Księga Rodzaju

Stary i Nowy Testament, rozważania, rozumienie, komentarze
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7090
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3274
Podziękowano: 3495
Płeć:

Nieprzeczytany post

KSIĘGA RODZAJU

Pierwsze jedenaście rozdziałów księgi Rodzaju mówią nam o stworzeniu świata i życiu ludzi przed Abrahamem. Rozdziały te wywołały znaczną debatę w przeszłości: debatę nad początkami "grzechu pierworodnego", debatę nad teorią ewolucji, debatę nad stworzeniem i wiekiem wszechświata. Była nawet debata nad rodzajem owocu, jaki Ewa wręczyła Adamowi, a ludzie wyruszali na wyprawy w poszukiwaniu arki, na której Noe przetrwał potop.

Jedna interpretacja pierwszych rozdziałów księgi Rodzaju obstawała przy tym, że skoro są one natchnionym słowem Bożym, mają być czytane jako dosłowny i prawdziwy zapis stworzenia świata na 4004 lata przed Chrystusem, przez dodanie wieku ludzi i pokoleń między Adamem i Chrystusem. Przeciwną zaś jest reakcja, uznająca określenie całego zapisu stworzenia jako nonsens, zwracając uwagę, że uczeni wyznaczają wiek wszechświata na biliony lat i datują pochodzenie człowieka na setki tysięcy lat. Ukazuje potencjalny konflikt między nauką a objawieniem. Podczas gdy dyskusja ta była mniej intensywna w ostatnich czasach, niektórzy chrześcijanie nadal uważają, że Biblia bezpośrednio zaprzecza teorii ewolucji i protestują, gdy jest ona wykładana ich dzieciom w szkole.

Aby rozumieć pierwszych jedenaście rozdziałów księgi Rodzaju (tak jak w rozumieniu całej Biblii), koniecznym jest określenie czego natchniony autor chciał nauczyć. Aby to określić musimy mieć jakiś wgląd w literacką formę, jaką się autor posługiwał. Tak jak musimy rozumieć przypowieści Jezusa jako przypowieści (a nie sądzić, że na drodze do Jerycha rzeczywiście wydarzyła się grabież, aby posłużyć się znanym przykładem), tak samo musimy czytać księgę Rodzaju 1-11, biorąc pod uwagę rodzaj w jakim ona jest napisana. Znajomość celu, dla którego te rozdziały zostały napisane i kontekst w jakim zostały napisane pomoże nam zrozumieć, czego mają nas dziś uczyć.

Stary Testament był zebranymi księgami narodu wybranego. Był zarazem wyrazem ich dziedzictwa, życia jako narodu wybranego i kierowanego przez Boga. Był to zbiór ksiąg, które zaczęto pisać i zebrano po tym, jak Bóg zawarł z nimi przymierze na Górze Synaj.

Historia. narodu wybranego zaczyna się, właściwie mówiąc, od drugiej księgi Biblii, księgi Wyjścia. Księga Wyjścia zaczyna się od potomków Abrahama żyjących jako niewolnicy w Egipcie i opisuje jak Mojżesz został wybrany przez Boga, aby doprowadzić ich do wolności. Te wydarzenia wyznaczyły początek ich życia jako Bożego narodu wybranego.
Wydarzenia, które miały miejsce przed czasami Mojżesza, były przechowywane jako rodzinne wspomnienia: wspomnienia o Abrahamie opuszczającym swój kraj rodzinny i udającym się do Kanaan na jakieś 600 lat przed Wyjściem; wspomnienia o jego synu i wnuku, Izaaku i Jakubie; wspomnienia o dwunastu synach Jakuba i ich wędrówce z rodzinami do Egiptu. Obietnica została dana Abrahamowi przez Boga, Obietnica przypieczętowana uroczystym przymierzem. Ale to pierwsze przymierze znalazło jedynie swój wyraz i znaczenie w przymierzu zawartym na górze Synaj.

Ale co z wydarzeniami mającymi miejsce przed Abrahamem? Izraelici nie zachowali ściśle mówiąc wspomnień o tych wydarzeniach. Ich rodzinne dziedzictwo zaczęło się od ich ojca Abrahama. Mimo to pożądane było poprzedzić opowiadanie Wyjścia, wstępem naświetlającym początki ludzkości do czasów Wyjścia. Ten poprzedzający wstęp do księgi Rodzaju - księga o początkach, jak sugeruje jej nazwa.

Księga Rodzaju dzieli się na dwie części. Pierwsze 11 rozdziałów mówi o początkach; pozostałe rozdziały opowiadają rodzinne historie Abrahama, Izaaka, Jakuba, Józefa i wędrówkę do Egiptu. Obie części dają tło księdze Wyjścia: pierwsze 11 rozdz. przez opowiadania o początkach ludzkości; reszta przez przechowanie wspomnień Izraelitów o ich odległym przodku i o tym skąd wzięli się w Egipcie.

Mimo iż księga Rodzaju jest pierwsza w Biblii, niekoniecznie była to pierwsza napisana księga. Również nie pisano jej rozdział po rozdziale w miarę upływu opisywanych wydarzeń. Wypadki zawarte w księdze rodzaju były najpierw opowiadane ustnie, a dopiero później zapisywane. Nie była to też ustna tradycja zapisana od razu: Księga Rodzaju była pisana i upowszechniana stopniowo.

Niektóre części Biblii były napisane i opracowane w Judei w czasach Dawida lub Salomona ok. X lub IX w. przed Chrystusem. Trochę inny zestaw ustnych tradycji wydaje się być opracowany w piśmie trochę później w Izraelu, Północnym Królestwie. Po upadku Północnego Królestwa w 921 r. te dwa dokumenty zostały wydane razem, jeszcze później, po powrocie z wygnania w VI w. p.n.Chr. Inna nić tradycji została dodana i księga Rodzaju została ostatecznie zredagowana w takiej postaci, w jakiej ją znamy. Pomimo iż tradycje, jakie przechowuje, cofają się w czasy Abrahama i pomimo, że niektóre zapisane fragmenty przypadają na czasy Mojżesza, rzeczywiste napisanie i opracowanie księgi Rodzaju miało miejsce w etapach pomiędzy X a V w. przed Chr.
To wyjaśnia dlaczego wiele wydarzeń w księdze Rodzaju jest opowiedziane więcej niż raz i trochę różnie. Są dwa zapisy Stworzenia świata. Pierwszy zapis, który rozciąga się do rozdziału 2, 4, pochodzi z tradycji zapisanej po okresie wygnania. Drugi zapis od 2, 4, do 3, 24 został opracowany pisemnie w czasach Dawida lub Salomona o 400 lat wcześniej. Podobnie są dwa splecione ze sobą zapisy potopu w rozdziałach 6-8, jeden opisujący 40 dniowy potop, drugi 150 dni potopu (Rdz 9, 19. 24).

Autorzy przywoływali rodzinne wspomnienia przekazywane z pokolenia na pokolenie do zapisów o Abrahamie, Izaaku, Jakubie i jego synach. Do zapisów stworzenia świata i powstania człowieka nie mogli przywołać takich wspomnień. Żaden człowiek nie był obecny przy stwarzaniu świata; nawet opowiadania o pierwszych ludziach nie mogły być przekazywane przez długie wieki przed Abrahamem. Przodkowie Abrahama nie wielbili Jahwe, lecz służyli innym Bogom (Joz 24, 2). Nie mogli przekazywać wspomnień o interwencji jedynego prawdziwego Boga, nawet gdyby takie wspomnienia przetrwały stulecia. Nie ma również żadnego dowodu, że Bóg objawił się autorom księgi Rodzaju, aby pouczyć ich o tych wydarzeniach, co do których nie mieli żadnej wiedzy.

Powstanie pierwszych 11 rozdziałów księgi Rodzaju może być raczej odnalezione w historiach stworzenia, znanych na Bliskim Wschodzie, w czasach kiedy powstawała treść księgi Rodzaju. Archeolodzy odkryli kilka mezopotamskich zapisów: stworzenia świata, powstania człowieka, wielkiego potopu. To co czytamy w pierwszych 11 rozdziałach księgi Rodzaju posiada wiele podobieństw do tych legend i mitów - i kilka kluczowych różnic. Naród wybrany nie zaadaptował po prostu znanych zapisów stworzenia, które były w obiegu w tej części świata; zmienili i zaadaptowali te zapisy, aby uczynić je środkami objawienia Bożego.

Zamiast ukazywać nasz świat utworzony przez różnych bogów, jak czyniły to zwykle mity, księga Rodzaju przedstawia Jedynego prawdziwego Boga jako źródło wszystkiego co jest. Zamiast pokazywać zesłanie wielkiego potopu jako irracjonalny gniew bogów (jak w mitach mezopotamskich), księga Rodzaju ukazuje potop zesłany przez Boga z powodu ludzkiego grzechu i przewrotności.
Tylko w Biblii stworzenie człowieka jest opisane jako tchnienie w niego własnego oddechu Boga. Podczas gdy istnieją podobieństwa między zapisami w księdze Rodzaju i starożytnych mitach istnieją także niewątpliwe różnice. Właśnie w tych różnicach dostrzegalne jest Objawienie Boże.

Pierwsza część księgi Rodzaju nie zawiera objawienia Bożego o wieku wszechświata, o relacji ziemi względem słońca i innych ciał niebieskich ani o przeciętnej długości życia pierwszego człowieka. Naucza, że świat materialny powstał z ręki Boga, że Bóg specjalnie brał udział w stworzeniu człowieka, że człowiek został stworzony do przyjaźni z Bogiem, że człowiek odrzucił Boga, że to ludzkie odrzucenie Boga jest przyczyną cierpienia, że Bóg nadal daje człowiekowi nadzieję pojednania, i że go nie porzucił. Środek jakim posługuje się księga Rodzaju to historie zaadaptowane z powszechnej kultury tych czasów. Ale objawienie w nich zawarte jest czymś nieznanym w popularnych opowiadaniach, objawieniem, które naród wybrany poznał ze swego przymierza z Bogiem. Musimy pamiętać, że księga Rodzaju została napisana już po tym, jak Bóg objawił się Izraelowi przez Mojżesza i odzwierciedla to jej pojęcie Boga.

Powstaje nieuniknione pytanie: czy możemy czytać pierwsze 11 rozdziałów księgi Rodzaju jako naukową i historyczną prawdę, czy nie? Jeśli rozumiemy przez to: czy księgę Rodzaju możemy czytać jak współczesną naukową czy historyczną książkę, odpowiedź jest jasna - "nie". Bóg nie starał się objawiać prawd naukowych. Księga Rodzaju nie udowadnia, ani nie zaprzecza żadnej teorii ewolucji. Teoria ewolucji mogła być prawdziwa lub fałszywa, ale sprawa jest naukowa i nie dotyczy Pisma.

Ale jeśli zapytamy, czy możemy czytać pierwszą część księgi Rodzaju jako Boże objawienie dla nas, odpowiedź brzmi: "tak". W tych rozdziałach Bóg objawia coś o sobie, o powstaniu wszechświata i ludzi, o ludzkim grzechu, o przyczynach cierpienia; Jego objawienie tych spraw nie jest pełne w księdze Rodzaju i musimy interpretować je w świetle nauki całej Biblii. Ale ona zawiera dla nas Boże objawienie. Zawiera je w formie literackiej, która może być dla nas niewygodna; moglibyśmy życzyć sobie, aby Bóg jakoś udostępnił nam naukowy i historyczny zapis. Nie byłaby to jednak forma objawienia, jaką otrzymaliśmy. Nie możemy ani odrzucić pierwszych 11 rozdziałów księgi Rodzaju jako dziecinne bajki, ani czytać je jako naukowe, historyczne dokumenty. Możemy czytać je, pamiętając, że zawierają Boże objawienie dla człowieka, przedstawione przy pomocy wyobraźni, ale mimo to zawierające prawdy.
Powinniśmy czytać księgę Rodzaju, posługując się wydaniem Biblii, które zawiera dobre uwagi wyjaśniające, takie które wskazują na różne wątki pisanej i ustnej tradycji, które zostały razem splecione. Kiedy mamy już podstawowe pojęcie o tym, jak Boże objawienie jest dane nam przez księgę Rodzaju, będziemy w stanie czytać ją z większym zrozumieniem i mniejszą ilością problemów.

Źródło: http://mateusz.pl/ksiazki/gmcps/gmcps09.htm
***



***



***
Warto zajrzeć tu:
https://biblia.wiara.pl/doc/423086.Czyt ... ge-Rodzaju
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 27 lip 2022, 11:08Księga Rodzaju nie jest historyczna i naukowa pod tym względem, że nie można jeden do jednego traktować zapisów typu Bóg stworzył ziemię w jeden dzień, albo góry powstały w jeden dzień - w tym sensie jest to mit, nauka lepiej odpowie jak piętrzyły się góry i powstawały morza.
Ale istotnym przesłaniem tego mitu jest informacja że za stworzenie świata odpowiada Stwórca, czyli On to uczynił.
A jak traktujesz opis upadku Ewy i Adama w grzech? Jest to mit? [jeśli można to rozwiń od razu odpowiedź; uzasadnij ją, abym nie musiał się dopytywać; dzięki]
Ostatnio zmieniony 27 lip 2022, 12:21 przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Grzech pierworodny jest faktem. Jego skutki - niestety - też. Na czym dokładnie polegał - tego nie wiemy.
Symbolika związana z nim w poemacie w Księdze Rodzaju jest niezwykle rozbudowana i ma swoje nawiązania aż do Apokalipsy.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Poczekam na wypowiedź @Magnolia
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7090
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3274
Podziękowano: 3495
Płeć:

Nieprzeczytany post

:) Marek już Ci odpowiedział.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

OK, gracie "zespołowo"...
No to zapytam o to, kto popełnił ten grzech pierworodny, o którym piszecie, że jest faktem?...
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Ludzie. TYle wiemy na pewno.
Ale, Zbyszku, pytasz i pytasz. Może byś sam nam odpowiedział?
Kto popełnił i kiedy? ;)
Ostatnio zmieniony 27 lip 2022, 14:50 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Zbyszek jak wpiszesz w google "obrona dogmatu o grzechu pierworodnym" to wyskakują różne artykuły, ale moim zdaniem tu już trzeba mocno trzymać się nauczania KK i wierzyć w dogmaty, żeby się do tego przekonać.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Inaczej to i tak nie ma sensu. Aha: "dogmaty" to po prostu Prawdy Wiary.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 27 lip 2022, 14:49 Ludzie. TYle wiemy na pewno.
Ale, Zbyszku, pytasz i pytasz. Może byś sam nam odpowiedział?
Kto popełnił i kiedy? ;)
Nawet nie muszę wiele pisać - wystarczy, że wskaże biblijny adres: Księga Rodzaju, rozdział 3.
Jeśli chciałbyś może mnie zapytać, czy wierzę, że istniał rzeczywisty (niemitologiczny) Adam oraz jego rzeczywista (niemitologiczna) żona, Ewa - to odpowiadam, że tak właśnie wierzę!
A Ty tak wierzysz też?...
Ostatnio zmieniony 27 lip 2022, 15:59 przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy istniał literalny Adam i literalna Ewa.
To powiedz jeszcze kiedy istnieli. Rozumiem, że odrzucasz ewolucję?
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jak na apologetę chrześcijańsko-katolickiego, to... coś mało wiesz!
Ciekawe, czy Pan Jezus, czy apostołowie wiedzieli to, czego nie wiesz Ty?... Jak uważasz?

Niepotrzebna prowokacja personalna @Zbyszek
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Odpowiedź z tematu "Metody naturalne"
Marek Piotrowski pisze: 27 lip 2022, 16:04 JACY ludzie?
CIągle stosujesz ten samą metodę: bierzesz sobie przypadkowych biblistów czy teologów i absolutyzujesz to, co powiedzieli.
Tymczasem to, co CI "nadali" jest zdaniem nie tylko mniejszościowym, ale w ogóle mało popularnym w środowisku naukowym.
Więc nie zasłaniaj się "wykształconymi w temacie" bo to miałoby sens jedynie wówcza, gdyby "wykształceni w temacie" mieli jedno stanowisko i to akurat to, które prezentujesz.
Podałam przykład np. Niesiołowski https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81uka ... Span%C3%B2

Nieważne czy coś jest mniejszościowe czy nie, ważne na ile jest aktualne pod kątem historycznym, dopasowane do współczesnej wiedzy. Niesiołowski powiedział, że aktualnie wiedza w Polsce jest na etapie lat 70-tych, więc niewykluczone, że większość biblistów i teologów ma podejście jakie było prezentowane w tamtym czasie, co nie oznacza, że jest to podejście prawidłowe, oparte o współczesne dane.

Marek Piotrowski pisze: 27 lip 2022, 16:04 KK nie ma i nie miał problemów z teorią ewolucji.
I to nawet, zanim powstała.
Mniemanie, że wczesne chrześcijaństwo odczytywało literalnie Księgę Rodzaju to wymyślony w XIX wieku mit.
Weźmy takiego Orygenesa (III wiek!) i jego dzieło "O zasadach" gdzie wręcz wyśmiewa takie koncepcje:

"Któż, pytam, kto myśli rozsądnie, uzna za stosowne stwierdzenie, iż „dzień pierwszy, drugi i trzeci” z wieczorami i rankami, o których wspomina Pismo, były bez słońca, bez księżyca i gwiazd?
A pierwszy dzień nawet bez nieba ?
Czyż znajdzie się taki prostak, który by sądził, że Bóg, niby jakiś rolnik, „zasadził drzewa w raju, w Edenie na wschodzie” oraz posadził tam „drzewo życia”, to znaczy widzialne i dotykalne drzewo, aby ten, kto je z tego drzewa za pomocą materialnych zębów, otrzymał życie, a ten, kto je z innego drzewa, zdobywał wiedzę „dobra i zła”?
Co się zaś tyczy opowiadania, że „Bóg po południu przechadzał się po raju” i że „Adam skrył się pod drzewem” , zaiste sądzę, że nikt nie ma wątpliwości, iż Pismo przedstawiło je przenośnie, aby w ten sposób wskazać na pewne tajemnice. Również zdanie: „Kain odszedł sprzed oblicza Boga” 5, wyraźnie skłaniają rozsądnego czytelnika, aby zastanawiał się, co oznacza „oblicze Boga” i w jaki sposób może ktoś
„odejść” sprzed niego. "
jest problem z dogmatem o grzechu pierworodnym. Poza tym nie jestem taka pewna czy Kościół nie miał problemu z ewolucją, przecież to nauczanie jest współczesne, dopiero ostatni papieże do niego nawiązali, a i tak wielu katolików tego nie uznaje, no bo widocznie widzą w tym problem.

Marek Piotrowski pisze: 27 lip 2022, 15:46 Inaczej to i tak nie ma sensu. Aha: "dogmaty" to po prostu Prawdy Wiary.
Co nie ma sensu?

Zbyszek pisze: 27 lip 2022, 15:59 Nawet nie muszę wiele pisać - wystarczy, że wskaże biblijny adres: Księga Rodzaju, rozdział 3.
Jeśli chciałbyś może mnie zapytać, czy wierzę, że istniał rzeczywisty (niemitologiczny) Adam oraz jego rzeczywista (niemitologiczna) żona, Ewa - to odpowiadam, że tak właśnie wierzę!
A Ty tak wierzysz też?...
ja może i nawet byłabym skłonna uwierzyć, ale nie tak jak przedstawia to tradycyjne chrześcijaństwo.

Są obecie odkrycia archeologiczne w tym temacie, odkrycia dokonał archeolog Jeffrey Rose, który znalzał tak zwaną Oazę Zatokową w wodach Zatoki Perskiej. Okazuje się, że ta Oaza leży w miejscu, które jest opisane w Biblii między czterema rzekami i było to miejsce, w którym była rozwinięta cywilizacja. Niewykluczone, że ta historia o Adamie i Ewie była oparta na jakiejś autentycznej historii z tamtych odległych czasów.

Eden znaleziony?
https://infra.org.pl/historia-/archeolo ... znaleziony

Zaginione cywilizacje pod Zatoką Perską?
https://kopalniawiedzy.pl/Jeffrey-Rose- ... rska,12055

Nawet Deon o tym wspomniał

W Zatoce Perskiej odnaleziono biblijny Eden?
https://deon.pl/po-godzinach/nauka-i-te ... -eden,2061
Ostatnio zmieniony 27 lip 2022, 16:38 przez Hildegarda, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

@Marek Piotrowski - zacytowałeś Orygenesa z III wieku, to ja z tej strony: https://contragentiles.pl/czytelnia/nau ... -ewolucji/
zacytuję papieża z VI wieku; mogę?:
  • W połowie VI wieku papież Pelagiusz I uroczyście ogłosił wśród prawd wiary wyznawanych przez Kościół, że „Adam i jego żona […] nie narodzili się z innych rodziców, ale zostali stworzeni: jedno z prochu ziemi, a drugie z boku mężczyzny”1.
Wielce to ciekawe na podanej stronie opracowanie! Zacytuję coś z podsumowania:
  • Z powyższych analiz wynika, że nie można łatwo odpowiedzieć na pytanie o stosunek Kościoła katolickiego do teorii ewolucji. Od początku XX wieku obserwujemy bowiem zmianę tego nauczania, którą można by określić jako przejście od nieskutecznego odrzucenia teorii ewolucji zarówno w jej teistycznej, jak i ateistycznej postaci do umiarkowanej (nie wprost) akceptacji teistycznego ewolucjonizmu (nadal jednak z wykluczeniem ewolucjonizmu ateistycznego). Zagadnienie dodatkowo komplikuje fakt, że żadna z wypowiedzi po 1950 roku nie może być uznana za wypowiedź doktrynalną z intencją wyjaśnienia zagadnienia pochodzenia człowieka czy gatunków. Z kolei niektóre wypowiedzi sprzed Humani generis miały rangę doktrynalną i nigdy nie zostały odwołane, zatem nadal mają charakter obowiązujący (dobry przykład stanowi dekret Papieskiej Komisji Biblijnej z 1909 roku)15. Zatem jeżeli odwołamy się wyłącznie do dokumentów wyższej rangi oraz wypowiedzi ojców, doktorów i świętych Kościoła na przestrzeni wieków, to wszyscy oni jednomyślnie nauczają o stworzeniu człowieka z prochu ziemi jako prawdzie dosłownej i historycznej, co wyklucza koncepcję ewolucyjnego powstania człowieka, nawet gdyby chodziło jedynie o ewolucję jego ciała.
A, jak już cytuję, to jeszcze coś na deser:
  • Dużo większe znaczenie miało orzeczenie lokalnego synodu kościelnego, który odbył się w Kolonii w 1860 roku. Synod jednoznacznie odrzucił koncepcję ewolucyjnego powstania człowieka, nawet gdyby ewolucjonistyczne wyjaśnienia miały być ograniczone wyłącznie do wytłumaczenia pochodzenia ludzkiego ciała:
    Nasi pierwsi rodzice zostali utworzeni bezpośrednio przez Boga. Dlatego orzekamy, że opinia tych, którzy nie boją się twierdzić, iż ten ludzki byt, człowiek co do ciała, pojawił się w końcu na drodze samoczynnej ciągłej przemiany natury mniej doskonałej ku doskonalszej, sprzeciwia się wprost Pismu Świętemu i wierze.

    Orzeczenie Synodu w Kolonii wprost potwierdzało ideę bezpośredniego stworzenia pierwszego ciała ludzkiego, to znaczy bez pomocy żadnych przyczyn wtórnych. To zaś a fortiori wykluczało ideę ewolucji. Potwierdzenie tego klasycznego stanowiska Kościoła można znaleźć w kolejnym dokumencie, encyklice papieża Leona XIII Arcanum divinae sapientiae (1880):
    Przypominamy tutaj to, co jest wszystkim wiadome i nikt w to nie wątpi: Bóg szóstego dnia stworzenia, gdy uczynił już człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, dał mu towarzyszkę, którą w sposób cudowny wydobył z boku Adama, kiedy był on pogrążony we śnie. Tym sposobem postanowił najroztropniejszy Bóg, że ta para małżonków stanie się naturalnym początkiem wszystkich ludzi. Od niej miał rodzaj ludzki pochodzić i przez nieprzerwane rodzenie potomstwa utrzymywanym być po wszystkie czasy5.

    W papieskiej encyklice kluczowe są słowa dotyczące cudownego wydobycia Ewy z boku Adama (mirabiliter eduxit), gdyż potwierdzają, że powstanie pierwszych ludzi nie odbyło się na mocy naturalnych działań przyrody (jak chciał Darwin i jego zwolennicy), lecz w sposób cudowny, czyli nadprzyrodzony na mocy szczególnego działania Bożego.

    Tę samą naukę potwierdził Kościół jeszcze raz na początku XX wieku ustami Papieskiej Komisji Biblijnej. Warto tu zaznaczyć, że w tym okresie Papieska Komisja Biblijna miała status organu nauczającego Kościoła (nie tak jak jest to obecnie, kiedy Komisja jest jedynie organem doradczym). Celem Komisji było rozstrzyganie zagadnień biblijnych w imieniu papieża6. W 1909 roku Komisja przypomniała, że pierwsze trzy rozdziały Księgi Rodzaju mają charakter dosłowny i historyczny. W szczególności do faktów, których historyczności nie wolno podważać, należą między innymi:
    ukończenie stworzenia całego świata przez Boga na początku czasu, specjalne stworzenie człowieka (peculiaris creatio hominis), utworzenie pierwszej kobiety z pierwszego człowieka (formatio primae mulieris ex primo homine), jedność rodzaju ludzkiego, pierwotne szczęście prarodziców w stanie sprawiedliwości7.
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

No nie. Musisz odróżnić nauczanie dogmatyczne od nauczania aktualnego, podczas którego wyrażane są różne przekonania według aktualnych teologów, od synodów lokalnych itd.
Nie mówiąc już o tym, że trudno, żeby Kosciół miał problem z ewolucją, zanim jeszcze ją odkryto.
Nie chcę wchodzić w cytowania, po prostu polecę 4 pozycje kompetentnego autora, bp. Andrzeja Siemieniewskiego, w których przytacza moc cytatów z epoki:
Zbyszek pisze: 27 lip 2022, 16:18
Marek Piotrowski pisze: 27 lip 2022, 16:07 To powiedz jeszcze kiedy istnieli. Rozumiem, że odrzucasz ewolucję?
Jak na apologetę chrześcijańsko-katolickiego, to... coś mało wiesz!
Ciekawe, czy Pan Jezus, czy apostołowie wiedzieli to, czego nie wiesz Ty?... Jak uważasz?
Jako apologeta powinienem wiedzieć, jaki masz pogląd na tę sprawę?
Co ty pleciesz? ;)

Nie, nie pleciesz. Wykręcasz się od odpowiedzi. Łatwiej jest pytać, niż odpowiedzieć...
Wybacz, ale mam to za kolejny syndrom nieuczciwości prowadzonych tu przez Ciebie rozmów (nie, nie zapomniałem, że odmawiasz podania swojego wyznania, choć sam innych o to pytasz).

Zatem Zbyszku, nie pisz o mnie, tylko odpowiedz na pytanie. Jak mężczyzna, jak chrześcijanin: tak, tak, nie, nie.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marku, przecież ja się nie odniosłem do zdania, jakie teraz podałeś, czyli:
To powiedz jeszcze kiedy istnieli. Rozumiem, że odrzucasz ewolucję?
ale do tego zdania:
Nie wiem czy istniał literalny Adam i literalna Ewa.

Widząc to, napisałem to:
Jak na apologetę chrześcijańsko-katolickiego, to... coś mało wiesz!
Ciekawe, czy Pan Jezus, czy apostołowie wiedzieli to, czego nie wiesz Ty?... Jak uważasz?


Dodano po 3 minutach 24 sekundach:
A w temacie ewolucji to podyskutuj sobie z tymi wypowiedziami: https://contragentiles.pl/czytelnia/nau ... -ewolucji/
Na przykład z oficjalnym dokumentem kościelno-papieskim z roku 1909; tak o nim czytamy i cytat z niego jest:
  • W papieskiej encyklice kluczowe są słowa dotyczące cudownego wydobycia Ewy z boku Adama (mirabiliter eduxit), gdyż potwierdzają, że powstanie pierwszych ludzi nie odbyło się na mocy naturalnych działań przyrody (jak chciał Darwin i jego zwolennicy), lecz w sposób cudowny, czyli nadprzyrodzony na mocy szczególnego działania Bożego.

    Tę samą naukę potwierdził Kościół jeszcze raz na początku XX wieku ustami Papieskiej Komisji Biblijnej. Warto tu zaznaczyć, że w tym okresie Papieska Komisja Biblijna miała status organu nauczającego Kościoła (nie tak jak jest to obecnie, kiedy Komisja jest jedynie organem doradczym). Celem Komisji było rozstrzyganie zagadnień biblijnych w imieniu papieża6.
    W 1909 roku Komisja przypomniała, że pierwsze trzy rozdziały Księgi Rodzaju mają charakter dosłowny i historyczny. W szczególności do faktów, których historyczności nie wolno podważać, należą między innymi:
    ukończenie stworzenia całego świata przez Boga na początku czasu, specjalne stworzenie człowieka (peculiaris creatio hominis), utworzenie pierwszej kobiety z pierwszego człowieka (formatio primae mulieris ex primo homine), jedność rodzaju ludzkiego, pierwotne szczęście prarodziców w stanie sprawiedliwości7.
Ostatnio zmieniony 27 lip 2022, 17:39 przez Zbyszek, łącznie zmieniany 4 razy.
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zbyszek pisze: 27 lip 2022, 17:36 Marku, przecież ja się nie odniosłem do zdania, jakie teraz podałeś
No właśnie. Zamiast odpowiedzieć, piszesz o mnie.
A w temacie ewolucji to podyskutuj sobie z tymi wypowiedziami
Pytałem o Twoje zdanie w temacie, w którym sam zadawałeś pytanie. Kolejny unik.
Hildegarda
Posty: 424
Rejestracja: 12 lip 2022, 18:23
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 89
Podziękowano: 136
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 27 lip 2022, 17:25 No nie. Musisz odróżnić nauczanie dogmatyczne od nauczania aktualnego, podczas którego wyrażane są różne przekonania według aktualnych teologów, od synodów lokalnych itd.
Nie mówiąc już o tym, że trudno, żeby Kosciół miał problem z ewolucją, zanim jeszcze ją odkryto.
Nie chcę wchodzić w cytowania, po prostu polecę 4 pozycje kompetentnego autora, bp. Andrzeja Siemieniewskiego, w których przytacza moc cytatów z epoki:
Ok, ale ja nie mam problemu z połączeniem wiary z ewolucją i nawet z wiarą w Jezusa, więc tutaj nie staję po stronie czysto naukowej, wykluczającej całkowicie teologię. Co najwyżej mam problem z połączeniem niektórych katolickich nauk ze współczesną wiedzą historyczną.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Pytasz Marku o moje zdanie...
No to będą jak katolik i się zgodzę z dokumentem z 1909 roku, że:
  • Pierwsze trzy rozdziały Księgi Rodzaju mają charakter dosłowny i historyczny. W szczególności do faktów, których historyczności nie wolno podważać, należą między innymi:
    ukończenie stworzenia całego świata przez Boga na początku czasu, specjalne stworzenie człowieka (peculiaris creatio hominis), utworzenie pierwszej kobiety z pierwszego człowieka (formatio primae mulieris ex primo homine), jedność rodzaju ludzkiego, pierwotne szczęście prarodziców w stanie sprawiedliwości.
Więcej argumentów za tym, jak ja wierzę, znajdziesz na podanej już stronie: https://contragentiles.pl/czytelnia/nau ... -ewolucji/
[przy czym nie aprobuję poglądów współczesnych katolików tam podanych, ale tych dawniejszych; akurat jest na tym polu między nami nić porozumienia... Szkoda, że Ty takiej nici nie snujesz, ale to już Twoja sprawa, ja się w dyskusję nie wdaję - odsyłam do artykułu... ]
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zbyszek pisze: 27 lip 2022, 17:54 Pytasz Marku o moje zdanie...
No to będą jak katolik i się zgodzę z dokumentem z 1909 roku, że:
  • Pierwsze trzy rozdziały Księgi Rodzaju mają charakter dosłowny i historyczny. W szczególności do faktów, których historyczności nie wolno podważać, należą między innymi:
    ukończenie stworzenia całego świata przez Boga na początku czasu, specjalne stworzenie człowieka (peculiaris creatio hominis), utworzenie pierwszej kobiety z pierwszego człowieka (formatio primae mulieris ex primo homine), jedność rodzaju ludzkiego, pierwotne szczęście prarodziców w stanie sprawiedliwości.
To wszystko doskonale można pogodzić z ewolucją.

Więcej argumentów za tym, jak ja wierzę, znajdziesz na podanej już stronie: https://contragentiles.pl/czytelnia/nau ... -ewolucji/
[przy czym nie aprobuję poglądów współczesnych katolików tam podanych, ale tych dawniejszych; akurat jest na tym polu między nami nić porozumienia... Szkoda, że Ty takiej nici nie snujesz, ale to już Twoja sprawa, ja się w dyskusję nie wdaję - odsyłam do artykułu... ]
WYbrałeś sobie specyficzną stronę....

Że też nie masz odwagi wygłosić żadnego konkretnego poglądu, tylko chowasz się za innymi...
Zadałem Ci proste pytanie, ale nie odpowiedziałeś wprost. Jak zwykle.
ODPOWIEDZ