Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.

Witam serdecznie

Pragniemy stworzyć tu życzliwą i braterską atmosferę, chcemy wiedzieć, z kim piszemy - daj się poznać. Przedstaw się użytkownikom forum religijnego.
Robaczek2022
Posty: 2
Rejestracja: 24 paź 2022, 8:48
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich Mam na imię Mateusz 32lat

Zacznę od tego iż wydaje mi się że zaczynam wariowac chodzi oto że od zawsze czulem głębszą zażyłości z religią z Panem Bogiem ale niech was to nie zwiedzie bo w wieku 17 lat zaczolem pić palić czasami narkotyki pornografia i wiele innych gorszych rzeczy... zerwalem z niektórymi rzeczami na dobre ale niektóre pozostają do dnia dzisiejszego od pół roku przestałem pić z dnia na dzień bez żadnej terapii bez niczyjej pomocy...(chyba że Matka Najświętsza się za mną wstawiłam bo coś tam się troszkę modliłem) osobiście uważam że to CUD... Ale kiedy tak się stało zaczęły się nasilać inne grzechy i okropnosci moralne Niechce pisać jakie bo te rzeczy nadają się tylko do konfesjonału jak i wszystkie inne również dodam jeszcze że żyję w związku niesakralnym mam nadzieję że kiedyś się to zmieni... wracają do głównego wątku chodzi o to że od dłuższego czasu nachodzą mnie myśli związane z wiarą wszystko w mojej głowie obraca się wokół wiary ciągłej myśli o Panu Bogu,Śmierci,Rzeczach ostatecznych człowiek a,apokalipsie,ewangelii dosłownie wszystko związane z religią te myśli stają się coraz bardziej "natretne" słuchałem dużo pisma świętego,dzienniczka Faustyny,ojciec Pio,różnych księży np.ks.Glas itp. Wiem dobrze i znam sens tego wszystkiego ale ciągle mam wrażenie jakby czegoś brakowało jakiś niedostatek niepotrafie nawet tego napisać oco mi chodzi...co do tych myśli czasami staram się wyzbyć tych myśli np. Że Boga nie ma, że to wszystko niema sensu,że to nieprawda...to znowu te myśli stają się jeszcze bardziej natrętne... ciągla walka w głowie czasami mam już tego dość niema 5 min. Kiedy bym nie pomyślał o Bogu czy jakiej kolwiek rzeczy z nim zwiazanej... jedno z drugim się kłóci bo czasami robię rzeczy obrzydliwe jak bym był w amoku wiem że to jest zle mam tego świadomość A mimo to ciągle to robię...chciabym się dowiedzieć czy jest ktoś kto ma choć coś podobnego albo czy jest ktoś w stanie napisać co się zemna dzieje...Czy zaczynam,wariowac,może to jakieś dreczenia duchowe albo opętanie niewiem czy poprostu wizyta u psychiatry czy poprostu to co napisałem to jeden wielki bełkot Pozdrawiam i Z Panem Bogiem
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6853
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3202
Podziękowano: 3446
Płeć:

Nieprzeczytany post

Witaj Mateuszu,
Zdarza się tak, że gdy siedzimy po uszy w grzechach ciężkich to czujemy się zniewoleni, udręczeni.
Po pierwsze: taki zamiar ma szatan - by opętać i zniewolić duszę - nienawidzi człowieka więc realizuje swój plan kusząc kolejnymi nałogami, grzechami, złem - które przedstawia jako coś dobrego i przyjemnego....

Po drugie: każdy ma sumienie i w sumieniu pojawiają się wyrzuty sumienia, czyli promyki światła Ducha świętego, aby się nawrócić.

Po trzecie: Kilkuletnie trwanie w takim napięciu między tym co grzeszne a tym co religijne, może skutkować myślami natrętnymi. Człowiek jest ciałem, duszą i psychiką, więc jeśli napięcie między stanem rzeczywistym a tym którego pragniesz lub choćby myślisz - może zaskutkować chorobą (może to być choroba ciała, psychiki czy duszy)

To by oznaczało, że trzeba zbadać wszystko po kolei, ciało, duszę i psychikę - bo to może być zniewolenie, nerwica natręctw lub inna.
Dobrze byłoby udać się na rozmowę do jakiegoś mądrego kapłana (np zakonnicy)- może w czasie rekolekcji ignacjańskich, albo innych i szczerze porozmawiać. oraz udać się do psychiatry i również wszystko opowiedzieć.

Są w Polsce takie Domy Miłosierdzia, gdzie kapłani posługują modlitwą uwolnienia. (wyszukaj sobie w google gdzie masz najbliżej) tam dobrze rozeznają Twoje udręczenie i pomodlą się nad Tobą. Ale niewątpliwie najlepiej będzie gdy zerwiesz z grzechami ciężkimi - szczególnie ureguluj sytuację związku- bo stoi na przeszkodzie korzystaniu z sakramentów.

Życie w łasce, korzystanie ze spowiedzi i przyjmowanie komunii św daje sercu pokój.

A co do tego czego Ci brakuje w twojej wiedzy o Bogu to pytaj w różnych wątkach, pomożemy, na mój "nos" brakuje Ci zaufania do Boga i wiary w Jego Miłosierdzie.

Witaj wśród nas!
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 1972
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 582
Podziękowano: 1548
Płeć:

Nieprzeczytany post

:ymhug: Witaj Robaczku. Pewnie nas obserwujesz od jakiegoś czasu, skoro taki nick wybrałeś :)
Ostatnio zmieniony 12 lis 2022, 9:18 przez Dominik, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Skaza

Nieprzeczytany post

Cześć, witaj na dolinie.
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1402
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1212
Podziękowano: 1021
Płeć:

Nieprzeczytany post

Hej 🖐@Robaczek2022
Dobrze, że jesteś!
Do tego co @Magnolia napisała dodam tylko to żeby uważać na to czego słuchamy, czym się karmimy i mam tu na myśli np. Ks Glassa
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
Awatar użytkownika
DariuszJ
Posty: 268
Rejestracja: 29 sty 2021, 17:41
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 229
Podziękowano: 234
Płeć:

Nieprzeczytany post

Cześć! Witaj w gronie forumowiczów! Z modlitwą. Darek.
"Deus caritas est, et qui manet in caritate, in Deo manet, et Deus manet in eo".
1J 4,16b

"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
Robaczek2022
Posty: 2
Rejestracja: 24 paź 2022, 8:48
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

esperanza pisze: 12 lis 2022, 15:14 Hej 🖐@Robaczek2022
Dobrze, że jesteś!
Do tego co @Magnolia napisała dodam tylko to żeby uważać na to czego słuchamy, czym się karmimy i mam tu na myśli np. Ks Glassa
A coś nie tak z nim ?? Uważam, że mówi bardzo mądrze zagrożenia jest realne ....
Awatar użytkownika
esperanza
Posty: 1402
Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 1212
Podziękowano: 1021
Płeć:

Nieprzeczytany post

"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
ODPOWIEDZ