Wielki Post 2021... 2022...2023

Życie Kościoła, dokumenty, encykliki, wydarzenia
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Myślę że nie warto rezygnować z postanowienia, mozesz je zmodyfikowac tak jak uxnasz. Ame . Z czasem mozg się odzywczai od ciglego bodzcowania w postaci muzyki.

P.S jeśli jesteś w szkole na lekcjach też słuchasz muzyki?
Kaja
Posty: 81
Rejestracja: 10 mar 2022, 11:55
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 35
Podziękowano: 21

Nieprzeczytany post

Nie, no nie słuchałam w czasie lekcji, w ogóle w szkole nie słucham muzyki
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7106
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3280
Podziękowano: 3501
Płeć:

Nieprzeczytany post

Kaju, masz objawy "odstawienia", bo słuchanie cały czas muzyki było niejako uzależnieniem.
Dlatego Cię to kosztuje i powinno kosztować, na tym polega post. Sens postu jest taki, ze czegoś sobie odmawiamy, co nam sprawia przyjemność, a to utrapienie które przeżywamy ofiarowujemy Jezusowi np w jakiejś intencji. Modlitwa i post związane ze sobą ma większe upodobanie u Boga.
Nie proś o czcze rzeczy, ale np o czyjeś nawrócenie, albo za dusze czyścowe, albo o dobrze zdane egzaminy jakie masz przed sobą.
To umartwienie oczywiście obecnie jest najsilniej przezywane, ale z każdym dniem będzie ci łatwiej.

Niedziele są dniem Pańskim, świętowaniem, a więc są wyłączone z postu, możesz wtedy słuchać muzyki ile chcesz.

Ja również czuję "odstawienie" od tik toka, ręce same lgną do komórki... Ale codziennie odnawiam postanowienie: "dziś powstrzymam się od tik toka i YT", bo dziś jest krótsze niż cały Wielki Post.

Powodzenia.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Tik Tok to chińska aplikacja zakazana w Chinach. Chińczycy sami wiedzą co szkodzi im obywatela więc im tego zakazują:D

Dodano po 9 minutach 42 sekundach:
https://www.rmf24.pl/ciekawostki/news-c ... Id,6558286

Z tik Tok też warto zrezygnować ze względu na to ze chinski rząd poprzez ta aplikacje będzie wiedział o nas wszytko.
Skaza

Nieprzeczytany post

Może Kaju ciut zmodyfikuj swoje postanowienie, bo tak tylko by godzinę dziennie to mega ciężko Ci będzie. Może np. dwie godziny w ciągu każdego dnia gdy mogłabyś jej słuchać to nie robić tego i to już będzie spory wyczyn. Powodzenia.
Skaza

Nieprzeczytany post

Słyszałem kiedyś, że ten Tik-tok negatywnie wpływa na koncentrację gdy używany w nadmiarze :( muszą wszyscy uważać na tą aplikację. Niestety bardzo niewiele rzeczy które ogólnie pochodzą z Azji są tworzone ku temu by ludziom nie szkodzić :(
Kaja
Posty: 81
Rejestracja: 10 mar 2022, 11:55
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 35
Podziękowano: 21

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 23 lut 2023, 8:37 Kaju, masz objawy "odstawienia", bo słuchanie cały czas muzyki było niejako uzależnieniem.
Dlatego Cię to kosztuje i powinno kosztować, na tym polega post. Sens postu jest taki, ze czegoś sobie odmawiamy, co nam sprawia przyjemność, a to utrapienie które przeżywamy ofiarowujemy Jezusowi np w jakiejś intencji. Modlitwa i post związane ze sobą ma większe upodobanie u Boga.
Nie proś o czcze rzeczy, ale np o czyjeś nawrócenie, albo za dusze czyścowe, albo o dobrze zdane egzaminy jakie masz przed sobą.
To umartwienie oczywiście obecnie jest najsilniej przezywane, ale z każdym dniem będzie ci łatwiej.

Niedziele są dniem Pańskim, świętowaniem, a więc są wyłączone z postu, możesz wtedy słuchać muzyki ile chcesz.

Ja również czuję "odstawienie" od tik toka, ręce same lgną do komórki... Ale codziennie odnawiam postanowienie: "dziś powstrzymam się od tik toka i YT", bo dziś jest krótsze niż cały Wielki Post.

Powodzenia.
Zaciekawiło mnie to, że niedziele są wyłączone z Wielkiego Postu. Przyznam że nigdy wcześniej o tym nie słyszałam. Ten ksiądz tutaj np. twierdzi że nie ma czegoś takiego https://www.przewodnik-katolicki.pl/Arc ... Czas-postu
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7106
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3280
Podziękowano: 3501
Płeć:

Nieprzeczytany post

Dobrze Kaju. Może coś źle zrozumiałam albo zapamiętałam.
Ale przecież nie namawiam cię na huczną zabawę tylko proponuję słuchanie muzyki w niedziele skoro twoje własne postanowienie jest ci trudno zrealizować.
Zrobisz jak zechcesz.

***
Pięknie o poście dziś opowiada O. Salij:

Ewangelia (Mt 9, 14-15)

Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: «Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?»

Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć».


Komentarz:

Podjęcie postu wymaga mocnej motywacji. Np. dzisiaj są modne posty pogańskie, podejmowane wyłącznie w celu zachowania linii. Są ludzie, którzy ze względu na Boga nie podjęliby nawet jednej dziesiątej tych wyrzeczeń, jakie podejmują w celu uzyskania zgrabnej sylwetki.

Otóż warto popracować trochę nad religijną motywacją naszych postów, zwłaszcza teraz, w okresie Wielkiego Postu. „Kiedy zabiorą im — tzn. moim uczniom — oblubieńca, wtedy będą pościć” — mówi Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii. Zatem post jest sposobem wołania do nieba, że źle jest nam w oddaleniu od Pana Jezusa, że jest naszym największym pragnieniem, aby jego święta obecność więcej ogarniała nasze życie rodzinne, nasze zajęcia, nasze pragnienia, nas całych.

Wielu ludzi ogromnie pragnie podjęcia postu, z chwilą kiedy się dowiadują, że za pomocą postu można wzmocnić swoje modlitwy. Modlitwa — zwłaszcza modlitwa błagalna oraz przebłagalna — staje się wtedy jakby prawdziwsza, jakby pełniejsza, kiedy dodamy do niej nasz post. To właśnie dlatego, kiedy ogłaszano społeczne modlitwy błagalne z powodu zagrożenia ze strony nieprzyjaciół albo z powodu jakiejś klęski żywiołowej, zawsze ogłaszano zarazem i post.

Jednak nawet modlitwa poparta postem — nawet jeśli modlitwa jest żarliwa, a post bardzo surowy — nie podoba się Panu Bogu, kiedy płynie z twardego serca. Prorocy bardzo piętnowali modlitwy i posty, którym nie towarzyszyło naprawienie popełnionych niesprawiedliwości oraz miłosierdzie dla ubogich. To dlatego Ojcowie Kościoła pouczali, że modlitwa potrzebuje dwóch skrzydeł, żeby unieść się do nieba — że nie wystarczy jej skrzydło postu. Drugim skrzydłem, potrzebnym naszej modlitwie, jest miłosierdzie wobec potrzebujących naszej pomocy.

O tym, że nasza modlitwa powinna płynąć z nawróconego serca, że nasz post od pokarmów powinien być poparty postem znacznie ważniejszym — postem od grzechów, i że nasza miłość Boga powinna owocować dobrocią dla biednych, wspaniale napisał prorok Izajasz: „Oto post, który wybieram: rozerwać kajdany zła, rozerwać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać! Dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać, i nie odwrócić się od bliźnich” (Iz 58,6—7). „Wtedy twe światło wzejdzie jak zorza”. Wtedy, kiedy będziesz się modlił, Pan Bóg od razu ci odpowie: „Oto Jestem!”.

o. Jacek Salij OP
Ostatnio zmieniony 24 lut 2023, 9:53 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Marek Piotrowski
Posty: 1903
Rejestracja: 30 sty 2021, 22:00
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 293
Podziękowano: 993
Płeć:

Nieprzeczytany post

Krótki, ale bardzo ważny - zwłaszcza w kontekście Wielkiego Postu - wywiad. I chyba koresponduje z tym, co wyżej napisałaś, @Magnolia
https://www.gosc.pl/doc/8085506.Post-Im ... sVCuaWObGo
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7106
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3280
Podziękowano: 3501
Płeć:

Nieprzeczytany post

Pięknie powiedziane

mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Skaza

Nieprzeczytany post

Ja ponownie zrezygnowałem z podjadania chipsów i słodyczy produkcji sklepowej ;) ojj jak mi ich brakuje ...

Nie ze wszystkim bym się zgodził w wypowiedzi Ojca Szustaka, ale ogólnie sens złapałem i ma słuszność.
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Skaza pisze: 27 lut 2023, 16:03 Ja ponownie zrezygnowałem z podjadania chipsów i słodyczy produkcji sklepowej ;) ojj jak mi ich brakuje ...

Nie ze wszystkim bym się zgodził w wypowiedzi Ojca Szustaka, ale ogólnie sens złapałem i ma słuszność.
Z czym byś się nie zgodził?
Skaza

Nieprzeczytany post

Mniej więcej z tą opinią, że jeśli ktoś odpuści sobie lub nie postara się choćby raz w czasie wielkiego postu zawitać do kościoła po szkole/pracy na drogę krzyżową ani na gorzkie żale to i tak może swoim własnym sposobem dobrze przeżyć ten czas w wierze.
Oczywiście, że sama obecność fizyczna nie jest najistotniejsza tylko bardziej ta duchowa wewnętrzna prawdziwa, ale takie marginalizowanie ważności udziału w tych nabożeństwach może być niebezpieczne. Bo ilu ludzi znajdzie czas w życiu codziennym sami z siebie w natłoku obowiązków i rozrywek na czas pobycia z Panem Bogiem i głębszej refleksji w tym przedświątecznym okresie czasu ? obawiam się iż bardzo niewielu jest zdolnych samodzielnie to ogarnąć w swojej duszy. Dlatego msza święta, nabożeństwa są tak ważne bo dają nam możliwość zatrzymania się na chwilę i pomyślenia o innych ważniejszych sprawach niż czysto między ludzkie.
Ojciec Szustak oczywiście w prost tego nie neguje ich wartości, ale sporo ilość osób może tak odczytać jego wypowiedz i to jest zagrożeniem duchowym dla nich bo mogą sobie powiedzieć a to sam sobie poradzę a pójście do świątyni odpuszczę sobie. A potem przychodzi Wielkanoc i wyjdzie na to, że kicha bo guzik ogarnął i ten czas do refleksji zmarnowano. Z grubsza zgadzam się z tym, że jeśli ktoś już jest ogarnięty w swoim życiu pod względem wiary to nie musi być koniecznie na wszystkich tych nabożeństwach co do jednego, ale zbytni liberalizm w podejściu do niektórych takich spraw może być nieco obosieczną bronią i byłbym bardziej ostrożny.
Melisska

Nieprzeczytany post

Skaza pisze: 28 lut 2023, 17:17 Mniej więcej z tą opinią, że jeśli ktoś odpuści sobie lub nie postara się choćby raz w czasie wielkiego postu zawitać do kościoła po szkole/pracy na drogę krzyżową ani na gorzkie żale to i tak może swoim własnym sposobem dobrze przeżyć ten czas w wierze.
Oczywiście, że sama obecność fizyczna nie jest najistotniejsza tylko bardziej ta duchowa wewnętrzna prawdziwa, ale takie marginalizowanie ważności udziału w tych nabożeństwach może być niebezpieczne. Bo ilu ludzi znajdzie czas w życiu codziennym sami z siebie w natłoku obowiązków i rozrywek na czas pobycia z Panem Bogiem i głębszej refleksji w tym przedświątecznym okresie czasu ? obawiam się iż bardzo niewielu jest zdolnych samodzielnie to ogarnąć w swojej duszy. Dlatego msza święta, nabożeństwa są tak ważne bo dają nam możliwość zatrzymania się na chwilę i pomyślenia o innych ważniejszych sprawach niż czysto między ludzkie.
Ojciec Szustak oczywiście w prost tego nie neguje ich wartości, ale sporo ilość osób może tak odczytać jego wypowiedz i to jest zagrożeniem duchowym dla nich bo mogą sobie powiedzieć a to sam sobie poradzę a pójście do świątyni odpuszczę sobie. A potem przychodzi Wielkanoc i wyjdzie na to, że kicha bo guzik ogarnął i ten czas do refleksji zmarnowano. Z grubsza zgadzam się z tym, że jeśli ktoś już jest ogarnięty w swoim życiu pod względem wiary to nie musi być koniecznie na wszystkich tych nabożeństwach co do jednego, ale zbytni liberalizm w podejściu do niektórych takich spraw może być nieco obosieczną bronią i byłbym bardziej ostrożny.
Czyli w domu już nie mogę Gorzkich Żali włączyć na You tube? muszę iść do Kościoła?? :)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Z drugiej strony mamy katolicyzm kulturowy, że ludzie chodzą na Mszę I nabożeństwa a z tą wiara to tak średnio.
Skaza

Nieprzeczytany post

@Melisska u Ciebie wiara jest już aktywna, nie potrzebujesz aż tak "nawrócenia" jak osoby które są wciąż bardzo daleko od Pana Boga albo zupełnie nie wierzą i chodzą tylko na Boże Narodzenie i Wielkanoc z koszyczkiem. Dla takich osób takie podejście może być zgubne. Jeśli z różnych przyczyn losowych/zdrowotnych nie możemy uczestniczyć to oczywiście nie ma w tym nic groźnego. Tak w życiu po prostu czasami bywa.

@Aloes dokładnie tak bardzo często jest, ale czy jeśli nie będą bywać kościele to łatwiej będzie im się wiarą zainteresować, zastanowić na swoim życiem ? niestety dużo trudniej coś poznać nie bywając w miejscu gdzie można to poczuć, jakoś doświadczyć wewnętrznie.
Awatar użytkownika
Magnolia
Posty: 7106
Rejestracja: 29 sty 2021, 11:31
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 3280
Podziękowano: 3501
Płeć:

Nieprzeczytany post

Przyznam się szczerze, że miałam kilka dni taki "syndrom odstawienia" w podjętych postanowieniach (tik tok i filmiki urodowe). Szczególnie to było trudne do wytrzymania i wypełnienia, ze nałożyło się na chorobę. Leżałam w łóżku i chciałam się czymś zająć, a tu w głowie brzmiało: "nie można".
A jednak czymś musiałam się zająć... więc wybrałam słuchanie książek, bo moim marzeniem było więcej czytać.
Obecnie po tygodniu, odstawienie minęło, ja mam dwie grube książki przeczytane, i pojawiło się skupienie i chęć modlitwy.
Piszę to dla @Kaja, że warto podjąć trudne postanowienia i w nich wytrwać, bo otwierają się nowe możliwości, pojawia się czas (którego wcześniej nie było) i ochota na coś dobrego.
Tego Ci życzę Kaju.
mgr teologii,
„Bóg pragnie, aby wszyscy byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4)
Awatar użytkownika
Aloes
Posty: 2390
Rejestracja: 27 gru 2021, 14:47
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 185
Podziękowano: 608

Nieprzeczytany post

Skaza pisze: 28 lut 2023, 21:39

@Aloes dokładnie tak bardzo często jest, ale czy jeśli nie będą bywać kościele to łatwiej będzie im się wiarą zainteresować, zastanowić na swoim życiem ? niestety dużo trudniej coś poznać nie bywając w miejscu gdzie można to poczuć, jakoś doświadczyć wewnętrznie.
Praktyka pokazuje że może być z tym różnie, często to chodzenie do kościoła wręcz uspokaja sumienie i nie skłania do zmiany niczego "chodzę do kościoła więc jestem w pozadku"
Skaza

Nieprzeczytany post

No to już wiesz Aloesie ze wszystkim w życiu bywa różnie i nie ma jednej złotej metody na coś względem wszystkich.
Kaja
Posty: 81
Rejestracja: 10 mar 2022, 11:55
Wyznanie: katolicyzm
Podziękował/a: 35
Podziękowano: 21

Nieprzeczytany post

Magnolia pisze: 01 mar 2023, 8:44 Przyznam się szczerze, że miałam kilka dni taki "syndrom odstawienia" w podjętych postanowieniach (tik tok i filmiki urodowe). Szczególnie to było trudne do wytrzymania i wypełnienia, ze nałożyło się na chorobę. Leżałam w łóżku i chciałam się czymś zająć, a tu w głowie brzmiało: "nie można".
A jednak czymś musiałam się zająć... więc wybrałam słuchanie książek, bo moim marzeniem było więcej czytać.
Obecnie po tygodniu, odstawienie minęło, ja mam dwie grube książki przeczytane, i pojawiło się skupienie i chęć modlitwy.
Piszę to dla @Kaja, że warto podjąć trudne postanowienia i w nich wytrwać, bo otwierają się nowe możliwości, pojawia się czas (którego wcześniej nie było) i ochota na coś dobrego.
Tego Ci życzę Kaju.
Dziękuję za Pani wpis, bo trochę mnie podbudował. Na szczęście u mnie już jest lepiej, chociaż zdarzają się chwilę gdy mnie "ssie". Też zauważyłam że mam o wiele więcej czasu, oczywiście często zdarza mi się ostatnio nudzić, ale z tej przyczyny więcej siadam do książek i przygotowuje się do matury. Nadal zostałam przy jednej godzinie dziennie ale niedziele wyłączyłam z postu, bo znajoma katechetka powiedziała mi że faktycznie "nie wlicza" się do Wielkiego Postu.