Nienawiść w sercu, jak się jej pozbyć
Oczywiście Lunko, wszystko zostawia swój ślad. Żadne jednak słowo/zachowanie nie występuje tak całkiem bez powodu.
-
- Posty: 478
- Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 184
- Podziękowano: 39
- Płeć:
Ja nie wiem co to jest nienawiść. Jeżeli ktoś by mnie zapytał kogo lub czego nienawidzę, to odpowiedział bym że nikogo i niczego.
Można kogoś lub czegoś nie lubić, nie zgadzać się z kimś lub z czymś w jakiejś sprawie, ale żeby nienawidzić? Ja chyba nie umiem nienawidzić. Nawet nie czuję czegoś takiego do morderców mojego brata. Aż czasem zastanawiam się czy jestem normalny, bo może człowiek powinien chociaż umieć nienawidzić?
Mam nieco lżejszy przypadek bo w moim sercu nie ma nienawiści ale mam niechęć do niektórych osób. I niestety często mi się zdarza dzielić ludzi na tych których darzę sympatią (no to z tym problemu nie ma) ale i też na tych którzy mnie irytują i na sam ich widok od razu mam takie ,,jeszcze jego/jej brakowało''.
- Magnolia
- Posty: 7040
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3262
- Podziękowano: 3489
- Płeć:
Cóż, jak walczyć z niechęcią, złością na kogoś, albo nienawiścią?
Wyobrazić sobie że Jezus tą osobę kocha tak samo jak mnie. tak samo jak o mnie Jezus się o ta osobę troszczy, prowadzi ją/go do zbawienia... za tą osobę umarł i ją zbawił.
Skoro Jezus wybaczył je/jemu te grzechy to może i mnie stać na wybaczenie jej /jemu moich krzywd i okazanie miłości (do nieprzyjaciół) choćby w postaci modlitwy za ta osobę.
Zło dobrem zwyciężaj...
Wyobrazić sobie że Jezus tą osobę kocha tak samo jak mnie. tak samo jak o mnie Jezus się o ta osobę troszczy, prowadzi ją/go do zbawienia... za tą osobę umarł i ją zbawił.
Skoro Jezus wybaczył je/jemu te grzechy to może i mnie stać na wybaczenie jej /jemu moich krzywd i okazanie miłości (do nieprzyjaciół) choćby w postaci modlitwy za ta osobę.
Zło dobrem zwyciężaj...
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)