Kim jest dla Ciebie Jezus?
- Magnolia
- Posty: 8811
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3623
- Podziękowano: 3820
- Płeć:
Kim jest dla Ciebie Jezus?
Zastanawialiście się jak odpowiedzieć na takie pytanie zadane np przez dziecko, albo świadka Jehowy, albo ateistę?
Co byście odpowiedzieli?
Zastanawialiście się jak odpowiedzieć na takie pytanie zadane np przez dziecko, albo świadka Jehowy, albo ateistę?
Co byście odpowiedzieli?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
- esperanza
- Posty: 1487
- Rejestracja: 10 lut 2021, 19:45
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 1293
- Podziękowano: 1096
- Płeć:
Moim Panem i moim Bogiem, moim Zbawicielem, Drogą, Prawdą i Życiem, Panem panów i Królem królów, Nauczycielem i Pasterzem. Przyjacielem, Kierownikiem, Ostoją, Dawcą wszelkich łask, Obrońcą i Wspomożycielem, czułym Opiekunem, moim Powietrzem i pokarmem, moją Tęsknotą i największą Miłością.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2022, 0:17 przez esperanza, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wystarczy ci mojej łaski. Moc, bowiem w słabości się doskonali”. (2Kor 12, 9).
- Zbyszek
- Posty: 801
- Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
- Wyznanie: inne wyznanie
- Podziękował/a: 194
- Podziękowano: 108
- Płeć:
Wyżej już wiele padło pięknych i prawdziwych określeń, no to ja tylko jedno dodam, i na pytanie: Kim jest dla Ciebie Jezus?, odpowiem: PRZYSZŁOŚCIĄ
---
Może się należy krótkie wyjaśnienie... Otóż tak - m.in. - postrzegam Jezusa, gdyż TYLKO ON oferuję taką przyszłość, jakiej nikt i nic nie może dać! A jest to przyszłość na skalę wieczności, więc skoro Jezus sam się określił, jako np. Droga, Winny krzew, Brama... - to chyba mogę myśleć o moim Zbawicielu, jako o Przyszłości [przez duże P].
---
Może się należy krótkie wyjaśnienie... Otóż tak - m.in. - postrzegam Jezusa, gdyż TYLKO ON oferuję taką przyszłość, jakiej nikt i nic nie może dać! A jest to przyszłość na skalę wieczności, więc skoro Jezus sam się określił, jako np. Droga, Winny krzew, Brama... - to chyba mogę myśleć o moim Zbawicielu, jako o Przyszłości [przez duże P].

Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
- Zbyszek
- Posty: 801
- Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
- Wyznanie: inne wyznanie
- Podziękował/a: 194
- Podziękowano: 108
- Płeć:
Jak pojmujesz szczęście?...
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
- Marek Piotrowski
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Nie cierpię takich pytań. Inne tego rodzaju "Jak zbliżyć się do Boga?"
Każda odpowiedź będzie brzmiała banalnie.
Spróbujcie sobie najpierw odpowiedzieć na znacznie prostsze pytanie: Kim jest dla Ciebie Twój mąż (żona)?
Każda odpowiedź będzie brzmiała banalnie.
Spróbujcie sobie najpierw odpowiedzieć na znacznie prostsze pytanie: Kim jest dla Ciebie Twój mąż (żona)?
- Magnolia
- Posty: 8811
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3623
- Podziękowano: 3820
- Płeć:
Pomimo protestów Marka chciałabym kontynuować.Marek Piotrowski pisze: ↑26 cze 2022, 19:25 Nie cierpię takich pytań. Inne tego rodzaju "Jak zbliżyć się do Boga?"
Każda odpowiedź będzie brzmiała banalnie.
Spróbujcie sobie najpierw odpowiedzieć na znacznie prostsze pytanie: Kim jest dla Ciebie Twój mąż (żona)?

Mimo wszystko chce kontynuować, bo warto się zastanowić dlaczego wybrałam Jezusa i Kim jest dla mnie?
Wasze odpowiedzi są dobre, bardzo dobre, ale np. ateista nie zrozumie co chcecie przez to powiedzieć...
Tytuły Jezusa, jakie dla nas są oczywiste, mogą dla kogoś być pustym słowem...
Jezus jest Panem. Dlaczego? Kogo?
Jezus jest Bogiem A kto tak twierdzi i dlaczego?
Jezus jest moim Przyjacielem masz niewidzialnego przyjaciela? A Twój psychiatra o tym wie?
Jezus jest moim Pasterzem Naprawdę?! to jesteś zwierzątkiem czy człowiekiem? Nie wiedziałem że ludzie potrzebują pasterza...
Jezus jest Zbawicielem czyli że niby co?
Jezus jest Drogą a niby jak to jest możliwe? co przez to rozumiesz?
Jezus jest Prawdą oj tam, każdy ma swoją prawdę, to kwestia umowna...
no i co wtedy odpowiedzieć? jak wyjaśnić?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
- Zbyszek
- Posty: 801
- Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
- Wyznanie: inne wyznanie
- Podziękował/a: 194
- Podziękowano: 108
- Płeć:
@Magnolia - bardzo mi się podoba Twoja "dociekliwość"; ta seria pytań z ich ateistycznym rozwinięciem jest super okazją, aby się naprawdę zastanowić, jak się - jako ludzie wierzący - w tym świecie prezentujemy...
Chodzi mi o prezentowanie w sposób komunikatywny, zrozumiały takich prawd wiary, które dla nas są oczywiste, ale dla zeświecczonych ludzi to jakieś dziwactwo; religijny fanatyzm...
Łatwo pewnym "slangiem" się posługiwać, który nie jest zrozumiały, co pokazałaś wyżej.
Dlatego ja np. lubię słowo "zbawiciel" zastępować bardziej zrozumiałym: "ratownik". Jak ktoś wpadnie do wody i zacznie tonąć, to będzie wołał RATUNKU, a nie ZBAWIENIA!
W sensie słowa "zbawienie/zbawiciel" kryje się właśnie idea "ratunku/ratownika" - i to będzie bardziej zrozumiałe w świecie, gdzie się nie myśli religijnymi, biblijnymi kategoriami, ale takimi, które akurat są lepiej zrozumiałe i powszechne w użyciu...
Dodano po 47 minutach 20 sekundach:
Chodzi mi o prezentowanie w sposób komunikatywny, zrozumiały takich prawd wiary, które dla nas są oczywiste, ale dla zeświecczonych ludzi to jakieś dziwactwo; religijny fanatyzm...
Łatwo pewnym "slangiem" się posługiwać, który nie jest zrozumiały, co pokazałaś wyżej.
Dlatego ja np. lubię słowo "zbawiciel" zastępować bardziej zrozumiałym: "ratownik". Jak ktoś wpadnie do wody i zacznie tonąć, to będzie wołał RATUNKU, a nie ZBAWIENIA!
W sensie słowa "zbawienie/zbawiciel" kryje się właśnie idea "ratunku/ratownika" - i to będzie bardziej zrozumiałe w świecie, gdzie się nie myśli religijnymi, biblijnymi kategoriami, ale takimi, które akurat są lepiej zrozumiałe i powszechne w użyciu...
Dodano po 47 minutach 20 sekundach:
Aaaa... weź nas zaskocz czymś niebanalnym - ku pociesze i nauce; na pewno to potrafisz!Marek Piotrowski pisze: ↑26 cze 2022, 19:25 Nie cierpię takich pytań. Inne tego rodzaju "Jak zbliżyć się do Boga?"
Każda odpowiedź będzie brzmiała banalnie.

Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Trzeba też dodać, że nie każda osoba niewierząca postrzega to za fanatyzm lub dziwactwo. Ja jestem coraz bliżej ateizmu / a może raczej braku wiary, bo ateizm to chyba ideologia /, ale nie uważam tych prawd wiary za wyraz fanatyzmu. Podziwiam to jak ludzie mogą mieć oparcie w Panu Jezusie i prawdziwie w Niego wierzyć i też bym tak chciała. Może kiedyś też tak prawdziwie uwierzę jak w dzieciństwieZbyszek pisze: ↑27 cze 2022, 8:02 @Magnolia - bardzo mi się podoba Twoja "dociekliwość"; ta seria pytań z ich ateistycznym rozwinięciem jest super okazją, aby się naprawdę zastanowić, jak się - jako ludzie wierzący - w tym świecie prezentujemy...
Chodzi mi o prezentowanie w sposób komunikatywny, zrozumiały takich prawd wiary, które dla nas są oczywiste, ale dla zeświecczonych ludzi to jakieś dziwactwo; religijny fanatyzm...

- Zbyszek
- Posty: 801
- Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
- Wyznanie: inne wyznanie
- Podziękował/a: 194
- Podziękowano: 108
- Płeć:
@Szukająca - masz rację, pisząc: "nie każda osoba niewierząca postrzega to za fanatyzm lub dziwactwo".
A jak pójdziesz w niewiarę/ateizm, to jaką masz przyszłość przed sobą?! Warto tak sobie "spaprać" perspektywę?...
A jak pójdziesz w niewiarę/ateizm, to jaką masz przyszłość przed sobą?! Warto tak sobie "spaprać" perspektywę?...
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
- Magnolia
- Posty: 8811
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3623
- Podziękowano: 3820
- Płeć:
Szukająca pisze: ↑27 cze 2022, 9:28
Trzeba też dodać, że nie każda osoba niewierząca postrzega to za fanatyzm lub dziwactwo. Ja jestem coraz bliżej ateizmu / a może raczej braku wiary, bo ateizm to chyba ideologia /, ale nie uważam tych prawd wiary za wyraz fanatyzmu. Podziwiam to jak ludzie mogą mieć oparcie w Panu Jezusie i prawdziwie w Niego wierzyć i też bym tak chciała. Może kiedyś też tak prawdziwie uwierzę jak w dzieciństwie![]()
A może @Szukająca zaczniesz? rozwiniesz któryś z tych zdań, tak jak je rozumiesz?
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
- Marek Piotrowski
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Przecież właśnie napisałem, że to niemożliwe: jakieś kłopoty ze zrozumieniem?Zbyszek pisze: ↑27 cze 2022, 8:02Aaaa... weź nas zaskocz czymś niebanalnym - ku pociesze i nauce; na pewno to potrafisz!Marek Piotrowski pisze: ↑26 cze 2022, 19:25 Nie cierpię takich pytań. Inne tego rodzaju "Jak zbliżyć się do Boga?"
Każda odpowiedź będzie brzmiała banalnie.![]()
Prędzej czy później takie pytania rozbijają się o banał, bo są za szerokim zagadnieniem i dotyczą zbyt delikatnych kwestii.
To tak, jakby ktoś chciał łomem rzeźbić porcelanę.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2022, 14:56 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Na przykład tutaj:
Jezus jest Prawdą, oj tam, każdy ma swoją prawdę, to kwestia umowna...
Czytałam w książce o apologetyce, że autor w takiej sytuacji odpowiada, że to jest zdanie samoobalające się. Bo jeśli ta osoba wierzy, że nie ma prawd obiektywnych, to dlaczego uznaje za prawdę obiektywną to, że nie ma prawdy obiektywnej?

Dla mnie jest tatą ... moim tatą do którego mogę się odezwać gdy nikogo przy mnie nie ma a potrzebuję pogadać i poszukać wsparcia.
- Magnolia
- Posty: 8811
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3623
- Podziękowano: 3820
- Płeć:
Jezus jest Drogą, bo swoim życiem pokazał mi jak żyć...
Jezus jest Drogą bo mogę iść po Jego śladach na tyle na ile umiem Go naśladować, nieustannie prosząc o pomoc w tym zadaniu...
Jezus jest Drogą, bo idzie przede mną i oświeca mi ścieżkę, dlatego z Nim idzie się łatwiej.
Jezus jest Drogą, bo jasno wytyczył ścieżkę na której Bóg błogosławi.
Jezus jest Drogą, bo pokazał jak mam przebaczać zranienia, urazy, krzywdy.
Jezus jest Drogą, bo przeszedł drogę krzyżową, pokazał mi jak mam nieść swój krzyż.
Jezus jest Drogą do Zmartwychwstania.
Jezus jest Drogą do pokoju serca.
Jezus jest Drogą do szczęścia i radości, pomimo przeciwności, przeszkód i kłód pod nogami.
Jezus jest Drogą której nigdy nie chcę stracić z oczu.
Jezus jest Drogą bo mogę iść po Jego śladach na tyle na ile umiem Go naśladować, nieustannie prosząc o pomoc w tym zadaniu...
Jezus jest Drogą, bo idzie przede mną i oświeca mi ścieżkę, dlatego z Nim idzie się łatwiej.
Jezus jest Drogą, bo jasno wytyczył ścieżkę na której Bóg błogosławi.
Jezus jest Drogą, bo pokazał jak mam przebaczać zranienia, urazy, krzywdy.
Jezus jest Drogą, bo przeszedł drogę krzyżową, pokazał mi jak mam nieść swój krzyż.
Jezus jest Drogą do Zmartwychwstania.
Jezus jest Drogą do pokoju serca.
Jezus jest Drogą do szczęścia i radości, pomimo przeciwności, przeszkód i kłód pod nogami.
Jezus jest Drogą której nigdy nie chcę stracić z oczu.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
- Magnolia
- Posty: 8811
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3623
- Podziękowano: 3820
- Płeć:
Jezus jest Pasterzem dla ludzie od urodzenia mieszkających w mieście, trudno sobie wyobrazić co to znaczy pasterzować swoją trzodę... kapłani nam to tłumaczą... ale zapewne jest to trudne.
Pasterz nie tylko prowadzi owce, ale opiekuje się nimi, czasem głośno przywołuje, czasem pogania, czasem zagania do stada, na pewno przy dużych stadach potrzebuje pomocników, dba aby owce miały pokarm, wodę, a czasem musi te owce przystrzyc.
Jezus jest Pasterzem bo mnie prowadzi drogą do nieba, do świętości.
Jezus jest Pasterzem, bo mnie karmi Słowem Bożym oraz wodą żywą.
Jezus jest Pasterzem, bo się mną opiekuje.
Jezus jest Pasterzem, bo czasem na mnie krzyknie, a czasem pogoni gdy zbaczam z prostej drogi, ale to dla mojego dobra.
Jezus jest Pasterzem, bo mogę Mu ufać, wręcz ślepo ufać, że będzie dobrze.
Jezus jest Pasterzem, bo zna moje potrzeby i je zaspokaja.
Jezus jest Pasterzem, bo jestem dla Niego ważna.
Pasterz nie tylko prowadzi owce, ale opiekuje się nimi, czasem głośno przywołuje, czasem pogania, czasem zagania do stada, na pewno przy dużych stadach potrzebuje pomocników, dba aby owce miały pokarm, wodę, a czasem musi te owce przystrzyc.
Jezus jest Pasterzem bo mnie prowadzi drogą do nieba, do świętości.
Jezus jest Pasterzem, bo mnie karmi Słowem Bożym oraz wodą żywą.
Jezus jest Pasterzem, bo się mną opiekuje.
Jezus jest Pasterzem, bo czasem na mnie krzyknie, a czasem pogoni gdy zbaczam z prostej drogi, ale to dla mojego dobra.
Jezus jest Pasterzem, bo mogę Mu ufać, wręcz ślepo ufać, że będzie dobrze.
Jezus jest Pasterzem, bo zna moje potrzeby i je zaspokaja.
Jezus jest Pasterzem, bo jestem dla Niego ważna.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Dla mnie jest Zbawicielem, najlepszym Lekarzem, Przyjacielem.
A ostatnio słyszałam takie zdanie które mi się
bardzo podoba
"lekarze leczą a Jezus uzdrawia"
A ostatnio słyszałam takie zdanie które mi się
bardzo podoba
"lekarze leczą a Jezus uzdrawia"