Moje przemyślenia - Triduum

O tym wszystkim co dotyczy katolika w codziennym życiu
WielbiDuszaMojaPana
Posty: 38
Rejestracja: 08 mar 2021, 18:36
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 9
Podziękowano: 10
Płeć:

Nieprzeczytany post

Triduum, czyli trzy momenty z życia człowieka

Triduum Paschalne to trzy najważniejsze dni z życia Kościoła. A które przekładają się na naszą codzienność. Na nasze życie i decyzje.
Wielki Czwartek to dzień upamiętniający ustanowienie Eucharystii, w której my do dzisiaj mamy swój udział w Męce i Zmartwychwstaniu Chrystusa. Gdzie On sam nam siebie daje pod postacią Chleba i Wina na wieczną Pamiątkę i jako pokarm duszy. To także dzień upamiętniający ustanowienia Kapłaństwa. Zapowiada tym samym to, że Jego uczniowie będą chodzić po świecie i głosić Dobrą Nowinę. Następcami Apostołów są teraz Kapłani, którzy prowadzą ludzi ku Bogu wciąż głosząc to, co kiedyś Uczniowie Jezusa. Tego samego dnia także upamiętniamy czas, gdy Jezus został zdradzony, pojmany i zamknięty w ciemnicy(więzieniu). I na tym chciałabym się skupić. Ten czas ciemnicy, gdy Jezus był pozostawiony sam sobie przez ludzi nas także dotyka. Nasza ciemnica to nasze rozterki, słabości, żal, złość i inne negatywne cechy, które zarazem odsuwają tym samym nas od Boga jak i od ludzi. Czujemy się wtedy odrzuceni, niechciani z odczuciem pozostawienia samym sobie na pastwę losu. Popadamy w zniechęcenie i niekiedy rozpacz.

Wielki Piątek dzień upamiętniający Mękę i Śmierć. Dzień, w którym Chrystus umiera na Krzyżu za nasze grzechy przeszłe, obecne i przyszłe. Z miłości do nas, jako Człowiek i jako Bóg. W tym dniu Krzyż, który w tamtych czasach był najgorszym sposobem na ukaranie najgorszych zbrodniarzy najbardziej podły i poniżający godność ludzką. W tym dniu Jezus zmęczony, poraniony po biczowaniu zmierza na górę Kalwarię z ciężarem krzyża naszych grzechów i codzienności. W tym dniu ten krzyż prosty drewniany staję się jednocześnie bramą Zbawienia. To w nim(Krzyżu) jest nasza codzienność nasze dążenie do świętości. Jezus powiedział, że „ Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!”(Łk 9, 23) tym samym zaprasza nas do tego, aby nie bać się tego, co niesie nam codzienność. Bo właśnie to On Jezus pokazał nam, że tylko z Bogiem - choć zdarza się, że stawia na naszej drodze takiego Szymona Cyrenejczyka - jesteśmy w stanie nieść ten krzyż nasz codzienny. Mówi nam, że: „Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie” (Mt 11, 30) oraz to, że gdy jest nam źle, a krzyż codzienności ciąży: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). Pomaga nam zawsze nawet, gdy my nie jesteśmy tego do końca świadomi, ale wiemy, że On, jako Bóg-Człowiek jest w człowieczeństwie taki jak my i możemy zawsze na Nim polegać nawet, gdy jest już bardzo źle. On zawsze znajdzie rozwiązanie musimy tylko Mu zaufać i pozwolić działać.

Wielka Sobota to dzień, gdy święcimy pokarmy, które będziemy spożywać w poranek Wielkanocny. W koszyku mamy różne produkty a aby było wiadomo, czemu tak podaję w nawiasie symbolikę każdego z nich: jajka –pisanki, kraszanki, wydmuszki (symbol nowego życia, narodzin i Zmartwychwstania), kiełbasę (dobrobyt, dostatek), chleb (Chrystus, jako chleb życia), sól (trwałość, chroni od zepsucia), Baranek wielkanocny (Baranek Boży, ofiara na nas). Ten dzień to także Wieczór Wigilii Paschalnej. Przychodzi do nas Chrystus pełny Światłości, Zmartwychwstały. Moment, gdy rankiem kobiety chcąc dokończyć namaszczenia zastają pusty grób i Anioła, który mówi im, że Chrystus Zmartwychwstał. Ten, który zmarł, aby stać się dla nas Światłem, którym rozjaśni nasze ciemności, noce naszych grzechów. Światło, którym się stał i z którym do nas przychodzi przypomina nam, kim jesteśmy, że jesteśmy dziećmi Boga, Jego pomazańcami. To Światło świecy Paschalnej przypomina nam o Chrzcie Świętym momencie, w którym stajemy się częścią wspólnoty Kościoła Świętego i tego, że mamy współudział w Chrystusie.

Te trzy momenty to czas naszych codziennych zmagań. To nasz codzienny wybór Chrystusa. Od ciemności grzechów, które uśmiercają naszą duszę i oddalają od Boga po odzyskanie światła i mocy miłosierdzia w Sakramencie Pokuty i Pojednania oraz Eucharystii.
NIE BÓJMY SIĘ TEGO, CO TYLKO W CHRYSTUSIE PRZYNIESIE NAM OWOC ŻYCIA W WIECZNOŚCI, POPRZEZ CODZIENNIE ZMAGANIA TRIDUUM.

(z bloga w opisie :) )
„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest;
nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”

św. Jan Paweł II


http://swietoscwcodziennosci.blogspot.com

gg:11442361
ODPOWIEDZ