Grzechy w małżenstwie

Tu omawiamy problemy w rozeznawaniu grzechów, problemy ze spowiedzią, skrupulatyzm
Paulina.colin
Posty: 5
Rejestracja: 20 maja 2022, 12:39
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Czy mechaniczny seks w małżeństwie z obowiązku lub dla świętego spokoju jest grzechem?

Czy jeśli nie staram się uczyć męża bardziej osobowego seksu, bo wszystkie poprzednie próby spełzły na niczym i nie mam sił się już o to kłócić to grzeszę?

Czy grzeszę zgadzając się na rzeczy we współżyciu których nie chce lub przez co potem czuje się używana?

Czy winnam się z tego spowiadać?
Ostatnio zmieniony 20 maja 2022, 15:21 przez Paulina.colin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Lunka
Posty: 1278
Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 955
Podziękowano: 947
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Paulina.colin twoje wszystkie pytania myślę, że powinnaś na spokojnie zadać spowiednikowi. My nie możemy tutaj decydować co jest grzechem, a co nie jest... Ale tak od siebie powiem, że tutaj chodzi o coś więcej niż samo współżycie. Ogólnie ma ono na celu budowanie więzi między małżonkami, a u Was z tego co piszesz u Was tej więzi brak w tej materii. Męczy Cię to. Rozumiem.
Musisz koniecznie porozmawiać ze spowiednikiem. Najlepiej udać się do poradni z mężem, jak radzili Ci już w innym temacie.

Bardzo chciałabym aby się udało naprawić ta relacje.
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
ODPOWIEDZ