Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.

Wielki Tydzień

Tematy związane ze sprawowaniem sakramentów i sakramentaliów: ich struktura, posługi w zgromadzeniu liturgicznym, prawo liturgiczne
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Obrazek
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
abi
Posty: 1104
Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 254
Podziękowano: 579

Nieprzeczytany post

Z wyliczeń naukowców wynika, że 30 srebrników dziś byłoby warte 10 tys. -12 tys. zł
https://finanse.wp.pl/ile-judasz-zarobi ... 189087873a
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

List abp Grzegorza Rysia do wiernych w swojej diecezji, ale rozumiem, ze to apel do nas wszystkich....

Kochani Siostry i Bracia

Nie mogę nie napisać do Was tych kilku słów na nadchodzące najważniejsze w roku trzy dni Świąt Paschalnych. Pamiętacie uczniów idących do Emaus???

„A myśmy się spodziewali…” - mówią Jezusowi, rozczarowani tym, jak przebiegły owe dni. Myśleli, że wszystko będzie inaczej. Szli do Jerozolimy na wielkie Święto Paschy: Święto radości i wolności, na wielkie zgromadzenie i Święto ich najgłębszej tożsamości osobistej i wspólnej - narodowej. A doznali strachu, klęski, rozproszenia i rozpaczy.

„A myśmy się spodziewali…” - MY TEŻ - wszyscy mieliśmy nadzieję, że w tym roku Święte Triduum przebiegnie inaczej niż rok temu. Marzyła nam się wygaszona pandemia, dostępne bez ograniczeń świątynie, piękna i uroczysta Liturgia niosąca ze sobą intensywne spotkanie z żyjącym Panem, przeżyte w dużej i radosnej wspólnocie wiary - tak oczekiwane po przetrącających miesiącach samotności.

„A myśmy się spodziewali…” - to zdanie równie zrozumiałe, co niebezpieczne. Dla dwójki uczniów stało się ono uzasadnieniem dla ucieczki: ucieczki z Jerozolimy - ucieczki od Krzyża - ostatecznie, ucieczki od Chrystusa.

Proszę Was, nie poddajmy się tej pokusie! Nie uciekajmy! Bądźmy przy Jezusie w takim czasie, jaki mamy, i na sposób, jaki jest możliwy. Nie uciekajmy przed krzyżem! A takich możliwych dezercji od krzyża jest wiele: można np. odwracać wzrok od krzyża; udawać, że w ogóle nie ma krzyża, jakim jest pandemia; podczas gdy tylko w ciągu ostatnich trzech dni w Polsce chorobę zdiagnozowano u stu tysięcy osób (a półtora tysiąca naszych sióstr i braci zmarło na COVID);

Można uciekać od krzyża wszystkich ograniczeń: zachowywania dystansu, dezynfekcji rąk, zasłaniania ust i nosa, Komunii św. na rękę, przestrzegania limitów osób w kościele; można odrzucić krzyż uczestnictwa w Liturgii przez media (bo trudniej się zaangażować, bo na odległość, bo znów w samotności, bo bez entuzjazmu);

Można uciekać od krzyża odpowiedzialności za innych - trudnej odpowiedzialności, dyscyplinującej liczbę i bezpośredniość spotkań, rezygnującej z nich - jeśli trzeba.

Można! Ale powiedzcie sami: czy wolno? Czy wolno uciekać od Chrystusa, który w tym czasie właśnie wybiera krzyż, i nie inaczej jak tylko przez krzyż idzie ku życiu i radości?

I uciekać w co?

W niekończące się głośne pretensje i osądy? W zniechęcenie czy wewnętrzny bunt, że „chcielibyśmy inaczej”? Czy nie usłyszymy wtedy od Jezusa - tak jak Łukasz i Kleofas w wieczór Niedzieli Zmartwychwstania - „O bezmyślni i nieczułego serca… Przecież Mesjasz musiał to wycierpieć, by wejść do swojej chwały!”

Proszę Was więc, wejdźmy z Chrystusem na drogę krzyża ku Zmartwychwstaniu. Każde z nałożonych na nas ograniczeń i trudności przemieńmy w szansę! Szansę wyrażenia czynem swej miłości do Pana i do bliźnich. Proszę o odpowiedzialne, to znaczy respektujące wszystkie zasady uczestnictwo w nabożeństwach. Korzystajmy z transmisji internetowych i telewizyjnych. Liturgię Wielkiego Czwartku, Wielkiego Piątku i Wigilię Paschalną będzie transmitować z naszej Katedry m.in. Łódzki Oddział Telewizji Polskiej. Pamiętajcie: sama uroczystość Wielkanocy trwa OKTAWĘ! Można więc swoje fizyczne uczestnictwo w liturgii zaplanować na jeden z ośmiu dni; nie tylko pierwsze dwa. Więcej módlmy się w domach; sięgnijmy obficiej po Biblię; wybierzmy się do kościoła poza czasem liturgii - na chwilę adoracji czy do spowiedzi, poprośmy indywidualnie o Komunię św.

To będzie krzyż. Tak. Lecz „w tym krzyżu ŻYCIE tryska!”

I módlmy się! Wzajemnie za siebie. Za chorych i za tych, którzy te Święta spędzą, zmagając się w heroicznym trudzie o zdrowie i życie chorych. Za tych, którzy opłakują swoich zmarłych. I za tych, którzy nie mają przy sobie nikogo bliskiego. Także w tej modlitwie spotkajmy Jezusa - Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego.

Serdecznie Wam błogosławię, i życzę prawdziwie PASCHALNEGO doświadczenia Pana

Wasz Abp Grzegorz Ryś

https://www.gosc.pl/doc/6791623.Abp-Rys ... -sie-tej/2
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Oczywiście będą także nasze modlitewne propozycje, jak przeżyć ten tydzień:



mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Domus Ecclesiae

W tym roku Wasz dom będzie Waszym kościołem. Tak było przez pierwsze trzy stulecia chrześcijaństwa. Chrześcijanie spotykali się w domach, modlili się w domach, w domach sprawowali liturgię. Nie mieli kościołów. Domy były ich kościołami.

Ukuto nawet taki termin na określenie domów, w których zbierano się na celebrowanie Eucharystii: „Domus Ecclesiae” – „Dom Kościoła”. Tegoroczna Pascha jest okazją (trudną, bolesną, ale okazją), by na nowo odkryć swój dom jako kościół – jako miejsce obecności i działania żywego Boga.

Tak naprawdę co roku liturgia Triduum nas do tego zachęca. Zaczynamy mszę Wieczerzy Pańskiej znakiem krzyża, ale nie „domykamy” jej błogosławieństwem i rozesłaniem. Liturgia Wielkiego Piątku również nie zaczyna się od znaku krzyża ani nie kończy błogosławieństwem.

Wigilii Paschalnej nie rozpoczyna znak krzyża ani pozdrowienie. Dopiero kończy ją uroczyste wielkanocne błogosławieństwo. Cały czas Triduum jest liturgią. Wszystko co w tym czasie robimy, wszystko co się dzieje przez te trzy dni. Gdziekolwiek jesteśmy, cokolwiek robimy – trwa liturgia męki, śmierci i zmartwychwstania Pana.

W tym roku będziemy zmuszeni odkryć, że może nas nawet nie być w tym czasie w kościele, ale Pascha się wydarza. W naszym domu. Może potrzebujemy tego odkrycia? Może to jest dobro (na pewno nie jedyne), które Bóg chce dla nas wyprowadzić z tego złego czasu?

Nie poprzestańcie na transmisjach!

Dlatego proszę: Nie ograniczcie się do oglądania transmisji. Celebrujcie Paschę w domach. Powalczcie – w miarę możliwości i sił – o osobistą modlitwę, o czas spędzony nad Biblią. Ale także o liturgię domową, rodzinną.

Właściwie wszystkie najważniejsze „momenty” liturgii Wielkiego Tygodnia jesteście w stanie sprawować w warunkach domowych – i obmycie nóg, i adorację krzyża, i zapalenie paschalnego światła, i odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych.

https://pl.aleteia.org/2020/04/04/niech ... e=facebook
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Na Wielki Czwartek:
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post



WIELKI CZWARTEK

Co przygotować?
Stół nakryty białym obrusem, krzyż, zapaloną święcę; można też położyć Pismo święte, jeśli macie jakiś ulubiony obrazek lub ikonę, to też można je umieścić na stole.
Rodzina gromadzi się przy stole.
ZNAK KRZYŻA
Wstajemy.
Modlitwę prowadzi ojciec, matka lub ktokolwiek inny.
P: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
W: Amen.
WPROWADZENIE
Siadamy.
Rodzic (albo ktokolwiek inny) może wprowadzić w sens tego, co robimy. Jeśli dzieci są starsze, dialog może być bardziej „poważny”.
Co my teraz rozpoczynamy? (Triduum Paschalne)
Co to jest Triduum Paschalne? (Trzy dni, w których wspominamy, co Pan Jezus dla nas zrobił z miłości)
A co zrobił? (Umarł i zmartwychwstał)
A co się dokonało w Wielki Czwartek wieczorem? (Jezus zjadł kolację z uczniami)
Czy to była zwyczajna kolacja? (Nie, bo to była ostatnia przed Jego śmiercią i zmartwychwstaniem)
Co jeszcze podczas tej kolacji zrobił Pan Jezus? (Pan Jezus przemienił chleb w swoje Ciało i wino w swoją Krew)
A po co? (Bo chciał być z nami na zawsze, abyśmy się Nim karmili)
MODLITWA
Prowadzący liturgię modli się spontanicznie
- dziękując Panu Jezusowi, za to, że bardzo nas kocha
- że chciał być z nami w komunii świętej
- że nasza rodzina jest Kościołem, czyli Ciałem Pana Jezusa I kończy:
P: Przez Chrystusa Pana naszego.
W: Amen.
Można też odmówić modlitwę:
P: Wszechmogący, wieczny Boże, obchodzimy pamiątkę najświętszej Wieczerzy, podczas której Twój Jednorodzony Syn, mając się wydać na śmierć, pozostawił Kościołowi nową wiekuistą Ofiarę i Ucztę swojej miłości; spraw, abyśmy z tak wielkiego misterium czerpali pełnię miłości i życia. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W: Amen.
LITURGIA SŁOWA
Siadamy
J 13,1–15
Z Ewangelii według świętego Jana
Było to przed Świętem Paschy. Jezus, wiedząc, że nadeszła godzina Jego, by przeszedł z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował.
W czasie wieczerzy, gdy diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty, syna Szymona, aby Go wydał, Jezus, wiedząc, że Ojciec oddał Mu wszystko w ręce oraz że od Boga wyszedł i do Boga idzie, wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło, nim się przepasał. Potem nalał wody do misy. I zaczął obmywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany.
Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?” Jezus mu odpowiedział: „Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale poznasz to później”. Rzekł do Niego Piotr: „Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał”.
Odpowiedział mu Jezus: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”. Rzekł do Niego Szymon Piotr: „Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę!”
Powiedział do niego Jezus: „Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy”. Wiedział bowiem, kto Go wyda, dlatego powiedział: „Nie wszyscy jesteście czyści”.
A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie «Nauczycielem» i «Panem», i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem”.
P: Oto słowo Pańskie.

W: Bogu niech będą dzięki.
Siadamy.
Rodzic (albo ktokolwiek inny) może zadać pytanie:
Co te czytania mówią o Panu Jezusie?
Ważne jest, aby każdy się wypowiedział (także dorośli).
Jeśli jest młodzież, można powyższe pominąć, a dialogować w ten sposób (ważne jest, aby także dorośli się wypowiedzieli):
Co teraz przeżywasz (ogólnie), to, że nie ma szkoły, siedzi się w domu itd.
Jak (czy) odnajdujesz w tym Pana Boga?
Co te czytania mówią ci o Panu Jezusie?
A co było dziwnego w tej Ewangelii? Co Pan Jezus zrobił? (Umył nogi uczniom)
Dlaczego? Przecież jest Bogiem, Nauczycielem, a umywa nogi? (Bo tak bardzo nas kocha, że dał nam przykład miłości i bycia pokornym)
A po co? (Chce, abyśmy tak samo robili)
Czemu? (Abyśmy pokazywali innym to, że Pan Bóg nas kocha, dlatego my kochamy innych ludzi) Czy to jest łatwe? Jak ktoś źle na nas spojrzy? Coś złego nam zrobi? (Nie)
Widzicie. Nie jest to łatwe, ale Pan Jezus nam mówi, że tak warto postępować, aby być dobrym dla innych, tak jak On był dobry dla innych. Dzięki temu inni ludzie będą mogli spotkać Pana Jezusa w nas.
MODLITWA
Wstajemy.
Rozpoczyna się modlitwa. Każdy spontanicznie podaje intencję, którą się kończy:
Ciebie prosimy – Wysłuchaj nas, Panie.
Warto pamiętać, aby pomodlić się za wszystkich ochrzczonych, za papieża, za księży, za chorych (zwłaszcza teraz), za służby medyczne, za bliskich, za zmarłych...
MODLITWA PAŃSKA
Tę wspólną modlitwę kończy się odmówieniem Modlitwy Pańskiej. W: Ojcze nasz...
KOMUNIA DUCHOWA

Po Ojcze nasz przewodniczący zachęca do przyjęcia komunii duchowej.
P: Nie możemy być na mszy świętej, ale możemy przyjąć mimo to Pana Jezusa. Zatem módlcie się
razem ze mną:
Jezu mój, wierzę, że jesteś obecny w Najświętszym Sakramencie. Miłuję Cię nade wszystko i pragnę zjednoczyć się z Tobą w mojej duszy. Ponieważ teraz nie mogę Cię przyjąć sakramentalnie, przyjdź duchowo do mego serca. Jednoczę się z Tobą, abyś rzeczywiście był we mnie obecny, oddaję Ci się zupełnie i proszę gorąco: nie dozwól, abym kiedykolwiek oddalił się od Ciebie.
Amen.
Chwila ciszy.
Potem można odmówić modlitwę dziękczynną:
Wielbię Ciebie w każdym momencie – o, Żywy Chlebie nasz, w tym Sakramencie.
Na końcu NIE CZYNI SIĘ ZNAKU KRZYŻA. Jest to stara tradycja Kościoła, że nie kończy się Liturgii podczas Triduum Paschalnego aż do nocy Zmartwychwstania, ponieważ liturgia trwa przez całe trzy dni. I wszystko, co robimy (nie tylko „kościelnie”), jest liturgią, czyli byciem z Panem Bogiem...
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2021, 12:16 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post



Dziś zaczynamy także nowennę przed świętem Miłosierdzia Bożego, można ją odmawiać z nami przy pomocy filmów:


Warto też z domownikami adorować krzyż, można spontanicznie albo można skorzystać z takiej propozycji, adoracji prowadzonej przez kapłana:



Oczywiście wieczorem, mamy sporo transmisji internetowych Liturgii Wielkiego piątku, aby chociaż tak łączyć się we wspólnej modlitwie Kościoła.

Dziś obowiązuje post ścisły, czyli jakościowy i ilościowy.

Jak pościć i post przeżyć?

Post ścisły oznacza, że tego dnia spożywamy tylko trzy posiłki, bez podjadania w międzyczasie. Z tych trzech posiłków tylko jeden może być „do syta”, czyli do najedzenia się.

Pozostałe dwa powinny być „niedojedzone”, czyli dostarczające niezbędnej nam energii, ale niedające poczucia sytości. Między posiłkami można przyjmować napoje, nie tylko wodę.

Nie chodzi jednak tylko o to, by pościć, ale by post przeżyć. To znaczy, by nie zatrzymać się na jego powierzchni – zaangażować w niego nie tylko swój żołądek, ale i serce. Post ścisły nie polega jedynie na motywowanej względami religijnymi półgłodówce, ale za pomocą tego zewnętrznego środka ma wpłynąć w konkretny sposób na ducha.

Jaki jest cel postu?

Bardzo prosty – post ma mnie osłabić. Ma zaboleć. Chodzi o to, bym poczuł, że jestem słaby, kruchy, bezbronny, głodny. Post ma pomóc mi odkryć, że sam siebie nie nakarmię. Jest – ogarniającym całe moje człowieczeństwo – wołaniem do Boga: Nakarm mnie! Nakarm! Potrzebuję Cię!

Dobrowolne przyjęcie fizycznego bólu, a przynajmniej dyskomfortu głodu jest też symbolicznym znakiem zjednoczenia się z Tym, który dobrowolnie idzie na krzyż, by tam nakarmić sobą głód całego świata.

Gorliwie, ale nie wyczynowo

Warto zaplanować swój post ścisły. Zaplanować konkretnie – co i kiedy zamierzam zjeść, biorąc przy tym pod uwagę swoje możliwości oraz czekający mnie tego dnia wysiłek i związane z nim zapotrzebowanie na pochodzącą z jedzenia energię.

Lepiej postanowić sobie wersję mniej wyczynową, ale pozostać jej wiernym. Bycie konsekwentnym i wiernym w swoich postanowieniach to jeden z trudniejszych aspektów każdej formy ascezy.

Postawić na prostotę

Lepiej, żeby nasze postne posiłki pozostały możliwie proste. Luksusowy, wyszukany bezmięsny obiad do syta pod hasłem „bo mogę” zdecydowanie mija się z sensem podejmowanej przez nas tego dnia praktyki. Skoro jednoczę się z umęczonym Jezusem, to warto pamiętać, że On przed ukrzyżowaniem odmówił wypicia wina zmieszanego z mirrą nie ze względu na swoje preferencje kulinarne, ale po to, by świadomie przeżyć całą mękę.

Bliższy duchowi postu będzie zatem śledź z ziemniakami niż łosoś w purée ze słodkich batatów. No chyba, że ktoś reaguje na bataty jak pewna znana mi dama, która spróbowawszy ich po raz pierwszy oświadczyła z powściągliwą dezaprobatą: „No, ziemniak to to nie jest”.

Kogo obowiązuje post?

Osoby, które przekroczyły sześćdziesiąty rok życia albo nie osiągnęły jeszcze osiemnastego, nie są zobowiązane do przestrzegania postu ścisłego. Mogą go jednak podjąć z własnej woli. Natomiast wszyscy, którzy ukończyli lat czternaście, mają obowiązek zachować tego dnia (jak we wszystkie inne piątki poza uroczystościami kościelnymi) post jakościowy, czyli wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych.

Do przestrzegania postu ścisłego nie są zobowiązane osoby, którym nie pozwala na to stan zdrowia/organizmu.

Warto pamiętać, że jesteśmy zaproszeni – choć nie ma takiego obowiązku – do podtrzymania „postu paschalnego” także w Wielką Sobotę, aż do Wigilii Paschalnej. Kiełbaska ze święconki nie zepsuje się chyba do świątecznego niedzielnego śniadania.

https://pl.aleteia.org/2018/03/29/post- ... e=facebook
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
ODPOWIEDZ