Witajcie, szczęść Boże
: 30 sty 2021, 10:14
Mam na imię Kasia, mam 46 lat. Jak rozmyślałam jak się przedstawić.. to wyszły mi takie punkty...
Po pierwsze jestem przede wszystkim człowiekiem, myślącym i czującym, z niemałym bagażem doświadczeń.
Po drugie jestem katolikiem żyjącym swoją wiarą, uczestniczącym w wielu rekolekcjach, dzielącym się swoim życiem duchowym i tym jak rozumiem Ewangelię, jak nią żyję i staram się pokazać jak ją przełożyć na życie współczesne.
Po trzecie jestem szcześliwą żoną jednego męża od 23 lat, przeszliśmy razem wiele, to że ktoś pisze ze jest szczęśliwy po 20 latach, to nie dlatego że nie miał kryzysów tylko dał im radę. Niczyje życie nie jest usłane różami, bo wszyscy jesteśmy dotknięci konsekwencjami grzechu pierworodnego, więc spotkały mnie choroby, własne grzechy, problemy finansowe, problemy z dziećmi, pełen wachlarz doświadczeń.
Po czwarte jestem teologiem oraz mediatorem, pracuję w poradni rodzinnej, pomagam małżeństwom w usprawnieniu komunikacji oraz przezwyciężaniu kryzysów małżeńskich. Także on line.
Po pierwsze jestem przede wszystkim człowiekiem, myślącym i czującym, z niemałym bagażem doświadczeń.
Po drugie jestem katolikiem żyjącym swoją wiarą, uczestniczącym w wielu rekolekcjach, dzielącym się swoim życiem duchowym i tym jak rozumiem Ewangelię, jak nią żyję i staram się pokazać jak ją przełożyć na życie współczesne.
Po trzecie jestem szcześliwą żoną jednego męża od 23 lat, przeszliśmy razem wiele, to że ktoś pisze ze jest szczęśliwy po 20 latach, to nie dlatego że nie miał kryzysów tylko dał im radę. Niczyje życie nie jest usłane różami, bo wszyscy jesteśmy dotknięci konsekwencjami grzechu pierworodnego, więc spotkały mnie choroby, własne grzechy, problemy finansowe, problemy z dziećmi, pełen wachlarz doświadczeń.
Po czwarte jestem teologiem oraz mediatorem, pracuję w poradni rodzinnej, pomagam małżeństwom w usprawnieniu komunikacji oraz przezwyciężaniu kryzysów małżeńskich. Także on line.