Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.

Nawrócenie życie z Bogiem

O tym wszystkim co dotyczy katolika w codziennym życiu
Spale2908
Posty: 1
Rejestracja: 21 mar 2021, 19:38
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Chciałbym się z wami podzielić nurtującymi mnie pytaniami i prosić o pomoc. Mam 20 lat moja rodzina jest bardzo katolicka od 11 lat posługuje w mojej parafi najpierw jako ministrant potem jako lektor. Co niedzielę uszeszczam na Eucharystie. Osobiście chodziłem do kościoła poto żeby tylko ksiądz widzial że chodzę i rodzice dali mi spokój nieraz zdarzało się że kradłem z składki, datków na wycieczkę żeby sobie kupić przyjemności, spożywałem alkohol w obrębie kościoła dodam życie prowadzilem tak jakby Boga nie było, dużo razy przystępowałem do spowiedzi swiedokradczej nie mówiąc o wyżej wymienionych grzechach ponieważ strasznie się boję rekcji księdza z parafi którego co niedzielę widuje i z nim rozmawiam Obecnie moj sposób postrzegania kościoła i wiary się zmienił z całego serca żałuję swoich występków i brzydzę się swoimi grzechami gdy stoję przy ołtarzu tak blisko Boga zacząłem w końcu starać się rozumieć słowo Boże które czytam i ewangelię oraz kazanie i dotarło domnie ze mój sposób życia które obecnie prowadzę prowadzi do piekła przeczytałem wiele artykułów na temat objawień Jezusa i wizji piekła przez osoby święte i nie chce tam trafić w końcu nikt nie wie kiedy dzień sądu ostatecznego przyjdzie chciałbym być przygotowany. Zbliżają się święta wielkanocne i bardzo pragnę je przeżyć owocnie i przyjąć dary które przynosi zmartwychwstały Jezus. Chciałbym się nawróci oraz mocno postanowić poprawę pragnę to zacząć od szczerej i prawdziwej spowiedzi, lecz nie wiem co dalej żeby moje życie przynosiło owoce
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6848
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3198
Podziękowano: 3444
Płeć:

Nieprzeczytany post

WItaj, Szczęść Boże
Cieszę się, że nas znalazłeś i odważyłeś się napisać.
Najpierw chciałabym Ci powiedzieć ze cieszę się, że zauważyłeś swoją grzeszność, że powstajesz z grzechów, że chcesz podjąć trud nawrócenia.
Na dobry początek szczera spowiedź poprzedzona dobrym, uczciwym rachunkiem sumienia - to bardzo dobry krok w stronę relacji z Bogiem.
Ale buduj swoją relację na miłości a nie na strachu. Bóg CIę kocha i każdy powrót grzesznika wywołuje u Niego ogromną radość, otwiera ramiona i biegnie w Twoją stronę by CIę przytulić. Wyobraź sobie to!
Ty przychodzisz do konfesjonału brudny i z wyrzutami sumienia, z żalem, a On to wszystko oczyszcza i wita cię z miłością nie do ogarnięcia umysłem i sercem!

W takiej miłości nie ma miejsca na lęk, ale jest potrzeba zaufać Bogu, że jest Najlepszym Ojcem.

Nie musisz iść do swojego proboszcza do spowiedzi, możesz chodzić gdzie chcesz i do kogo chcesz.
Ważne byś się nie bał, bo to sakrament bez limitu, co także jest dowodem na to jak wielkoduszny jest Bóg!
Ważne byś chciał żyć w zgodzie z przykazaniami, byś zapraszał Boga świadomie do swojego życia.
Jezus mówi : "Idź i nie grzesz więcej", co oznacza: "Ja potępiam twój grzech, ale nie ciebie. A dlatego potępiam twój grzech, że ciebie kocham, że Mi na tobie zależy. Dlatego porzuć swoje grzechy i trzymaj się przykazań. Niech w tobie nie będzie już nic, co bym musiał potępić”.



Daj się poprowadzić Duchowi świętemu, na pewno pomoże zbudować dobrą relację z Bogiem Ojcem i Jezusem.

A jak nam dasz szansę to także pomożemy...po to tu jesteśmy. Głowa do góry. W Niebo :-bd
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
ODPOWIEDZ