Nie wiem czy mam jakas bezposrednia odpowiedz na to pytanie bo raczej skladalo sie na to wiele czynnikow. Ale jednym z wazniejszych to poznanie na czym polega zaburzenie obsesyjno-kompulsywne w skrocie z angielskiego "OCD" (Obsessive-compulsive disorder)
Duzo czytalem o mechanizmach tego zaburzenia, czyli jakie objawy jaki tok myslenia to powoduje i odrazu, jakby w ulamku sekundy, odnalazlem w tym siebie. Odrazu bylem pewny ze "ok to mnie dotyczy" to jest to
Czy pani wie cos na temat ocd? slyszala pani o tym zaburzeniu?. Moze pani ma taka diagnoze? Nie wiem. Ale ciekawy mnie co pani o tym zaburzeniu wie. Czekam na odpowiedz
Ale nie powiedzialbym ze z tym skonczylem bo dalej mnie to dreczy, ale na pewno nie tak jak kiedys w wieku nastoletnim. Zdystansowalem sie od tego glownie przez poznanie swojego zaburzenia. Czyli jestem sobie wstanie (w wiekszosci przypadkach) wytlumaczyc ze to jest ocd. i jeszcze bardziej widze to u innych. Np jak przeczytalem twoje pytanie to odrazu, praktycznie w tej samej sekundzie, juz wiedzialem o co chodzi. Jakbym widzial siebie jeszcze kilka lat wstecz.
Natrętne myśli, nerwica natręctw - jak sobie poradzić?
-
- Posty: 7137
- Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 3287
- Podziękowano: 3515
- Płeć:
Pomóc można uzyskać u psychiatry, po pierwsze on stawia diagnozę. Po drugie są na to leki, które minimalizują powstawanie natrętnych myśli.
Trzeba się leczyć.
Trzeba się leczyć.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 19 gru 2023, 18:50
- Wyznanie: katolicyzm
- Podziękował/a: 6
- Podziękowano: 6
- Płeć:
Mimo ze z pania magnolia tu na tym forum mi nie po drodze to tak zgadzam sie tak zglos sie do psychiatry i tak leki jak najbardziej moga pomoc. Mi osobiscie nie pomogly ale to prawdopodobnie dlatego ze bralem za niska dawke.
Ale samo poznanie tego ze mozna miec jakies zaburzenie nerwicowe moze kogos zmotywowac do tego aby podjac leczenie Czcigodna Pani M. Pani A moze mysli ze to rzeczywiscie jest dylemat moralny a nie jest. Jedynie to proboje jej pokazac i ten sposob naklonic do leczenia
Ale samo poznanie tego ze mozna miec jakies zaburzenie nerwicowe moze kogos zmotywowac do tego aby podjac leczenie Czcigodna Pani M. Pani A moze mysli ze to rzeczywiscie jest dylemat moralny a nie jest. Jedynie to proboje jej pokazac i ten sposob naklonic do leczenia
Zgodnie z wiślacką tradycją
Bakster na piwku z policją
Bakster na piwku z policją
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Czytałam coś o tym ale nie za wiele
jest już lepiej bo kiedyś to była masakra i ostatnio było już dobrze I teraz takie coś może to po prostu tak jeszcze będzie Czasami powracało ale wydaje mi się że i tak już jest dużo lepiej niż kiedyś
jest już lepiej bo kiedyś to była masakra i ostatnio było już dobrze I teraz takie coś może to po prostu tak jeszcze będzie Czasami powracało ale wydaje mi się że i tak już jest dużo lepiej niż kiedyś
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Coooo ? Czyli to grzechy? Zle zrozumialam chybaDanielprzezduzed pisze: ↑03 mar 2024, 22:15 Mimo ze z pania magnolia tu na tym forum mi nie po drodze to tak zgadzam sie tak zglos sie do psychiatry i tak leki jak najbardziej moga pomoc. Mi osobiscie nie pomogly ale to prawdopodobnie dlatego ze bralem za niska dawke.
Ale samo poznanie tego ze mozna miec jakies zaburzenie nerwicowe moze kogos zmotywowac do tego aby podjac leczenie Czcigodna Pani M. Pani A moze mysli ze to rzeczywiscie jest dylemat moralny a nie jest. Jedynie to proboje jej pokazac i ten sposob naklonic do leczenia
Dodano po 1 godzinie 7 minutach 26 sekundach:
Re: Natrętne myśli, nerwica natręctw - jak sobie poradzić?
Aaaaaaaaaa glupoty mysle?
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 02 mar 2024, 20:14
- Wyznanie: katolicyzm
- Płeć:
Ok to ide stąd z tej strony na zawsze