Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.

Dobry wieczór

Pragniemy stworzyć tu życzliwą i braterską atmosferę, chcemy wiedzieć, z kim piszemy - daj się poznać. Przedstaw się użytkownikom forum religijnego.
Kamila38
Posty: 4
Rejestracja: 18 lis 2022, 22:22
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 2
Podziękowano: 4
Płeć:

Nieprzeczytany post

Mam na imię Kamila. Mam 38 lat i jestem mamą 3 wspaniałych dzieci. Kocham Boga, lecz coś się ze mną dzieje, dla tego również z tego powodu tutaj jestem.Mam nerwicę lękową od 12 lat. Jak na każdym początku miałam paniczny strach przed Kościołem: przeważnie robiło mi się słabo. Póżniej wszystko wróciło do normy . Przez modlitwę czułam Ducha Świętego ale zmieniło się to . Od pewnego czasu bardzo boję się modlitwy, szatana i Boga.
Gdy chcę się pomodlić to przeszywa mnie paniczny strach i niechęć do modlitwy.
Boję się szatana i tego że może mnie opętać.
Boją się Boga po śmierci, że mnie ppotępi.
Nie wiem co się ze mną dzieje czy to poprostu przez moją chorobę czy to coś złego.
Proszę pomórzcie .
Ostatnio zmieniony 18 lis 2022, 22:36 przez Kamila38, łącznie zmieniany 2 razy.
Skaza

Nieprzeczytany post

Cześć Kamilo, witaj na dolinie. Na pewno odnajdziesz tutaj życzliwość i pomocną dłoń w rozwianiu swoich ewentualnych wątpliwości względem wiary.
Kamila38
Posty: 4
Rejestracja: 18 lis 2022, 22:22
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 2
Podziękowano: 4
Płeć:

Nieprzeczytany post

dziękuję
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Witaj Kamilo serdecznie!

Pierwsza rzecz: czy jesteś pod opieka lekarza psychiatry? Bo to ważne, jeśli masz takie silne objawy aby ktoś je zdiagnozował.

Druga rzecz: czy masz możliwość porozmawiać z kapłanem o swoich lękach? To kolejny specjalista który może zdiagnozować twoje problemy duchowe.

Czy korzystasz ze spowiedzi regularnie?

Czy zrobiłaś cokolwiek związanego z wróżbami, magią, spirytyzmem (wywoływanie duchów zmarłych), stawiałaś dla siebie tarota lub korzystała z tego typu usług? Jeśli cokolwiek z tego to naprawdę warto porozmawiać z kapłanem i poprosić o modlitwę o uwolnienie z nałożeniem rąk.

Ale najważniejsza rzecz, co mogę powiedzieć z dużym prawdopodobieństwem, masz fałszywy obraz Boga w głowie i sercu, dlatego tak się Go boisz. i stad mogą się brać twoje lęki.
Dopóki nie popracujesz nad zmiana obrazu Boga w sobie to lęki będą silne. Gdy uwierzysz w Boga prawdziwego kochającego, sprawiedliwego, Miłosiernego to przestaniesz się bać i w sercu zapanuje pokój.

Mamy wiele wątków o tym jak Dobry jest Bóg i jak kocha ludzi, jeśli poczytasz to przemyślisz, a nie wystarczy to zakładaj wątek i dyskutujmy, aż poznasz Boga prawdziwego, Jedynego.

Moje dziecko,

 Możesz mnie nie znać, ale Ja wiem o Tobie wszystko (Ps 139,1). Wiem kiedy siedzisz i kiedy wstajesz (Ps 139,2). Znam wszystkie Twoje drogi (Ps 139,3). Wszystkie włosy na Twojej głowie są policzone (Mt 10,29-31), ponieważ zostałeś stworzony na mój obraz (Rdz 1,27).

 We mnie żyjesz, poruszasz się i jesteś (Dz 17,28), bo jesteś moim potomstwem (Dz 17,28). Znałem Cię zanim zostałeś poczęty (Jr 1,4-5). Wybrałem Ciebie, gdy planowałem stworzenie (Ef 1,11-12). Nie byłeś pomyłką (Ps 139,15).

 Wszystkie Twoje dni są zapisane w mojej księdze (Ps 139,16). Określiłem dokładny czas Twojego urodzenia i miejsce zamieszkania (Dz 17,26). Jesteś cudownie stworzony (Ps 139,14). Ukształtowałem Cię w łonie Twojej matki (Ps 139,13). I byłem pomocny w dniu twoich narodzin (Ps 71,6).

 Jestem fałszywie przedstawiany przez tych, którzy mnie nie znają (J 8,41-44). Nie jestem odległy i gniewny, jestem pełnią miłości (1 J 4,16). I całym sercem pragnę Cię tą miłością obdarzyć (1 J 3,1). Po prostu dlatego, że jesteś moim dzieckiem, a Ja – Twoim Ojcem (1 J 3,1). Daje Ci więcej niż Twój ziemski ojciec mógłby Ci zapewnić (Mt 7,11), bo jestem Ojcem doskonałym (Mt 5,48).

 Wszelkie dobro, jakie otrzymujesz, pochodzi z mojej ręki (Jk 1,17). Zaopatruję cię i zaspokajam wszystkie Twoje potrzeby (Mt 6,31-33). Moim planem jest dać ci dobra przyszłość (Jr 29,11), ponieważ kocham Cię miłością wieczną i nieskończoną (Jr 31,3). Moich myśli o Tobie jest więcej niż ziaren piasku na brzegu morza (Ps 139,17-18). I cieszę się Tobą, śpiewając z radości (Sofoniasz 3,17).

 Nigdy nie przestanę czynić Ci dobra (Jr 32,40), gdyż jesteś moją drogocenną własnością (Wj 19,5). Z całego serca i z całej duszy chcę, byś mieszkał bezpiecznie (Jr 32,41). I pokazać Ci rzeczy wielkie i wspaniałe (Jr 33,3), jeśli będziesz mnie szukał z całego serca, znajdziesz mnie (Pwt 4,29).

 Rozkoszuj się mną, a dam Ci to, czego pragnie Twoje serce (Ps 37,4), bo to Ja daje Ci takie pragnienia (Flp 2,13). Jestem w stanie dać ci o wiele więcej, niż możesz sobie wyobrazić (Ef 3,20). To we mnie znajdziesz największe wsparcie i zachętę (2 Tes 2,16-17). Jestem też Ojcem, który pociesza Cię we wszelkich twoich smutkach (2 Kor 1,3-4). Kiedy jesteś załamany, jestem blisko Ciebie (Psalm 34,18). Tak jak pasterz niosący owieczkę, trzymam Cię blisko mojego serca (Iz 40,11). Pewnego dnia otrę wszystkie łzy z Twoich oczu (Ap 21,3-4). I uwolnię od wszelkiego bólu, który znosiłeś na ziemi (Ap 21,3-4).

 Jestem Twoim Ojcem i kocham Cię dokładnie tak, jak kocham mojego syna, Jezusa (J 17,23), bo w Jezusie objawiłem moją miłość do Ciebie (J 17,26). On jest wiernym odbiciem mnie samego (Hbr 1,3). Przyszedł by udowodnić, że jestem z Tobą, nie przeciwko Tobie (Rz 8,31). By powiedzieć Ci, że nie liczę Twoich grzechów (2 Kor 5;18-19). Jezus umarł żebyśmy – Ty i ja – mogli zostać pojednani (2 Kor 5,18-19). Jego śmierć była najwyższym wyrazem mojej miłości do Ciebie (1 J 4,10). Oddałem wszystko, co kochałem, by zdobyć Twoją miłość (Rz 8,31-32).

 Jeśli przyjmiesz dar mojego syna Jezusa, przyjmiesz mnie samego (1 J 2,23) i nic już nigdy nie oddzieli Cię od mojej miłości (Rz 8,38-39). Przyjdź do mnie, a wyprawię największą ucztę, jaką niebo kiedykolwiek widziało (Łk 15,7).

 Zawsze byłem Ojcem i zawsze Nim będę (Ef 3,14-15).

Ale czy Ty… „chcesz być moim dzieckiem?” (Jan 1,12-13).

Czekam na Ciebie (Łukasz 15,11-32).

Twój Bóg

Więcej: viewtopic.php?f=22&t=899&p=17777#p17777
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Kamila

Nieprzeczytany post

Zawsze byłam osobą wierzącą, lecz przez moją chorobę nie praktykującą.
Nie stawiałam nigdy tarota, nie wywoływałam duchów, nie używałam magii, jedynym moim zainteresowaniem są duchy.
Leczę się psychiatrycznie i biorę leki już 12 lat .
Zawsze darzyłam Boga z wielkim szacunkiem bo kocham go do granic możliwości, lecz teraz czuję dziwną blokadę w sercu.
Nawet jak o nim pomyślę to zaczynam się bać.
U spowiedzi byłam bardzo dawno bo boje się wejść do kościoła.
Ostatnio miałam bardzo trudne chwile, zmarła mi kuzynka, niedoszła teściowa i odszedł mi pies.
Gdy odmawiałam różaniec za kuzynkę to bardzo się bałam, ziewałam, drapałam po głowie i wiem, że to jest sprawka złego bynajiej tak mi się wydaje.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 6849
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3199
Podziękowano: 3445
Płeć:

Nieprzeczytany post

Co to znaczy że Twoim zainteresowaniem są duchy?

Jeśli boisz się wejść do kościoła, to może zaproś kapłana do domu na spowiedź i rozmowę. Jak myślisz tyle możesz/potrafisz zorganizować i przeżyć?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Melisska

Nieprzeczytany post

Witaj :)
Kamila38
Posty: 4
Rejestracja: 18 lis 2022, 22:22
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 2
Podziękowano: 4
Płeć:

Nieprzeczytany post

Tak myślę że mogłabym zaprosić kapłana do domu .
Jeśli chodzi o duchy to mam zainteresowanie do zjawisk paranormalnych, również często zadaje sobie pytanie co ze mną będzie po śmierci...

Dzęki tym słowom jakoś czuję sie o wiele lepiej :

Możesz mnie nie znać, ale Ja wiem o Tobie wszystko (Ps 139,1). Wiem kiedy siedzisz i kiedy wstajesz (Ps 139,2). Znam wszystkie Twoje drogi (Ps 139,3). Wszystkie włosy na Twojej głowie są policzone (Mt 10,29-31), ponieważ zostałeś stworzony na mój obraz (Rdz 1,27).

We mnie żyjesz, poruszasz się i jesteś (Dz 17,28), bo jesteś moim potomstwem (Dz 17,28). Znałem Cię zanim zostałeś poczęty (Jr 1,4-5). Wybrałem Ciebie, gdy planowałem stworzenie (Ef 1,11-12). Nie byłeś pomyłką (Ps 139,15).

Wszystkie Twoje dni są zapisane w mojej księdze (Ps 139,16). Określiłem dokładny czas Twojego urodzenia i miejsce zamieszkania (Dz 17,26). Jesteś cudownie stworzony (Ps 139,14). Ukształtowałem Cię w łonie Twojej matki (Ps 139,13). I byłem pomocny w dniu twoich narodzin (Ps 71,6).

Jestem fałszywie przedstawiany przez tych, którzy mnie nie znają (J 8,41-44). Nie jestem odległy i gniewny, jestem pełnią miłości (1 J 4,16). I całym sercem pragnę Cię tą miłością obdarzyć (1 J 3,1). Po prostu dlatego, że jesteś moim dzieckiem, a Ja – Twoim Ojcem (1 J 3,1). Daje Ci więcej niż Twój ziemski ojciec mógłby Ci zapewnić (Mt 7,11), bo jestem Ojcem doskonałym (Mt 5,48).
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 1972
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 582
Podziękowano: 1548
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jak wygląda to zainteresowanie do zjawisk paranormalnych? Czy na obejrzeniu programu w telewizji o tym zagadnieniu się kończy czy bardziej zgłębiasz temat, a może sama coś próbujesz praktykować?
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Awatar użytkownika
DariuszJ
Posty: 268
Rejestracja: 29 sty 2021, 17:41
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 229
Podziękowano: 234
Płeć:

Nieprzeczytany post

Witaj Kamila! Miło, że do nas dołączyłaś. :)

Z tematami paranormalnymi trzeba być ostrożnym. Odnośnie Twojej choroby, to dobrze, że bierzesz leki. Jeżeli chodzi o Twoje lęki, to tak jak już poprzednicy pisali, przydałaby się pomoc kapłana. Może kierownictwo duchowe? Na pewno ważna jest regularna i częsta spowiedź. Trzymaj się!
Ostatnio zmieniony 21 lis 2022, 20:24 przez DariuszJ, łącznie zmieniany 2 razy.
"Deus caritas est, et qui manet in caritate, in Deo manet, et Deus manet in eo".
1J 4,16b

"Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim". 1J 4,16b
ODPOWIEDZ