Czy przeszliście covid? Macie jakieś powikłania po covidzie

Tu zamieść temat, jeśli nie wiesz, gdzie pasuje.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Myślę, że co do skuteczności szczepionek.
Psocio7
Posty: 4
Rejestracja: 22 gru 2021, 21:38
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Chciałabym poradzić się Was, boję się szczepienia, na koniec października i do połowy listopada miałam COVID, niestety test zrobiony zbyt późno pokazał negatyw, mam jednak zrobione przeciwciała i z tym radziłam się u lekarzy, którzy zalecili poczekać 3 miesiące.
Byłam na początku antyszcz.. ale po przejściu bardzo się przestraszyłam,wiem że Bóg nade mną czuwał. Ale panicznie boję się tego szczepienia. Czy jest tu ktoś po COVID i już po szczepieniu.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7905
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3445
Podziękowano: 3641
Płeć:

Nieprzeczytany post

Witaj Psocio7, poczytaj ten wątek, jesteśmy i po szczepieniu i po covidzie, w różnym wieku.

Moja córka 16 letnia miała covid na przełomie października i listopada a w grudniu miała druga dawkę szczepienia, bez problemu.

A czego konkretnie się boisz?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 2134
Rejestracja: 29 sty 2021, 10:48
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 627
Podziękowano: 1603
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ja się zaszczepiłem jakieś trzy miesiące temu tą szczepionką jednodawkową i nic mi nie było. Tylko minimalnie bolała ręka w miejscu szczepionki jak ją ruszałem przez kilka tygodni, ból był na poziomie 1 na 10.
Nie bój się, robaczku Jakubie,
nieboraku Izraelu!

Izajasza 41, 14

Przekaż mi 1% podatkuKLIK
Psocio7
Posty: 4
Rejestracja: 22 gru 2021, 21:38
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dziękuję za odpowiedzi, boję się powikłań po szczepieniu, słyszę o zatrzymaniu pracy serca i innych nawet śmiertelnych.
Miałam COVID, był bardzo wykańczający dla mnie, ale bez kaszlu i wysokiej gorączki. wszyscy w domu to mieliśmy jednocześnie. Jednak prawie 2 tyg wyjęte z życia, byłam na sorze z wysokim ciśnieniem i brakiem sił. Wykryto tam mi nadczynność tarczycy, mam przeciwciała, niby mało bo 98, mąż już jest po 2 giej dawceni on tylko 1 dzień chorował a ja mam obawy. Lekarz zalecił po 3 MSC szczepienie.
Psocio7
Posty: 4
Rejestracja: 22 gru 2021, 21:38
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 22 gru 2021, 21:55 Witaj Psocio7, poczytaj ten wątek, jesteśmy i po szczepieniu i po covidzie, w różnym wieku.

Moja córka 16 letnia miała covid na przełomie października i listopada a w grudniu miała druga dawkę szczepienia, bez problemu.

A czego konkretnie się boisz?
Dziękuję za odpowiedź, powikłań po, właśnie Was znalazłam... A czy ktoś tak jak ja chorował i potem się zaszczepił?
Psocio7
Posty: 4
Rejestracja: 22 gru 2021, 21:38
Wyznanie: katolicyzm
Płeć:

Nieprzeczytany post

Czy ktoś z Was po przechorowaniu już się szczepił?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7905
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3445
Podziękowano: 3641
Płeć:

Nieprzeczytany post

Psocio7 pisze: 23 gru 2021, 14:18 Czy ktoś z Was po przechorowaniu już się szczepił?
Pisałam, moja córka tak zrobiła, nie było problemów. Musiała odczekać dwa tygodnie po kwarantannie, czyli była półtora miesiąca po chorobie. Nic poza bólem ręki na poziomie 1 na 10.

Moi rodzice również się szczepili po zachorowaniu, ale poza osłabieniem też nie wspominali o innych objawach.

No i przede wszystkim należy słuchać lekarza, który kwalifikuje, zapytać czy jest odpowiedni odstęp, czy za wcześnie. :-bd
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2395
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 615

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 07 sty 2022, 21:22
Miesozerca pisze: 07 sty 2022, 19:13
Dominik pisze: 06 sty 2022, 15:00 Kto miał większą frajdę składając samochodzik, Ty czy synek? ;)
Jeszcze nie złożony. Chyba mamy Covid.
Oj, współczuję, ale coś trzeba robić w czasie izolacji i kwarantanny, więc pewnie uda wam się złożyć. No i zdrowia życzymy. (mamy też wątek gdzie dzieliliśmy się doświadczeniami gdy my przechodziliśmy covid)
Nie mamy izolacji ani kwarantanny. Żona ma jakiś rodzaj hipochondrii ( co 2 tyg twierdzi że jest chora) i na drapanie w gardle poszła kupić testy z apteki na covid. Wyszły jej dwa pozytywne. Mnie gardło drapało pół dnia i już przeszło.
Ostatnio zmieniony 08 sty 2022, 9:24 przez Aloes, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7905
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3445
Podziękowano: 3641
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ale skoro testy macie pozytywne to może jednak zgłosić się trzeba do lekarza i przejść testy w punkcie pobrań?
No i samemu unikać kontaktów z ludźmi przez 10 dni z poczucia odpowiedzialności.
Jeśli przechodzicie bezobjawowo to przecież nadal jesteście nosicielami.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2395
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 615

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 08 sty 2022, 9:21 Ale skoro testy macie pozytywne to może jednak zgłosić się trzeba do lekarza i przejść testy w punkcie pobrań?
No i samemu unikać kontaktów z ludźmi przez 10 dni z poczucia odpowiedzialności.
Jeśli przechodzicie bezobjawowo to przecież nadal jesteście nosicielami.
No nie wiem na ile te testy z apteki są wiarygodne. Ja nie robiłem.
Kwarantanna i izolacja z sanepidu nie leczy więc nie wiem po co mam się na nią skazywać.
Sami się będziemy izolować.
Ostatnio zmieniony 08 sty 2022, 9:27 przez Aloes, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7905
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3445
Podziękowano: 3641
Płeć:

Nieprzeczytany post

Miesozerca pisze: 08 sty 2022, 9:25
Magnolia pisze: 08 sty 2022, 9:21 Ale skoro testy macie pozytywne to może jednak zgłosić się trzeba do lekarza i przejść testy w punkcie pobrań?
No i samemu unikać kontaktów z ludźmi przez 10 dni z poczucia odpowiedzialności.
Jeśli przechodzicie bezobjawowo to przecież nadal jesteście nosicielami.
No nie wiem na ile te testy z apteki są wiarygodne. Ja nie robiłem.
Kwarantanna i izolacja z sanepidu nie leczy więc nie wiem po co mam się na nią skazywać.
Sami się będziemy izolować.
Aby uzyskać status ozdrowieńca i zyskać certyfikat.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2395
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 615

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 08 sty 2022, 9:48
Miesozerca pisze: 08 sty 2022, 9:25
Magnolia pisze: 08 sty 2022, 9:21 Ale skoro testy macie pozytywne to może jednak zgłosić się trzeba do lekarza i przejść testy w punkcie pobrań?
No i samemu unikać kontaktów z ludźmi przez 10 dni z poczucia odpowiedzialności.
Jeśli przechodzicie bezobjawowo to przecież nadal jesteście nosicielami.
No nie wiem na ile te testy z apteki są wiarygodne. Ja nie robiłem.
Kwarantanna i izolacja z sanepidu nie leczy więc nie wiem po co mam się na nią skazywać.
Sami się będziemy izolować.
Aby uzyskać status ozdrowieńca i zyskać certyfikat.
Certyfikat daje szczepienie.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7905
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3445
Podziękowano: 3641
Płeć:

Nieprzeczytany post

A status ozdrowieńca chroni przed kwarantannami z powodu kontaktu z kimś chorym.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2395
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 615

Nieprzeczytany post

No i ja też mam ten test z apteki. Negatywny. Nic już z tego nie rozumiem.
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2395
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 615

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 08 sty 2022, 9:55 A status ozdrowieńca chroni przed kwarantannami z powodu kontaktu z kimś chorym.
A nie zmieniło się to? Bo szczepienie przy takim kontakcie już nie chroni.
Megi

Nieprzeczytany post

Witam :)
rok temu miałam objawy covidowe ale test okazał się negatywny (myślę ze zrobiłam go za póżno). Miałam gorączkę, ból głowy, zatok. zanikł mi węch.
Natomiast w grudniu chorowała moja mama a ja mieszkam z nią i ... znów wynik negatywny ale miałam nie fajny suchy kaszel..
dziekuję Panu Bogu za opiekę nade mną i moją mamą.
Moja mama miała najpierw okropny ból zatok, katar, a kaszel ma do dziś i sterydy (wziewy).
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7905
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3445
Podziękowano: 3641
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Megi a jaki test robiłaś? taki wymazowy ze skierowania lekarza czy tylko taki z apteki/biedronki/rossmana?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Megi

Nieprzeczytany post

@Magnolia zawsze szłam na wymaz
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2395
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 615

Nieprzeczytany post

Mimo że się izolowalosmy w domu na górze niestety i tak zaraziliśmy teściów.
Teściowa bez objawów oprócz utraty węchu i smaku, teść póki co duży katar, ale test pozytywny.
Ale ze względu na wiek 84 lata trochę się boje aby przebieg był łagodny.
Teściowie dopiero co po 3 dawce szczepionki, więc mam nadzieję że teść lekko zniesie.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2022, 11:07 przez Aloes, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ