Diecezjalna szachownica w temacie piątkowego mięsa

[abi]

bo bede glodna. u nas tylko zupa jest zawsze, nie caly obiad

[Aloes]

bo bede glodna. u nas tylko zupa jest zawsze, nie caly obiad

Moja mama w piątki robiła ogórkowa bez mięsa.

[Magnolia]

Może Abi prawie na piątek ugotuj drugie danie, np ziemniaki z jajkiem sadzonym i kefirem, można dużo zjeść aby nie czuć głodu

[abi]

jak wracam z pracy to juz nie mam sil
to najwyzej nie bede jesc obiadu

[Magnolia]

ten obiad każdy facet powinien ogarnąć

[abi]

jak maz postanowil ze drugie danie jest w sr i n to nie bede go nadwyrezac

[Krzysiek]

Z obiadów to potrafię również zupe mleczna zrobić, o I to nie będzie wywar na mięsie. Teraz dokonałem tego odkrycia.
Płatki wsypać cukru troche i mniam

[Aloes]

@abi przecież ugotowanie ziemniaków to mniej zachodu niż robienie zupy

[abi]

zupa musi byc bo syn nie je drugiego dania. wiec jest codziennie.musi byc kwasna- kapusniak, barszcz bialy albo ogorkowa. bo inaczej go mdli

Dodano po 1 minucie 14 sekundach:
ale rzeczywiscie moge w piatki nie brac tej zupy

[Marek Piotrowski]

Zupa nie musi być z mięsem. Jak całe mnóstwo smacznych i pożywnych bez mięsa.

[Krzysiek]

Zupa nie musi być z mięsem. Jak całe mnóstwo smacznych i pożywnych bez mięsa.

To prawda, ale jak syn abi jada tylko takie to możliwości są ograniczone .

[Marek Piotrowski]

Kwestia znalezienia pysznej zupy

[Pawełek0799]

U nas w piątki jada się placki ziemniaczane

Ja też tego dnia dużo jem rzeczy bardziej z nabiału : sery, mleko itp.

[Skaza]

A u mnie w domu przez wiele wiele lat jedliśmy zawsze w każdy piątek śledzie w śmietanie z gotowanymi kartoflami. Potem jak z biegiem lat w Gdańsku zaczęło brakować świeżych śledzi i tylko w słoikach to dołączyły inne opcje obiadowe jak pizza, frytki, naleśniki, placki z jabłkiem, ziemniaczane lub pierogi z kapustą. Dla mnie osobiście nigdy piątkowy post nie był problemem bo ja taki raczej ogólnie mało mięsny jestem.

[Marek Piotrowski]

Piątek to dobra okazja żeby pamiętać o zdrowotnym aspekcie jedzenia ryb (tak, wiem, że różnie bywa z tym, co jest w ich mięsie, ale tak ze 2 razy w tygodniu dobrze jest je jeść z mozliwie pewnego źródła).

[Zbyszek]

Piątek to dobra okazja żeby pamiętać o zdrowotnym aspekcie jedzenia ryb (tak, wiem, że różnie bywa z tym, co jest w ich mięsie, ale tak ze 2 razy w tygodniu dobrze jest je jeść z mozliwie pewnego źródła).

Czemu ryba, która jest z mięsa, jest traktowana jako potrawa postna, czyli taka, że się mięsa nie je?...

[Marek Piotrowski]

To pozostałość dawnych czasów. Powody były dwa:

• ryby były najmniej cenionym pożywieniem, dostępnym w niemal dowolnej ilości
• ryby nie były uważane do końca za zwierzęta - uważano np. że nie rozmnażają się płciowo

Oczywiście rzecz jest umowna. W czasach Polski szlacheckiej w piątek jedzono także ptaki wodne, jak np. kaczka.

[Aloes]

No ale co to za post jak sobie w piątek zjem łososia?
Nie ma to charakteru żadnego wyrzeczenia

[Marek Piotrowski]

No ale co to za post jak sobie w piątek zjem łososia?
Nie ma to charakteru żadnego wyrzeczenia

Ale ma charakter wspólnotowy.

[Skaza]

Ale ma charakter wspólnotowy.

Dokładnie.

Tak czuje, że gdyby ów sprawa postu piątkowego krystalizowała się w obecnych czasach to unikalibyśmy w tym dniu ogólnie jako katolicy zamiast mięsa np. alkoholu lub słodyczy.