Najświętsza Maryja Panna z Lourdes - objawienie - pielgrzymki

Matka Jezusa, Matka Kościoła, nasza Matka. Rozmowy o Maryi
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7945
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3455
Podziękowano: 3656
Płeć:

Nieprzeczytany post

W dniu 11 lutego Kościół powszechny obchodzi liturgiczne wspomnienie dowolne Najświętszej Maryi Panny z Lourdes (oraz ustanowiony przez św. Jana Pawła II w roku 1992 Światowy Dzień Chorego)

Maryja objawiła się ubogiej pasterce Bernardecie Soubirous w roku 1858 w Lourdes, we Francji, przy grocie masabielskiej, w cztery lata po ogłoszeniu przez papieża Piusa IX dogmatu o Niepokalanym Poczęciu.
Podczas osiemnastu zjawień (w okresie 11 lutego – 16 lipca 1858) Maryja wzywała do modlitwy i pokuty.

Treścią orędzia Maryi z Lourdes jest wezwanie grzeszników do nawrócenia, a całego Kościoła do modlitwy i pokuty. Lourdes stało się miejscem promieniującym na cały świat duchem miłości, zwłaszcza względem chorych i ubogich. Wierni wypraszają tam liczne łaski dzięki wstawiennictwu Matki Najświętszej.
https://misericors.org/11-lutego-wspomn ... z-lourdes/







Nasza propozycja modlitwy do NMP z Lourdes:

mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
abi
Posty: 1125
Rejestracja: 02 lut 2021, 15:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 260
Podziękowano: 583

Nieprzeczytany post

Dzisiaj w Światowy Dzień Chorego otrzymałam sakrament namaszczenia :x
bardzo pożyteczne święto
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
Awatar użytkownika
Krzysiek
Posty: 605
Rejestracja: 02 lut 2021, 16:04
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 559
Podziękowano: 386
Płeć:

Nieprzeczytany post

abi pisze: 11 lut 2021, 20:36 dzisiaj w swiatowy dzien chorego otrzymalam sakrament namaszczenia :x
bardzo pozyteczne swieto
Dzielę z Tobą Twoją radość Abi :)
Bardzo pozytywne święto. U nas dowozili starszych i chorych, kiedyś, bo teraz to nie wiem.
Natomiast co do Sakramentu Chorych, to sam go nigdy nie miałem.
Natomiast moja mama pięć albo sześć razy, gdy była w stanie bardzo ciężkim.
Za każdym razem była poprawa. To przez okres tych przeszło siedmiu lat leżenia.
No po prostu wracała do normy.
Ponieważ była zawsze nieprzytomna, trudno to nazwać sugestią.
Mama od siedmiu lat obłożnie chora leży. Jest karmiona przez PEGa i wymaga całodobowej opieki, ze względu na częstą konieczność użycia ssaka.
Jest w nocy pod tlenem, w dzień jeśli nie potrzeba to nie. Po prostu zależy jaką ma saturację.
Na początku choroby ksiądz który odwiedzał mamę odprawił w domu msze by przez sondę podać Komunie pod postacią wina. Nie przełknęła nic. Teraz kawałek komunikanta przełykała, póki jeszcze były wizyty w pierwsze piątki.
Ostatnio zmieniony 11 lut 2021, 21:26 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ