Kolejny ciekawy film chrześcijański który obejrzałem niedawno
Zaczyna się w sumie jak większość filmów tego typu - młody chłopak, surfowanie, miłość. Wątki chrześcijańskie pojawiają się może z parę razy. Jednak ostatnie 25 minut filmu jest bardzo mocne. Film o ile zaczyna się całkiem spokojnie i wydaje się być głównie o surfowaniu ma bardzo mocny przekaz które właśnie dzieje się w drugiej części filmu. Mam nadzieję że kogoś udało mi się zachęcić do obejrzenia
Aby skupić się na duchowym aspekcie zbliżających się świąt administracja postanowiła, że od Wielkiego Piątku od godz 10:00 aż do Poniedziałku wielkanocnego do 8:00 na forum będzie wyłączona opcja pisania postów.