Znak krzyża
- Marek Piotrowski
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
- Magnolia
- Posty: 8606
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3585
- Podziękowano: 3792
- Płeć:
Krzyż przypomina nam o głębokiej miłości do nas Boga, który oddał za nas swe życie. A także, że ta miłość ogarnia nas „od góry do dołu, od lewa do prawa”, nigdy nas nie opuszczając.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 213
- Rejestracja: 15 lip 2023, 20:46
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 33
- Podziękowano: 73
- Płeć:
Mogę zaproponować jeszcze jeden znak krzyża do praktyki modlitewnej - katolicki oczywiście, ale niestety na Zachodzie nie stosowany powszechnie, ale możecie jak i ja wykonywać go w modlitwach prywatnych.
Taki znak krzyża wykonywany jest prawą dłonią ze złączonymi trzema palcami: kciukiem, wskazującym i środkowym (symbolika Trójcy Świętej). Dwa pozostałe palce pozostają schowane (symbol dwóch natur Jezusa). i jest wykonywany z góry do dołu i potem OD PRAWEJ DO LEWEJ STRONY.
"Trzeba uczynić znak krzyża trzema [pierwszymi] palcami [prawej dłoni], ponieważ wyciska się go przywołując Trójcę Świętą - o czym mówi prorok: Kto zawiesi trzema palcami masę ziemi? (Iz 40,12, LXX), w ten sposób że z góry na dół się schodzi, i z prawej do lewej, ponieważ Chrystus zstąpił z nieba na ziemię i przeszedł od Żydów do pogan".
INNOCENTY III, De sacro altaris mysterio, lib. II, c. XLV (PL 217,825)
Wydaje mi się że należy żałować, że przepadła symbolika krzyża, jako dziedzictwa, które łączyło kiedyś ze sobą cały Wschód i Zachód. Jest to też tym bardziej smutne, że mało kto zna dzisiaj symbolikę Świętego krzyża taką jaką przekazali na Ojcowie - być może tylko Kartuzi, którzy nadal żegnają się trzema palcami.
Podobnie jest z praktyką metanii, łączoną ze znakiem krzyża, którą w Kościele Zachodnim się nie pielęgnuje prawie wcale - na szczęście nie na amen, bo metanie są jeszcze praktykowane, ale szkoda, że nie jest to ogólnodostępna wiedza, np. w parafiach, ponieważ w piękny sposób w modlitwie dzięki metaniom, angażujemy ciało. Metanie rozróżniamy jako małą i dużą metanię. Jako gest modlitewny - metania od biblijnych czasów należy do trwałych elementów życia duchowego, zarówno na Wschodzie, jak i jakiś czas na Zachodzie - w sposób powszechny. Tematu metanii w praktyce nie będę rozwijał, ale jak ktoś chce i poszuka w Kościele, to znajdzie wspólnoty i klasztory, w których się tego nauczy. Jako ciekawostkę dodam, że w niedziele i podczas całej Pięćdziesiątnicy, wielkie metaniem jako gesty pokutne są zakazane.
I jeszcze może na koniec, takie ciekawe stwierdzenie:
A czym pozostałaby modlitwa bez metanii?
Pozostałaby "powszednia, oziębła i jałowa" - (Józef Busnaya - mnich i mistyk ze wschodniej Syrii w Górnej Mezopotamii)
Taki znak krzyża wykonywany jest prawą dłonią ze złączonymi trzema palcami: kciukiem, wskazującym i środkowym (symbolika Trójcy Świętej). Dwa pozostałe palce pozostają schowane (symbol dwóch natur Jezusa). i jest wykonywany z góry do dołu i potem OD PRAWEJ DO LEWEJ STRONY.
"Trzeba uczynić znak krzyża trzema [pierwszymi] palcami [prawej dłoni], ponieważ wyciska się go przywołując Trójcę Świętą - o czym mówi prorok: Kto zawiesi trzema palcami masę ziemi? (Iz 40,12, LXX), w ten sposób że z góry na dół się schodzi, i z prawej do lewej, ponieważ Chrystus zstąpił z nieba na ziemię i przeszedł od Żydów do pogan".
INNOCENTY III, De sacro altaris mysterio, lib. II, c. XLV (PL 217,825)
Wydaje mi się że należy żałować, że przepadła symbolika krzyża, jako dziedzictwa, które łączyło kiedyś ze sobą cały Wschód i Zachód. Jest to też tym bardziej smutne, że mało kto zna dzisiaj symbolikę Świętego krzyża taką jaką przekazali na Ojcowie - być może tylko Kartuzi, którzy nadal żegnają się trzema palcami.
Podobnie jest z praktyką metanii, łączoną ze znakiem krzyża, którą w Kościele Zachodnim się nie pielęgnuje prawie wcale - na szczęście nie na amen, bo metanie są jeszcze praktykowane, ale szkoda, że nie jest to ogólnodostępna wiedza, np. w parafiach, ponieważ w piękny sposób w modlitwie dzięki metaniom, angażujemy ciało. Metanie rozróżniamy jako małą i dużą metanię. Jako gest modlitewny - metania od biblijnych czasów należy do trwałych elementów życia duchowego, zarówno na Wschodzie, jak i jakiś czas na Zachodzie - w sposób powszechny. Tematu metanii w praktyce nie będę rozwijał, ale jak ktoś chce i poszuka w Kościele, to znajdzie wspólnoty i klasztory, w których się tego nauczy. Jako ciekawostkę dodam, że w niedziele i podczas całej Pięćdziesiątnicy, wielkie metaniem jako gesty pokutne są zakazane.
I jeszcze może na koniec, takie ciekawe stwierdzenie:
A czym pozostałaby modlitwa bez metanii?
Pozostałaby "powszednia, oziębła i jałowa" - (Józef Busnaya - mnich i mistyk ze wschodniej Syrii w Górnej Mezopotamii)
Ostatnio zmieniony 03 paź 2024, 17:34 przez JOB, łącznie zmieniany 1 raz.
...