Kolęda w naszych domach - jak ją przeżywacie ?

O tym wszystkim co dotyczy katolika w codziennym życiu
Skaza

Nieprzeczytany post

Dzisiaj po przerwie pandemicznej ponownie chałupkę skazy z kolędą odwiedzi sam Pan Bóg i nie ukrywam, że już wyczekuje tej chwili mimo iż to dopiero popołudniu godziną będzie. Chciałem zapytać przy okazji jak wy podchodzicie do kolędy obecnie w waszych domach ? jak wspominacie ją w domach rodzinnych za czasów dzieciństwa ? czy któraś z kolęd zachowała się jakoś szczególnie w waszej pamięci ? a może coś się nieoczekiwanego wydarzyło podczas którejś z nich ? no i czy zbieracie pamiątkowe obrazki którymi księża obdarowują na pamiątkę Bożych odwiedzin ?

Ja to mimowolnie jednak przeżywam i denerwuję się podczas kolędy tak pozytywnie, ale jednak stresuje się :) za dziecka zawsze pełen emocji zaciskałem zeszyt od religii w rękach ;)) kilka lat temu zdarzyło się nieoczekiwanie tak, że księża dokładniej trzech którzy akurat chodzili po kolędzie tego dnia spotkali się wszyscy razem u mnie w domu. Tak przyszedł jeden i po poświęceniu rozmawialiśmy sobie w pokoju aż tu nagle ktoś puka i okazało się, że drugi ksiądz coś chciał się zapytać ustalić z księdzem u nas obecnym. PO krótkiej chwili znowu pukanie do drzwi i trzeci ksiądz wchodzi ;) kapłani też byli tą sytuacją przypadkową zaskoczeni i się wszyscy uśmialiśmy pozytywnie pamiętam:) niby przypadek, ale w sercu odczytałem to trochę tak, że wyjątkowo silnie moja rodzina potrzebowała akurat wsparcia duchowego. To bardzo miłe wspomnienie i będzie ze mną już na zawsze. Pamiątkowe obrazki zbieram od urodzenia i mam już sporą kolekcję, przeglądam ją sobie z sympatią dokładając co roku kolejny obrazek:)

Oby Boże odwiedziny i błogosławieństwo otoczyło nas wszystkich i nasze domy pokojem, miłością i wzajemną serdecznością na cały okrągły nowy rok @};- bez względu na formę kolędowania w danej mieście/parafii. Pan Bóg wszystko widzi i wie błogosławiąc każdemu kto go wyczekuje równie mocno, ale obyśmy dożyli jeszcze czasów gdy wszędzie dotrze ponownie tradycyjna forma kolędowania bardziej osobistego.

Pozdrawiam z serducha i jeśli ktoś ma chęć podzielić się swoimi wspomnieniami związanymi z kolędą to zapraszam serdecznie :)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 607

Nieprzeczytany post

Kolęda to wizyta księdza chyba beż Eucharystii.
U mnie żona uważa że to nic koniecznego i można nie przyjmować księdza.
Ja natomiast uważam że jak można to trzeba bo jest to jakieś świadectwo wiary.
Ostatnio zmieniony 08 sty 2023, 13:35 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
Skaza

Nieprzeczytany post

Słusznie uważasz Aloesie.

Dodaje artykuł w którym fajnie i przystępnie jest opisane to co najważniejsze w kolędzie.

https://franciszkanie.com/index.php/202 ... -koledzie/
Ostatnio zmieniony 08 sty 2023, 15:16 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
abi
Posty: 1104
Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 253
Podziękowano: 579

Nieprzeczytany post

ja juz pisalam na czacie, ze mialam w ten dzien dwie godziny potwornego stresu. ksiadz zaczal chodzic od 15, 30 a do nas dotarl ok 17, 30
byl uprzedzony zeby wejsc tylko na przedpokoj. :(
syn i tak chcial go ugryzc, pocieszam sie ze moze tylko powachac
pomodlil sie i nakrzyzykowal syna na czole
corka nawet nie wyszla :(
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Melisska

Nieprzeczytany post

abi pisze: 08 sty 2023, 19:14 ja juz pisalam na czacie, ze mialam w ten dzien dwie godziny potwornego stresu. ksiadz zaczal chodzic od 15, 30 a do nas dotarl ok 17, 30
byl uprzedzony zeby wejsc tylko na przedpokoj. :(
syn i tak chcial go ugryzc, pocieszam sie ze moze tylko powachac
pomodlil sie i nakrzyzykowal syna na czole
corka nawet nie wyszla :(
Abi, pocieszę cię, mój tata zawsze krył się u sąsiada bo wstydził się księdza że żyją z mamą bez ślubu. A moja mama obecnie się cieszy że nie było kolędy tylko była Msza zamiast tego.
Skaza

Nieprzeczytany post

@abi @Melisska :( :ymhug: :ymhug:
Awatar użytkownika
Bibliotekarz
Posty: 181
Rejestracja: 02 gru 2022, 13:28
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 69
Podziękowano: 129
Płeć:

Nieprzeczytany post



Rozpłakałem się ze śmiechu =))
Chyba nadaje się to też do tematu z memami :)

Świetna jest część z prawa kanonicznego.
"Zadziwiające, jak wielu ludzi wstydzi się swojego ciała,
a jak niewielu swojego umysłu"
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6842
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ja też się śmiałam do rozpuku!!

Ja odczuwam przed kolęda taki pozytywny stres, dużo poświęcam czasu aby dom był czysty, posprzątany... no więc sprzątam zwykle cały dzień... a kolęda trwa max 5-10-15 minut. Więc po wyjściu księdza mam poczucie pewnej dysproporcji...
Kapłanów w naszej parafii znam wszystkich, oni mnie również, bo współpracowaliśmy przy różnych nabożeństwach, albo bywali na Kręgu Domowego Kościoła, w którym jestem z mężem, poza ty przygotowywali moje dzieci do komunii. No okazji było wiele. Więc jestem obyta z kapłanami i przyjmowaniem ich w domu.
Przyznam się, że zawsze mieszkałam w bloku i zawsze kolęda była krótka, nigdy nie było na niej posiłku, nie wywiązywały się również jakieś dyskusje, bo nie mam problemów ze zrozumieniem Nauki Kościoła, ani moi rodzice nie mieli.
Co do koperty. Daję tyle ile mnie stać w danym momencie. Poza tym mamy raz w miesiącu tacę na cele remontowe, więc te wydatki są systematyczne, a nie raz do roku.
Zdarzało mi się usłyszeć pytanie od księdza, gdy wręczałam kopertę: "czy aby na pewno Wam nie ubędzie?"
albo coś w tym stylu. Koperta była czysta bez podpisu nazwiska czy adresu.
Zresztą w kartotece rodziny zapisane jest tylko czy kolędę przyjęto czy nie, informacje w celach statystycznych.

A kto ma ochotę to zapraszam do posłuchania programu Moniki Białkowskiej:

mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Bibliotekarz
Posty: 181
Rejestracja: 02 gru 2022, 13:28
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 69
Podziękowano: 129
Płeć:

Nieprzeczytany post

Usuwając z adresu wszystko od pytajnika włącznie można filmik wyświetlić tutaj.
"Zadziwiające, jak wielu ludzi wstydzi się swojego ciała,
a jak niewielu swojego umysłu"
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6842
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Bibliotekarz czasem materia się buntuje i dopiero po czwartej próbie udało się tak zamieścić filmik, aby u nas był widoczny.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Skaza

Nieprzeczytany post

Filmik który rozbawił mnie do łez krótki, lecz ogromny pozytywnym przekazem i energią ;) ;)) polecam każdemu kto jeszcze nie oglądał.



Z tego wszystkiego nie napisałem nic o swojej kolędzie tegorocznej. Było naprawdę fajnie pod każdym względem i będę ją wspominał w swoim sercu i pamięci jako chyba najlepszą w moim życiu :) Z wiarą, pozytywnie i w spokojnej atmosferze, niby nic nadzwyczajnego, ale dla mnie prywatnie mały cud :-bd
Ostatnio zmieniony 13 sty 2023, 15:44 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
Jan0
Posty: 478
Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 184
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

W mojej parafii jest tak, że jeżeli nie przyjmie się księdza, to w razie chrztu czy pogrzebu są niesamowite problemy. Trzeba się tłumaczyć dlaczego nie przyjęło się księdza. Parafia wychodzi z założenia, że jeżeli nie przyjmujesz przecież tylko raz w roku księdza, to nie jesteś katolikiem i z tego względu jest tam niezrozumienie po co przychodzisz chrzcić dziecko czy kogoś pochować.
Skaza

Nieprzeczytany post

Słuszne w moim odczuciu podejście mają w twojej parafii, jeśli ktoś jest wierzący prawdziwie to powinien przyjmować wizytę duszpasterską co roku. Kościół to nie urząd miejski do którego wpadamy tylko po świstek papieru. Zaglądamy tam bo chcemy duszą, sercem i ciałem brać czynny udział w nauce Chrystusa. Kto nie praktykuje i nie wierze "naprawdę" nie powinien być dopuszczany np. do ślubu kościelnego. Potem pseudo "gwiazdy show biznesu" mają po pięć ślubów na koncie co jest kpiną. To powinni ukrócić. By oddzielić przysłowiowe ziarno od .... wiadomo.
Melisska

Nieprzeczytany post

Racja.

U mnie w parafii ksiądz powiedział że dzieci widuje tylko gdy przystepują do I Komunii św. A potem już dzieci nie chodzą do Kościoła.
Powiedział że nie powinien dzieci do I Komunii przygotowywać jeśli nie będzie ich widywał na niedzielnej Mszy.

Dodano po 2 minutach 23 sekundach:
Kilka miesięcy temu słuchałam w tv kazania. Ksiądz dobrze mówił że rodzice powinni chodzić z dziećmi na Mszę. Teraz to coraz rzadszy widok.
Ostatnio zmieniony 14 sty 2023, 12:12 przez Melisska, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6842
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3195
Podziękowano: 3441
Płeć:

Nieprzeczytany post

No muszę się z Wami podzielić, takimi informacjami:

"Biskup Bydgoski Krzysztof Włodarczyk odwiedził swoich diecezjan w ramach wizyty duszpasterskiej, tzw. „kolędy”. Odwiedziny poszczególnych mieszkań nie były wcześniej ustalone.
Ordynariusz zapukał do około trzydziestu lokali w największej dzielnicy Bydgoszczy, jaką jest Fordon. – Byłam ciekawa, jaki ksiądz nas odwiedzi, a mąż zażartował i powiedział: biskup przyjdzie – wspomina pani Bogusława. – To było dla nas bardzo miłe zaskoczenie. Sam ksiądz biskup powiedział, że chce być blisko wiernych – dodał pan Adam.
Małżonkowie są na co dzień związani z Ruchem Szensztackim.

Każdy kto przyjął kolędę, miał okazję do osobistej rozmowy z pasterzem. – Chciałem choć przez chwilę być z ludźmi. Najważniejszym wymiarem tego spotkania jest modlitwa. Błogosławieństwo Boga, który chce wchodzić w relacje małżeńskie, rodzinne, codzienną egzystencję. Także w te sytuacje, które niejednokrotnie są trudne do uniesienia – powiedział bp Krzysztof Włodarczyk."
http://diecezja.bydgoszcz.pl/2023/01/16 ... qjwAW5sVeU

Piękne, prawda?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 607

Nieprzeczytany post

QVX pisze: 14 sty 2023, 8:04 W mojej parafii jest tak, że jeżeli nie przyjmie się księdza, to w razie chrztu czy pogrzebu są niesamowite problemy. Trzeba się tłumaczyć dlaczego nie przyjęło się księdza. Parafia wychodzi z założenia, że jeżeli nie przyjmujesz przecież tylko raz w roku księdza, to nie jesteś katolikiem i z tego względu jest tam niezrozumienie po co przychodzisz chrzcić dziecko czy kogoś pochować.
A spotkałeś się z tym osobiście czy to tylko zasłyszane plotki?

BTW. Przyjmowanie księdza nie wiele ma wspólnego z praktykowaniem samej wiary.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2023, 13:40 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
Jan0
Posty: 478
Rejestracja: 28 lut 2021, 6:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 184
Podziękowano: 39
Płeć:

Nieprzeczytany post

Aloes pisze: 18 sty 2023, 13:38
QVX pisze: 14 sty 2023, 8:04 W mojej parafii jest tak, że jeżeli nie przyjmie się księdza, to w razie chrztu czy pogrzebu są niesamowite problemy. Trzeba się tłumaczyć dlaczego nie przyjęło się księdza. Parafia wychodzi z założenia, że jeżeli nie przyjmujesz przecież tylko raz w roku księdza, to nie jesteś katolikiem i z tego względu jest tam niezrozumienie po co przychodzisz chrzcić dziecko czy kogoś pochować.
A spotkałeś się z tym osobiście czy to tylko zasłyszane plotki?

BTW. Przyjmowanie księdza nie wiele ma wspólnego z praktykowaniem samej wiary.
Spotkałem się z tym osobiście. Parafianinem jest tylko ten, który przyjmuje księdza. Tak powiedział ksiądz.
Skaza

Nieprzeczytany post

No, ale @Aloes dla mnie nie pojęte jak można być osobą wierzącą i nie przyjąć kolędy ? zdarzają się różne przypadki losowe wiadomo, ale żeby od tak nie przyjąć sobie to jak dla mnie oznacza kryzys wiary kogoś albo olewanie czyli całkowitą dalekość od Boga.
Melisska

Nieprzeczytany post

Jeszcze bywa tak ze przykladowo jest rodzina, np. Małżeństwo, mąż nie chce koledy, żona chce ale mąż mówi Nie i koniec. (Znałam takie sytuacje)
Skaza

Nieprzeczytany post

Fakt zdarza się tak niestety, ale to można podciągnąć pod przypadek losowy ...
ODPOWIEDZ