Filmy z super bohaterami

[Magnolia]

Mój maż bardzo lubi oglądać filmy z super bohaterami. Ja poprzestałam na Gwiezdnych wojnach, gdzie są rycerze Jedi, którzy maja moc. Ale mąż z córkami oglądają serię Marvela i ciągle coś nowego powstaje o ludziach z super mocami....

Zastanawiam się dlaczego ten temat jest taki popularny współcześnie w filmach?
Czy ludzie marzą o super mocach?
Czy po prostu szukają superbohaterów do naśladowania?

Wiele z tych filmów, (które oglądam z mężem kątem oka) na pewno nie jest adresowanych do dzieci czy młodzieży (mam taką nadzieję)bo jest w nich dużo przemocy.
A skoro to filmy dedykowane dla dorosłych to po co dorosłym takie "bajki"?

Co myślicie?

[Dominik]

Może dorośli oglądają takie filmy z powodu nostalgii do czasów dzieciństwa?

Wiele filmów akcji jest w jakimś stopniu bajką, gdzie np. w powietrzu lata setki kul i żadna nie uśmierci głównego bohatera. Weźmy takiego Rambo (czy innego bohatera filmu akcji), jego istnienie też jest niemożliwe. Jedyna różnica jest taka, że Supermen ma oficjalnie jakieś moce przedstawione w filmie, a Rambo ma nierealne możliwości, ukryty tryb kuloodporności włączony. To i to bajka.

Mało oglądam filmów o super bohaterach, jak już to jakiś z samym Supermanem. Filmy te mają duże budżety, więc zazwyczaj mają dobry scenariusz i są dobrze zrealizowane. W takich filmach interesuję mnie akcja, montaż, zdjęcia, a nie utożsamianie się z bohaterem.

Avengersów omijam, jak dla mnie za dużo super bohaterów z różnych komiksów w tych produkcjach.
Gwiezdnych Wojen nie trawię (dziś to pewnie zwracał bym uwagę na liczne błędy w prawach fizyki).

[daniel]

Zastanawiam się dlaczego ten temat jest taki popularny współcześnie w filmach?

Wydaje mi się, że dla Ciebie jest obecny, bo Cię dotyka poprzez męża i córki.
Ja nawet nie znam bohaterów, o których piszesz.
W zasadzie, jeśli chodzi o "superbohaterów" to lubię jedynie Neo z Matrix.

Archetyp bohatera czy wybawcy jest w człowieku od zawsze.
W pewien metaforyczny sposób można rzec, iż dla chrześcijan jest nim Jezus Chrystus.

Może dlatego, że to jest ciut chrystusowe ... sam nie wiem.

[Magnolia]

No właśnie, ludzie od zawsze czekali na Wybawcę który ma moc no wyzwolenia z niewoli zła, ciemności czy jakiegoś władcy.
A potem przyszedł na świat Jezus ze zbawieniem. Zauważ że miał Moc i był Dobry. Zwyciężył zło i szatana.
W filmach super bohater także ma zawsze przeciwnika złego i walczy o coś dobrego. Albo ratuje świat przed zagładą albo wirusem, albo ludzi przed nimi samymi.

Jakby nie patrzeć nic nowego filmowcy nie wymyślili. Schemat walki dobra ze złem jest powielany, choć w ogólny sposób, na podstawie różnych historii zbawienia.
Czy też to widzicie?

[Dominik]

Z animacjami czy bajkami jest podobnie. Chociażby Smerfy czy Król Lew, dobro i zło występują tam.
Od dziecka telewizja nam te przeciwności przedstawia.

[daniel]

Może wciąż do nas nie dociera, że poniekąd już jesteśmy zbawieni.
Niedostrzegając Chrystusa w rzeczywistości poszukujemy Go w powieściach, bajkach, filmach.

[Dominik]

Jesteś pewien takiego przemyślenia? Myślę, że to zbyt daleko idące przemyślenia.
Dlaczego dostrzegając Chrystusa niemielibyśmy oglądać filmów?

Myślę, że błędem jest wychodzenie z założenia, że dorośli oglądają takie filmy z jakiś wyższych powodów. Nie mamy ku temu żadnych badań, żeby tak sądzić.

[TheGreat]

Ja też bardzo lubię kino superbohaterskie.Motywy w tych filmach,jak walka dobra ze złem i często trudne wybory powodują że są uniwersalne w przekazie i dają do myślenia,nawet filmy Marvela.
Opowiadają o inności,odpowiedzialności za swoje moce,rozterkach kiedy powiedzieć stop, wreszcie jak można z dobrego stać się złym. To cały kosz różnych zdarzeń z którymi człowiek się utożsamia przez różne motywy...
Dlatego że scenariusze są nastawione oprócz akcji, na pewnego rodzaju problemy społeczne, które są poruszane w celu zadawania pytań:a ty po której jesteś stronie?
Mnie to osobiście pociąga.

Dodano po 1 minucie 59 sekundach:
Polecam obejrzeć chyba najbardziej społeczne kino bohaterskie,jakim są,,Strażnicy,,. Mocne,głębokie, polityczne kino.

Tylko da dorosłych.
Film opowiada o grupie Straznikow w stanie spoczynku,gdzie świat pogrąża się w coraz większym chaosie i widmie wojny.
Czy świat potrzebuje takich ludzi?Pomocy? Tak.

[daniel]

Jesteś pewien takiego przemyślenia? Myślę, że to zbyt daleko idące przemyślenia.
Dlaczego dostrzegając Chrystusa niemielibyśmy oglądać filmów?

Myślę, że błędem jest wychodzenie z założenia, że dorośli oglądają takie filmy z jakiś wyższych powodów. Nie mamy ku temu żadnych badań, żeby tak sądzić.

Oczywiście, że nie jestem pewien.

[Apolonia]

Czytałam różne ciekawe artykuły na ten temat, socjologowie, psychologowie itp. stawiali różne ciekawe tezy, ale jeśki ja mam powiedzieć, dlaczego bym oglądała takie filmy (nie oglądam telewizji od kilku lat w ogóle, więc piszę tylko teoretycznie) to chyba dla czystej rozrywki, dla oderwania się od codzienności, dla takiego po prostu luźnego odpoczynku :P

[GregTheBlackFox013]

Niech Bóg błogosławi Ciebie i Twoją rodzinę Droga Magnolio.

Na wstępie pytanie. Czy koniecznie muszą to być twory amerykańskie? Widzisz... W Azji są też kręcone filmy i seriale o super herosach. Nie ukrywam, że od jakiegoś zacząłem się nimi interesować. Najpopularniejszymi tworami japońskich super herosów są serie filmów i seriali jak "Kamen Rider", "Super Sentai" i "Ultraman"...

Mówiłaś też coś o bajkach. Zapewne masz na myśli filmy animowane. Nie ukrywam, że od ponad dekady lubię oglądać serial "Pretty Cure" i czekam na "Princession Orchestra". To też niby takie super hero, ale w typowej wersji anime.

[Magnolia]

Dziękuję za życzenia błogosławieństwa, Ja także życzę ci błogosławieństwa Bożego.

Nie znam anime, kojarzy mi się z bajkami dla dzieci... ale skoro oglądasz od dekady to chyba już dorosłeś, prawda?

[GregTheBlackFox013]

Dorosły to ja jestem od dwóch dekad :P

Ale wiesz, z pewnych rzeczy nie musi się wyrastać. Wielu dorosłych ludzi ogląda animację, nawet anime. Gdyby tak wyrastać ze wszystkiego co niepoważne to człowiek byłby tylko robotem który tylko pracuje.

[Jerycho]

Te filmy mają pewien schemat. Z reguły w filmach o super bohaterach mamy tego dobrego i złego. Ogólnie wszystko sprowadza się do tego, że zły popełnia zbrodnie, a jak jest zbrodnia to jest i kara. Są naturalnie od tego wyjątki, bo mamy antybohaterów. Tak np. dewizą Batmana jest nie zabijanie innych (albo serwowanie im życia na wózku przez resztę życia) tak mamy też Punishera, mamy też Deadpolla. Zauważmy tylko, że każdy super bohater musi mieć jakiegoś wroga. Ci wrogowie są tworzeni specjalnie dla danego bohatera. To nie są politycy czy duchowni, którzy sieją spustoszenie uprawiajaąc pedofilie. To z reguły przestępcy lub organizacje, które chcą zniszczyć świat np. taki Ultron czy Thanos, który wymazał połowe wszechświata.

[GregTheBlackFox013]

Te filmy mają pewien schemat. Z reguły w filmach o super bohaterach mamy tego dobrego i złego. Ogólnie wszystko sprowadza się do tego, że zły popełnia zbrodnie, a jak jest zbrodnia to jest i kara. Są naturalnie od tego wyjątki, bo mamy antybohaterów. Tak np. dewizą Batmana jest nie zabijanie innych (albo serwowanie im życia na wózku przez resztę życia) tak mamy też Punishera, mamy też Deadpolla. Zauważmy tylko, że każdy super bohater musi mieć jakiegoś wroga. Ci wrogowie są tworzeni specjalnie dla danego bohatera. To nie są politycy czy duchowni, którzy sieją spustoszenie uprawiajaąc pedofilie. To z reguły przestępcy lub organizacje, które chcą zniszczyć świat np. taki Ultron czy Thanos, który wymazał połowe wszechświata.

Fakt, ale są też innowacje.

1 - czasami bycie herosem nie jest błogosławieństwem, a przekleństwem - bywa, że podobnie jak w anime "Mahou Shoujo Madoka Magica" lub "Yuki Yuna is a Hero" bycie herosem to przekleństwo. I nie chodzi o to, że wielka moc to wielka odpowiedzialność, a kosmiczny ciężar.

W Madoce przeistoczenie w super heroiny doprowadziło do tego, że bohaterki anime zostały duchowo wynaturzone. Powoli zatracały człowieczeństwo, ich dusza znalazła się w czymś co przypominało zdobione drogimi kamieniami złote jajka i jak to jajo było co najmniej 100 metrów od ciała to ich świadomość ulegała wyłączeniu. A to tylko czubek góry lodowej, bowiem to, że stały się heroinami było efektem eksperymentów kosmicznej rasy.

W Yuki Yuna bohaterki nie mogą z powodu swojej mocy regenerować obrażeń, ani umrzeć. Załóżmy, że stracisz wzrok na jedno oko, słuch na jedno ucho, smak lub głos... Jeśli medyk uzna, że to tylko chwilowe bo tak mówi jego wiedza to w przypadku bohaterek jest to nieodwracalne. Można oszaleć i posunąć się do próby samobójczej, ale opiekunowie bohaterek do tego nie dopuszczą. Ot życie wieczne w istnym szaleństwie.

2 - bohater bywa zły - w świecie amerykańskiego komiksu bywały przypadki herosów, którzy cieszyli się autorytetem społecznym, ale to doprowadziło ich do pychy do tego stopnia, że zamiast stać na staży prawa chcieli oni całkowicie je stanowić przez co byli złoczyńcami w strojach herosów.

W anime był podobny przypadek gdzie podobni herosi zmuszali złoczyńców do walki na arenach dla samego show - tutaj głównym bohaterem był tak naprawdę pomagier jednego z potworów zmuszanego do walki z herosami pyszałkami.

3 - heros bestia - japoński serial "Kamen Rider" jest pełen różnego rodzaju tematyk. Ale w jednym z sezonów "Kamen Rider Amazon" było chyba, że Kamen Riderzy byli tak naprawdę krwiożerczymi bestiami, na które polowało wojsko. Co prawda widziałem tylko czołówkę, ale ona to pokazywała. W jednej ze scen jeden z Kamen Rider'ów zagryzł jednego z żołnierzy.

4 - herosi złodzieje - czasami w japońskiej kulturze widzimy złodziei, którzy kradli w dobrej wierze. Saint Tail kradła tylko to co już ktoś kiedyś ukradł - mówiąc krótko okradała złodziei. Bohaterka "Kamikaze Kaitou Jeanne" kradła rzeczy opętane przez złe duchy by zapobiec fali opętań na ludziach. Podobnie z zespołem Kaitou Sentai LupinRanger - ich interesowała kolekcja której poszczególne elementy zagrażały światu.

5 - wojna bohaterów - Superman walczył z Batmanem, w komiksach Marvela była wojna bohaterów, przez serial Kamen Rider przewinął się wątek "wojny jeźdźców" a w "No. 1 Sentai Gozyuger" bohaterowie są zmuszeni do zmagania się ze swoimi poprzednikami, zaś w Legionie Samobójców złoczyńców zwerbowano by powstrzymali Ligę Sprawiedliwości używaną przez Brainiaca.

6 - wschód vs zachód - pominę, że był już komiks gdzie Liga Sprawiedliwości Współpracowała z Power Rangersami. Ale Marvel nie chce być gorszy i stworzył komiks gdzie Avengersi współpracują z Ultramanami.

Każdy wie kim są Avengersi i Liga Sprawiedliwości. Ale nie każdy wie, że Power Rangersi są adaptacją japońskiego serialu Super Sentai. Tak samo nie każdy zna Ultramanów. Chodzi o to, że ci pierwsi są typowo amerykańscy, a ci drudzy typowo azjatyccy.

Ty już znasz wrogów tych pierwszych, ale ci drudzy podchodzili do tematu inaczej. Ci pierwsi walczyli często z niezwiązanymi ze sobą złoczyńcami gdy ci drudzy stawiali czoła potworom nasyłanym przez kogoś kto stał za całym złem jakie działo się w historiach japońskich herosów. Dla przykładu potwory z którymi walczyli Ultramani wyglądają jak postaci z Godzilli.

Nie zapominajmy o tym, że nieżyjący już twórca super herosów Stan Lee bardzo chciał połączenia amerykańskiego i azjatyckiego stylu super herosów. I jego marzenie spełniło się po jego śmierci gdy Ultramani wsparli Avengersów w jednej z serii komiksów.

7 - magiczne dziewczęta - nie zapominajmy o tym, że twórcy herosów chcą iść frontem także do dziewcząt. Zapomnijcie o bezradnych księżniczkach, które uwięzione w wierzy czekają na księcia z bajki! Dzisiaj dziewczęta potrafią walczył ze złem i to w wielkim stylu.

Japońska, koreańska i chińska kultura jest pełna młodych dziewcząt które walczą z potężnym złem. Warto wspomnieć tutaj choćby o Sailor Moon czy choćby moim ulubionym mahou shoujo anime jakim jest Pretty Cure. Nawet w Ameryce i Europie powstają już takie historie i są popularne nie tylko wśród dziewcząt, ale też chłopców.

Takich typów herosów można by wymieniać i wymieniać.