Znak krzyża
- Lunka
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 955
- Podziękowano: 947
- Płeć:
Ciekawy artykuł z krótkim przypomnieniem.
https://stacja7.pl/wiara/znak-krzyza-ki ... rzezegnac/
Znak krzyża to znak, który wykonywany jest przez chrześcijan podczas modlitw, liturgii i nabożeństw. Podczas jego wykonywania wzywa się Trójce Świętą słowami: „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”, na koniec puentując słowem „Amen”.
Przeżegnanie odbywa się na początku i na końcu modlitwy. To krótkie, ale konkretne wyznanie, że wszyscy ci, którzy wykonują znak krzyża – pokładają nadzieję, że zbawienie przyjdzie przez Jezusa Chrystusa i jego zbawczą moc.
„Ten Jezus, który został zabity, żyje”
Historia znaku krzyża wywodzi się jeszcze z czasów, gdy Chrystus chodził po ziemi i głosił Ewangelię. Polecił Apostołom udzielać chrztu świętego w „Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Następnie tuż po śmierci Jezusa na krzyżu, kiedy chrześcijaństwo rosło w siłę – znak krzyża stał się najkrótszym i najprostszym wyznaniem wiary. „Ten Jezus, który został zabity, żyje”.
Na początku był wykonywany jako prywatne wyznanie wiary, w absolutnej ciszy. Kciukiem rysowano go dotykając czoła, uszu, oczu, nosa ust, piersi i chorych części ciała. Dopiero od XIV wieku znak krzyża zaczęto czynić w sposób, który współcześnie znamy – to znaczy dłonią dotykając czoła, piersi, ramion, a na końcu składając dłonie do modlitwy. Mówimy przy tym słowa: „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.”.
Kiedy wykonujemy znak krzyża podczas liturgii?
Kiedy wchodzimy do kościoła. Zanurzamy dłoń w wodzie święconej i czynimy znak krzyża. Robimy to na pamiątkę naszego chrztu świętego
Gdy rozpoczyna się Msza święta. Wtedy przypomina nam o przynależności do Kościoła
Jeśli następuje akt pokutny poprzez pokropienie wodą święconą
Tuż przed czytaniem Ewangelii podczas liturgii słowa. Wtedy znak krzyża wykonujemy nieco inaczej. Znaczymy małe krzyżyki na czole, ustach i sercu. Jest to symbol tego, aby Słowo Boże zrozumieć, głosić i przyjąć sercem
Na zakończenie Mszy świętej
W wyjątkowych sytuacjach:
Gdy kapłan błogosławi wiernych Najświętszym Sakramentem
Kiedy biskup błogosławi wiernych Ewangeliarzem
Kiedy nie czynimy znaku krzyża?
Po słowach „Oto wielka tajemnica wiary”
Kiedy przyjmujemy Komunię świętą
Gdy wypowiadamy słowa modlitwy „Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu”
kiedy z postawy klęczącej wstajemy po konsekracji i słowach „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata”
Kiedy warto wykonywać znak krzyża w codzienności?
Po przebudzeniu
Przed posiłkiem
w obliczu niebezpieczeństwa
Przechodząc obok kościoła, cmentarza, przydrożnych kapliczek
W trudnych chwilach
Gdy się boisz
Przed wyruszeniem w podróż
Gdy przystępujemy do ważnego egzaminu
Przed ważnymi wydarzeniami w twoim życiu tj. pierwszy dzień w nowej pracy, nowa szkoła, nowe wyzwania
Przed zaśnięciem
I tak dalej…
Czynienie w codzienności znaku krzyża to symbol, że powierzamy Jezusowi swoje życie, swoje problemy, troski i radości. Ma on przypominać nam, ale także innym, do kogo należymy i że chcemy żyć na chwałę Bożą.
Woda święcona przy drzwiach
Niegdyś panował piękny zwyczaj, że przy wyjściu z domu znajdowało się naczynie z wodą święconą (niektóre rodziny kultywują ten zwyczaj cały czas). Dzięki temu za każdym razem domownicy, gdy wchodzili i wychodzili z domu czynili znak krzyża.
I tak jak czynimy (znak krzyża) wchodząc do kościoła, możemy to czynić również w domu, trzymając w małym naczyniu wodę święconą – niektóre rodziny robią to: w ten sposób za każdym razem, gdy wracamy lub wychodzimy, czyniąc znak krzyża tą wodą, przypominamy sobie, że jesteśmy ochrzczeni – mówił o tym pięknym zwyczaju papież Franciszek.
Pytanie do Was czy posiadacie w domach takie naczynia na wodę święconą, z których korzystacie przed wyjściem z domu? Ja mam takie po babci i cioci. Chciałabym zacząć korzystać
https://stacja7.pl/wiara/znak-krzyza-ki ... rzezegnac/
Znak krzyża to znak, który wykonywany jest przez chrześcijan podczas modlitw, liturgii i nabożeństw. Podczas jego wykonywania wzywa się Trójce Świętą słowami: „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”, na koniec puentując słowem „Amen”.
Przeżegnanie odbywa się na początku i na końcu modlitwy. To krótkie, ale konkretne wyznanie, że wszyscy ci, którzy wykonują znak krzyża – pokładają nadzieję, że zbawienie przyjdzie przez Jezusa Chrystusa i jego zbawczą moc.
„Ten Jezus, który został zabity, żyje”
Historia znaku krzyża wywodzi się jeszcze z czasów, gdy Chrystus chodził po ziemi i głosił Ewangelię. Polecił Apostołom udzielać chrztu świętego w „Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Następnie tuż po śmierci Jezusa na krzyżu, kiedy chrześcijaństwo rosło w siłę – znak krzyża stał się najkrótszym i najprostszym wyznaniem wiary. „Ten Jezus, który został zabity, żyje”.
Na początku był wykonywany jako prywatne wyznanie wiary, w absolutnej ciszy. Kciukiem rysowano go dotykając czoła, uszu, oczu, nosa ust, piersi i chorych części ciała. Dopiero od XIV wieku znak krzyża zaczęto czynić w sposób, który współcześnie znamy – to znaczy dłonią dotykając czoła, piersi, ramion, a na końcu składając dłonie do modlitwy. Mówimy przy tym słowa: „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.”.
Kiedy wykonujemy znak krzyża podczas liturgii?
Kiedy wchodzimy do kościoła. Zanurzamy dłoń w wodzie święconej i czynimy znak krzyża. Robimy to na pamiątkę naszego chrztu świętego
Gdy rozpoczyna się Msza święta. Wtedy przypomina nam o przynależności do Kościoła
Jeśli następuje akt pokutny poprzez pokropienie wodą święconą
Tuż przed czytaniem Ewangelii podczas liturgii słowa. Wtedy znak krzyża wykonujemy nieco inaczej. Znaczymy małe krzyżyki na czole, ustach i sercu. Jest to symbol tego, aby Słowo Boże zrozumieć, głosić i przyjąć sercem
Na zakończenie Mszy świętej
W wyjątkowych sytuacjach:
Gdy kapłan błogosławi wiernych Najświętszym Sakramentem
Kiedy biskup błogosławi wiernych Ewangeliarzem
Kiedy nie czynimy znaku krzyża?
Po słowach „Oto wielka tajemnica wiary”
Kiedy przyjmujemy Komunię świętą
Gdy wypowiadamy słowa modlitwy „Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu”
kiedy z postawy klęczącej wstajemy po konsekracji i słowach „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata”
Kiedy warto wykonywać znak krzyża w codzienności?
Po przebudzeniu
Przed posiłkiem
w obliczu niebezpieczeństwa
Przechodząc obok kościoła, cmentarza, przydrożnych kapliczek
W trudnych chwilach
Gdy się boisz
Przed wyruszeniem w podróż
Gdy przystępujemy do ważnego egzaminu
Przed ważnymi wydarzeniami w twoim życiu tj. pierwszy dzień w nowej pracy, nowa szkoła, nowe wyzwania
Przed zaśnięciem
I tak dalej…
Czynienie w codzienności znaku krzyża to symbol, że powierzamy Jezusowi swoje życie, swoje problemy, troski i radości. Ma on przypominać nam, ale także innym, do kogo należymy i że chcemy żyć na chwałę Bożą.
Woda święcona przy drzwiach
Niegdyś panował piękny zwyczaj, że przy wyjściu z domu znajdowało się naczynie z wodą święconą (niektóre rodziny kultywują ten zwyczaj cały czas). Dzięki temu za każdym razem domownicy, gdy wchodzili i wychodzili z domu czynili znak krzyża.
I tak jak czynimy (znak krzyża) wchodząc do kościoła, możemy to czynić również w domu, trzymając w małym naczyniu wodę święconą – niektóre rodziny robią to: w ten sposób za każdym razem, gdy wracamy lub wychodzimy, czyniąc znak krzyża tą wodą, przypominamy sobie, że jesteśmy ochrzczeni – mówił o tym pięknym zwyczaju papież Franciszek.
Pytanie do Was czy posiadacie w domach takie naczynia na wodę święconą, z których korzystacie przed wyjściem z domu? Ja mam takie po babci i cioci. Chciałabym zacząć korzystać
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
- Magnolia
- Posty: 7040
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3262
- Podziękowano: 3489
- Płeć:
Osobiście nie mam takiego naczynia na święconą wodę w domu, ale bywam w domach moich znajomych, którzy mają i korzystają.
Dziękuję za nowy i dobry wątek.
Dziękuję za nowy i dobry wątek.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
- Lunka
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 955
- Podziękowano: 947
- Płeć:
Mnie zawsze zastanawia czemu ludzie w czasie Mszy Świętej tyle razy czynią znak krzyża. Choć sama nie jestem lepsza, bo trochę więcej mi tego wychodzi niż tutaj w artykule. Ale mam wrażenie, że niektórzy czynią to na każdym kroku
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
- Krzysiek
- Posty: 594
- Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 532
- Podziękowano: 380
- Płeć:
Zamysla się, coś ich obudzi to na wszelki wypadek się prxezegnaja, to jedna przyczyną kolejna to odmawiają różaniec, koronkę lub pokute bo ksiądz w konfesjonale i zaraz trzeba wystartować by zdarzyć dostać Komunie.
To z obserwacji, zapewniam że nie gapie się co ludzi robią, ale pewne sorawy mimo woli same na oczy się rzucają naprawdę
Pewnie więcej jest powodów, ale te akurat tak mi no, wydają się trochę nie bardzo
To z obserwacji, zapewniam że nie gapie się co ludzi robią, ale pewne sorawy mimo woli same na oczy się rzucają naprawdę
Pewnie więcej jest powodów, ale te akurat tak mi no, wydają się trochę nie bardzo
- Magnolia
- Posty: 7040
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3262
- Podziękowano: 3489
- Płeć:
Pewnie to zwykła nadgorliwość... w czasie mszy św są dwa znaki krzyża, na początku i na końcu. Tak przewiduje liturgia, a pokropienie wodą święconą to dodatkowa okoliczność.
Za to zauważcie jak mało ludzi składa ręce jak do modlitwy w kościele np w czasie Ojcze Nasz, czy innych modlitw...
Za to zauważcie jak mało ludzi składa ręce jak do modlitwy w kościele np w czasie Ojcze Nasz, czy innych modlitw...
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
- Lunka
- Posty: 1278
- Rejestracja: 08 lis 2021, 14:07
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 955
- Podziękowano: 947
- Płeć:
Sama jakoś tak mam, że jak przyjmę komunie to zawsze po modlitwie się przezegnam jakoś tak...
Ale to o czym pisze @Krzysiek niestety to też się zdarza, że ludzie odmawiają różaniec w trakcie trwania mszy.
Ja tak się zastanawiam jak w trakcie dnia u mnie to wygląda. Zawsze znak krzyża przed snem, jak mijam kościół, jak jadę samochodem też.
Częściej chyba czynię znak krzyża na czole synka.
@Magnolia przyznam że nigdy nie widziałam aby ktoś właśnie w taki sposób trzymał złożone ręce w trakcie modlitwy Ojcze Nasz.
Ale to o czym pisze @Krzysiek niestety to też się zdarza, że ludzie odmawiają różaniec w trakcie trwania mszy.
Ja tak się zastanawiam jak w trakcie dnia u mnie to wygląda. Zawsze znak krzyża przed snem, jak mijam kościół, jak jadę samochodem też.
Częściej chyba czynię znak krzyża na czole synka.
@Magnolia przyznam że nigdy nie widziałam aby ktoś właśnie w taki sposób trzymał złożone ręce w trakcie modlitwy Ojcze Nasz.
Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu
Niestety nie mam takiego naczynia w domu a rzeczywiście warto by było mieć właściwie i korzystać.
Ojj też łapię się na tym, że zbyt często czynię znak krzyża
Szczególnie po słowach „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata” i po przyjęciu komunii też czasami się zapomnę
Przy modlitwach też nie zawsze ręce mam odpowiednio złożone
Abi a coś mi świta ze słyszenia, że to dozwolone tak ręce trzymać do góry, ale pewności nie mam .
Mi też trochę z tym nieswojo pewnie przez przyzwyczajenie, że czynił tak tylko ksiądz jeszcze do niedawna u mnie.
Bardzo dobry i wartościowy nowy temat @Lunka pomoże bardziej się pilnować w ważnych kwestiach
Tak mi się też skojarzyło z pewną inną sprawą nad którą nie raz już się zastanawiałem też trochę dotyczącą zachowań wiernych w świątyni. Mianowicie czy nie uważacie, że tabliczki informacyjne o nie noszeniu czapki w kościele przez mężczyzn, nie wchodzeniu z jedzeniem i w nieodpowiednim ubraniu, zakazu noszenia przy sobie telefonu nie powinny dalej być ustawione w widocznych miejscach w każdym kościele ? nie wiem jak jest u was, ale u mnie w Gdańsku niewiele już ich można niestety spotkać (tylko w największych kościołach jeszcze są na widoku) a tak to zazwyczaj gdzieś na małej kartce w gablocie przy wejściu upchnięte.
Moim zdaniem powinny dalej być obecne bo ludzka pamięć ogólnie zawodna a i każde nowe pokolenie musi się jakoś nauczyć co robić a czego nie wolno.
Wybacz Lunko, że tak się tutaj na doczepkę do Twojego wątku wplątałem
Ojj też łapię się na tym, że zbyt często czynię znak krzyża
Szczególnie po słowach „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata” i po przyjęciu komunii też czasami się zapomnę
Przy modlitwach też nie zawsze ręce mam odpowiednio złożone
Abi a coś mi świta ze słyszenia, że to dozwolone tak ręce trzymać do góry, ale pewności nie mam .
Mi też trochę z tym nieswojo pewnie przez przyzwyczajenie, że czynił tak tylko ksiądz jeszcze do niedawna u mnie.
Bardzo dobry i wartościowy nowy temat @Lunka pomoże bardziej się pilnować w ważnych kwestiach
Tak mi się też skojarzyło z pewną inną sprawą nad którą nie raz już się zastanawiałem też trochę dotyczącą zachowań wiernych w świątyni. Mianowicie czy nie uważacie, że tabliczki informacyjne o nie noszeniu czapki w kościele przez mężczyzn, nie wchodzeniu z jedzeniem i w nieodpowiednim ubraniu, zakazu noszenia przy sobie telefonu nie powinny dalej być ustawione w widocznych miejscach w każdym kościele ? nie wiem jak jest u was, ale u mnie w Gdańsku niewiele już ich można niestety spotkać (tylko w największych kościołach jeszcze są na widoku) a tak to zazwyczaj gdzieś na małej kartce w gablocie przy wejściu upchnięte.
Moim zdaniem powinny dalej być obecne bo ludzka pamięć ogólnie zawodna a i każde nowe pokolenie musi się jakoś nauczyć co robić a czego nie wolno.
Wybacz Lunko, że tak się tutaj na doczepkę do Twojego wątku wplątałem
Ostatnio zmieniony 22 lut 2022, 22:06 przez Skaza, łącznie zmieniany 2 razy.
- Niezapominajka
- Posty: 212
- Rejestracja: 02 lut 2021, 20:01
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 19
- Podziękowano: 58
- Płeć:
a co myślicie, jak np. zaczynam modlitwę czynię znak krzyża i nagle coś mi się przypomni i muszę ją przerwać, ktoś mnie zawoła, coś się takiego "spontanicznego" wydarzy.
ja odrywając się od modlitwy zawsze później ponownie czynię znak krzyża.. zresztą, martwią mnie te przerywane modlitwy..
ja odrywając się od modlitwy zawsze później ponownie czynię znak krzyża.. zresztą, martwią mnie te przerywane modlitwy..
Często też mi się to zdarza niestety, domyślam się, że to raczej niewłaściwe no, ale co zrobić jak ktoś przerwie lub trzeba coś bardzo pilnie nagle zrobić ... liczę, że ktoś odpowie i dołączam się do pytania @NiezapominajkaNiezapominajka pisze: ↑25 lut 2022, 12:38 a co myślicie, jak np. zaczynam modlitwę czynię znak krzyża i nagle coś mi się przypomni i muszę ją przerwać, ktoś mnie zawoła, coś się takiego "spontanicznego" wydarzy.
ja odrywając się od modlitwy zawsze później ponownie czynię znak krzyża.. zresztą, martwią mnie te przerywane modlitwy..
A mi się wydaje że taka modlitwa też jest w pełni szczera. Oczywiście zależy to od powodu który spowodował przerwę ale zazwyczaj nie przerywamy jej dobrowolnie więc myślę że to nie ma większego znaczenia. Nie przerywamy np. różańca bo mamy ochotę zjeść coś słodkiego tylko żeby np. komuś pomóc. Dlatego myślę że Bóg mimo to że modlitwa jest przerwana to i tak jej wysłucha.
- Magnolia
- Posty: 7040
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3262
- Podziękowano: 3489
- Płeć:
„Umiłowani Bracia i Siostry, nie wstydźcie się krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa” – apelował do wiernych zebranych pod Wielką Krokwią 6 czerwca 1997 roku. W 25. rocznicę tej niezwykłej wizyty pod Giewontem, pragniemy pokazać, że słowa Ojca Świętego wciąż są aktualne.
– W Zakopanem padły bardzo mocne słowa, które powinniśmy odczytywać jako zadanie pozostawione dla nas wszystkich przez św. Jana Pawła II. Ta inicjatywa ma pokazać, że to, co powiedział pod Wielką Krokwią papież cały czas żyje w sercach górali, wiernych Archidiecezji Krakowskiej, ale też wielu osób w Polsce i na całym świecie – tłumaczy ks. Łukasz Michalczewski, dyrektor Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej.
Aby włączyć się w akcję #NieWstydzęSięKrzyża wystarczy wydrukować planszę z hasztagiem, która dostępna jest pod tym tekstem, zrobić sobie z nią zdjęcie i przesłać je na adres e-mail: [email protected]. Fotografie należy przesłać do 25 maja do godz. 23.59. Z otrzymanych materiałów powstanie mozaika, która pojawi się na ołtarzu podczas Mszy św. rocznicowej pod Wielką Krokwią.
Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
https://diecezja.pl/aktualnosci/niewsty ... jej-wiary/ (załącznik do wydruku znajdziesz tu)
– W Zakopanem padły bardzo mocne słowa, które powinniśmy odczytywać jako zadanie pozostawione dla nas wszystkich przez św. Jana Pawła II. Ta inicjatywa ma pokazać, że to, co powiedział pod Wielką Krokwią papież cały czas żyje w sercach górali, wiernych Archidiecezji Krakowskiej, ale też wielu osób w Polsce i na całym świecie – tłumaczy ks. Łukasz Michalczewski, dyrektor Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej.
Aby włączyć się w akcję #NieWstydzęSięKrzyża wystarczy wydrukować planszę z hasztagiem, która dostępna jest pod tym tekstem, zrobić sobie z nią zdjęcie i przesłać je na adres e-mail: [email protected]. Fotografie należy przesłać do 25 maja do godz. 23.59. Z otrzymanych materiałów powstanie mozaika, która pojawi się na ołtarzu podczas Mszy św. rocznicowej pod Wielką Krokwią.
Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
https://diecezja.pl/aktualnosci/niewsty ... jej-wiary/ (załącznik do wydruku znajdziesz tu)
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)