Szczęść Boże :)
- Owieczka
- Posty: 22
- Rejestracja: 09 lip 2024, 11:55
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3
- Podziękowano: 8
- Płeć:
Szczęść Boże
Dzień dobry wszystkim
Nie wiem jak się przywitać.
Jestem grzeszną córką Boga. Mam prawie 27 lat. W listopadzie ubiegłego roku się nawróciłam. I robię to ciągle, po każdym upadku. Wcześniej wiara była dla mnie bełkotem, modlitwa nudą i przykrym obowiązkiem. Teraz w modlitwie znajduję ukojenie, i żałuję, że w ciągu dnia, gdy obowiązki i praca pochłaniają nie mam więcej czasu na czytanie i rozważanie Słowa Bożego, na modlitwę, że nie zawsze mam możliwość na uczestnictwo w nabożeństwach i mszy św. Wiara w Boga to dla mnie sens życia. Bóg nadaje memu życiu sens. Bez Niego byłabym nikim.
Dzień dobry wszystkim
Nie wiem jak się przywitać.
Jestem grzeszną córką Boga. Mam prawie 27 lat. W listopadzie ubiegłego roku się nawróciłam. I robię to ciągle, po każdym upadku. Wcześniej wiara była dla mnie bełkotem, modlitwa nudą i przykrym obowiązkiem. Teraz w modlitwie znajduję ukojenie, i żałuję, że w ciągu dnia, gdy obowiązki i praca pochłaniają nie mam więcej czasu na czytanie i rozważanie Słowa Bożego, na modlitwę, że nie zawsze mam możliwość na uczestnictwo w nabożeństwach i mszy św. Wiara w Boga to dla mnie sens życia. Bóg nadaje memu życiu sens. Bez Niego byłabym nikim.