Niedawno się przebudziłem i zaczęły mnie męczyć skrupuły jeden po drugim dlatego proszę o pomoc.
1 - Po moim nawróceniu i odejściu od wielu grzechów które popełniłem starałem się wręcz unikać patrzenia na atrakcyjne kobiety. Stwierdziłem po czasie wraz z księdzem że to patologia i nie powinienem tak robić. Wsparłem się też opinią ludzi z forum i było mi dużo lżej. Niestety wczoraj z pewnego źródła dowiedziałem się, że patrzenie przez dłuższą chwilę, w skupieniu na konkretne części ciała atrakcyjnej kobiety (niekoniecznie nawet piersi, ale też np. Nogi) z może być uznawane za uprzedmiotowienie. Co o tym sądzicie? Zakładam oczywiście brak / walkę z podnieceniem oraz brak patrzenia pożądliwego, patrzenie tylko ze względu na podziwianie piękna.
2 - Ostatnio czytałem coś o zbrodniach wojennych na wikipedii i zauważyłem że czytając artykuł bardzo chciałem doczytać wreszcie do opisu mordów i krzywdzenia ludzi. Ogólnie jestem dość empatyczny, nawet owady zabijam szybko i bezboleśnie oraz upewniam się że nie żyją. Lubię po prostu kryminał, często reaguję na tragedię uczuciami negatywnymi (lecz lubię to oglądać/czytać). Tamtego dnia jednak miałem wrażenie że czuję pewną satysfakcję ze zła o którym czytam. Oczywiście walczyłem z tymi myślami. Być może to objaw nerwicy na którą choruję - wcale nie czułem satysfakcji z krzywdy człowieka a z wielkiej ciekawości co ludzie wymyślili aby się nawzajem zabijać. Czy w jakiś sposób grzeszę w tej kwestii?
3 - Wczoraj byłem na forum i w temacie o grzechu zobaczyłem pytanie chłopaka, który pytał czy przebieranie się za dziewczynę to grzech. Problem w tym że w przeszłości strasznie mnie to podniecało (dziś pewnie też, choć może trochę mniej), dlatego boję się że nie wyłącznie od razu tego wątku mogło być grzechem. Nie czytałem dokładnie nic o czym tam pisano, przeczytałem poł, może 2/3 głównego pytania oraz zjechałem szybko w dół szukając szybkiej odpowiedzi tak/nie lub czegoś podobnego. Po chwili szybko wyszedłem z tego wątku. Boję się że czytanie o tym mogłoby np. spowodować podniecenie lub coś podobnego co mogłoby być uznane za grzech ciężki.
Wspomnę o tym, że mam nerwicę natręctw i się leczę ale czasem objawy nadal potrafią porządnie uderzać. Napisałem już do @xdiec29 z zapytaniami o niektóre z tych kwestii lecz być może z nadmiaru obowiązków nie zawsze on odpisuje, a strasznie mnie to teraz męczy i proszę was o pomoc.
Patrzenie na kobiety, okrucieństwo i skrupuły
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 20 lut 2024, 23:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 14
- Podziękowano: 10
- Płeć:
Jestem w stanie zrozumieć drobiazgowość punku 2 i 3. W jednym z nich po prostu interesowało mnie coś tragicznego co jest normalne a odrzucanie jakichś dziwnych myśli było dobre. W drugim całość rozchodzi się o temat dla mnie wrażliwy, włączyłem, przeczytałem trochę, zjechałem na dół, trochę poczytałem na szybko odpowiedzi i po chwili wyłączyłem. Dalej mnie to trapi ale powiedzmy że widzę tego drobiazgowość. Raczej nie chciałem podniecenia (które się nie pojawiło) po prostu dotyczyło to kontrowersyjnego dla mnie tematu dlatego czułem chęć czytania. Ostatecznie jednak dość szybko zrezygnowałem.
Punkt 1 jednak mnie dręczy. Podobają mi się dziewczyny, mam za miesiąc 20 lat więc to zupełnie normalne że młodego mężczyznę "kręcą" kobiety. Przez ostatnie tygodnie spoglądałem na nie gdy miałem okazję. Przyglądałem się ich pięknemu ciału, nawet jeśli ich nie znałem. Gdzieś przeczytałem, że spojrzenie inne niż krótkie i przelotne czyli przyglądanie się, zatrzymywanie wzroku na częściach ciała może być uprzedmiatawiające. Z jednej strony trochę to rozumiem, z drugiej nie do końca bo przecież nikogo nie krzywdzę, a wręcz podziwiam, jakbym był bardziej śmiały to może mógłbym zarzucić jakimś komplementem czy coś. Ekstremalnie boję się perspektywy powrotu do mojego dawnego podejścia do patrzenia opartego na nerwicy. Nieustanne analizowanie gdzie patrzę, na co, jak długo, jak szczegółowo i jest to chore. Można zwariować non stop "trzymając wzrok na smyczy" wśród atrakcyjnych ludzi. Chcę móc dokładnie patrzeć na ładne kobiety. To naturalne że kobiety zwracają mocno moją uwagę - to wręcz oznaka mojego zdrowia w tej kwestii.