Cześć wszystkim
Chciałem się podzielić moim świadectwem gdy byłem oddalony od Pana Boga, Byłem w strasznej depresji i przyszło mi do głowy żeby odebrać sobie życie, gdy postanowiłem to zrobić, wpadło mi do głowy żeby wysyłać wiadomość do mojej byłej żony zdjęcia pętli oraz zdjęcie z pętlą na szyi. I z perspektywy czasu doszedłem do wniosku, że Pan Bóg zadziałał czyli tknął moją żonę, żeby zadzwoniła do mnie i odwiodła mnie od tego. Jestem bardzo wdzięczny naszemu Panu, że mnie odwiódł od tego, bo dzisiaj byłbym w piekle i myślę, że Bóg ma jakiś plan dla mnie, tylko nie wiem jeszcze jaki.
Za młodu kilka razy jeździłem pijany motorem, I to też łaska Boga że się nie zabiłem, zaliczyłem jedną poważną wywrotkę i wyszedłem z tego bez szwanku, Mając już w tamtym czasie żonę i dziecko byliśmy w bardzo złej sytuacji finansowej praktycznie każdą pensję oddawaliśmy do sklepu za tak zwaną u nas kreskę czyli żyliśmy na kredyt. Pan Bóg zadziałał tak że wyjechałem do Niemiec do pracy beż znajomości języka notabene uczyłem się w tym czasie angielskiego sytuacja poprawiła się nam diametralnie.
Po powrocie z Niemiec nadarzyła się mi okazja na wyjazd do Szkocji, w której mieszkam do dziś i zawsze marzyłem wyjechać za granicę.
Nie pamiętam gdzie ale jest napisane że wiara bez uczynków jest martwa i teraz wiem, że Pan Bóg działa kiedy my działamy znaczy się wspiera nas w dobrym działaniu, Dziś jestem wdzięczny za to wszystko Bogu, nawet gdy jest źle bo wiem że nasz Pan nie daje nam więcej niż jesteśmy w stanie udźwignąć.
Chwała Panu
Poprawiłam tytuł i literówki. Magnolia
Myśli i próba samobójcza
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 19 lis 2023, 9:29
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 14
- Podziękowano: 12
- Płeć:
Apolonia raz lepiej raz gorzej ale jak zły podpowiada takie myśli to proszę Matkę Bożą o pomoc i odpuszcza