Sakrament chorych

Tematy związane ze sprawowaniem sakramentów i sakramentaliów: ich struktura, posługi w zgromadzeniu liturgicznym, prawo liturgiczne
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6837
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3192
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Chorzy skarbem Kościoła

Odkrywanie wartości cierpienia i choroby

Pytanie o sens cierpienia:
DLACZEGO? - (pytanie o przyczynę) - cierpienie jest tajemnicą
DLA CZEGO? - (pytanie o skutek) - czemu lub komu służy cierpienie

Czego uczą nas chorzy? W czym nam pomagają?
czynienie dobra
solidarności międzyludzkiej
cierpliwość, wytrwałości
dostrzeganie niewystarczalności świata materialnego
docenianie wartości duchowych
radość, pogoda ducha (np. bł. Matka Teresa z Kalkuty)
pokora
optymizm
pogłębienie wiary, umocnienie nadziei
zaufanie Bogu
...
Misja Apostołów
* Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął ich rozsyłać po dwóch…
Oni poszli więc i wzywali do nawrócenia. Wyrzucali wiele demonów i namaścili olejem wielu chorych, przywracając im zdrowie.
Mk 6,7.12-13

Z Listu św. Jakuba apostoła (5,13-16)
Spotkało kogoś z was nieszczęście? Niech się modli! Jest ktoś radośnie usposobiony? Niech śpiewa hymny!
Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone.
Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego.

Namaszczenie chorych
Przez to święte namaszczenie
niech Pan w swoim nieskończonym miłosierdziu
wspomoże ciebie łaską Ducha Świętego.
W: Amen.
Pan, który odpuszcza ci grzechy,
niech cię wybawi i łaskawie podźwignie.
W: Amen.
Modlitwa po namaszczeniu
Módlmy się.
Prosimy Cię, nasz Odkupicielu, pokrzep łaską Ducha Świętego chorego (chorą) N. Ulecz jego (jej) słabości i odpuść mu (jej) grzechy. Oddal od niego (niej) wszystkie cierpienia. Przywróć mu (jej) pełne zdrowie duszy i ciała, aby nabrał (a) sił do pełnienia swoich obowiązków. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. W: Amen.

Katechizm Kościoła Katolickiego * KKK 1526-1532 »
1527 Sakrament namaszczenia chorych udziela specjalnej łaski chrześcijaninowi, który doświadcza trudności związanych ze stanem ciężkiej choroby lub starości.

1532 Skutki specjalnej łaski sakramentu namaszczenia chorych są następujące:
- zjednoczenie chorego z męką Chrystusa dla jego własnego dobra oraz dla dobra całego Kościoła;
- umocnienie, pokój i odwaga, by przyjmować po chrześcijańsku cierpienia choroby lub starości;
- przebaczenie grzechów, jeśli chory nie mógł go otrzymać przez sakrament pokuty;
- powrót do zdrowia, jeśli to służy dobru duchowemu;
- przygotowanie na przejście do życia wiecznego.
"Byłem chory, a odwiedzieliście Mnie…" Jezus (Mt 25,36)

Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół.
św. Paweł (Kol 1,24)


W krzyżu Chrystusa nie tylko odkupienie dokonało się przez cierpienie, ale samo cierpienie ludzkie zostało też okupione. Chrystus - bez żadnej własnej winy - wziął na siebie "całe zło grzechu".
Jan Paweł II, List Salvifici doloris
O chrześcijańskim sensie ludzkiego cierpienia;
por. DsCh I/97.

Jan Paweł II o cierpieniu
Kiedy więc ktokolwiek z nas, drodzy bracia i siostry, gdziekolwiek na tej polskiej ziemi, jest wezwany ludzkim cierpieniem, niech mu stanie przed oczyma to wydarzenie z Ewangelii (Mt 8,5-13). I Chrystus, który mówi do setnika: "Przyjdę i uzdrowię go". Nieraz onieśmiela nas to, że nie możemy "uzdrowić", że nie możemy nic pomóc. Przezwyciężajmy to onieśmielenie. Ważne jest, żeby przyjść. Żeby być przy człowieku cierpiącym. Może nawet bardziej jeszcze niż uzdrowienia, potrzebuje on człowieka, ludzkiego serca, ludzkiej solidarności.
Gdańsk, 12.06.1987

(5) (…) Myślę w tej chwili o wszystkich ludziach chorych, gdziekolwiek przebywają. Cierpienie jest tajemnicą szczególnie nieprzeniknioną i dlatego jakże często trudną do zrozumienia, do przyjęcia przez człowieka. Człowiek dotknięty chorobą, dotknięty jakimkolwiek cierpieniem, często pyta siebie samego: dlaczego ja muszę znosić ból? I prawie natychmiast stawia sobie inne pytanie: po co, jaki jest sens tego cierpienia, które mnie dotknęło? A gdy nie znajduje odpowiedzi, często się załamuje, bo cierpienie staje się silniejsze od niego.
Cierpienie nie jest karą za grzechy ani nie jest odpowiedzią Boga na zło człowieka. Można je zrozumieć tylko i wyłącznie w świetle Bożej miłości, która jest ostatecznym sensem wszystkiego, co na tym świecie istnieje. "Cierpienie zostało związane z miłością - tak napisałem w liście apostolskim Salvifici doloris - z tą miłością, o jakiej mówił Chrystus Nikodemowi, z tą miłością, która tworzy dobro, wyprowadzając je również ze zła, wyprowadzając poprzez cierpienie, tak jak najwyższe dobro Odkupienia świata zostało wyprowadzone z Krzyża Chrystusa i stale z niego bierze swój początek (…). W nim też musimy postawić na nowo pytanie o sens cierpienia i odczytać do końca odpowiedź na to pytanie" (n. 18).
W chorobie czy w jakimkolwiek cierpieniu trzeba zawierzyć Bożej miłości, jak dziecko, które zawierza wszystko, co ma najdroższego, tym, którzy je miłują, zwłaszcza swoim rodzicom. Potrzeba nam więc tej dziecięcej zdolności zawierzenia siebie Temu, który jest Miłością (por. 1 J 4,8). Jakże głębokiej wartości i znaczenia nabierają słowa św. Pawła: "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia" (Flp 4,13).
Olsztyn, 6.06.1991

Przysięga Hipokratesa (460-337 przed Chr.)
"Będę stosował zasady nauki o życiu według najlepszej wiedzy i możliwości dla wyleczenia chorego, ale nigdy dla jego zguby lub szkody. Nigdy nie dam lekarstwa, które sprowadza śmierć, a nawet jeśli będę o to proszony, nie udzielę także nigdy jakiejkolwiek rady w tym względzie. Nigdy nie dam żadnej kobiecie środka dla zniszczenia kiełkującego życia."
Za: K.Pollak, Uczniowie Hipokratesa, W-wa 1970, s.116.
E.Staniek, W trosce o sumienie, Kraków 1987, s.63.

"Bogactwo" choroby
To śmieszne. Uświadamiam sobie, że z powodu choroby nie wrócę do wielu rzeczy. I mi tego... nie żal! Zamiast żeby mi choroba zubożyła świat, to mi go wzbogaciła. Dała mi poczucie wolności. Uświadomiła mi też zewnętrzność ciała.
ks. Józef Tischner, Przekonać Pana Boga, s.37-38.

ks. Jan Twardowski, Głodny
Mój Bóg jest głodny
ma chude ciało i żebra
nie ma pieniędzy
wysokich katedr ze srebra
Nie pomagają mu
długie pieśni i świece
na pierś zapadłą
nie chce lekarstwa w aptece
Bezradni
rząd, ministrowie, żandarmi
tylko miłością
mój Bóg daje się nakarmić


Światowy Dzień Chorego
obchodzony jest 11 lutego

http://www.kerygma.pl/klasa-i/113-123-c ... m-kosciola

***
Wydana w 1963 r. Konstytucja o liturgii świętej nie tylko stwierdzała, że sakrament nazywany dotychczas „ostatnie namaszczenie” (extrema unctio) „lepiej nazywać «namaszczeniem chorych» (unctio infirmorum), ale także przypomniała, iż nie jest on przeznaczony jedynie „dla tych, którzy znajdują się w ostatecznym niebezpieczeństwie utraty życia” (KL 73)

1. Sakramentu tego można udzielić także chorym przed operacją chirurgiczną, „jeżeli przyczyną operacji jest niebezpieczna choroba” (nr 10; por. KKK nr 1515).
2. Osobom „w podeszłym wieku, których siły opuszczają, można udzielić namaszczenia chorych również wtedy, gdy nie zagraża im niebezpieczna choroba” (nr 11).
3. „Dzieciom również należy udzielić namaszczenia chorych, jeżeli osiągnęły taki poziom umysłowy, że ten sakrament może im przynieść pokrzepienie. W razie wątpliwości, czy osiągnęły używanie rozumu, należy udzielić sakramentu” (nr 12; por. KPK kan. 1005).
4. „Chorym, którzy stracili przytomność lub używanie rozumu, należy udzielić sakramentu, jeżeli istnieje prawdopodobieństwo, że jako wierzący prosiliby o to, gdyby byli przytomni” (nr 14; por. KPK kan. 1006). Wynika stąd, że w zwyczajnej sytuacji ksiądz może udzielić sakramentu tylko wtedy, gdy zna tę osobę, która jest już nie- przytomna, lub ktoś w sposób odpowiedzialny mógłby zaświadczyć, że jest to osoba ochrzczona, praktykująca i na pewno pragnęłaby przyjąć sakramenty Kościoła w nie- bezpieczeństwie śmierci. Jeśli warunki te nie mogą być spełnione, nie udziela się żad- nych sakramentów, gdyż te są tylko dla tych, którzy przyjęli chrzest, posiadają wiarę i rozumnie o nie proszą.
5. Nigdy nie udziela się żadnego sakramentu umarłym. Ksiądz wezwany do chorego, który już umarł, modli się do Boga za zmarłego, „aby go uwolnił od grzechów i przyjął litościwie do swego Królestwa; namaszczenia natomiast niech nie udziela” (nr 15).
6. Jeśli istnieje poważna i uzasadniona wątpliwość, czy chory rzeczywiście już umarł, można udzielić mu sakramentu namaszczenia bez żadnego warunku.
7. Zamieszczony w rytuale wyd. 1 i 2 obrzęd „Warunkowe udzielanie namaszczenia chorych” powinien nosić tytuł „Namaszczenie w przypadku wątpliwości, czy chory jeszcze żyje”. Nie stosuje się więc formuły „Jeśli żyjesz...” lecz formułę zwyczajną: „Przez to święte namaszczenie...” (nr 196, 2. wyd. rytuału; por. „Notitiae” 20 [1983] s. 553). Nie używa się również formuły warunkowego rozgrzeszenia. Zmianę tę wprowadzono po wydaniu nowego kodeksu.


Literatura:
Komisja Episkopatu Polski Duszpasterstwa Ogólnego, Ewangelizacja i nawróce- nie. Program duszpasterski na rok 1995/96. Red. E. Szczotok, A. Liskowacka, Kato- wice 1995, s. 479-595.
Komisja Episkopatu Polski Duszpasterstwa Ogólnego, Ewangelizacja i nawróce- nie. Sakramenty uzdrowienia. Pomoce duszpasterskie w VI roku nowenny 1995/96. Red. E. Szczotok, A. Liskowacka, Katowice 1995, s. 109-136.
Jan Paweł II, List apostolski Salvifici doloris o chrześcijańskim sensie ludzkiego cierpienia, w: Komisja Episkopatu Polski Duszpasterstwa Ogólnego, Ewangelizacja i nawrócenie. Sakramenty uzdrowienia... , s. 227-261.
J. Stefański, Sakrament chorych, Gniezno 2000.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
ODPOWIEDZ