Czy wchodzić w związek z kimś, kto już wcześniej współżył?
-
- Posty: 45
- Rejestracja: 04 cze 2023, 14:56
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 2
- Podziękowano: 11
- Płeć:
Sytuacja jest prosta i dziwię się, że nikt tego nie zauważył. Autorka postu jest zdobyczą dla swojego przyszłego chłopaka, ofiarą polowania, które ma na celu pozbawienie czystości kobietę. Deklaracje czystości przedmałżeńskiej niewiele znaczą dla myśliwego, który staje przed kolejną zdobyczą. Chłopak liczy, że prędzej lub później uda mu się osiągnąć zamierzony cel bez zawierania aktu małżeństwa czy choćby narzeczeństwa. Może to pesymistyczne, ale tak mi się wydaje. Autorka jest po prostu kolejną zdobyczą.
Tego nie wiemy bracie tak na pewno bo ich obojga nie znamy. Wyraziliśmy swoje wątpliwości i obawy, ale decyzja należy tylko i wyłącznie do autorki wątku. Trzymajmy kciuki poprzez modlitwę by wybrała właściwie i by odnalazła swoje szczęście u boku chłopaka który jest jej przeznaczony.
-
- Posty: 801
- Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
- Wyznanie: inne wyznanie
- Podziękował/a: 194
- Podziękowano: 108
- Płeć:
Nie miałem zamiaru się tu wypowiadać, ale widząc to połączenie: "Trzymajmy kciuki poprzez modlitwę..." korci mnie, aby zapytać: Czy trzymanie kciuków to jest to coś, czym dobrze jest w swoim chrześcijańskim, świadomym życiu operować, posługiwać się w jakikolwiek sposób? [to pytanie nie tylko do Ciebie, ale do innych też; czy ktoś wie, skąd się wywodzi ten zwyczaj trzymania kciuków?].
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Wiem pamiętam Zbyszku, że to zabobon itd. itp. tylko, że używam go osobiście zawsze w przenośni. Postaram się pisać już na przyszłość, że pomodlę się w tej danej intencji pomijając wszelkie metafory i określenia które często wywołują zamieszanie niepotrzebne.
Ostatnio zmieniony 06 cze 2023, 8:20 przez Skaza, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 801
- Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
- Wyznanie: inne wyznanie
- Podziękował/a: 194
- Podziękowano: 108
- Płeć:
Fajnie, że się rozumiemy!
Uzyskałem od ChatGPT więcej danych, ale nie mogę ich podawać (bo to jest źle widziane), więc skoro zapytałem o pochodzenie tego zwyczaju, to wskażę na Wikipedię: https://pl.wikipedia.org/wiki/Trzymanie_kciuk%C3%B3w, bo warto być świadomym...
Uzyskałem od ChatGPT więcej danych, ale nie mogę ich podawać (bo to jest źle widziane), więc skoro zapytałem o pochodzenie tego zwyczaju, to wskażę na Wikipedię: https://pl.wikipedia.org/wiki/Trzymanie_kciuk%C3%B3w, bo warto być świadomym...
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Wiesz, chodziłem z pewną dziewczyną kilka lat. Ona miała za sobą już inicjację seksualną. Od początku było jasne, że nie współżyjemy do (ewentualnego) ślubu. Owszem, bolało mnie to - ale nie było przez te wszystkie lata problemów z Jej strony.
Ludzie robią błędy, ludzie odwracają się od swoich błędów. Dziś jest po studiach z teologii rodziny i pomaga w Poradnictwie Rodzinnym przy parafii..
Owszem. Gdyby Ona nie zgodziła się na wstrzymanie do ślubu, nie bylibyśmy razem. Czasem też dla niektórych może być "nie do przejścia" emocjonalnie, że ukochany czy ukochana współżyli wcześniej z innym. Ale co innego problem emocjonalny, a co innego wykluczenie "na zimno" bo "szkoda czasu na taką osobę".Lepiej grać od początku w otwarte karty i nie zaczynać z kimś u kogo coś nam kategorycznie nie odpowiada. To działa w obie strony oczywiście.
Ależ to przecież Autorka wątku zrobiła: ustaliła zasady zaraz na początku. Nie o tym mówimy.Jeśli kiedyś poznałbym kogoś dajmy na to w pracy i bym wzdychał sobie do niej po cichu a ona kategorycznie nie widziałaby siebie w związku z kimś kto bierze od lat psychotropy to po co miałbym próbować ? na starcie wiadomo, że będzie lipa to lepiej sobie odpuścić po powrocie do domu zjeść 5 czekolad zagryźć 3 paczkami dużych chipsów wypić dwie 5 litrowe cole następnie odchorować i zapomnieć o tym kimś
Ostatnio zmieniony 06 cze 2023, 9:04 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Od początku jednak byłeś świadomy jej przeszłości Marku i mimo, że Cię to bolało to byłeś w stanie to zaakceptować i się na to zgodzić.
To był Twój świadomy wybór. Ja bym tak nie potrafił i sam ustalam dla swego serca granice do przeskoczenia lub nie. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Albo tylko ze mną albo całkiem beze mnie. Innego wyboru nie ma. Zdaje sobie sprawę, że to mocno ogranicza szanse poznania kogoś już zwłaszcza w bardziej dorosłym wieku, ale mam to szczęście, że się już przestałem rozglądać
Masz rację, że trochę off-top powstaje, więc trzymajmy się głównego wątku
To był Twój świadomy wybór. Ja bym tak nie potrafił i sam ustalam dla swego serca granice do przeskoczenia lub nie. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Albo tylko ze mną albo całkiem beze mnie. Innego wyboru nie ma. Zdaje sobie sprawę, że to mocno ogranicza szanse poznania kogoś już zwłaszcza w bardziej dorosłym wieku, ale mam to szczęście, że się już przestałem rozglądać
Masz rację, że trochę off-top powstaje, więc trzymajmy się głównego wątku
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
I to jest dla mnie OK - tak czujesz, tak decydujesz.Skaza pisze: ↑06 cze 2023, 9:16 Od początku jednak byłeś świadomy jej przeszłości Marku i mimo, że Cię to bolało to byłeś w stanie to zaakceptować i się na to zgodzić.
To był Twój świadomy wybór. Ja bym tak nie potrafił i sam ustalam dla swego serca granice do przeskoczenia lub nie. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Albo tylko ze mną albo całkiem beze mnie. Innego wyboru nie ma. Zdaje sobie sprawę, że to mocno ogranicza szanse poznania kogoś już zwłaszcza w bardziej dorosłym wieku, ale mam to szczęście, że się już przestałem rozglądać
Ale już doradzanie tego Autorce wątku jest kontrowersyjne.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 02 lut 2021, 17:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 8
- Podziękowano: 5
- Płeć:
No bo szkoda, szczególnie dla młodych dziewcząt nastoletnich, których przygody z takimi chłopakami kończą się zazwyczaj byciem młodą samotną matką. (Katoliczek również, ileż to chrztów jest samotnych młodych matek, gdzie ojciec rozpłynął się w powietrzu ;p, ale alimenty płaci więc gdzieś tam istnieje).Marek Piotrowski pisze: ↑05 cze 2023, 11:04 Tak ogólnie o postawie przekreślającej człowieka, bo coś kiedyś zrobił kiedyś.
Jasne, że człowiek jest ostrożnieszy wobec takiego kogoś. Jasne, że dużo zależy od tego, jak ten czlowiek widzi dziś swoje dawne czyny.
Jasne, że dla kogoś może nie być do przejścia, że ktoś, z kim ma być związany, miał wcześniejsze doświadczenia seksualne.
Co do tego wszystkiego się zgadzam.
Ale podejścia na zasadzie "szkoda czasu na takie układy" nie kupuję.
18-28 to najlepsze lata i na związki również. Po co je marnować na takie, które nie wydają się być perspektywiczne.
Kobiety zazwyczaj wyznają tezę "lepiej być samej niż z byle kim" xD. Trochę brutalne bo ten byle kto to to osoba brzydka, biedna i bez zbytnich social umiejętności. Natomiast smutne, że nie kierują się tym w kontekście trzymania z dala od rozwiązłych mężczyzn. Tyle, że mężczyzna rozwiązły to w 99% przystojny i majętny xd. Więc jak tam to ktoś powiedział kiedyś : Kobieta woli być dziesiątą prawdziwego mężczyzny, niż jedyną ciamajdy. xd (i troche prawdy w tym jest)
Son de cristal toda' tus lágrimas
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
Z jakimi "takimi chłopakami"? Co wiesz o tych chłopaku, jaki jest TERAZ?
Czy w Twojej przeszłości - gdybyśmy ją przeanalizowali - nie znaleźlibyśmy czegoś (niekoniecznie z tej dziedziny, co spowodowałoby że w tych surowych kryteriach wstępnych związek z Tobą byłby "mało perspektywiczny"?
Bo w mojej jak najbardziej.
Nie namawiam do lekkomyślności - ostrożność jest na miejscu, ale i nie do przesądzania pewnych rzeczy z góry. Inaczej odsuniemy na margines wszystkich, którzy w przeszłości popełniali błędy, i nie będą mieli nawet szansy się nawrócić.
Czy w Twojej przeszłości - gdybyśmy ją przeanalizowali - nie znaleźlibyśmy czegoś (niekoniecznie z tej dziedziny, co spowodowałoby że w tych surowych kryteriach wstępnych związek z Tobą byłby "mało perspektywiczny"?
Bo w mojej jak najbardziej.
Nie namawiam do lekkomyślności - ostrożność jest na miejscu, ale i nie do przesądzania pewnych rzeczy z góry. Inaczej odsuniemy na margines wszystkich, którzy w przeszłości popełniali błędy, i nie będą mieli nawet szansy się nawrócić.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 02 lut 2021, 17:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 8
- Podziękowano: 5
- Płeć:
Chłopak 18 lat, a współżył już z kilkoma, ano "takimi".
Z perspektywy obecnych czasów to normalne, choćby i miał 15 lat, ale dla katolika to raczej nie jest normalne.
Z perspektywy obecnych czasów to normalne, choćby i miał 15 lat, ale dla katolika to raczej nie jest normalne.
Son de cristal toda' tus lágrimas
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 02 lut 2021, 17:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 8
- Podziękowano: 5
- Płeć:
No pytasz się kogo określam "takimi chłopakami" i skąd wiem jaki ten ktoś jest teraz to ci odpowiadam.
Choćby był nawrócony to to nie zmieni tego, że już z kilkoma współżył w młodym wieku.
Już nie mówiąc o tym, że po nawróceniu osoba nie stanie się nagle nieskazitelna, także przez swoją przeszłość będzie jej ciężej wytrzymać do ślubu.
Choćby był nawrócony to to nie zmieni tego, że już z kilkoma współżył w młodym wieku.
Już nie mówiąc o tym, że po nawróceniu osoba nie stanie się nagle nieskazitelna, także przez swoją przeszłość będzie jej ciężej wytrzymać do ślubu.
Son de cristal toda' tus lágrimas
-
- Posty: 1903
- Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 293
- Podziękowano: 993
- Płeć:
I, według Cebie, choćby się nawrócił, jest już stracony i nikt porządny nie powinien się z nim zadawać?
Owszem, to poważne obciążenie. I nie polega na tym, że "ciężej będzie mu wytrzymać" (wątpię - wielu bez doświadczeń jest znacznie bardziej napalonych) lecz, po prostu, na tym, że poprzednie kontakty seksualne w człowieku "siedzą".Już nie mówiąc o tym, że po nawróceniu osoba nie stanie się nagle nieskazitelna, także przez swoją przeszłość będzie jej ciężej wytrzymać do ślubu.
Ale jest wiele innych obciążeń, wcale nie mniejszych.
Nie lekceważmy czystości przedmałżeńskiej, ale też nie przeceniajmy jej braku jako przyczyny wszystkich nieszczęść w małżeństwie.
Naprawdę nigdy nie dopuściłeś się czegoś porównywalnego? (pytanie retoryczne, nie musisz odpowiadać).
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 02 lut 2021, 17:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 8
- Podziękowano: 5
- Płeć:
Nie, nie jest stracony.
Może spytam inaczej, gdybyś miał córkę w wieku autorki, która by nadal mieszkała u Ciebie na chacie i przedstawiła by ci swojego chłopaka. 18 latka, który już zdążył obskoczyć kilka innych i je zostawić, a teraz jest z twoją córką. To jak byś był nastawiony do swojego nowego potencjalnego przyszłego zięcia, pozytywnie czy negatywnie?
Może spytam inaczej, gdybyś miał córkę w wieku autorki, która by nadal mieszkała u Ciebie na chacie i przedstawiła by ci swojego chłopaka. 18 latka, który już zdążył obskoczyć kilka innych i je zostawić, a teraz jest z twoją córką. To jak byś był nastawiony do swojego nowego potencjalnego przyszłego zięcia, pozytywnie czy negatywnie?
Son de cristal toda' tus lágrimas
-
- Posty: 2390
- Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 185
- Podziękowano: 608
A co jest porównywalne z nierządem?Marek Piotrowski pisze: ↑07 cze 2023, 16:10
Naprawdę nigdy nie dopuściłeś się czegoś porównywalnego? (pytanie retoryczne, nie musisz odpowiadać).