Jan Paweł II - oskarżenia - jaka jest prawda?

Życie Kościoła, dokumenty, encykliki, wydarzenia
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Jakiej tajnej instrukcji? Chyba nie masz na mysli Crimen Solicitationis?
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski
Sprawę trzeba rozważyć, zbadać, ale uczciwie. Prawda nie boi się badania, ale często ginie w krzyku medialnym.
W punkt. Nawet słyszałem " Papież sam się obroni, bez cynicznych polityków".
Osobiście bardziej mnie bolą afery watykańskie, jesli prawdziwe, niż te polskie. Watykańskie nie są z niepewnych akt "słuzbowych".
No i papież ma większą moc sprawczą, większą niezależność niż biskup w PRL.

Widzę inny aspekt, jako największy kłopot episkopatu. My tu sobie na forum możemy ważyć racje. Cierpliwie oddzielać ziarno od plewy.
Zastanawiać się korzystając nie tylko z emocji, ale i z kory mózgowej. Nie wszędzie tak bywa.
Populiści wiedzą to nadto dobrze. Bohater, heros, idol tak długo jest wielbiony, jak długo jest idealny. Bez wad. Bez przeszłości. Bez błędów. Wobec odcieni szarości prawdziwego życia ludek staje się bezradny. I radykalny. Wałęsa = bolek.
Trochę przykro, że tak jest. Człowiek to brzmi dumnie. A naprawdę , wstyd, śmiech. Ale rzeczywistość skrzeczy.
Wiedzą to hierarchowie. Od wiekow. Stąd stroje, czapy podwyższające, organy, dymy. Znał to czarownik każdego plemienia.
Każdy jego uczeń.
No i teraz hierarchowie łatwo nie mają. Bronić do upadłego narażając się na śmieszność memową u młodych, na lekceważenie u myslących, czy stawać w prawdzie badając rzetelnie sprawy - ryzykując, że owczarnia rozbiegnie się już całkiem . Nie zazdroszczę.
Głowa mała. Choć sugerowałbym nieśmiało - bronić. Owczarnia jest w razie wyborów liczniejsza (w Polsce) niż myślący i młodzi.

Dodano po 8 minutach 3 sekundach:
Marek Piotrowski pisze: 14 mar 2023, 10:39 Jakiej tajnej instrukcji? Chyba nie masz na mysli Crimen Solicitationis?
A są jeszcze inne? Glowę dam, że są. Kwestia czasu.
Też z Italii.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7106
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3280
Podziękowano: 3501
Płeć:

Nieprzeczytany post

Merytoryczny artykuł o tym jak czytać teczki, dokumenty. Autor jest dziennikarzem i publicystą, zacytuje jedynie fragment, ale warto przeczytać całość.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... w1-jHzHEW4


Praca z agenturą

W publicystyce termin "teczki" może oznaczać zarówno ogół archiwaliów wytworzonych przez tajne służby PRL, jak i dokumentację tajnej współpracy (np. teczka personalna i teczka pracy tajnego współpracownika). W tym węższym rozumieniu teczki miałyby być całkowicie niewiarygodne z tego powodu, że tajni współpracownicy byli ludźmi złej moralnej konduity, np. udawali przyjaciół tych, na których donosili. Co do złej konduity – nie ma sporu. Ale co do koniecznego fałszowania rzeczywistości przez donosy, sprawa nie jest taka prosta.

Donos był tajny, ale opisywał rzeczywistość jawną: stosunki osoby inwigilowanej w pracy, w środowisku towarzyskim, w rodzinie… Dzisiaj, badając te akta, należy zatem starać się zdobyć informacje na te same tematy, o których traktował donos, lecz pochodzące ze źródeł jawnych. Wszystkie one, wzięte łącznie, pozwolą odtworzyć obraz wydarzeń, czy postaw ludzkich, możliwie bliski rzeczywistemu.

Jeśli informacje z donosu drastycznie odstają od pozostałych, to nie damy mu wiary. Jeśli nie odstają, wiarę damy. Zresztą, także informacje z różnych źródeł jawnych niekoniecznie okażą się identyczne pomiędzy sobą, czy choćby zbieżne, co tym bardziej pokazuje, że generalna dychotomia: niewiarygodne informacje z donosu – wiarygodne informacje z innych źródeł, nie ma zastosowania.

Świat jest naprawdę skomplikowany, a tym bardziej jego odwzorowania, czy to we wspomnieniach, czy to w dokumentach z działu kadr, czy to w diariuszach, czy też w donosach. Wszędzie występuje jakaś odchyłka od tego, co było naprawdę.

Donosiciel był człowiekiem moralnie złamanym, ale czy z samego tego faktu wynika, że w donosach mówił/pisał nieprawdę? To – znowu – bardziej skomplikowane. Po pierwsze, moralne złamanie donosiciela polegało raczej na tym, że wyjawiał prawdę, której nie powinien był wyjawiać, bo ona mogła komuś zaszkodzić, gdy użyła jej tajna policja. Po drugie agentura to był system poddany ścisłej kontroli. Wyobrażanie sobie, że tajny współpracownik mówi konsekwentnie swojemu oficerowi prowadzącemu, co mu tylko ślina na język przyniesie, to fantazje bez pokrycia w faktach.

Najpierw: donosy na dany temat, a pochodzące od jednego tajnego współpracownika, były porównywane z donosami innych tajnych współpracowników, pracujących – jak to pisali funkcjonariusze operacyjni – "po tym zagadnieniu". Rusycyzm (niejedyny w tym resorcie) nie jest tu przypadkiem, polska bezpieka oparta wszak była na sowieckich wzorach, a że NKWD i KGB potrafiły skutecznie zastraszyć poddanych sowieckiego imperium, tego chyba nie trzeba dowodzić.
(...potem wnioski co można było uznać za wiarygodne a co już nie i dalej końcowe konkluzje)
Jak nie czytać teczek ahistorycznie?

Jeśli znane są przypadki takiej hardej postawy wśród zwykłych księży, na których bezpieka miała "haki", to czemu wykluczyć hardość dwóch hierarchów, o których przecież wiemy, że nie byli ulegli komunistom?

Zresztą, komuniści musieli zawsze policzyć, w jakim stopniu ujawnienie tego rodzaju informacji byłoby społecznie wiarygodne, a przez to politycznie skuteczne. Sądzę, że pozycja Sapiehy w społeczeństwie polskim była taka, że raczej ludzie uznaliby takie informacje kolportowane przez władze za próbę oczerniania tego zasłużonego "księcia niezłomnego".

Co się tyczy kard. Wojtyły, to powinniśmy nie zapominać, jak radzono sobie w tamtej epoce z przypadkami pedofilii w różnych instytucjach i w różnych środowiskach poza Kościołem. Otóż radzono sobie z nimi tak, jak to robił w swojej archidiecezji Karol Wojtyła. Szkoły, organizacje społeczne (np. ZHP), związki sportowe… Wszędzie tam metodą było wyciszenie sprawy przez przeniesienie sprawcy na inny teren. Kard. Wojtyła nie działał inaczej, niż dopuszczała ówczesna niepisana zasada postępowania z pedofilami: nie ujawniać, bo będzie zgorszenie, przenieść w inne miejsce, najlepiej odległe, sprawca dostał sygnał, że wiemy, uspokoi się. Tak wówczas powszechnie o tych sprawach myślano.

Gdyby SB ujawniła informacje, że abp/kard. Wojtyła przenosi księży-pedofilów na inne parafie, czy w ogóle w inne miejsca, reakcja ludzi, w tym wiernych katolickich, na te wiadomości nie byłaby taka, jaką jest dzisiaj. Sądzę, że byłaby raczej przyzwalająca i wyrozumiała, niż gniewna. SB nie miała w tym interesu.

Żyjemy dziś w innej epoce i trudno nam zrozumieć sposób rozumowania ludzi z epoki poprzedniej. Gdy w roku 1983 przyszedłem do "Tygodnika Powszechnego" jako stażysta, jednym z pierwszych moich zdziwień były relacje redakcji z Kurią Metropolitalną.

Komunikaty z tamtej strony podwórza były z zasady niejasne, tej zaś stronie jakby nie wypadało dopytywać się, o co tak naprawdę chodzi, trzeba było się domyślać co kuria, a szczególnie kardynał Macharski "chciał przez to powiedzieć". Dla mnie to był system cokolwiek feudalny, co mówiłem moim starszym kolegom. Oni jednak byli już do niego przyzwyczajeni. Na moją irytację stażysty starzy redaktorzy odpowiadali z pobłażliwym uśmiechem, który mówił mniej więcej tyle: młody jest, to się jeszcze dziwi, ale przywyknie.


Dodano po 3 minutach 41 sekundach:
Polska tożsamość nie jest zagrożona, bo nie opiera się tylko na Janie Pawle II, a krytyczne oceny nie mogą zniszczyć narodu z tysiącletnią historią. Zachowaniu pamięci o papieżu nie służy także ślepy chór obrońców, którzy nie są w stanie nawet dostrzec, że święci i wielcy ludzie, pozostają dziećmi swoich czasów, a zatem postępują i działają tak jak wszyscy. Adekwatną odpowiedzią na doniesienia medialne jest więc dalsze cierpliwe badanie, apelowanie o otwarcie archiwów kościelnych, a także powołanie komisji historycznej, która zbada sprawy nadużyć seksualnych. Ale to wszystko są w istocie rzeczy drugorzędne. Istotne jest zupełnie co innego.
(...)
Jeśli coś we mnie zostało, jeśli coś powinno zostać w nas, z kolejnego odcinka "Bielma" Marcina Gutowskiego i z "Maxima culpa" Ekke Overbeeka, to rozmowy z ofiarami. Ich twarze były zablurowane, głosy zmienione, oni wciąż jeszcze bali się sąsiadów, znajomych, straszliwego osądu bliskich. Ale mimo to, zza tych plam na ekranie, przez zmieniony technicznie głos przebijały prawdziwe twarze skrzywdzonych ludzi. Nikt przedtem z nimi nie rozmawiał, oni sami często nie mieli nawet języka, by opowiedzieć o swojej krzywdzie.

Tomasz Terlikowski
https://wiadomosci.onet.pl/religia/terl ... ii/h7y3p7q

Społeczeństwo się podzieliło, kto za , kto przeciw - a o ofiarach się po prostu zapomniało... to jest naprawdę smutne. x_x
****
I jeszcze oświadczenie Kurii Krakowskiej
https://www.ekai.pl/kwerenda-archiwalna ... -zarzutow/
****
Solidarność z ofiarami pedofilii i szacunek dla prawdy domagają się zbadania stawianych publicznie Janowi Pawłowi II zarzutów o zaniechania w zwalczaniu tych przestępstw w Kościele. W poniższym tekście przedstawiamy dokumenty źródłowe, do których udało nam się dotrzeć, i ustalamy podstawową faktografię.
https://jp2online.pl/publikacja/jan-paw ... Rpb246OTA=
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piotr55 pisze: 14 mar 2023, 10:55
Marek Piotrowski pisze: 14 mar 2023, 10:39 Jakiej tajnej instrukcji? Chyba nie masz na mysli Crimen Solicitationis?
A są jeszcze inne? Glowę dam, że są. Kwestia czasu.
Po pierwsze: nie była tajna.
Po drugie - w ogóle ją czytałeś?
Sądząc po tym, co wypisujesz, to nie.
Jaaasne. I tak dobrze, że nie przywołałeś Mein Kampf.
Waż słowa - zwłaszcza, gdy nie wiesz, o czym piszesz.
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Stara katarynka. Samograj. Wiedzieć coś, czego nie wie reszta świata.

Obrazek

Wiem, co chcesz powiedzieć. Że dotyczyła tylko spowiedzi. Początkowo. Potem objęła całość seksualnych "przedsięwzięć" .
Ostatnio zmieniony 16 mar 2023, 12:02 przez Piotr55, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piotr55 pisze: 16 mar 2023, 12:00 Stara katarynka. Samograj. Wiedzieć coś, czego nie wie reszta świata.
Naprawdę nie możesz normalnie rozmawiać, bez tych infantylnych złośliwostek?
Wiem, co chcesz powiedzieć. Że dotyczyła tylko spowiedzi. Początkowo. Potem objęła całość seksualnych "przedsięwzięć" .
Nie, nie dotyczyła tylko spowiedzi. Czytałeś ją, czy nie?
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7106
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3280
Podziękowano: 3501
Płeć:

Nieprzeczytany post

Piotrze postaraj się o taką formę wypowiedzi abyśmy wszyscy mogli CIę zrozumieć. na razie nie zawsze tak jest. patrz powyżej
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Piotr55
Posty: 830
Rejestracja: 28 sty 2023, 15:31
Wyznanie: agnostycyzm
Podziękował/a: 83
Podziękowano: 57
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marek Piotrowski pisze: 16 mar 2023, 12:47
Piotr55 pisze: 16 mar 2023, 12:00 Stara katarynka. Samograj. Wiedzieć coś, czego nie wie reszta świata.
Naprawdę nie możesz normalnie rozmawiać, bez tych infantylnych złośliwostek?
Wiem, co chcesz powiedzieć. Że dotyczyła tylko spowiedzi. Początkowo. Potem objęła całość seksualnych "przedsięwzięć" .
Nie, nie dotyczyła tylko spowiedzi. Czytałeś ją, czy nie?
Czytałem opisy informacyjne. Wolę już nie wnikać, bo po co mi wiedzieć, że przestępstwa były niezglaszane organom ścigania bez nakazu
Watykanu, tylko z samego miłosierdzia dla sprawców. Zamiast dla ewentualnych kolejnych
ofiar będących na wolności przestępców. Jeśli taka jest twoja ścieżka myślenia, dziękuję, nie.
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Wybacz, ale w takim razie wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.
A z tym zgłaszaniem (choć nie wątpię, że były też nadużycia) to nie jest takie proste jak się gada w telewizji.
Już o tym chyba pisałem, ale widać trzeba powtórzyć:

Przełożeni (np. proboszczowie) mają obowiązek zgłaszania przestępstw (także pedofilii).
Jednak nie na zasadzie, ze "proboszcz usłyszał, jak ktoś mówił". Albo nawet na zasadzie "rodzice przyszli i powiedzieli, więc proboszcz zgłasza".
Proboszcz nie może zgłaszać ani plotek, ani wiadomości zasłyszanych z ust poszkodowanych rodziców, którzy sami nie uznali za stosowne tego zgłosić.
Dokładnie tak samo, jak nie zgłosi do prokuratory nauczyciela dyrektor szkoły, tylko zgłaszającym się rodzicom poradzi udać się na policję (albo do prokuratury).
Proboszcz zrobi więcej niż dyrektor szkoły, bo ten nie wszczyna własnego śledztwa - natomiast proboszcz to robi po linii kościelnej. Jednak jest to zupełnie niezależne od śledztwa karnego i śmieszne jest oczekiwanie, że będzie wyręczał w tym prokuraturę.
Dodam, że mimo wszystko takie "kościelne śledztwo" jest mało skuteczne, bo proboszcz czy biskup nie mają uprawnień śledczych, powoływania niedobrowolnych świadków, wsadzania do paki nie fałszywe zeznania itd.
A ukarać może dopiero po udowodnieniu - a nie na zasadzie "usłyszenia".
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7106
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3280
Podziękowano: 3501
Płeć:

Nieprzeczytany post

Kolejni dziennikarze słysząc zarzuty, które rzekomo mają swoje potwierdzenie w dokumentach, mówią : sprawdzam!

https://www.tvp.info/68558276/kompromit ... e-pawle-ii

Wykazane mechanizmy manipulacji w reportażu "Franciszkańska 3"
https://www.ekai.pl/zbigniew-kaliszuk-a ... zkanska-3/
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7106
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3280
Podziękowano: 3501
Płeć:

Nieprzeczytany post

Kolejni dziennikarze prowadzący śledztwa publikują co odkryli, jest duże prawdopodobieństwo, ze dokumenty obciążające kard Sapiehę sfałszowano

https://www.tvp.info/68789753/kardynal- ... falszowano
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Mnie akurat te oskarżenia tak bardzo nie dotykają, bo moja wiara opiera się na Chrystusie, a nie na żadnym człowieku (nawet świętym, jak JPII). Bulwersują mnie one, bo to chamski, nieuczciwy i niesprawiedliwy atak na porządnego człowieka, oraz dlatego, że za cel mają niszczenie prawdziwych autorytetów - a tych Polska (i w ogóle świat) potrzebuje jak świeżej wody na pustyni.
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że chodzi o zmniejszenie wpływu sprzeciwu moralnego Kościoła wobec deprawacji.

To zresztą nic nowego.

Identyczną taktykę zastosowano w 1937 roku, po opublikowaniu przez papieża antynazistowskiej encykliki „Mit brennerder sorge” i rozpowszechnieniu jej (mimo prób przeciwdziałania przez Gestapo) w niemieckich parafiach. Rozpętano wówczas propagandową wojnę z Kościołem. Podobnie jak wówczas, wykorzystano jednostkowe przypadki wykroczeń księży i rozpętano kampanię mającą przekonać Niemców, że sprzeciwiający się nazizmowi Kościół, jest siedliskiem niemoralności.”.
Propagandzista III Rzeszy, osławiony dr Goebbels wystąpił z pozycji moralisty, jako „zatroskany ojciec czworga dzieci” piętnujący
księży jako „zezwierzęconych i pozbawionych skrupułów deprawatorów młodzieży”. Gazety pisały, iż „klasztory stały się melinami homoseksualistów” i twierdziły, że „zakrystie przemieniły się w burdele”.

Podobne metody stosowano po wojnie w komunistycznej w Polsce. W myśl zaleceń Lenina, który pisał:
„Katolicki ksiądz, który zgwałcił dziewczynę, jest mniej niebezpieczny niż ksiądz z »ideami« głoszącymi Boga. O ile przepędzić
tego pierwszego nie jest niczym trudnym, o tyle, jeżeli chodzi o drugiego, jest to sprawa tysiąc razy trudniejsza i żaden kołtun nie pozwoli go przekląć”
Nic dziwnego, że ideowym księżom starano się za wszelką cenę przypiąć „łatkę” obyczajową. Na przykład Bł.Jerzemu Popiełuszce, oprócz oskarżeń o gromadzenie… granatów i naboi do pistoletu maszynowego, próbowano także wyrobić opinię człowieka żyjącego podwójnym życiem.
Przed II PielgrzymkąJana Pawła II do Polski, usiłowano go skompromitować preparując fałszywy pamiętnik Ireny Kinaszewskiej, znajomej Wojtyły. Zajmowała się tym specjalna grupa Służby Bezpieczeństwa (tzw. grupa „D”). Jej działania były zróżnicowane – w
spectrum od dziecinady w rodzaju podrzucania materiałów pornograficznych i prezerwatyw na miejsce noclegów pielgrzymek na Jasną Górę, po zabójstwa (grupę tą podejrzewa się o udział w zamordowaniu księży Sylwestra Zycha, Romana Kotlarza, Stefana Niedzielaka, Stanisława Suchowolca, Antoniego Kija, Stanisława Kowalczyka i Stanisława Palimąki)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

https://wpolityce.pl/kosciol/446594-nie ... gDnzEO-b7w

Artykuł z 2019 roku cytuje treść listu do kapłanów i biskupów amerykańskich papieża JP II z 1993r.


„Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie”. (Mt. 18,7).

W ciągu ostatnich miesięcy uświadomiłem sobie, jak bardzo wy, Pasterze Kościoła w Stanach Zjednoczonych, wraz ze wszystkimi wiernymi cierpicie z powodu pewnych przypadków zgorszenia, których przyczyną stali się duchowni. Podczas wizyt ad limina wielokrotnie rozmowy szły w kierunku, jak bardzo te grzechy duchownych wstrząsnęły wrażliwością moralną wielu i stały się okazją do grzechu dla innych. Ewangeliczne słowo „biada” ma szczególne znaczenie, zwłaszcza gdy Chrystus stosuje je wobec przypadków zgorszenia, a przede wszystkim wobec zgorszenia „najmłodszych” (por. tamże 18,6). Jak surowe są słowa Chrystusa, kiedy mówi o takim zgorszeniu i jak wielkie musi być to zło, skoro „dla tego, który sieje zgorszenie, lepiej byłoby mieć wielki kamień młyński zawieszony na szyi i utonąć w głębinach morza” (por. tamże).

Ogromna większość biskupów i kapłanów to oddani naśladowcy Chrystusa, żarliwi robotnicy w winnicy Pańskiej i ludzie głęboko wrażliwi na potrzeby swoich braci i sióstr. Dlatego boli mnie to równie głęboko jak Was, kiedy okazuje się, że powyższe słowa Chrystusa mogą zostać odniesione do niektórych sług ołtarza. Ponieważ Chrystus nazywa ich „przyjaciółmi” (J 15, 15), ich grzech – grzech zgorszenia popełniony wobec niewinnych – musi naprawdę boleć Jego serce. Dlatego w pełni podzielam wasz smutek i troskę, szczególnie waszą troskę o ofiary tak głęboko zranione przez owe występki.

Każdy grzesznik, który idzie drogą pokuty, nawrócenia i przebaczenia, może wzywać miłosierdzia Bożego, a wy szczególnie musicie zachęcać i pomagać tym, którzy zbłądzili, aby pojednali się z Bogiem i znaleźli spokój sumienia.

Istnieje jednak również pytanie o ludzkie środki reagowania na owo zło. Kanoniczne kary, które są przewidziane za niektóre przestępstwa i wyrażają społeczną dezaprobatę wobec zła, są w pełni uzasadnione. Pomagają one zachować wyraźne rozróżnienie między dobrem a złem, przyczyniają się do moralnego zachowania, a także tworzą właściwą świadomość wagi popełnionego zła. Jak wiecie, powołany został wspólny komitet ekspertów ze Stolicy Apostolskiej oraz Konferencji Biskupów USA, dla zbadania, jak najlepiej można zastosować uniwersalne normy kanoniczne do tej szczególnej sytuacji, która zaistniała w Stanach Zjednoczonych.

Chciałbym również zwrócić uwagę na inny aspekt problemu. Uznając prawo do należytej wolności przepływu informacji, nie można zgodzić się na traktowanie moralnego zła jako okazji do propagowania sensacji i zgorszenia. Opinia publiczna często żywi się sensacją, a środki masowego przekazu odgrywają w tym szczególną rolę. W rzeczywistości jednak poszukiwanie sensacji prowadzi do utraty czegoś, co jest niezbędne dla kształtowania moralności społeczeństwa. Narusza bowiem podstawowe prawa osób, które w wyniku sensacji łatwo mogą zostać narażone na ośmieszenie w świetle opinii publicznej oraz na przedstawienie zniekształconego obrazu ich życia. Co więcej, czyniąc przestępstwo moralne przedmiotem sensacji, bez odniesienia go do godności ludzkiego sumienia, działa się w rzeczywistości w kierunku przeciwnym dążeniu do dobra moralnego. Istnieją już wystarczające dowody na to, że powszechność przemocy i nieobyczajności w środkach społecznego przekazu staje się źródłem skandalu i zgorszenia. Zło rzeczywiście może stanowić pewną sensację, lecz czynienie zeń centrum przekazu zawsze będzie zagrożeniem dla moralności.

Dlatego słowa Chrystusa o zgorszeniu odnoszą się również do tych wszystkich osób i instytucji, często anonimowych, które poprzez rozpowszechnianie tanich sensacji otwierają na różne sposoby wrota złu w ludzkich sumieniach, a także w zachowaniach rozległych grup społecznych, zwłaszcza pośród młodych, którzy są na to szczególnie narażeni. „Biada światu z powodu zgorszenia!”. Biada społeczeństwom, w których skandal i zgorszenie stają się wydarzeniem dnia codziennego.

Tak więc, Czcigodni Bracia, macie do czynienia z poważną odpowiedzialnością na dwóch poziomach: w odniesieniu do duchownych, przez których przychodzi zgorszenie oraz wobec ich niewinnych ofiar, ale także wobec całego społeczeństwa systematycznie zagrożonego zgorszeniem i skandalem, które jest za nie odpowiedzialne. Potrzebny jest zatem wielki wysiłek, aby powstrzymać trywializację wielkich rzeczy Boga i człowieka.

Proszę was, abyście razem z kapłanami, którzy są waszymi współpracownikami, oraz ze świeckimi zastanowili się nad tym problemem i zareagowali nań wszelkimi dostępnymi wam środkami. Wśród tych środków pierwszą i najważniejszą jest modlitwa: żarliwa, pokorna, ufna modlitwa. Ów smutny problem nie jest wyłącznie ludzki i należy go uwolnić z podejrzenia powszechności. Modlitwa uświadamia nam, że wszystko – nawet zło – w Bogu znajduje swój pierwotny i ostateczny punkt odniesienia. W Bogu każdy grzesznik może odrodzić się na nowo. Wtedy grzech przestanie być nieszczęśliwą przyczyną sensacji i zgorszenia, ale stanie się okazją do wewnętrznego nawrócenia. Chrystus powiedział: „Nawracajcie się” (Mt 4, 17). „Pan jest blisko” (Flp 4, 5).

Tak, drodzy Bracia, Ameryka potrzebuje wiele modlitwy, aby nie straciła swej duszy. Jednoczymy się w tej modlitwie, pamiętając słowa Odkupiciela: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie” (Mk 14, 38). (…)
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2023, 20:59 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7106
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3280
Podziękowano: 3501
Płeć:

Nieprzeczytany post



homilia - komentarz abp Rysia po zdewastowaniu pomnika JP II w Łodzi

Podkreśla, że to właśnie JP II nauczył nas modlić się za sprawców, których nazywa braćmi.
Arcybiskup bardzo przejęty, wzruszony, sama się wzruszyłam....
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dopiero dziś obejrzałem: https://tvn24.pl/go/programy,7/czarno-n ... 12,1010607
Jestem głęboko wstrząśnięty!... :(
Ktoś to jeszcze oglądał - całe 90 minut?
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7106
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3280
Podziękowano: 3501
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zbyszek pisze: 03 kwie 2023, 17:48 Dopiero dziś obejrzałem: https://tvn24.pl/go/programy,7/czarno-n ... 12,1010607
Jestem głęboko wstrząśnięty!... :(
Ktoś to jeszcze oglądał - całe 90 minut?
Cały ten wątek jest o tym reportażu i o tych podejrzeniach, wiele już zostało zweryfikowanych, a pewne są nie do zweryfikowania bo archiwa kościelne są zamknięte. Przeczytaj od początku.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

To może ten głos osoby duchownej coś nowego wniesie do tematu? (nie podaję tytułu artykułu, bo jest w nim brzydka inwektywa) - https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... pisal.html
Zacytuję mały urywek artykułu (wyróżnienie moje):
  • Nawiązując do głośnego reportażu TVN24 dotyczącego możliwego tuszowania pedofilii w Kościele przez Jana Pawła II, przyznał, że jego zdaniem "osoby, które głośno krzyczą 'nieprawda', nie oglądały często nawet reportażu "Franciszkańska 3" Marcina Gutowskiego". - Przecież to nie był atak, tylko oddanie głosu skrzywdzonym. Akta SB nie były nawet najważniejszym dowodem - podsumował duchowny.
Teraz przewinąłem cały temat, i wśród wielu linków nie zauważyłem tego, który ja podałem wczoraj - link do całego reportażu pt. "Franciszkańska 3".
Wobec tego cytat z wypowiedzi dominikanina mi się spodobał, bo sam też wczoraj zapytałem: "Ktoś to jeszcze oglądał - całe 90 minut?"
Zatem podtrzymuję moje pytanie...
[aby nie było tak, jak to opisują Dzieje Apostolskie 19:32
Każdy krzyczał co innego, bo zebranie było burzliwe, a wielu nie wiedziało nawet, po co się zebrali.]
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Zbyszek - jak zwykle przewidywalny :)
Dla zaatakowania katolika nawet TVN24 staje się wiarygodny... pewne grupy wyznaniowe tak mają.

Dla odmiany: https://emkielce.pl/publicystyka/report ... iza-tresci
https://www.ekai.pl/zbigniew-kaliszuk-a ... zkanska-3/
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2023, 8:12 przez Marek Piotrowski, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Posty: 801
Rejestracja: 07 cze 2022, 12:25
Wyznanie: inne wyznanie
Podziękował/a: 194
Podziękowano: 108
Płeć:

Nieprzeczytany post

Marku, oglądałeś reportaż "Franciszkańska 3"?
Ktoś w ogóle oglądał na tym forum? Ja wczoraj i jestem mocno tym poruszony...

Dodano po 13 minutach 6 sekundach:
Zapoznałem się z podlinkowanym przez Marka tekstem. On się kończy tak: "Prawdę można i trzeba dalej poszukiwać."
I to dobre podejście! Rzecz w tym, aby je realizować także przy ogromnym zaangażowaniu Kościoła Katolickiego! Ogromnym!...
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie zobaczy Pana. Hbr 12,14
🔸
Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce. Amen, przyjdź, Panie Jezu! Ap 22,20