzje się uprawomocniły i podlegają wykonaniu. By utrącić oskarżenia o manipulacje i przekłamania co do treści decyzji i rzekomo niezgodnych z nimi moich działań, zwróciłem się do Stolicy Apostolskiej o zgodę na opublikowanie w całości dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa z dnia 3 maja 2021 r.

Z chwilą ogłoszenia komunikatu dotyczącego tejże sprawy, co było odpowiedzią na kierowane nieustannie do Kurii Metropolitalnej w Częstochowie pytania o sytuację ks. Galusa i Wspólnoty, ja sam oraz moi współpracownicy staliśmy się obiektem ataków ze strony ks. Daniela oraz jego zwolenników: obelżywe sformułowania przekazywane telefonicznie i drogą mailową, a nadto groźby, fałszywe oskarżenia o przestępstwa, zniewagi i ubliżające żarty, które były formułowane nawet w czasie Eucharystii, w kontekście głoszenia homilii, a Słowo Boże było w ich trakcie używane było w sposób bluźnierczy do ataków na innych oraz do ukazywania rzekomego prześladowania ks. Galusa i Wspólnoty. Ja oraz moi współpracownicy zostaliśmy także oskarżeni o to, iż mieliśmy dopuszczać się tuszowania przestępstw popełnianych przez duchownych, m.in. pedofilii. Pragnę tu stanowczo oświadczyć, że wszelkie sygnały o przestępstwach lub nieprawidłowościach spotykają się zawsze ze stosowną reakcją, podejmowane są dochodzenia, a tam, gdzie tego wymaga sytuacja, informowane są państwowe organy ścigania. Oskarżenia, które ks. Galus wystosował wobec mnie i ks. bp. Andrzeja Przybylskiego jeszcze w listopadzie 2020 r., zostały przekazane za pośrednictwem Nuncjatury Apostolskiej w Polsce do Stolicy Apostolskiej, która nie potwierdziła prawdziwości zarzutów. Ponadto na etapie rozpoznawania odwołania od moich decyzji ks. Galus był proszony o dostarczenie Kongregacji wszelkich dowodów na swoje twierdzenia, czego też nie uczynił. Mam zatem nadzieję, że dowody na rzekome zaniedbania lub celowe działania, których miano się dopuścić w Archidiecezji Częstochowskiej, zostaną wkrótce przedstawione stosownym władzom kościelnym oraz państwowym.

Zadaniem biskupa diecezjalnego jest troska o powierzonych mu wiernych. Radością pasterza diecezji jest, gdy pojawiają się nowe dzieła, inicjatywy, wspólnoty, ruchy czy grupy. Pan Bóg ciągle zasiewa nowe idee, Duch Święty wskazuje nowe przestrzenie posługi. Każda taka wspólnota czy inicjatywa potrzebuje jednak troskliwej opieki, nadzoru, a czasem także uporządkowania, wyrugowania nieprawidłowości, bo zło czyha tam, gdzie jest dobro. Wystarczy sięgnąć do Dziejów Apostolskich, do pierwszych wspólnot, które Apostołowie wizytowali, by przekonać się, czy nie wkradają się tam błędy, ale by także docenić to, co dobre. Nie jest niczyim zamiarem, wbrew temu, co publicznie głosi ks. Galus, by zlikwidować Wspólnotę „Miłość i Miłosierdzie Jezusa”, ale wymaga ona uregulowania prawnego, właściwego nadzoru i określenia swej tożsamości. Cieszę się z tego, że Bóg działa w swej mocy także w tej Wspólnocie, raduję się z nawróceń i uzdrowień ciała i duszy, ale trzeba też wyraźnie zaznaczyć, że są one dziełem Boga, a nie konkretnego kapłana, który może być tylko narzędziem Boga, ale może także zbłądzić. Jako bezpodstawne i niesprawiedliwe należy zatem uznać oskarżenia o rzekome zamiary zniszczenia Wspólnoty. Widoczne obecnie odrywanie się Wspólnoty od jedności z Kościołem jest chyba wystarczająco poważną przyczyną podjęcia działań, a zniszczyć ją może wyłącznie dalsze trwanie przez ks. Daniela na podjętej przez niego drodze nieposłuszeństwa.

Księże Danielu, Bracie w Chrystusowym kapłaństwie,
Tą drogą pragnę zwrócić się także do Ciebie, apelując o zejście z podjętej przez Ciebie drogi nieposłuszeństwa wobec Boga i Kościoła. Wszelkie kroki prawne, jakie będę zmuszony podjąć, jeśli nie zmienisz swego postępowania, dyktowane będą moją odpowiedzialnością wobec Boga, posłuszeństwem prawu Kościoła i dyspozycjom Stolicy Świętej, jak również zgodnie z zamysłem karności kościelnej, czyli dla Twojego nawrócenia.
W imię Boże wybaczam Ci wszelkie obelgi, kłamstwa i fałszywe oskarżenia, które padły i padają wciąż pod moim adresem. Z nieukrywanym bólem i ojcowską troską patrzę jednak na Twoje pogubienie. Nieustannie proszę Boga za Ciebie, by ustrzegł Cię od dalszego kroczenia drogą zerwania jedności z Kościołem, i tym samym ludzi, którzy Ci zaufali. Jako Pasterz Kościoła Częstochowskiego czekam na Twój powrót i podjęcie tego, co służyć ma naprawdę Twojemu dobru i zbawieniu.
Nawet, jeśli moje słowa zostaną znów wykpione i zlekceważone, a wyciągnięta do pomocy dłoń odtrącona, będę oczekiwał na dyspozycyjność w posłudze Kościołowi, który Cię zrodził do kapłaństwa. Dopiero wtedy będziesz mógł dalej pełnić swą posługę, ale w porządku posłuszeństwa Ojcu Świętemu i swym przełożonym, co przecież przyrzekałeś Bogu i Kościołowi w chwili swych święceń. W tym Kościele, zbudowanym z woli Chrystusa na Piotrze, jest więź wiary i posłuszeństwa każdorazowemu Następcy Św. Piotra oraz każdorazowym prawowitym biskupom, którzy odbierają wolę czci i posłuszeństwa od przyjmujących sakrament święceń.

Drodzy Bracia i Siostry,
Wobec tego wszystkiego, o czym ze szczerym bólem do Was piszę, usilnie proszę Was o modlitwę za naszego brata, ks. Daniela. Pośród zgorszenia, zamętu i medialnej sensacji powstrzymajmy się jednak od ocen, osądów i wyroków. Otoczenie modlitwą jest tym, co najlepszego możemy uczynić w duchu chrześcijańskiej miłości. Tych, którzy mogą to uczynić, proszę także o dar pokuty, postu i umartwienia w jego intencji. Szczególnie kapłanów proszę o modlitewny dar Eucharystii w intencji naszego współbrata w świętej posłudze. Osoby życia konsekrowanego, zwłaszcza ich wspólnoty, proszę o włączenie tej intencji do swych błagań. Chorych i cierpiących pokornie proszę o ofiarowanie w tych intencjach jedności Kościoła bezcennego daru ich cierpienia.

Najświętszej Maryi Pannie Częstochowskiej - Matce Kapłanów, ufnie zawierzam ks. Daniela i ludzi, których przy sobie gromadzi, prosząc Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza, aby uświęcił nas w prawdzie mocą Ducha Świętego.

Dnia 22 lutego Roku Pańskiego 2022, w święto Katedry Świętego Piotra Apostoła."
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
s. Małgorzata
Posty: 15
Rejestracja: 17 lut 2022, 9:16
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 22
Podziękowano: 43
Płeć:

Nieprzeczytany post

Wreszcie mam chwilę, żeby coś napisać.

Dość dobrze rozpracowujecie temat. No i jeszcze w międzyczasie wyszło oświadczenie abpa Depo i można było obserwować reakcję ks. Daniela. Sama jego reakcja pokazuje, że dał się - niestety - omamić duchowi pychy, ponieważ nawet, jeśli byłby niesprawiedliwie traktowany, a pokorny, nie stawiałby się wyżej od pasterza (jaki by nie był) i nie pouczał go, sugerując, że to biskup powinien się pod jego bokiem nawrócić.

Nie jest bezpiecznie podążać za takim uwiedzionym pasterzem, ponieważ prowadzi tam, gdzie sam zdąża - w coraz głębszą zależność od ducha pychy. Problem, jak zwykle, polega na tym, że z pewnością część - może nawet duża - jego nauczania, działalności itp. może być inspirująca do dobrego, wyglądać dobrze, porywać... Ale dobre drzewo nie wydaje złych owoców, a złe drzewo - dobrych. A mam wrażenie, że duch pasterza w jakiś sposób przechodzi także na tych, którzy z nim idą.

Jest bardzo duży wybór duszpasterzy z charyzmą, wyrazistą duchowością, którzy nawet krytykowani, czy poddawani niesprawiedliwym osądom, nie reagują urażoną pychą. Kapłan, który przez taką trudną próbę przeszedł i oparł się odgrywaniu roli ofiary, budowaniu swojego autoryetu na przeciwstawianiu się "masońskim" biskupom (nawet, jeśli jest taki problem, to probierzem jest tu brak wywyższania się: póki ksiądz, czy ktokolwiek inny w Kościele, kto ślubował posłuszeństwo, nie jest zmuszany pod posłuszeństwem do grzechu, póty jest zobowiązany do takiego posłuszeństwa, niezależnie od prywatnego życia, czy grzechów owego przełożonego; czyli: domniemana, czy nawet faktyczna przynależność do masonerii nie sprawia, że dany biskup przestaje być biskupem - z tego on sam będzie się prędzej, czy później rozliczał przed Chrystusem), więc taki kapłan jest godzien zaufania. Podkreślam, że mówię tu tylko hipotetyzując. Nie twierdzą, że abp Depo jest w jakiś sposób związany z wolnomularstwem. Nie mam na ten temat żadnej wiedzy, ani nawet podejrzeń.

Bardzo często taka trudna i traumatyczna sytuacja była dla świętych próbą i oczyszczeniem. Poddając się niesprawiedliwemu osądowi przełożonego (choć tu myślę, że abp Depo nie był niesprawiedliwy, ale nie wiemy wszystkiego i teoretycznie mogło też tak być) święci oddawali w ręce Pana dzieła swojego życia, a sami byli odzierani o wiele bardziej, niż ks. Daniel. Znosząc to jednak pozwalali, aby Bóg oczyszczał ich dusze z pychy właśnie, z przywiązania do dzieła i misji, jakie im powierzył. Wreszcie - działo się to, żeby i dla założycieli i dla każdego było jasne, że jest to dzieło Pana i że Bóg jest jedynym sprawcą wszystkiego, co dobre.
Tu brak tego zawierzenia i pokory. Jest za to lęk o wspólnotę, przekonanie, że bez niego (choćby na poł roku) i w oddaleniu od tego miejsca dzieło się rozpadnie.

Nie wiem, jak się ma rozwój powołania pustelniczego u ks. Daniela. Nie znalazłam poza suchymi faktami zbyt wielu wskazówek.
Pustelnicy to jednak mają pod górkę, mówię też z własnego doświadczenia ;)
Chodzi o to, że ks. Daniel zaczynał jako paulin (z tego, co udało mi się przeczytać) i dołączył do grupy pustelniczej, która też wywodziła się od paulinów. Zakon paulinów pierwotnie był zakonem porównywalnym z zakonem kartuzów. W pierwszych stuleciach istnienia były nawet spory, który jest bardziej surowy - i wychodził remis... Potem ten wyraźny rys pustelniczy, z różnych powodów się zatarł, a w Polsce chyba niemal zupełnie jest niewidoczny... Ale charyzmat pauliński to tęsknota za pustynią. Znów, wiem po sobie ;)
Tyle, że ta forma życia jest bardzo trudna dla pojedynczego człowieka, a co dopiero dla nowo powstałej wspólnoty.
Niestety, wspólnota pustelników - jak mi się zdaje - już nie istnieje, nie przetrwała jakichś nieznanych trudności, choć trwała chyba kilkanaście lat. Gdzieś znalazłam takie przekonanie, że miał na to wpływ ks. Daniel, ale nie mam możliwości tego zweryfikować.
Faktem jest, że w Czatachowej został on.

Patrząc na to od strony duchowości pustelniczej to:
- ks. Daniel nie jest pustelnikiem. Jest w Kościele bardzo konkretna forma życia pustelniczego, w której pustelnik przez kilka lat żyje i wypracowuje własną regułę życia, zatwierdzoną przez swojego biskupa i potem na jego ręce składa śluby.
- Pustelnicy nie gromadzą wokół siebie wspólnot. Wręcz przeciwnie: mimo, iż na pewnym etapie przyciągają do siebie ludzi, nigdy nie stają się liderami. Ludzie ciągnęli do charyzmatycznych pustelników od samego początku, ale święci pustelnicy uciekali od tłumów, czasem nawet bardzo podstępnie się ich pozbywali, a ich działalność polegała bardziej na pomocy pojedynczym potrzebującym. Owszem, zdarzało się, że któryś poczuł sie liderem albo opuszczał pustelnię w celu zmiany działalności, ponieważ czuł takie duchowe przynaglenie, ale jeśli było ono w opozycji do prawowitego biskupa miejsca, był to znak, że to nie pochodziło od Ducha Bożego.
- I jeszcze na koniec o samych duchach i rozeznawaniu: to jest takie być albo nie być dla pustelnika. Najbardziej wrażliwy i ważki temat, który jest - jak mam nieodparte i niezmienne od lat wrażenie - piętą achillesową wspołczesnych ruchów charyzmatycznych.
Chodzi o to, że pustelnik żyjący w milczeniu i samotności na modlitwie jest bardziej otwarty na świat niewidzialny. I tu nie chodzi o jakieś duchowe fajerwerki, ale o zwykłe działanie przez myśli, uczucia, osądy rzeczywistości, poruszenia woli itp. I po prostu musi - opierając się na doświadczeniu Ojców i Piśmie Świętym oraz nauczaniu Kościoła - nauczyć się rozeznawać, co pochodzi od Ducha Bożego, od Aniołów, co od niego samego, co od świata a co od złego ducha. Jeśli będzie polegał na samym sobie, na swoich odczuciach, to szybko zblądzi, bo w świecie duchowym jesteśmy bezradni i naiwni jak dzieci we mgle... Weryfikacja to m.in. takie właśnie trudne zdarzenia z przełożonymi, jak to z abpem Depo (Zresztą, chyba ciągnie się już to parę ładnych lat w kolejnych odsłonach).

Uff... Sporo się rozpisałam, chyba wystarczy :) Biegnę do następnych tematów ;)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dziękuję że siostra znalazła czas, no i dotrzymała słowa. Cenne spostrzeżenia i refleksje.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1401
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1212
Podziękowano: 1021
Płeć:

Nieprzeczytany post

@s. Małgorzata Dziękuję za tę wypowiedź. Potwierdziła moje myśli w tym temacie. Chciałam zapytać siostrę o tych ludzi, którzy idą za Ks. Galusem.. czy można dla nich coś zrobić prócz modlitwy? Próbowaliśmy uświadamiać ich w komentarzach pod filmami ks. Daniela, ale spotkalismy się z agresją i ogromną niechęcią. Żadne argumenty do nich nie przemawiajalą..
Myśli siostra, że takie uświadamianie ma w ogóle sens? Czy raczej powinniśmy to już zostawić całkowicie w rękach Boga?
Ostatnio zmieniony 27 lut 2022, 23:17 przez esperanza, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 21 mar 2022, 22:18 Sekciarstwo, bezczelność, nieposłuszeństwo. Ale chyba jest jeszcze coś. To porównywanie się do Daniela, straszenia biskupa karą Bożą... to coś więcej. Pycha, ale i jakiś problem...
Obrazek
esperanza pisze: 21 mar 2022, 22:51 @Marek Piotrowski o to to to właśnie chodzi. Generalnie Ks. Daniel myśli, że Abp Depo jest opętany, ponieważ na jednym z jego modlitewnych spotkań była manifestacja złego ducha, który powiedział mu, że wyrzuci go z Czatachowej I zniszczy to "dzieło". Ks. Galus kiedy o tym mówi praktycznie przyznaje się oficjalnie, że uwierzył w słowa szatana. Teraz każdy kto próbuje go upomnieć i każdy kto wzywa go do nawrócenia jest dla niego opętany. Niejednokrotnie o tym mówi w swoich kazaniach ostrzegając swoich wiernych przed zmasowanym atakiem szatana na wspólnotę. Stąd każdy, ktory wskazuje na prawdę jest odrazu wyzywany od demonów i szatanów. Dodatkowo praktycznie w każdym swoim z ostatnich kazań może niebezpośrednio, ale wskazuje na siebie jako proroka, który jest prześladowany. Tak manipuluje Słowem Bożym, żeby obronić swoje nieposłuszeństwo i wskazywać na powyższe.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1401
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1212
Podziękowano: 1021
Płeć:

Nieprzeczytany post

Kilka słów od Św Papieża Jana Pawła II:


28. „Spośród zalet, których najbardziej domaga się posługiwanie prezbiterów, wymienić należy to usposobienie ducha, dzięki któremu są zawsze gotowi szukać nie swojej woli, ale woli Tego, który ich posłał (por. J 4, 34; 5, 30; 6, 38)”74. Chodzi tu o posłuszeństwo, które w życiu duchowym kapłana nabiera pewnych szczególnych cech.Jest ono przede wszystkim posłuszeństwem „apostolskim”, a zatem uznaje i miłuje Kościół oraz służy mu w jego strukturze hierarchicznej. Istotnie, urząd kapłański zostaje powierzony tylko w jedności z papieżem i z kolegium biskupów, a szczególnie z biskupem własnej diecezji, którym należy się „synowska cześć i posłuszeństwo”, przyrzeczone w obrzędzie święceń kapłańskich. Ta „uległość” wobec sprawujących władzę w Kościele nie ma w sobie nic poniżającego, ale wypływa z odpowiedzialnej wolności prezbitera, który przyjmuje nie tylko wymagania organicznego i zorganizowanego życia kościelnego, lecz także tę łaskę rozeznania i odpowiedzialności w podejmowaniu decyzji dotyczących Kościoła, które Jezus zapewnił swoim Apostołom i ich następcom, aby tajemnica Kościoła była wiernie strzeżona i aby cała wspólnota chrześcijańska w swej jednoczącej drodze ku zbawieniu otrzymywała odpowiedzialną posługę."
POSYNODALNA ADHORTACJA APOSTOLSKA
OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II
PASTORES DABO VOBIS


https://www.vatican.va/content/john-pau ... vobis.html
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Aktualizacja w temacie ks Galusa.


OŚWIADCZENIE

w sprawie działalności i wypowiedzi ks. Daniela GALUSA



Arcybiskup Metropolita Częstochowski i Archidiecezja Częstochowska stanowczo odcinają się od wypowiedzi, działań i postawy ks. Daniela GALUSA oraz grupy wiernych określających się jako „Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa”, a skupionych wokół tzw. Pustelni w miejscowości Czatachowa. Nie biorą także odpowiedzialności za skutki tychże wypowiedzi i działań, przypominając wszystkim wiernym o zobowiązaniu do stosowania się do obowiązujących zasad bezpieczeństwa sanitarnego.

Ks. GALUS w marcu br. otrzymał karę nagany kanonicznej, która była reakcją na jego wypowiedzi i nierespektowanie przepisów państwowych i zarządzeń władz kościelnych dotyczących zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii. Został ponadto zobowiązany do powstrzymania się od krytyki przepisów państwowych i kościelnych, a także do ścisłego respektowania wszelkich zasad bezpieczeństwa. Wobec nieposłuszeństwa i trwania w uporze, które powoduje zamęt i zgorszenie, w najbliższym czasie podjęte zostaną dalsze kroki dyscyplinarne wobec ks. GALUSA.

Wszystkich zgorszonych przepraszamy za powstały zamęt i oświadczamy, że wypowiedzi ks. GALUSA nie są w żadnej mierze głosem Kościoła, który stale przypomina, że zachowywanie zasad bezpieczeństwa sanitarnego jest wypełnieniem przykazania miłości poprzez wzajemną troskę o swoje bezpieczeństwo. Traktowanie zaś sakramentów i sakramentaliów w sposób zabobonny jest zupełnym niezrozumieniem i wypaczeniem ich sensu.



ks. Mariusz BAKALARZ
rzecznik prasowy Archidiecezji Częstochowskiej
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
DariuszJ
Posty: 268
Rejestracja: 29 sty 2021, 17:41
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 229
Podziękowano: 234
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ks. Galus syspendowany:

W dniu 29 marca 2022 roku, działając na podstawie norm prawa kanonicznego oraz otrzymanych w tej sprawie wytycznych Kongregacji ds. Duchowieństwa, Ksiądz Arcybiskup Wacław Depo, Metropolita Częstochowski, podjął następujące decyzje:

1. Ks. Daniel Galus, prezbiter Archidiecezji Częstochowskiej, został ukarany karą suspensy obejmującą zakaz wypełniania funkcji związanych z przyjętymi święceniami (a zatem sprawowania sakramentów i sakramentaliów, głoszenia Słowa Bożego), a także zakaz używania stroju duchownego. Otrzymał również polecenie przeniesienia się do wskazanego mu domu dla kapłanów.

2. Kościół pw. Ducha Świętego wraz z kaplicą św. Antoniego oraz cały teren tzw. Pustelni zlokalizowanej w miejscowości Czatachowa, został wyłączony do odwołania z użytku liturgicznego, a na terenie parafii miejscowej bezterminowo zawieszono możliwość sprawowania liturgii poza miejscem świętym.

3. Została zmieniona zwyczajowo używana nazwa obiektów tzw. Pustelni w miejscowości Czatachowa. W związku z zatraceniem pierwotnego charakteru miejsca od tej pory otrzymują one nazwę zgodną z obecnym statusem prawnym, czyli: kościół filialny pw. Ducha Świętego w Czatachowej.

4. Wspólnota «Miłość i Miłosierdzie Jezusa», a tym samym także dzieła i przedsięwzięciaz nią związane, otrzymały zakaz używania określenia „katolicka”.

5. Wierni skupieni dotychczas we Wspólnocie «Miłość i Miłosierdzie Jezusa» zostają otoczeni opieką duchową kapłanów oraz otrzymują możliwość duchowego rozwoju we wspólnocie katolickiej Odnowy w Duchu Świętym.

Decyzje powyższe, doręczone w dniu 21 kwietnia br., wynikają z braku zmiany postawy ks. Galusa oraz trwania w postawie nieposłuszeństwa mimo napomnień. Należy wyraźnie zaznaczyć, iż powodem nałożenia kary i podjęcia pozostałych decyzji nie są poglądy i wypowiedzi ks. Galusa na temat pandemii wirusa SARS-CoV-2 oraz państwowych i kościelnych zasad bezpieczeństwa, ale wspomniane nieposłuszeństwo wobec decyzji swego biskupa i Stolicy Apostolskiej, fałszywe oskarżenia pod adresem swych przełożonych oraz wzbudzanie wśród wiernych niechęci wobec nich, a także prowadzenie działalności bez wiedzy i zgody swego biskupa, a tym samym wynikające z tych sytuacji wielkie zgorszenie wiernych.

W związku z karą suspensy Eucharystia i inne sakramenty sprawowane przez ks. Galusa są niegodziwe, a sakrament pokuty nieważny.

Kara suspensy nie oznacza wydalenia ze stanu duchownego, ale zawieszenie w pełnieniu czynności kapłańskich. Zgodnie z zamysłem prawa kanonicznego ma ona skłonić ukaranego do poprawy.

Wierni uczestniczący w liturgii i korzystający z sakramentów sprawowanych przez ukaranego kapłana zaciągają ciężką winę moralną z tytułu udziału w tym, co stanowi rozłam jedności Kościoła i nieposłuszeństwo wobec władzy kościelnej.

ks. Mariusz Bakalarz
rzecznik prasowy Archidiecezji Częstochowskiej


https://pl.aleteia.org/2022/04/29/ks-da ... =aleteiapl
"Deus caritas est, et qui manet in caritate, in Deo manet, et Deus manet in eo".
1J 4,16b

"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

To się, niestety, musiało tak skończyć.
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 1971
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 582
Podziękowano: 1548
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jaki kolejny krok?
Dobrowolnie raczej nie opuści terenu który zajmuje, należy on do Kościoła.
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

A tymczasem Wspólnota wprowadza ludzi w błąd, prezentując nieprawdopodobną wręcz arogancję, twierdząc, że ks. Daniel nadal udziela ważnych sakramentów... Niesamowite zamieszanie i zgorszenie dla wiernych. Tak się nie godzi!!

Dlaczego ks Daniel jest ponad prawem kanonicznym skoro jest kapłanem?!
Dlaczego jest nieposłuszny, skoro Jezus był posłuszny Ojcu aż do śmierci na krzyżu?

Obrazek
https://www.mimj.org/informacja-2/
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Skaza

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 29 kwie 2022, 18:05 A tymczasem Wspólnota wprowadza ludzi w błąd, prezentując nieprawdopodobną wręcz arogancję, twierdząc, że ks. Daniel nadal udziela ważnych sakramentów... Niesamowite zamieszanie i zgorszenie dla wiernych. Tak się nie godzi!!

Dlaczego ks Daniel jest ponad prawem kanonicznym skoro jest kapłanem?!
Dlaczego jest nieposłuszny, skoro Jezus był posłuszny Ojcu aż do śmierci na krzyżu?

Obrazek
https://www.mimj.org/informacja-2/
To raczej dobitnie już potwierdza iż ten człowiek jest zwykłym oszustem i kto wie może od samego początku to planował by mącić.
Powinni o tym nagłośnić w tv by się ludzie dowiedzieli a gagatka za fraki z pomocą mundurowych i po sprawie.
Awatar użytkownika
DariuszJ
Posty: 268
Rejestracja: 29 sty 2021, 17:41
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 229
Podziękowano: 234
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ks. Galus mówi, że te decyzje są niezgodne z prawem kanonicznym, wierni nie zaciągają na siebie żadnej winy moralnej i że dalej pełni swoją posługę kapłańską, a wielu ludzi w komentarzach go wspiera. Jakie to smutne ilu jest zwiedzionych ludzi:
"Deus caritas est, et qui manet in caritate, in Deo manet, et Deus manet in eo".
1J 4,16b

"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
ODPOWIEDZ