Czy przeszliście covid? Macie jakieś powikłania po covidzie

[Krzysiek]

Wczoraj dostałem smsa że do mamy 10 czerwca(czwartek) około 10/45 przyjedzie zespół szczepienny, by zaszczepić pierwszy raz mamę Pfizer. Kilka miesięcy czekania, już pogubiłem się ile dokładnie.
Bardzo mi zależy by wszystko poszło dobrze, by zaszczepili i by nic nie podziało się nieprzewidzianego, no wiadomo stan mamy nie jest imponująco stabilny.
Akurat również zona wczoraj dostała smsa że skrócili jej ten czas miedzy i pojedzie do punktu 10 czerwca, rano. Po pierwszej szczepionce absolutnie nic jej nie było, liczę że będzie podobnie teraz.
Ja czekam na swoją kolej w lipcu i oby nic się nie zmieniło, bo p pielęgniarka już moje szczepienie uwzględniła w swoim harmonogramie, w pracy, szpitalu.

[Magnolia]

To dobra wiadomość, pomodlę się, ale też mam nadzieję ze poczekają kwadrans choćby aby sprawdzić jak chora się czuje po szczepieniu.

[Zebra]

Ja jestem zapisana na sobotę na pierwszą szczepionkę. Moja mama przyjęła już dwie i za pierwszym razem miała grypopodne objawy a za drugim niestety cały dzień gorączka 38.

@Krzysiek fajnie, że się udało bo tyle już czekasz. Maryja niech nad wami czuwa.

[Krzysiek]

To dobra wiadomość, pomodlę się, ale też mam nadzieję ze poczekają kwadrans choćby aby sprawdzić jak chora się czuje po szczepieniu.

Dziękuję bardzo.
Tak byli dziś u mamy, lekarz zbadał, wywiad przyjęli i mamę bez problemów zaszczepili.
Na razie ogromna ulga i niepokój czy nie będzie gorączki, ale mam nadzieję że nie.
Druga dawka w lipcu i będzie mama bezpieczna.
Zona dziś drugą dawkę AZ przyjęła, al;e z tego co widzę podobnie jak przy pierwszej raczej nic nie powinno się dziać, od 8 mej już minęło kilka godzin przecież.

[Krzysiek]

Ja jestem zapisana na sobotę na pierwszą szczepionkę. Moja mama przyjęła już dwie i za pierwszym razem miała grypopodne objawy a za drugim niestety cały dzień gorączka 38.

@Krzysiek fajnie, że się udało bo tyle już czekasz. Maryja niech nad wami czuwa.

Dziękuję, już zaszczepiona mama. Dziś też przyszło dłużej czekać, ale to tylko godzina, nie miesiące.

[Krzysiek]

Mogę tylko dodać że nie było ani u mamy ani żony żadnych objawów poszczepiennych.
Myślę że mogę uznać że po takim czasie nic sie nie pojawi.

[Zebra]

Pierwsze się pojawiają po 8 godzinach mniej więcej.

Mnie jutro czeka pierwsza dawka

[Magnolia]

Biskupi zgromadzeni na 389. zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu Polski w Kalwarii Zebrzydowskiej zdecydowali, że 20 czerwca br. dyspensy zostaną zniesione jednocześnie we wszystkich diecezjach, w których do tej pory obowiązywały w związku z pandemią COVID-19.

[Magnolia]

Dobre wiadomości: jest nowy lek na Covid- 19
https://dobrewiadomosci.net.pl/51584-no ... Mrrwpmc8xI

[Krzysiek]

Bardzo dobre wiadomości ze jest lek. Bo do jesieni już blisko, a raczej nic nie wskazuje byśmy kolejnej fali uniknęli.
Ja w piątek na druga jada, mama w kolejny. Znaczy do niej przyjadą, pewnie ten sam zespól.

[Magnolia]

Ja i córka jesteśmy po drugiej dawce i cieszę się bardzo że się zdecydowałam, że się przemogłam. Czuję się zdecydowanie spokojniejsza.

[Krzysiek]

To dobrze, bardzo dobrze. Spora ilość osób miała opory, ale ważne że już po strachu

[Magnolia]

To dobrze, bardzo dobrze. Spora ilość osób miała opory, ale ważne że już po strachu

Teraz nawet biskupi oraz zapewne i proboszczowie w ślad za nimi będą namawiać do szczepienia się.:
https://warszawa.gosc.pl/doc/6969268.Ka ... BJyFMxukdg

Mój mąż niedawno miał termin szczepienia i okazało się że w hali po wielkim supermarkecie zorganizowano ogromny punkt szczepień, Naprawdę z dbałością o dystans między ludźmi, boksy z lekarzami i pielęgniarkami, całość trwała kwadrans, łącznie z siedzeniem po szczepieniu, czy nie ma żadnych objawów wstrząsowych. Nawet kozetki były . Jednym wejściem się wchodziło a drugim wychodziło, żeby nie było żadnych kolejek i zgromadzeń - robiło to wrażenie. Ja i córka byłyśmy każda w innej przychodni. Każdy był po prostu w innym miejscu, bo takie terminy i miejsca dostaliśmy.

[Krzysiek]

Ja byłem bardzo miło zaskoczony ekipą co do mamy przyjechała.
Naprawdę świetnie, bardzo mili i wyrozumiali.
A to był, szczepienie mamy, jedyny powód niepokoju. Jak się, dość szybko, utwierdziłem że nie zaszkodzi jej, że są bezpieczne. To znowu obawiałem się że jacyś przyjadą służbiści.
Ale miejscowi, lekarz dość w społeczności znany i uznany. Za dwa tygodnie też pewnie ci sami będą.
Co do zachęt przez proboszczów do szczepienia to bym się cieszył by również u nas na prowincji zechcieli być tacy mili.

[Dominik]

[Krzysiek]

Dziś mama została zaszczepiona drugą dawka i mamy na razie temat zakończony.
Teraz tylko nadzieja by nie było skutków poszczepiennych żadnych ,podobnie jak poprzednio.

[Magnolia]

Jak myślicie, dlaczego trzeba obecnie namawiać do szczepienia się?
dlaczego ludzie przestali się szczepić?

[abi]

Jak myślicie, dlaczego trzeba obecnie namawiać do szczepienia się?
dlaczego ludzie przestali się szczepić?

bo już się zaszczepili ci co chcieli, a reszta nie chce

[esperanza]

Obecnie jest masakra z tą kwestią, rozmowa o szczepieniach jest niemal tak samo drażliwa jak rozmowy o polityce albo religii. Myślę, że to kwestia dezinformacji i fake newsów. Ludzie nie potrafią szukać wiarygodnych informacji, idą owczym pędem podszyci strachem.

[Zebra]

Mi jedna koleżanka ze studiów powiedziała, że by chciała mieć dzieci w przyszłości a boi się, że szczepionki wpłyną na płodność.