Jeśli potrzebujesz pomocy duchowej napisz email: [email protected]

Czym jest modlitwa? Czym jest dla mnie?

Wszystko o modlitwie, co nam pomaga, co nam przeszkadza, jak ją rozwijać
Awatar użytkownika
Koss
Posty: 319
Rejestracja: 25 sie 2023, 21:53
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 174
Podziękowano: 143

Nieprzeczytany post

Ja sama nie wiem czy w moim przypadku zdrowo jest się dużo modlić. Teraz widzę jakie mam myśli natrętne gdy jednego dnia nie zmówię różańca, to wtedy pojawia się myśl że źle robię, że przecież Matka Boża z Fatimy prosiła by dziennie się modlić na Różancu. Z kolei gdy już się modlę dajmy na to na siedząco to myśli natrętne są że powinnam na kolanach. Więc zmawiam dziennie ten 1 różaniec i o 15.00 koronkę. A w poniedziałki modlitwę za pewnego kapłana bo jestem w Margaretce. I więcej nie chcę. U osoby zaburzonej to nie jest (chyba), zdrowe.
Ostatnio zmieniony 06 cze 2025, 17:58 przez Koss, łącznie zmieniany 1 raz.
„Błogosławieni, którzy w Panu umierają – już teraz.
Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich trudów,
bo ich czyny idą wraz z nimi.”


Apokalipsa 14,13
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 9481
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3822
Podziękowano: 3978
Płeć:

Nieprzeczytany post

Myślę że tyle wystarczy. I z czystym
sumieniem możesz siedzieć. A myśli staraj się olać to naprawdę
Dobra metoda aby one przestały rządzić
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 2416
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 520
Podziękowano: 964
Płeć:

Nieprzeczytany post

"Modlitwa jest w swej istocie obcowaniem i zjednoczeniem człowieka z Bogiem."

św. Jan Klimak
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 9481
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3822
Podziękowano: 3978
Płeć:

Nieprzeczytany post

Kto tak naprawdę jest w centrum mojej modlitwy? Ja i moje sprawy? moja praca? moja rodzina? moje troski?
Kiedy ostatnio dziękowałam, tylko dziękowałam, niczego nie chcąc i nie prosząc?
Kiedy ostatnio Bóg był w centrum mojej modlitwy?

Nie ma nic złego w proszeniu o potrzebne łaski.
Nie ma nic ważniejszego niż wdzięczność Bogu.
Ale kiedy myślałam na modlitwie tylko o NIM?!

Kiedy moja modlitwa to było samo miłowanie Boga?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 2416
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 520
Podziękowano: 964
Płeć:

Nieprzeczytany post

„Modlitwa i wygodne życie nie mogą iść w parze.”

św. Teresa z Avili
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 2416
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 520
Podziękowano: 964
Płeć:

Nieprzeczytany post

"Kiedy zabraknie na świecie tych, którzy się modlą, to świat się skończy (...)"

Sylwan Atoski (św. Kościoła Prawosławnego)
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
miroslaw
Posty: 5
Rejestracja: 12 wrz 2025, 21:20
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3
Podziękowano: 2

Nieprzeczytany post

Koss pisze: 06 cze 2025, 17:57 Ja sama nie wiem czy w moim przypadku zdrowo jest się dużo modlić. Teraz widzę jakie mam myśli natrętne gdy jednego dnia nie zmówię różańca, to wtedy pojawia się myśl że źle robię, że przecież Matka Boża z Fatimy prosiła by dziennie się modlić na Różańcu. Z kolei gdy już się modlę dajmy na to na siedząco to myśli natrętne są że powinnam na kolanach. Więc zmawiam dziennie ten 1 różaniec i o 15.00 koronkę. A w poniedziałki modlitwę za pewnego kapłana bo jestem w Margaretce. I więcej nie chcę. U osoby zaburzonej to nie jest (chyba), zdrowe.
Może brakuje Ci Marty, która pomogłaby Ci zachować równowagę.
Ora et Labora, jak mówi maksyma.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2025, 16:23 przez miroslaw, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Koss
Posty: 319
Rejestracja: 25 sie 2023, 21:53
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 174
Podziękowano: 143

Nieprzeczytany post

miroslaw pisze: 15 wrz 2025, 16:22
Koss pisze: 06 cze 2025, 17:57 Ja sama nie wiem czy w moim przypadku zdrowo jest się dużo modlić. Teraz widzę jakie mam myśli natrętne gdy jednego dnia nie zmówię różańca, to wtedy pojawia się myśl że źle robię, że przecież Matka Boża z Fatimy prosiła by dziennie się modlić na Różańcu. Z kolei gdy już się modlę dajmy na to na siedząco to myśli natrętne są że powinnam na kolanach. Więc zmawiam dziennie ten 1 różaniec i o 15.00 koronkę. A w poniedziałki modlitwę za pewnego kapłana bo jestem w Margaretce. I więcej nie chcę. U osoby zaburzonej to nie jest (chyba), zdrowe.
Może brakuje Ci Marty, która pomogłaby Ci zachować równowagę.
Ora et Labora, jak mówi maksyma.
Jakiej Marty?.
„Błogosławieni, którzy w Panu umierają – już teraz.
Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich trudów,
bo ich czyny idą wraz z nimi.”


Apokalipsa 14,13
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 2416
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 520
Podziękowano: 964
Płeć:

Nieprzeczytany post

Siostry Marty.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Koss
Posty: 319
Rejestracja: 25 sie 2023, 21:53
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 174
Podziękowano: 143

Nieprzeczytany post

daniel pisze: 15 wrz 2025, 20:55Siostry Marty.
Serio nie wiem o kogo chodzi.

Dodano po 3 minutach 17 sekundach:
Poza tym nikogo mi nie brakuje.
„Błogosławieni, którzy w Panu umierają – już teraz.
Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich trudów,
bo ich czyny idą wraz z nimi.”


Apokalipsa 14,13
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 2416
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 520
Podziękowano: 964
Płeć:

Nieprzeczytany post

Koss pisze: 15 wrz 2025, 21:02 Poza tym nikogo mi nie brakuje.
"38 W dalszej ich podróży przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu10. 39 Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. 40 Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła». 41 A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, 42 a potrzeba <mało albo> tylko jednego11. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona»." Łk 10

Niektórzy interpretują tę perykopę jako wezwanie do równowagi pomiędzy kontemplacją (modlitwą), a działaniem, życiem "biernym" i czynnym, dawaniem, a przyjmowaniem. Już Ojcowie Kościoła mówili o tym, iż jedno powinno wynikać z drugiego, a drugie z pierwszego. Czasem różnili się tym, który proces powinien być pierwszy. Czy kontemplacja czy działanie. Ostatecznie jednak modlitwa jest działaniem, a czynienie modlitwą.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
miroslaw
Posty: 5
Rejestracja: 12 wrz 2025, 21:20
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3
Podziękowano: 2

Nieprzeczytany post

@Koss To miał być żart/aluzja :-).
Mam[sz] cały czas przed oczyma cytat :
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Ja mam taka Martę, żonę, która cały czas mi mówi, że za dużo się modlę i może bym jej pomógł.
Czy Ty masz kogoś takiego?
Awatar użytkownika
Koss
Posty: 319
Rejestracja: 25 sie 2023, 21:53
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 174
Podziękowano: 143

Nieprzeczytany post

:) dzięki za wyjaśnienie, nie skojarzyłam. Moja mama mówi że za dużo się modlę ale tak nie jest (!), Koronka o 15 i różaniec. No niestety jest trochę tych intencji do omodlenia.
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2025, 19:01 przez Koss, łącznie zmieniany 1 raz.
„Błogosławieni, którzy w Panu umierają – już teraz.
Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich trudów,
bo ich czyny idą wraz z nimi.”


Apokalipsa 14,13
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 2416
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 520
Podziękowano: 964
Płeć:

Nieprzeczytany post

„Modlitwa jest porzuceniem myśli.”

Ewagriusz z Pontu
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 9481
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3822
Podziękowano: 3978
Płeć:

Nieprzeczytany post

daniel pisze: 28 wrz 2025, 19:20 „Modlitwa jest porzuceniem myśli.”

Ewagriusz z Pontu
Potrafisz Danielu porzucić myśli?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 2416
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 520
Podziękowano: 964
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 28 wrz 2025, 21:35 Potrafisz Danielu porzucić myśli?
Nie.
Głęboko jednak wierzę, że Bóg bardzo, bardzo rzadko tego we mnie dokonuje.
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
daniel
Posty: 2416
Rejestracja: 31 sty 2021, 12:32
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 520
Podziękowano: 964
Płeć:

Nieprzeczytany post

"Poznajmy wreszcie godność naszej modlitwy! Wyznając, że staliśmy się uczestnikami natury boskiej, wyznajemy także, że nasza modlitwa nie jest tylko modlitwą człowieka, człowieka w nas, lecz Ducha Boga, który w nas mieszka. Sami nawet nie wiemy, jak niesłychane rzeczy dzieją się w przepaści naszego serca, kiedy zaczynamy mówić – Ojcze nasz. Wydaje nam się to jeszcze może biedne i bezsilne, jałowe czy wręcz pretensjonalne, możemy mieć wrażenie, że nawet ta odrobina serca, którą odkryliśmy w sobie, nie idzie za słowami. Lecz w rzeczywistości jest całkiem inaczej."

Karl Rahner
„Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.” Łk 10.41-42
Awatar użytkownika
Koss
Posty: 319
Rejestracja: 25 sie 2023, 21:53
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 174
Podziękowano: 143

Nieprzeczytany post

Jestem ciekawa waszej odpowiedzi; bo codziennie mam przymus by się modlić... To chyba nie pochodzi od Ducha Świętego bo czuje LĘK jeśli się nie pomodlę. I ostatecznie się modlę, ale bardziej z przymusu.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2025, 19:43 przez Koss, łącznie zmieniany 1 raz.
„Błogosławieni, którzy w Panu umierają – już teraz.
Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich trudów,
bo ich czyny idą wraz z nimi.”


Apokalipsa 14,13
ODPOWIEDZ