Albertus pisze: ↑18 wrz 2023, 21:29
daniel pisze: ↑18 wrz 2023, 21:11
Nie masz w otoczeniu osób z którymi nie umiesz się porozumieć?
Raczej nie mam. Jestem osobą bardzo ugodową i ustępliwą jeśli nie chodzi o fundamentalne kwestie wiary i Prawdę Ewangelii Chrystusowej.
O to mamy podobnie.
Z tą różnicą, że ja jestem ustępliwy nawet w kwestiach wiary i Prawd Ewangelii. Jeżeli ktoś nie jest uduchowiony, nie wierzy i nie chce mieć niczego wspólnego z Chrystusem nie tłumaczę mu pewnych kwestii, które wiary wymagają.
Albertus pisze: ↑18 wrz 2023, 21:29
daniel pisze: ↑18 wrz 2023, 21:11
Czyż Twe racje z przed 5 lat nie zabarwiły się nijakością ...
Moje racje nie zmieniły się w ciągu 5 lat i nie są to moje racje ale racje które wynikają z Publicznego Objawienia które dał nam Bóg.
To zatem są Twoje czy nie?
Objawienie dotyczy Prawdy nie racji.
Albertus pisze: ↑18 wrz 2023, 21:29
Jeśli to Objawienie mówi coś innego niż mówię ja to chętnie skoryguję moje poglądy i wypowiedzi..
Objawienie jest Prawdą, której, jak wierzę i uważam, nie można wypowiedzieć. Słowa jedynie na nią wskazują. A zatem wszystko cokolwiek mówisz, najpewniej się Jej (Prawdzie) wymyka. Takie jest moje zdanie. Może błędne, ale tak wierzę i uważam.
Albertus pisze: ↑18 wrz 2023, 21:29
Zdarzało się tak oczywiście w przeszłości ale w ciągu ostatnich 5 lat takiej zmiany sobie nie przypominam
Cóż zatem może mi to powiedzieć...
Skoro Twoje racje nie zmieniły się przez 5 lat to, moim zdaniem, oczywiście może błędnym:
A. nie rozwijasz się duchowo
B. jesteś już rozwinięty maksymalnie.
Wiemy jednak, że ostateczny stan rozwoju duchowego człowieka dostępny na ziemi to zjednoczenie w komunii miłości z Bogiem, w Chrystusie poprzez Ducha Świętego czyli doświadczenie duchowego Królestwa Niebieskiego.
Moim zdaniem wiara, duchowość, relacja to proces.
Nie do końca rozumiem pojęcie "objawienie publiczne"? Może wyjaśnisz.
Jeżeli objawieniem publicznym jest prawda,
że Bóg Ojciec posłał Swego Syna, by umarł dla naszego odkupienia i podał swą dłoń podnoszącą nas z pod jabłoni i wywyższającą poprzez cierpienie Krzyża ku zbawieniu, to powiem Ci, że to, nie kłamiąc, ta prawda pracuje we mnie każdego dnia, jest wciąż żywa i wciąż zmienia doświadczanie Boga jako Prawdy poprzez Jego Miłość.
Albertus pisze: ↑18 wrz 2023, 21:29
A jeśli racje które piszę na forach są nijakie to tylko przez moją słabość w przekazywaniu Prawdy jaką Objawił nam Bóg.
Twoje racje nie są nijakie. Wręcz przeciwnie. Dla mnie osobiście są one zbyt twarde, jednoznaczne, zero-jedynkowe, niedopuszczające zwątpienia, niepoddające się negocjacji, zbyt wyraźne, a czasem nawet nieco groźne, agresywne, atakujące.
To jednak moje zdanie.