Spowiedź po latach
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 02 lut 2023, 10:17
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 3
- Płeć:
Witam,
Przez wiele lat nie byłam u spowiedzi. Od jakiegoś czasu czuję potrzebę pojednania z Bogiem. Nie wyobrażam sobie po takim czasie iść do konfesjonału bo chciałabym aby była to spowiedź hmm... z całego życia i musiałabym tam spędzić pół dnia. Myślicie, że powinnam umówić się z księdzem w kancelarii na taką spowiedź? Czy w ogóle to możliwe...? Jestem pełna obaw.
Przez wiele lat nie byłam u spowiedzi. Od jakiegoś czasu czuję potrzebę pojednania z Bogiem. Nie wyobrażam sobie po takim czasie iść do konfesjonału bo chciałabym aby była to spowiedź hmm... z całego życia i musiałabym tam spędzić pół dnia. Myślicie, że powinnam umówić się z księdzem w kancelarii na taką spowiedź? Czy w ogóle to możliwe...? Jestem pełna obaw.
- Magnolia
- Posty: 7034
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3261
- Podziękowano: 3488
- Płeć:
Witaj Dytko, tak jest to możliwe, należy się umówić na spowiedź generalną. Bóg czeka na Ciebie, chce cię oczyścić i przywrócić do życia w łasce.
Zerknij tu:
viewtopic.php?f=8&t=12
a tu znajdziesz dobry rachunek sumienia:
viewtopic.php?f=8&t=15
Dobrze jest zapisać sobie grzechy na kartce, albo w telefonie w notatkach. Kartka lepsza bo można ją po spowiedzi podrzeć i powiedzieć do siebie: tego już NIE MA, Bóg zgładził moje wszystkie grzechy.
Spowiedź gładzi winy, ale jeszcze trzeba pamiętać, ze grzech zaciąga również kary, a te władza odpusty:
https://odpust.sos.pl
Postaraj się po spowiedzi o odpust, np 30 minut czytanie Słowa Bożego, albo 30 minutowa adoracja Najświętszego Sakramentu.
Zerknij tu:
viewtopic.php?f=8&t=12
a tu znajdziesz dobry rachunek sumienia:
viewtopic.php?f=8&t=15
Dobrze jest zapisać sobie grzechy na kartce, albo w telefonie w notatkach. Kartka lepsza bo można ją po spowiedzi podrzeć i powiedzieć do siebie: tego już NIE MA, Bóg zgładził moje wszystkie grzechy.
Spowiedź gładzi winy, ale jeszcze trzeba pamiętać, ze grzech zaciąga również kary, a te władza odpusty:
https://odpust.sos.pl
Postaraj się po spowiedzi o odpust, np 30 minut czytanie Słowa Bożego, albo 30 minutowa adoracja Najświętszego Sakramentu.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
- Marek Piotrowski
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
A jakiego rodzaju masz obawy, @dytka73 ? Czego dotyczą?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 02 lut 2023, 10:17
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 3
- Płeć:
Boję się tego, co o mnie pomyśli ksiądz - moje życie w ostatnich latach wyglądało różnie. Boję się, że wybuchnę płaczem gdy będę o tym mówiła - ze mnie strasznie emocjonalna kobieta. Jednak spowiedź w konfesjonale a taka rozmowa twarzą w twarz wygląda inaczej.
Dodano po 7 minutach 49 sekundach:
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Bardzo mnie podniosły na duchu słowa "Tego już nie ma...". Masz rację, trzeba zamknąć za sobą przeszłość i przestać myśleć wstecz. Dla mnie przyszedł czas na pojednanie się z Bogiem. Nigdy nie słyszałam Go tak wyraźnie.Magnolia pisze: ↑02 lut 2023, 10:34 Witaj Dytko, tak jest to możliwe, należy się umówić na spowiedź generalną. Bóg czeka na Ciebie, chce cię oczyścić i przywrócić do życia w łasce.
Zerknij tu:
viewtopic.php?f=8&t=12
a tu znajdziesz dobry rachunek sumienia:
viewtopic.php?f=8&t=15
Dobrze jest zapisać sobie grzechy na kartce, albo w telefonie w notatkach. Kartka lepsza bo można ją po spowiedzi podrzeć i powiedzieć do siebie: tego już NIE MA, Bóg zgładził moje wszystkie grzechy.
Spowiedź gładzi winy, ale jeszcze trzeba pamiętać, ze grzech zaciąga również kary, a te władza odpusty:
https://odpust.
Postaraj się po spowiedzi o odpust, np 30 minut czytanie Słowa Bożego, albo 30 minutowa adoracja Najświętszego Sakramentu.
- Magnolia
- Posty: 7034
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3261
- Podziękowano: 3488
- Płeć:
Ksiądz słucha grzechów ze znudzeniem. Naprawdę niczym już kapłana nie zaskoczymy. To się wciąż powtarza. Kapłan się nad tym nie zatrzymuje wcale bo i po co?
Poza radością że kolejny grzesznik się nawraca nic złego nie powinno cię spotkać ze strony kapłana.
Kiedyś jechałam z koleżanką na msze św z modlitwą o uzdrowienie. Słabo się znaliśmy. Wiec w drodze , w zwykłym autobusie miejskim rozmawiałyśmy. I opowiedziała mi jak to zatajała latami ważne sprawy na spowiedzi. Namówiłam ją na spowiedź z wielu lat przyjmowania świętokradczo sakramentów. I odważyła się pójść. Dostała wiele słów ciepła i miłości Jezusa do Niej.
Przecież Bóg doskonale zna naszą grzeszności i słabość. A mimo to nas odkupił z miłości.
A spowiedź nie ma ograniczenia w ilości co również wiele mówi o niepojętym miłosierdziu Jezusa.
Dodano po 1 minucie 26 sekundach:
Poza radością że kolejny grzesznik się nawraca nic złego nie powinno cię spotkać ze strony kapłana.
Kiedyś jechałam z koleżanką na msze św z modlitwą o uzdrowienie. Słabo się znaliśmy. Wiec w drodze , w zwykłym autobusie miejskim rozmawiałyśmy. I opowiedziała mi jak to zatajała latami ważne sprawy na spowiedzi. Namówiłam ją na spowiedź z wielu lat przyjmowania świętokradczo sakramentów. I odważyła się pójść. Dostała wiele słów ciepła i miłości Jezusa do Niej.
Przecież Bóg doskonale zna naszą grzeszności i słabość. A mimo to nas odkupił z miłości.
A spowiedź nie ma ograniczenia w ilości co również wiele mówi o niepojętym miłosierdziu Jezusa.
Dodano po 1 minucie 26 sekundach:
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
- Marek Piotrowski
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Zapewniam Cię, że niczym go nie zbulwersujesz. Co więcej, obowiązuje go - w pewnym sensie - tajemnica wobec samego siebie. Nie powinien rozmyślać o tym (w każdym razie w połączeniu z konkretną spowiadającą sie osobą).
Ale generalnie, to jak napisała Magnolia - ksiadz raczej musi walczyć z monotonią (jak mówi stare powiedzenie spowiedników "2000 lat chrześcijaństwa, a grzechy ciągle te same" )
Nawet jeśli, to co? Żaden wstyd. Wielkie rzeczy się dzieją (choć rzadko to odczuwamy).Boję się, że wybuchnę płaczem gdy będę o tym mówiła - ze mnie strasznie emocjonalna kobieta.
Hejdytka73 pisze: ↑02 lut 2023, 10:24 Witam,
Przez wiele lat nie byłam u spowiedzi. Od jakiegoś czasu czuję potrzebę pojednania z Bogiem. Nie wyobrażam sobie po takim czasie iść do konfesjonału bo chciałabym aby była to spowiedź hmm... z całego życia i musiałabym tam spędzić pół dnia. Myślicie, że powinnam umówić się z księdzem w kancelarii na taką spowiedź? Czy w ogóle to możliwe...? Jestem pełna obaw.
Widziałam twój post na sąsiednim forum tam odpisałam że jak najbardziej jest to możliwe i jak udało się już coś zrobić w tym kierunku?
Ostatnio zmieniony 03 lut 2023, 21:34 przez Melisska, łącznie zmieniany 1 raz.